 |
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
RDK
User
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 112 Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 15:46, 14 Maj 2023 |
 |
Jakiś czas temu znalazłem trochę nagryzioną zębem czasu Multiplę z Majorette.
To chyba jedyna miniatura tego modelu w tej skali bo o ile się nie mylę inne firmy to ta sama forma tylko różnią się kołami.
Moja była majorette w kolorze rudoczerwonym, takim jak tu:
Udało mi się skompletować koła od biedy przypominające oryginał, trochę lepsze od tych majorette.
Pomyślałem, że skoro i tak będę ją malować, to pomaluję też zderzaki. Spróbowałem zamaskować oryginalny znaczek, ale reflektory pod szybą też były tylko malowane, jak je odtworzyć nie mam pomysłu. Poza tym malowanie aerografem (farby humbrol) wyszło słabo - nadwozie i zderzaki są innego koloru
W modelu były urwane lusterka - tutaj chyba tylko odlew oryginalnych, albo druk 3d by ratował sytuację - ale nie mam oryginalnych na wzór
Znaczki i reflektory - tutaj chyba tylko kalkomania ratuje sytuację.
Co gorsza nie wiem jak pomalować model by osiągnąć ładną, gładką powierzchnię - dotąd malowałem na matt czołgi i czasem samoloty, malowanie powierzchni na połysk, to ciągle dla mnie zagadka.
Jak robicie podkład, matowym czy połysk?
Dajecie na farbę jakiś bezbarwny klar? Polerujecie to na którymś etapie?
Byłoby łatwiej kupić nowy model, ale od lat jest nieosiągalny, mam nadzieję, że podpowiecie jak go odrestaurować. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2647 Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 17:38, 14 Maj 2023 |
 |
Z malowaniem to nie problem, zmywasz i malujesz na nowo, aż do skutku. Jedyne co tracisz to czas i farby poradników na forum znajdziesz sporo.
Koła ja bym spróbował dobrać od jakiegoś innego Fiata, poszukaj jakiś gazetowych Punto albo stilo czy coś podobnego, powinny być ok
Światła na podszybiu, aż proszą się o rozwiercenie karoserii i wstawienie szkielek. Nie byłby to chyba zbyt duży problem, a skoro i tak będziesz malował karoserie to tym bardziej żal to zostawiać tak jak jest. Z logiem większy problem, ale tutaj kalka albo fototrawiony element załatwi sprawę.
Co do lusterek to Solido robiło wersję po liftingu, kiedyś było tego mnóstwo na rynku, myślę że jest do znalezienia, to na pewno dobry dawca 👍
Ja zawsze dopinguje wszelkie samoróby, więc nie poddawaj się i działaj  |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez smigi dnia Nie 17:40, 14 Maj 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
BCI Batou
User
Dołączył: 29 Cze 2021
Posty: 78 Przeczytał: 26 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 19:25, 14 Maj 2023 |
 |
Ja to wprawdzie bardziej teoretyk jestem, ale zgadzam się z przedmówcą - zmyć, rozwiercić reflektory na podszybiu, pomalować jeszcze raz. A jak trzeba będzie, to powtórzyć procedurę. Dawałeś podkład przed kolorem? Przypuszczam, że jego brak mógł być przyczyną innego odcienia elementów plastikowych i karoserii. Jak lakier ma być na połysk, to bezbarwny lakier na koniec to mus. Pod aerograf sporo osób poleca Gunze GX albo Tamiyę, chociaż sam nie używałem. A jak klar dobrze wyschnie, to polerowanie. Koła i lusterka - albo dawca (chociaż nie podpowiem, co i skąd, bo nie wiem), albo wydruk 3D. Znaczek raczej kalka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
RDK
User
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 112 Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 20:20, 14 Maj 2023 |
 |
Dawcy odpadają, bo od lat nie da się dostać żadnej multipli z żadnej firmy, poza tym po co psuć jedną, by naprawić drugą.
