Autor |
Wiadomość |
marek2g
User
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 476 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 2:52, 05 Paź 2017 |
|
psotec napisał: |
...na pęcherz powietrza w gumowej oponie może pomóc, podkreślam może pomóc dren odpowietrzający... |
Dzięki za podpowiedź. Spróbowałem pójść tą drogą. Wstawiłem dren jak poniżej ale niestety nie pomogło.
Rozwiązaniem było powiększenie kanału wlewowego. Zrobiłem nowe formy z wykorzystaniem plasteliny modelarskiej do uformowania kanału i pomogło. Co ciekawe odlewy z żywicy w starych formach wychodzą bez problemu. Zapewne jest to związane z lepkością materiału.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
marek2g
User
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 476 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 19:43, 13 Paź 2017 |
|
Witam ponownie,
Podciągnąłem trochę temat do przodu. Niestety nie obyło się bez problemów ale o tym za chwilę.
klapy świetlików dorobiłem swoje.
Na teraz jestem na tym etapie:
Muszę jeszcze dopasować wysokość przedniej osi bo złamał mi się most i po prostu wstawiłem metalowy pręt.
A teraz opis problemu. może ktoś już miał z tym kłopot.
Górę modelu malowałem Pactrą. Dół Tamiyą X-7 i maskowałem taśmami Tamiyii . Niestety po zdjęciu maskowania po malowaniu listew taśma zostawiła paskudne ślady z kleju. Bardzo mnie to nieprzyjemnie zaskoczyło bo miałem taki przypadek pierwszy raz w swojej modelarskiej karierze a po drugie i farba i taśma to produkty Tamiyii więc powinny być ze sobą kompatybilne. Na Pactrze nic nie zostało. Czy ma ktoś patent jak usunąć ślady po kleju z taśmy? Będą próbował wodą jak nie pójdzie to wódką a na koniec White Spiritem choć obawiam się że mogę nim zetrzeć farbę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
razamanaz
User
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 494 Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 20:28, 13 Paź 2017 |
|
Polecam benzynę lakową. I nie trzeć za mocno. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marek2g
User
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 476 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 22:52, 15 Paź 2017 |
|
Podziękował
Trochę pomogło ale ślady dalej są widoczne. Zwłaszcza w okolicach grilla. Spróbuję jeszcze przejechać je papierem 2000. Jak to nie pomoże to pozostaje mi wykąpać ogórka w Clean luxie i malować jeszcze raz Parctrą. Szkoda roboty ale nie mogę tego tak zostawić .
Wydaje mi się że farba nie wyschła za dobrze przed maskowaniem. Schła przez 18 godzin. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jat02
User
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 3552 Przeczytał: 42 tematy
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Pon 10:18, 16 Paź 2017 |
|
dlatego ja maluję duże powierzchnie MOTIPem , dobrze się kładzie , szybko schnie , po 10 minutach można nakładać drugą , ewentualnie kolejną warstwę (taka rada , jakbyś się zdecydował używać tego lakieru , to nakładaj bardzo cienkie warstwy) i nie ma problemu z oklejaniem , tak malowałem IKARUSa . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marek2g
User
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 476 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Śro 22:49, 18 Paź 2017 |
|
Zmotywowałeś mnie żeby użyć MOTIPA. Myślałem o tym wcześniej ale przyznam że wole pracować aerografem. Ze spreyami mam małe doświadczenie i obawiam się żeby nie zalać modelu.
No ale kto się nie rozwija ten nie idzie do przodu więc pora spróbować .
Zatem MOTIP Już do mnie jedzie.
