Malowanie pędzlem

Jak malować pędzlem? Jakie wybrać pędzle do malowania karoserii, a jakie do wnętrza? Jakie podkłady stosować? I jak rozcieńczyć farby olejne humbrola? Proszę o pomoc, bo mam na warsztacie model, a nie wiem jak go pomalować, żeby efekt był znośny. Z góry dzięki! Razz

Malowanie pędzlem to wyższa szkoła jazdy. Bez kilkunastu prób nic znośnego nie uzyskasz,farby rozcieńczone do konsystencji mleka i 4-6 warstw (to kiedyś wyczytałem,osobiście nie starczyło mi nigdy cierpliwości żeby sprawdzić) malowałem tylko matowymi,tu wystarczało 2-3 warstwy. Podkład w sprayu,np motip.

A jakie radzicie wybrać pędzle, chodzi mi o numerację. Farbki mam wszystkie matowe. Trzeba spróbować pędzlem, najwyżej jak nie wyjdzie to kupię motip'a.

PS: Jeszcze jedno pytanie, jak zmyć scansol z modelu, wsadzić do wody?

Ja używam pędzli Italeri i dobrze mi się maluje. Mam kilkanaście, od 00 do bodajże 8. Najczęściej używam tych najmniejszych, bo pędzlami maluję głównie małe detale. Większe powierzchnie, to jednak spray. Podobno pędzlami trzeba malować w różnych kierunkach. Oczywiście zawsze trzeba powierzchnię przygotować - zmatowić i odtłuścić. Do rozcieńczania humbroli używam rozcieńczalnika Wamod. Mnie natomiast denerwuje w malowaniu pędzlem to, że farba lubi się odsuwać od krawędzi, co powoduje, że krawędzie detali przebijają do podłoża, a reszta powierzchni pokryta grubiej. Nei spiesz się z malowaniem kolejnych warstw, bo humbrol musi dobrze wyschnąć, a schnie kilka godzin. W praktyce u mnie wygląda to tak, że 1 warstwa na dzień. Ale ja nie rozcieńczam humbroli do malowania drobnych detali - otwieram puchę (dobrze wymieszaną) i maluję.
Jedynie próby i ćwiczenia pomogą Ci uzyskać efekt, z teorią różnie bywa...
Pozdrowienia.

miki rempejcz. napisał:

A jakie radzicie wybrać pędzle, chodzi mi o numerację. Farbki mam wszystkie matowe. Trzeba spróbować pędzlem, najwyżej jak nie wyjdzie to kupię motip'a.

PS: Jeszcze jedno pytanie, jak zmyć scansol z modelu, wsadzić do wody?

Nie ma jak spraye a najlepiej areo Very Happy

pędzlami to raczej smutne rezultaty osiągniesz . Sconsol zmywam płynem do mycia naczyń pod gorącą wodą i szczoteczką , jak wyschnie zaraz podkładem pryskam .

Dzięki Panowie za rady, jutro zamówię pędzelki i podkład. A dziś już kończę z pracami, rozebrałem cały model i teraz go "kąpie" w scanolu.

Lakiery matowe (bez połysku), można nakładać pędzlem bez większego problemu - tylko jak ze wszytskim, tzreba poćwiczyć Smile

Większość farbek modelarskich jest od razu gotowa "pod pędzel", jako nowa - mam na myśli gęstość.
Pędzle - rozmiar dobierasz jak Ci sie wygodniej maluje - wiadomo, że im większa powierzchnia, tym większy - ale to sprawa wtórna. WAŻNE, żeby pędzel był miękki (można np przejechać sobie pędzlem po policzku - może go nie byc czuć, może łaskotać, ale w żadnym razie drapać Wink

).
Ilość warstw bedzie zależała od koloru, ale nawet przy matowym 2 to minimum, z zastzreżeniem, że pierwsza (a nawet i jeszcze druga) warstwa nie musi jeszcze całkowicie "zasłonić" podłoża.
Warstwy najlepiej jest nakładać względem siebie na krzyż; przy czym ostatnią wskazane jest malować wzdłuż dłuższego wymiaru elementu (np dach auta - w kierunku przód-tył).

http://www.youtube.com/watch?v=NmnrhBYBk2w&feature=related

Chce sobie kupić kilka kolorów, rozcieńczalnik, pędzelki. Chodzi mi o to, żeby "upiększyć" niektóre modele. Nie chodzi mi o malowanie karoserii, tylko plandeki, skrzynie, zbiorniki, felgi i inne mniejsze części. Może z czasem odważę się rozbierac modele żeby pomalować środek. Czy tutaj tez muszę dawać podkłady itp, czy można od razu dana część malować farbą? Chcę kupić farby akrylowe Pactra, do tego rozcieńczalnik i pędzelki, Italieri.

Sorki za odkopanie kotleta Smile

Hej Marku,

Akryle Pactry są całkiem niezłe - dobrze kryją, chociaż ja do swojej plastikowej pancerki stosuję jednak olejne. Pamiętaj że do akryli nie jest niezbędny rozpuszczalnik. Możesz rozrzedzać je wodą co zdecydowanie nie zadziała przy farbach olejnych.

Jeżeli chodzi o Italeri to ja nie jestem wielkim fanem ich pędzli. Jeżeli koniecznie musi być Italeri to raczej kup retuszerski - bardziej pewny w trzymaniu.

Polecam natomiast polską firmę MAG-POL. Pędzle z reguły tańsze i moim zdaniem lepsze w szczególności jeżeli rozważasz małe rozmiary jak 000.