Jak zedrzeć lakier do metalu

Dawno temu ktoś na motonewsie poruszył ten temat, ale niektórzy dopiero dołączyli i żeby wiedzieli.
Jak najprościej zedrzeć lakier?

Chcę ze zwykłego Fiata Grande Punto z robić Grande Punto VAN.
Mój plan to zedrzeć lakier, pomalować go na biało, przykleić CB RADIO, zrobić kratkę.
Dlaczego akurat biały? Bo mój tata ma takiego firmowego i mi się spodobał.
[link widoczny dla zalogowanych]

Moim zdaniem najprościej zrobić go ze składaka [link widoczny dla zalogowanych]

To na razie plany jeszcze muszę kupić areograf Laughing

[/img][/url]

nie musisz kupować aerografu specjalnie dla tego celu:) no chyba że chcesz i tak kupić więc spoko. Wystarczy jakiś podkład i pucha Motipu:)

A lakier zdejmiesz przy użyciu nitro:) a jak nie zejdzie to inne rozpuchy. Z plastikowych części kret?

Nitro?
A podkład i Motip to w sklepie modelarskim i w jakiej cenie? I czym nałożę Motipa i podkład jak bez areografu? Pędzelkiem?
O ile dobrze wiem składak jest bez części plastikowych, więc całą budę do roztworu, a później się daje się światełka i lusterka i inne takie.

Zadne tam takie partyzantki ze speyem ,jak ma być "po bożemu '' musi być aerograf .Miało być na forum profesionalnie - Very Happy

loża seniorów-szjan-64

Jasne, że da się sprayem, a szczególnie takim, dorabianym specjalnie w mieszalni. W Gdyni jest mieszalnia, gdzie robią spraye za 35 zł, ale to jest prawdziwy lakier samochodowy z utwardzaczem 400 ml i ma potworne ciśnienie, do tego fantastyczną dyszę, która się trudno zapycha i ma chmurę niemal jak z pistoletu - bajka! Co do zdzierania lakieru, to zdecydowanie "zmywacze do starych powłok lakierowanych" typu scansol. Po 15 minutach moczenia lakier złazi jak płaszcz, a co nie zejdzie staje się miękkie i można to łatwo usunąć. UWAGA - scansol niszczy plastiki. Podobnie płyn hamulcowy. Ten nie dość, że nie zawsze daje sobie radę z lakierem, to jeszcze także niszczy plastik.

Szjan

jak ktoś nie planuje robić wielu modeli i jeżeli są wśród nich tylko samochody - lakier w sprayu dobry jest Smile

znacznie taniej, a u początkującego różnica między aerografem a sprayem to najmniejszy problem:)

Motip to lakier samochodowy w sprayu - cena za małą puszkę ( małą ale wystarczyłaby do pomalowania chyba z 10 modeli jak nie więcej:D ) 14zł

Podkład też można Motip w sprayu, ja akurat używam innego ale tylko dlatego że taki właśnie był. Kupisz w sklepie z lakierami, farbami, chemią (to oczywiste) lub w budowlanych marketach ale tam często jakiś badziew sprzedają ( w praktikerze kiedyś kupiłem jakiś spray że go musiałem od razu wywalić, był dramatyczny:P )

Jak na początek radziłbym puszkę sprayu i tyle:P i zanim zaczniesz malować model poćwicz np. na ukochanej lalce siostry, samochodzie sąsiada, ścianie bloku:P (odpowiednia odległość dyszy od modelu - żeby nie za mała, malowanie krótkimi seriami zamiast cały model jednym wciśnięciem:D) no poćwiczysz zobaczysz po prostu:P

O spreyu to nawet nie pomyślałem. Motip podkład to przeźroczysty ?

Zrobić oddzielny wątek na temat przyciemniania szyb, czy przemęczymy się na tym ?

michael123
jakie masz plany na przyszłość jeżeli chodzi o przeróbki?
Jeżeli działasz pod wpływem impulsu i chcesz sobie malnąć 1 model, to zrób tak jak ci Smookiee radzi, czyli kup spray i poćwiczywszy sobie na czymś, zanim pryśniesz tego Fiaciorka, ale nie łudź się, że za pierwszym razem Ci wyjdzie Smile

(koszt - 15 zł)
Aeorograf wiąże się z wyłożeniem przynajmniej 150 zł (nie kupuj tego badziewa za 50 zł, bo szkoda kasy), następnie lakier na podkładzik i właściwy na finisz, (kolejna 10 ),oczywiście też musisz poćwiczyć, aaaaa, zapomniałbym o komresorze (jakieś 350 zł), no chyba, że leciałbyś na puszkach ze sprężonym powietrzem, ale to też nie jest za tani produkt (40 zł średnia puszka).
Tak, że musisz sobie przemyśleć co i jak Smile

Pozdrawiam
(nie to że Cie odstraszam, ale przy okazji pokazuje skąd biorą się ceny na Allegro za konwersje)

Wiem, wiem myślę, że na razie tylko Fiaciora zrobię, a później zobaczymy...

Wiem ze pytanie może wydać się banalne ,ale czym usunąć farbę z plastiku? Mam dość cenny dla mnie model i nie chciałbym go uszkodzić. Może ktoś ma doświadczenia w tym temacie?

Nitro w słoiku. Model do słoja. Słoik do myjki ultradźwiękowej. Pięknie schodzi lakier mni. z zakamarków. Nie muszę potem szarpać się z ręcznym czyszczeniem resztek.

W żadnym wypadku nie władaj plastikowego modelu do nitro !!!!!!!
Zostanie z niego garstka tworzywa w formie psiej kupy

Plastik myjemy w płynie hamulcowym !!!!!

A i z płynem zalecam ostrożność! Kiedyż mi zjadło plastik!! Osobiście plastki czyściłem cierpliwie papierkiem ściernym. Przynajmniej jest pełna konstola co się dzieje.

Z nitro mam do czynienia na co dzień i wiem ,że zeżre. Grochu 71 uważaj na takie rady bo ktoś niedoświadczony może się gorzko rozczarować.