Nie wyważałem otwartych drzwi i nic nie kombinowałem tylko skorzystałem z doświadczeń kolegów:
smookee napisał: |
...Farbki nic nie myślałem, tylko od razu poszedłem kupić takie jakie miał Digital222 - 214C i 129C |
cytat relacji "Jelcz Mex na allegro"
Jelcz został wykąpany w Clean luxie. Teraz muszę go na nowo ogarnąć i przygotować do malowania. Pewnie trochę mi zejdzie bo trochę wena mi siadła. Człowiek dłubie i dłubie a końca nie widać
Przy okazji zapytam czy z ktoś z forumowych kolegów był zaangażowany w tworzenie blaszek do kitu lub może ma ktoś do odsprzedania jeden napis "Jelcz" bo ten który miałem przyklejony do grilla udało mi się spuścić do kanalizy myjąc model po zmywaniu farby |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Raf
Moderator
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 2057 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oszczepowice k. Brzęczewa
|
Wysłany:
Czw 0:43, 19 Paź 2017 |
|
A ja z kolei przesiadłem się z MOTIPA na Humbrola,
roznica - dla mnie TOTAL! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
JarekS
Moderator
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5664 Przeczytał: 95 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany:
Czw 5:16, 19 Paź 2017 |
|
Jak już chcesz iść w spray'e, to zainteresuj się Tamiya Spray. Są o niebo lepsze od Motipów. Motipy to farby samochodowe, średnio nadają się do skali 1/43. Bardzo łatwo zalać model. Tamiya Spray ma dużo lepsze głowice, pozwalające malować dużo cieńszą warstwę...
No, ale oczywiście Twój wybór. Jak już zainwestowałeś w Motipa, to zrób najpierw próby. Warto przed malowaniem podgrzać nieco puszkę (np. w gorącej wodzie), wtedy będzie malować cieńszymi warstwami.
Pozdrawiam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marek2g
User
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 476 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 13:19, 19 Paź 2017 |
|
Dziękuję za odpowiedzi,
Widzę że zdania są podzielone ale to normalne. Wiadomo że każdy wybiera technikę jaką ma opanowaną i najbardziej mu pasuje.
Co do spreyów to nie koniecznie chce iść w tym kierunku ale chcę zobaczyć jaki będzie efekt. Oczywiście zrobię najpierw próby.
Sprayu Tamiya nie chcę testować bo to też tamiya... która mi tyle zamieszania wprowadziła.
Co prawda wydaje mi się że powinienem dać jej bardziej wyschnąć ale nie chcę już tego sprawdzać na Ogórku drugi raz.
Planowałem malować dół ogórka Pactrą A07 ale nie mogłem jej dostać w Gdyni przez jakiś czas a Tamiyę miałem pod ręką i kolor mi też pasował.
Co do Humbroli to jak najbardziej mi pasują . Powiem więcej że pomalowałem w tym roku kołpaki kół w Migu-29 farbką która miała 25 lat i jest jak najbardziej ok
Natomiast żeby uniknąć niespodzianek nie mieszam farb akrylowych z olejnymi w jednym projekcie. Obecnie używam akryli rożnych firm i z reguły nie ma problemów.
Przy malowaniu Ziutka używałem tylko Pactry i obyło się bez niespodzianek.
Jarku, jak tak mi będzie szło to skończysz swojego Ogórka przede mną do czego cię gorąco zachęcam bo tyle już pracy w niego włożyłeś i wszyscy z niej korzystamy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jat02
User
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 3552 Przeczytał: 42 tematy
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 17:53, 19 Paź 2017 |
|
Humbrol i Tamiya może są i dobre , nie próbowałem , ale jest mocno ograniczona ilość kolorów w sprayu . Do wszystkich moich modeli wymagających malowania , tak żywicznych , jak i metalowych a nawet plastikowych używam MOTIPa i tak zostanie . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 853 Przeczytał: 50 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 21:14, 19 Paź 2017 |
|
Koniecznie przeczytaj mój opis, jak Motipem malowałem model z plastiku (Rover 3500 z serii Heller). Wpis pod linkiem http://www.motoshowminatura.fora.pl/relacje-i-prezentacje,21/pierwsze-malowanie-motipem-auburn-i-nastepne,11225-30.html
Obawiam się, że żywica zachowuje się podobnie jak plastik. Koniecznie trzeba dobry podkład. A jak jest z podkładami opisałem dalej przy malowaniu dachu Forda Galaxie (farba się warzyła mimo 2 warstw podkładu).
W skrócie - Motip normalnie w ogóle nie trzyma się plastiku. Wątpię też w możliwość zmycia Motipa, bez zniszczenia plastiku - gdyby zaszła taka potzreba. Jak byłoby z żywicą - nie wiem. Ale ryzyko chyba spore. Bo jeśli coś pójdzie nie tak i nie da się zmyć to .... co ? Wyrzucić ?