Rozwiercanie - brałem to pod uwagę, ale pomysł upadł, bo one są jajowate - a wiercić da się raczej tylko okrągłe.
Pozostają kalkomanie, to się da załątwić na forum tutaj, ale pozostają lusterka.
Swoim zwyczajem nie ruszam projektu póki nie skompletuję części - malowanie było bardziej ćwiczeniem, z widocznym skutkiem - no, może na zdjęciach trochę mniej widocznym , ale zderzaki się odróżniają.
BCI Batou - jak zrobić klar? Jakiś bezbarwny z puszki sprej? Jesli tak, to jaki?
Aerografem bym nie malował, bo tam zawsze ale to zawsze są resztki poprzedniego koloru i nigdy nie jest 100% klarowny.
Kolejne pytanie - jak przygotować powierzchnię pod malowanie klarem? Ona ma być matowa, błyszcząca? Polerować przed warstwą klaru? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2647 Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 20:33, 14 Maj 2023 |
 |
Jest kilka sposobów na owalne otwory. Wystarczy wiercić lekko pod kątem, albo okrągly otwór poszerzyć małym iglakiem. Podejrzewam, że większy problem będzie z tym, że na tym podszybiu jest pewnie dużo materiału, co trochę utrudni operację. Ale jest to do zrobienia;)
Lusterka mozna zrobić ręcznie, sam już w kilku modelach rzeźbiłem od podstaw brakujące lusterka i to też jest do zrobienia;) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
BCI Batou
User
Dołączył: 29 Cze 2021
Posty: 78 Przeczytał: 26 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 21:52, 14 Maj 2023 |
 |
Raz jeszcze zaznaczę, że to bardziej wiedza teoretyczna, bo sam dawno nic nie malowałem, ale po kolei:
Przygotowanie modelu po zdjęciu farby - przeszlifowanie papierem/ gąbką ścierną (#600/800), poprawienie linii podziału (jeśli potrzeba). Podkład. Po wyschnięciu usuwamy jakieś drobinki, które się mogły przykleić, ew. można przeszlifować delikatnie całość. Kolor. Jeśli metaliczny, to nie wolno szlifować. Ewentualne paprochu dobrze jest usuwać od razu. Jeśli zwykły, to można jak przy podkładzie. Bezbarwny. Sporo osób korzysta z Tamiyi (TS-13) albo samochodowego Motipa. Ani jednym, ani drugim nigdy nie malowałem. Po dobrym wyschnięciu delikatne matowienie (papier/ gąbka #2500+) i polerowanie. Zresztą są i tu na forum osoby bardziej ogarnięte w temacie niż ja, wiec może coś dopowiedzą/ sprostują. W międzyczasie polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=Yz_nblixDIM |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
andrzej50_lodz
User
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 844 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 22:07, 14 Maj 2023 |
 |
Malowanie aerografem wymaga cierpliwości i prób. Części metalowe i plastikowe powinno się pokryć podkładem i po pomalowaniu kolorem nie powinno być różnic w odcieniu. Sprawa błyszczącego lakieru to kwestia odpowiedniego ustawienia aerografu (ilość powietrza) i dobrania właściwej konsystencji farby. Przy odpowiednim doborze parametrów , lakier musi być wyjść błyszczący bez potrzeby malowania lakierem bezbarwnym i polerowania. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
RDK
User
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 112 Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 17:27, 18 Maj 2023 |
 |
Jest postęp, ale taki nie do końca
[link widoczny dla zalogowanych]
Po kąpieli w krecie oryginalny, sfatygowany lakier pozostał nietknięty.
Ze zderzaków też nie zszedł kolor niewiadomego pochodzenia
Co robić? Trzymać dłużej w krecie (było ok 12godzin) czy wrzucić doczegoś innego (czego?) Zmywacz do farb akrylowych mam pod ręką, nie wiemc zy się nadaje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 869 Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 21:34, 18 Maj 2023 |
 |
Do zmywania części metalowych zawsze używam płynu hamulcowego R3. Nie jest idealny, fabryczny lakier modelu dobrze jest "naruszyć" pilniczkiem. Wtedy nawet 10 godzin w tym R3 i wspomaganie mechaniczne, tj. obdrapywanie.
