Jelcz 325 skrzyniowy

Witajcie.
Od jakiegoś czasu obserwowałem na FB historie jednego Jelcza 325. Bardzo mi się spodobał ten odrestaurowany model, więc postanowiłem przerobić moją 315 na jego odpowiednik.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiem czy to prawda, ale właściciel twierdzi, że kolory są takie jak wychodziły z fabryki. Nie wiem, nie mogę tego zweryfikować, ale mi się taka wersja podoba.

Kabinę wezmę od śmieciarki opartej na modelu Jelcz 325.
Rama, skrzynia i plandeka od 315. Koła z Resin Labor a blaszki od Pablo13

Na początek skróciłem ramę o te słynne 3mm, dodatkowo cofnąłem tylną belkę (gdzieś już to widziałem Wink

). Belkę muszę jednak dać inną, i obniżyć ją tak jak w egzemplarzu na zdjęciach wyżej. Zająłem się też tyłem skrzyni i usunąłem to dziwne coś prostokątne co maskowało gniazdo do mocowania skrzyni do ramy.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Skrzynki z lewej strony nadwozia muszę wymienić, i dodatkowo dać butle ze sprężonym powietrzem.

Oczywiście Ci kibicuję, ale...
Czy jesteś pewien, bo ja znawcą nie jestem, że ten Jelcz, którego chcesz odwzorować, ma ten sam rodzaj skrzyni, niż odwzorowany w modelu?
Bo wydaje mi się, że skrzynia w Jelczu na Twoich zdjęciach ma to ożebrowanie burt węższe i gęstsze.
Tymczasem wydaje mi się, że burty w modelu są takie, jak w tym Jelczu:

Ale oczywiście mogę się mylić, bo aż tak dobrze na Jelczach się nie znam...
Może to kwestia głębokości naciągnięcia plandeki na burty...
Myślę, że Koledzy z większą wiedzą na ten temat, wypowiedzą się.
Jeśli burty są inne, to będziesz musiał pomyśleć, co z tym fantem zrobić.

Jarku, wiadomo że to dwie różniące się między sobą skrzynie. Ale nie mam skąd wziąć tej nowszej, a i umiejętności jeszcze nie posiadam, żeby stworzyć taką od nowa. Więc będzie to taka hybryda, ze skrzynią od 315, lekko zmodyfikowaną. Smile

Koledzy. Jak najłatwiej w modelu takim jak Jelcz, podnieść trosze zawieszenie. PO założeniu kół z RL, oraz patrząc na zdjęcia zamieszczone wyżej, mam wrażenie że za nisko siedzi cały model. Przydało by się podnieść o te 1-2mm.

gryngol napisał:

Jarku, wiadomo że to dwie różniące się między sobą skrzynie. (.....)

O ile mi wiadomo, skrzynie ładunkowe w Jelczach 315M i 325 były takie same. Po prostu w trakcie procesu "przemiany" modelu 315M w 325, skrzynia ładunkowa pozostała bez zmian konstrukcyjnych bo nie było potrzeby niczego zmieniać ani poprawiać.
Problem polega na tym, że bardzo niewiele (ja znam zaledwie kilka) pojazdów odrestaurowanych "do stanu fabrycznego" rzeczywiście odpowiada fabrycznemu wzorcowi.
Skrzynia w tym odrestaurowanym Jelczu 325 wygląda na oryginalną i typową, natomiast plandeka już nie. Jest krótsza od oryginalneji mocowana do burt skrzyni ladunkowej w sposób odmienny od oryginalnego. W oryginalnej plandece uchwyty umocowane na burtach przechodziły przez oczka plandeki a całość zabezpieczona była linką z możliwością plombowania celnego. W odrestaurowanym samochodzie plandeka jest krótsza a linka przechodząca przez jej oczka przechodzi zygzakiem niżej do uchwytów, których plandeka nie przykrywa. Nie jest to rozwiązanie typowe i nie było ono stosowane w seryjnych modelach 315M i 325. Wątpliwy jest również kolor plandeki. Na ogół były szare, bardzo rzadko zdarzały się żółte lub jeszcze rzadziej niebieskie.
Co do koloru kabiny, ten kolor był spotykany ale niezwykłe rzadko, zwykle w pojazdach ekspozycyjnych lub eksportowych. Typowym kolorem "na kraj" był jasnoszary.

Coś tam się dzieje w temacie. Zostaje przy kolorystyce tego 1:1.
Tradycyjnie kabina ogołocona z wszystkiego co zbędne, zeszlifowane boczne kierunkowskazy, górne obrysówki i uchwyty na masce. Doszły elementy foto trawione takie jak stopnie, uchwyty na masce, docelowo wycieraczki i lusterka. Muszę teraz wyrzeźbić tylną belkę i zamontować w niej światła, wykonać poprawki na kabinie (maskowanie za dużych dziur itp).

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Świetnie to wygląda. Trzymam kciuki i kibicuję... Ok!

Tak trzymaj, a będzie godny następca Smile

Już pięknie wygląda, ciekaw jestem efektu końcowego. Tak trzymaj Smile

Jelcz 325M ukończony w 95% 🙂
Brakuje jeszcze obrysówek dachowych, przednich halogenów i tylnej dodatkowej lampy cofania. Ostatnie zdjęcie, ze swoim starszym bratem, Jelczem 317D. Dojdą kalkomanie PKS i tablice rejestracyjne.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Świetny. Po prostu świetny. Ok!

Cudo! Gratuluję umiejętności i cierpliwości Smile

Rewelacja! Ja bym jeszcze pomalował wnętrze i dodał pare dodatków.

Brawo. Teraz wygląda tak jak powinien.

Wojciech1500 napisał:

Rewelacja! Ja bym jeszcze pomalował wnętrze i dodał pare dodatków.

Ty te swoje ddatki drukujesz na laserze czy atramencie? Mam w piwnicy duży kombajn laserowy kolorowy, może bym go w końcu wtargał na 3 piętro i wykorzystał. Masz jakieś gotowe projekty do wypróbowania? Smile