Ferrari 512BB

No proszę! sam Mistrz mnie pochwalił Smile

Dzięki wielkie, cieszę się, że moja praca się wszystkim podoba Smile

Super! Czekam na dalsze efekty! Smile

Właśnie dzięki takim przeróbkom zacząłem... niszczyć Smile

Nigdy nie doszedłem do takiego etapu jak Ty ( mimo, że zapędy miałem podobne ) i model lądował na dioramce. W stanie... sami wiecie Smile

Masz szansę ukończyć ten projekt z większym sukcesem niż ja.
Postaraj się jednak zawalczyć o to wnętrze.

3mam kciuki !

Jestem pod wrażeniem. Czekam na efekty końcowe i mam nadzieje, że przywieziesz go do Poznania.

Ojj targi są bardzo blisko, więc wątpię czy się wyrobię..
Ale dzięki za pochwały Smile

Każde miłe słowo bardzo motywuje do dalszej pracy Wink

tracker napisał:

Właśnie dzięki takim przeróbkom zacząłem... niszczyć Smile

Nigdy nie doszedłem do takiego etapu jak Ty ( mimo, że zapędy miałem podobne ) i model lądował na dioramce. W stanie... sami wiecie Smile

Dzięki temu tworzysz niepowtarzalne modele, którymi wypełniasz pewną niszę na rynku Wink

I wychodzi Ci to perfekcyjnie!
A co wyjdzie z tego Ferrari.. zobaczymy, na razie to moja dopiero trzecia i najobszerniejsza przeróbka. Póki mam zapał to jest dobrze!

No i nastąpiło to czego się obawiałem najbardziej-permanentny brak czasu Confused

Dopiero wczoraj udało mi się usiąść do mojego modelu i zrobić przy nim nieco więcej. Zająłem się komorą silnika i przestrzenią pod przednią klapą czego efekty możecie zobaczyć na zdjęciach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety ze względu na to że oryginalna karoseria Bburago jest wykonana z dość grubego metalu, musiałem nieco przekłamać, zwłaszcza pod tylną klapą, żeby ta mogła się ładnie domykać. I tak mamy nieco inny wlew paliwa (na zdjęciach prawie niewidoczny niestety) trochę mniej pierdółek, silnik jest osadzony ciut niżej a ściany komory silnika ciut mniejsze i (przez nieco za duży silnik, co wyszło w praniu) inaczej ustawione niż w oryginale. No ale jeśli nie porównywać modelu bezpośrednio ze zdjęciem to wygląda całkiem nieźle Wink

Pozostanie mi tylko domalować parę elementów, dorobić przednie i tylne teleskopy (o ile się uda) i, chyba najgorsze, wpasować przednie światła, jeszcze nie mam pomysłu jak zamocować je na odpowiedniej wysokości, tak żeby pokrywały się z maską.

PS. koło zapasowe jest wyciągane i na razie zrobiłem taką tymczasówkę, ostatecznie będzie bardziej zbliżone do oryginału Wink

Widzę że podwozie nie zrobiło na nikim wrażenia, to może tym razem się uda:P

Zupełnie nowy pas tylny (jeszcze nie wyszlifowana szpachla). Światłą zaadaptowane z Fiaciora 125p od Welly Very Happy

A w tle widać również zupełnie nową.. deskę rozdzielczą Wink

Miałem się nie zabierać za wnętrze, ale postanowiłem jednak trochę nad nim posiedzieć, a jak już usiadłem to okazało się ze trzeba by je wykonać niemal od podstaw. Więc zeszlifowałem do zera to co kiedyś udawało deskę rozdzielczą i zrobiłem całą od nowa. Nie powala, ale przez szybę będzie się ładnie prezentować Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Ze szlifowaniem uważaj, bo ta szpachla (rozumiem że użyłeś modelarskiej) się beznadziejnie metalu trzyma

A gdzie tam modelarska Very Happy

Wszystko samochodową lecę Very Happy

Firma Novol - Universal putty.
Fakt, że nie trzyma się najlepiej, ale jak się ją dobrze 'wciśnie' tak żeby nie było powietrza przy zapełnianiu jakiś otworów i powierzchnia przylegania jest odpowiednia, to niema z nią żadnych problemów. A wyszlifować da się potem na gładziutko.

No to od modelarskiej na pewno lepsza do metalu

Komora silnika i bagażnik są ok.Teraz należałoby pójść za ciosem i wymienić siedzenia na lepsze.Generalnie b. ładnie Smile

. Poglądowo polecam modele Herpa ,Ferrari w 1:43.Plastikowe,ale b.ładnie zrobione,otwierane wszystko to co się otwiera w oryginale it.Można podpatrzeć rozwiązania Smile

Dzięki za opinie!

Fotele pójdą albo wek i wstawię nowe, albo przerobię te (wycięcie foteli teraz może być trochę kłopotliwe, za to dorobienie m.in. zagłówków już powinno wiele dać). Mam dwie Herpy i nie przeczę że nieco mi pomogły w paru miejscach Wink

Wzoruję się też mniej więcej na [link widoczny dla zalogowanych].

Zbliżam się już nieuchronnie do najgorszej części prac, czyli malowania...
Wciąż nie podobają mi się felgi, nie wyszły do końca tak jak chciałem, wciąż nie wiem jak idealnie odmierzyć i zamocować przednie uchylane światła i parę innych drobiazgów muszę dopracować..
Cieszę się że nie straciłem weny i chyba go skończę, być może jeszcze w tym roku Very Happy

Fajnie wyszedł tylny pas. Z fotelami musisz coś zrobić no i to koło zapasowe, mam na dzieje że to jest tylko do przymiarki Wink