Natomiast zmywanie farby którą sam połozyłem (bo trzeba zacząć od nowa) to R3 juz załatwia w godzinę, góra dwie.
Ale plastiki to inna historia. Płyn hamulcowy zdecydowanie odradzam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
capritec
User
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 398 Przeczytał: 72 tematy
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów
|
Wysłany:
Czw 22:29, 18 Maj 2023 |
 |
A ja polecam kupić butelkę rozpuszczalnika Nitro (nawet tego tańszego, "technicznego"). Nitro do sloika z modelem, szczelnie zamknąć, zostawić na noc - a rano wyciągnąć i oczyścić szczotką drucianą.
Jeszcze nie było (metaowego!!) modelu na który u mnie ta metoda by nie poskutkowała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
jacek j
User
Dołączył: 20 Lut 2015
Posty: 790 Przeczytał: 55 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Pią 7:30, 19 Maj 2023 |
 |
Też korzystam z nitro. Nawet nie trzeba karoserii topić w nim, wystarczą opary. Tylko nie wkładaj plastiku do słoika.
Światła górne do rozwiercenia, ewentualnie kiedyś widziałem jak modelarz w resoraku nawiercił jedynie delikatnie. To stworzyło imitację wkładu reflektora i zalał to żywicą (może wystarczy kropla lakieru bezbarwnego).
Znaczek Fiata, nawet jakbyś druknął na kartce 120g/m to też by chyba mógł być. oczywiście napis Multipla tylko kalka |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 869 Przeczytał: 52 tematy
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 19:19, 19 Maj 2023 |
 |
Zaletą płynu hamulcowego jest, że jest praktycznie bezwonny i w dodatku nie niszczy innych rzeczy, kiedy kropla skapnie. Zmywa się wodą z mydłem. A nitro jest jednak żrące i raczej mocno pachnie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
mafo
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3670 Przeczytał: 75 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno
|
Wysłany:
Pią 20:31, 19 Maj 2023 |
 |
RDK napisał: |
Co robić? Trzymać dłużej w krecie (było ok 12godzin) czy wrzucić doczegoś innego (czego?) Zmywacz do farb akrylowych mam pod ręką, nie wiemc zy się nadaje. |
Poczytaj ten temat KLIK. Kret nie nadaje się. Płyn R3 także nie do końca się nadaje. Są konkretne preparaty do usuwania lakieru z modeli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
RDK
User
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 112 Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 18:50, 01 Cze 2023 |
 |
po drobnej awarii sprzetu foto kolejne fotki. Udało mi się zdjąc pomarańczowy oryginalny lakier zmywaczem wamodu. Okazało się, że forma ma widoczne szwy więc papierem ściernym lekko obrobiłem metal, chwilkę to zajęło. Potem podkład primer w spreju. Trochę podmalowałem wnetrze.
Dalej nie wiem jak zrobić reflektory pod szybą, pomijając samo wiercenie - jak idealnie symetrycznie zapunktować środek wiercenia? Te powierzchnie sa tak obłe, że nie ma nigdzie punktu odniesienia.
Kierownica wymieniona, oryginał był niepodobny do niczego.
 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
max
User
Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2725 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 20:37, 01 Cze 2023 |
 |
RDK napisał: |
(.....) Te powierzchnie sa tak obłe, że nie ma nigdzie punktu odniesienia (.....) |
Zawsze jest jakiś punkt odniesienia 😉
Zmierz szerokość, podziel na pół i już masz środek symetrii.
Wyznacz punkt wiercenia po jednej stronie, pomierz odległości w pionie do jakiejś stałej, (np krawędzi szyby, dachu, maski) i w poziomie do osi symetrii i przenieś je na drugą stronę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
 |
|
 |
|