Moskvich AZAK - 1:43

Chciałbym przedstawić relacje z tworzenia miniaturowych samochodzików Moskwicz AZAK, które niedawno zakupiłem na jednej z akcji Ritmonexx-u.
Według mnie bardzo ciekawy dodatek do kolekcji modeli w skali 1/43.
Przycinanie i obróbka nie była bardzo skomplikowana, jak i również przyklejanie poszczególnych elementów.
Zostało tylko pomalowanie i zamontowanie przedniej szybki. Wink

Ciąg dalszych prac wkrótce.
Kilka zdjęć gotowych samochodzików:

To nie żaden AZAK tylko AZLK czyli skrót od: Awtomobilnyj Zawod imieni Leninskogo Komsomoła (Zakłady Samochodowe im. Leninowskiego Komsomołu). Tak nazywały się zakłady produkujące samochody Moskwicz i taką samą nazwę nosił dziecinny samochodzik na pedały - AZLK Moskwicz. Litera L w rosyjskim alfabecie wygląda jak polskie A ale bez poziomej poprzeczki. Pasjonatom motoryzacji, nawet tej miniaturowej wypada to wiedzieć Wink

Super.... wspomnień czar Wink

Ja miałem najpierw autko przypominające Wołge, a później właśnie takiego (kolor ciemno zielony). Sąsiad miał blado niebieski

A ja czerwonego...

A ja nie miałem Crying or Very sad

Miałem za to zrobiony przez Tatę i Dziadka, jako "syn pierworodny" i pierwszy wnuk,
ekstra samochód na pedały wyglądem nawiązujący do motoryzacji końcówki lat 50-tych.
Miał prawie wszystko co prawdziwy - działające światła, kierunkowskazy, stop, stacyjkę,
działające liczniki i wycieraczkę, otwieraną maskę i bagażnik.
Rejestrację z moimi inicjałami i rokiem urodzenia i jeszcze kilka bajerów nie mówiąc o dwu
lub trzybarwnym malowaniu. Wykonany z blachy na drewnianej konstrukcji przetrwał do lat
90-tych. Jest tylko jedno zdjęcie gdzieś w rodzinie, jak uda się odnaleźć to zaprezentuję.
Z opowiadań wiem, że gdziekolwiek rodzice pokazali się "ze mną w nim" to zawsze był
mały tłumek ciekawskich i chętnych na przejażdżkę, nie tylko maluchów Smile

Poszukaj fotki Smile

Ja też jestem ciekaw...

Rozpuszczę "wici" może coś z tego będzie, nie wiem u kogo "wylądowało" zdjęcie Wink

TO może ja również dodam że w moim AZLK'u tata też dorobił święcące światłą. Z tego co pamiętam zasilanie stanowiły baterie płaskie - te co się językiem sprawdzało Wink

Naprawdę bardzo fajny dodatek Very Happy

Pablo 2106-może te dwa zdjęcia (również z wycieczki do czeskiego Kolina) pomogą Ci przy wykonywaniu modeli.

Powiem szczerze że nie zwróciłem uwagi, że poprawna nazwa to AZLK, wszyscy mówili AZAK. Smile

andrzej50_lodz - Dziękuje za zdjęcia, na pewno się przydadzą do wykonania kolejnych wersji. Wink

Ja do tej pory posiadam swój "niebieski bolid" z dzieciństwa, prawie na każde wakacje z nim jeździłem i wszyscy mi go zazdrościli.
Niestety przez włamanie kilka lat temu do garażu uszkodzona została przednia oryginalna szyba i wyrwany zderzak. Evil or Very Mad

Miniaturki Moskwicz-y na ukończeniu, zostały jeszcze małe poprawki:

Odkopię troszkę temat bo udało się ze zdjęciami Smile

Może nie do końca ale zawsze.
Na zdjęciach jest samochodzik w "pierwszej postaci" o jakiej ja nie
pamiętałem. Zapamiętałem drugą wersję po przeróbkach i zmienionym
przodzie i dołożoną szybą z wycieraczką. Tych zdjęć na razie nie udało
się odszukać. Ale i te są ciekawe (ze mnie się nie śmiejcie Smile

, pewnie
większość z nas tak wyglądała Very Happy

)

A to też ja z samochodzikiem który zapewne miała większość z nas jako w miarę dostępną zabawkę Smile

Te blaszane strażackie (były czerwone i zielone -jakby wojskowe) istniały, o ile pamiętam, w kilku "wersjach nadwoziowych". Na pewno za to pamiętam, że miały bardzo mocny napęd.

To autko z wrocławskiego Palartu. Było wiele różnych wersji w tym chyba najpopularniejsze Straż i wojskowy (strzelający rakietą). Bardzo ładna zabawka, obecnie ciężko ją dostać w dobrym stanie. Super zdjęcia wspomnieniowe Wink