Trzymam kciuki za powodzenie
Namawiam do tej lektury, bo to ćwiczyłem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marek2g
User
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 476 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 22:20, 19 Paź 2017 |
|
Podziękował
Przeczytam na pewno. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Raf
Moderator
Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 2057 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 174 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oszczepowice k. Brzęczewa
|
Wysłany:
Czw 22:25, 19 Paź 2017 |
|
jat02 napisał: |
Humbrol i Tamiya może są i dobre , nie próbowałem , ale jest mocno ograniczona ilość kolorów w sprayu . (..). |
No, to jak nie probowales, to nic o nich nie wiesz, nie masz porownania.
Ja wiele lat korzystałem z MOTIPA i z lakierow samochodowych
w sprayu - był najlepszy. Fakt.
Malowalem nim zywice również, mase zywic Dawal rade.
Ale po przejściu na Humbrola, a wiec - lakier przeznaczony DO MODELI,
a nie do samochodow - na MOTIPa już nie spojrze.
I tak jak pisze JarekS - m.in. glowica tych lakierow jest inna,
dostosowana wlasnie do cienkiej warstwy i chociaż Motipami
niczego nie zalewalem, to dopiero przy Humbrolu zobaczyłem
co to jest prawdziwa mgielka i jak pięknie to potrafi kryc.
Lepszy zapewne jest już tylko aerograf. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
JarekS
Moderator
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 5664 Przeczytał: 95 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany:
Pią 5:47, 20 Paź 2017 |
|
Kiedyś malowałem Motipami, ale później przesiadłem się na Tamyia Spray i różnica jest naprawdę znacząca, oczywiście na korzyść Tamyii...
Nie miałem nigdy problemu ze słabym trzymaniem na powierzchniach plastikowych czy żywicznych przy malowaniu zarówno Motipem, jak i Tamiyją. Ale to kwestia odpowiedniego przygotowania powierzchni i dobrego podkładu.
Znacznie gorzej lakiery trzymają na ZnAl'u, czyli na "modelach metalowych" - nie udało mi się jeszcze znaleźć takiego podkładu, który by dobrze trzymał na takich powierzchniach.
Nie miałem też nigdy problemu w odrywaniem lakieru wraz z taśmą maskującą, a używałem również taśmy Tamiya o różnych szerokościach (1mm-10mm). Nigdy też taśma nie weszła mi w reakcję z lakierem, nigdy nie pozostawiła śladów. Ale ja jestem cierpliwy - po każdym malowaniu odstawiam model na kilka dni (zwłaszcza, gdy powierzchnia jest "na gotowo"), żeby lakier właściwie się utwardził.
Myślę, że jednak to Ty skończysz Ogórka pierwszy... Może nawet zrobisz trzy inne, zanim ja skończę swojego
Pozdrowienia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marek2g
User
Dołączył: 21 Lut 2016
Posty: 476 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 17:38, 20 Lis 2017 |
|
Próbuje zreanimować Ogórka ale temat jest ciężki.
Spróbowałem pomalować go Motipem jak sugerował Jat02. Było to moje pierwsze doświadczenie ze sprayem. Mam mieszane uczucia. Same kolory i gładkość położonej farby są bardzo dobre. Natomiast grubość nawet najcieniej położonej warstwy i kontrola malowania jest nieporównywalna z areografem na niekorzyść sprayu. Przy STAR-ze 266 testuję Spray Tamiya i ogólne wrażenie mam podobne .
Wracając do Ogórka. Malowanie oboma kolorami powiodło się za wyjątkiem obszaru przedniej maski. Przy nakładaniu czerwonego zrobiła mi się skórka pomarańczowa:
Lubie mieć unikalne modele ale Ogóras z cellulitem to nie zupełnie to co bym chciał osiągnąć.
Myślałem że zrobiło się to bo za wcześnie nakładałem drugą warstwę i w okolicach reflektorów coś się pofalowało. Odkleiłem reflektory, zeszlifowałem skórkę pomarańczową i pomalowałem jeszcze raz. Marszczyło się już przy pierwszej cienkiej warstwie. Potem nałożyłem jeszcze kilka warstw bo chcę to spolerować.
Moje pytanie jest takie co może być nie tak?
To jedyne miejsce na modelu gdzie coś takiego wyłazi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|