Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Wto 2:13, 10 Sie 2010 |
|
Macie panwie jakiś sposób na robienie linii podziału w modelach ? Kiedy je najlepiej wykonać? Przy budowie modelu, przed malowaniem czy po malowaniu? |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 2:32, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
tracker
User
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 1800 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Kalwaria
|
Wysłany:
Czw 22:34, 16 Cze 2011 |
|
Odświerzam temat.
jakoś do tej pory nie musiałem tego robic ale cóż.... trzeba przedłużyć drzwi.
Czym zrobić rowek ? oto jest pytanie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dziwny Mag
User
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 2198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wlkp
|
Wysłany:
Czw 22:48, 16 Cze 2011 |
|
Tak naprawdę to też miewam z tym kłopot... Na razie najsensowniejsze, co mi sie w tej kwestii udało, to pilnikiem bądź szlifierką zrobić sakramencko grubą linię zaszpachlować, i właściwą linię wyrzeźbić delikatnie skalpelem w szpachli... Trochę to "naokoło" - ale działa |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
JarekS
Moderator
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5664 Przeczytał: 95 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany:
Czw 22:57, 16 Cze 2011 |
|
W polistyrenie, plastiku i żywicy sprawdza mi się delikatne trasowanie za pomocą szpilki lub gwoździa, a następnie okrągły pilniczek, zaostrzony do szpica - pogłębianie linii jak rylcem - na sztorc pod ostrym kątem. W metalu jeszcze nie robiłem, ale spróbowałbym takiej metody. Pilniczek, który mam, to dość powszechnie dostępny komplet pilniczków Italeri.
Pozdrowienia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tracker
User
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 1800 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Kalwaria
|
Wysłany:
Pią 0:08, 17 Cze 2011 |
|
no cóż.
Coś pomyślę i dam znać jak wyszło. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
smookee
User
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 4076 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pią 1:10, 17 Cze 2011 |
|
Ja to robię tak, dremelek na najniższych obrotach plus:
Do tej pory zrobiłem tak 3 albo 4 pary drzwi i muszę powiedzieć, że moim zdaniem żadne igły, szpilki lub pilniki nie mają z tym szans - jeśli jest się BARDZO uważnym, i przed cięciem wyprostuje tarcze, to szczelina wychodzi niewiele większa od tarczki, zdecydowanie zadowalająca.
I mimo iż dłubie się w metalu, zużycie tarczy jest żadne, co zresztą widać na zdjęciu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
grochu71
User
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 808 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciechocinek/Toruń
|
Wysłany:
Pią 5:26, 17 Cze 2011 |
|
Bezpieczniejsza jest tarcza z gładkim brzegiem i nasypem diamentowym. Nie muszę się obawiać, że tarcza mi będzie szarpać lub łapa się omsknie. Nie lecę na spida lecz wolniejsze obroty i lepiej wtedy czuję jak jadę. Ale to moje zdanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tracker
User
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 1800 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Kalwaria
|
Wysłany:
Pią 8:40, 17 Cze 2011 |
|
No brałem pod uwagę dremelowe tarczki.
Będę dziś kombinował. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:32, 17 Cze 2011 |
|
tracker napisał: |
No brałem pod uwagę dremelowe tarczki.
Będę dziś kombinował. |
Sprawdzają się idealnie , po próbach z frezem i tymi do cięcia wybieram to drugie . Robię rowek , szpachtlówka , nacięcie skalpelem i dla wyrównania lini lekko przeciągam iglakiem . Wychodzi jak z formy. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 19:33, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|