Barwy PRL-u diorama ,,Fajrant" 1:35

Temat jeśli chodzi o skalę budowanych modeli trochę nietypowy jak na to forum .
Ale myślę że modelarstwo nie jedno ma imię i żadna z uprawianych tu skal nie powinna być przeszkodą dla prezentacji .
Ponieważ ostatnimi czasy ukazało się trochę modeli a i sam trochę buduje , postanowiłem że wykonam sobie taką jakby większą dioramę celem ich prezentacji .
Aby było ciekawiej postanowiłem że całość będzie przedstawiała cały proces wydobywczy i rozładunkowy wąskotorowej kolejki żwirowej .
Jest to kolejny temat którym jestem bardzo zainteresowany .
Na takiej makiecie planuje wykonanie takich pojazdów jak choćby Star 20 wywrotka , spychacz Staliniec S88 lub Spych DT-74 ,koparka Waryńskiego KM-251 no i oczywiście nie może zabraknąć URSUSA C-45 .
Z pojazdów szynowych będą nasze GLS-30 i WLs-40.
Plany jak widać dość obszerne to i relacja trochę potrwa .
Ale mimo wszystko zapraszam do komentowania i oglądania tej mojej walki z materią
Prace są już na tyle zaawansowane że można już zobrazować jak to będzie wyglądało na makiecie .
Na razie na roboczo , bo wszystko w trakcie budowy .
Podpory mostowe , przęsło stalowe , kolebki ,no i sama lokomotywka.

Już jestem twoim fanem Smile

my tu wszystkie skale lubimy, o ile modele/dioramy dają radość ich autorom Smile

jakie wymiary będzie mieć cała diorama? Bo sporo tego chcesz tam zmieścić, a skala 1:35 do najmniejszych nie należy Wink

A to dobrze bo miałem stresa że tylko 43,5 i nic innego Very Happy

Choć nie powiem w tej skali czyli kolejowej 0 robię modele wąskotorówek na 750 mm i ostatnie firmowe wypusty samochodów pozytywnie nastrajają do budowy makiety .
Pojazdy zawsze były ozdobą i doskonale dopełniały klimaty na makietach .
No ale nie wszystko na raz , ten temat też postaram się wrzucić za jakiś czas. Wink

A co do dioramy to gabaryty nie są aż takie duże bo przecież modele w tej skali są tylko 1,24x większe .
Jest ona tylko rozgrzewką przed większą pracą.
Dioramka ma 35cmx25cm ale już buduje makietę modułową , trzy moduły 125cm x50cm .
Tak ze cały sprzęt będzie miał gdzie stać zgodnie z dramaturgią dioramy .

Uwielbiam widok idealnie wyciętego, białego styrenu, który tworzy coś genialnego Wink

Nie moje klimaty, ale zasiadam w pierwszym rzędzie, bo na dobre modelarstwo zawsze się przyjemnie patrzy Very Happy

Bez dwóch zdań to chyba najlepszy projekt dioramy na tym forum Wink

Rewelacja.

Ja również kibicuję,co prawda wróciłem do skali 1/87 ale na budowę dioramy zawsze chętnie popatrzę.

Prace ruszyły, najpierw przy dioramie , pomalowałem podporę i blachownicę mostu .
Zanim ją obsadzę trzeba będzie wykonać płyty betonowe typu MON oraz trochę trylinki .
Po wykończeniu drogi będę mógł zamocować wiadukt .

Piękne!!!

Zardzewiała nitowana konstrukcja stalowa,
dobre proporcje....super !

Rdzę robiłeś jakimś pigmentem do weatheringu czy jakaś mieszanka pasteli albo inny domowy sposób?

@up: Wygląda mi to na salt chipping, ale niech się autor wypowie Wink

Nie wiem jak naprawdę rdzewieją takie rzeczy, ale te plamy rdzy wydają mi się tutaj zbyt regularne Razz

Co nie zmienia faktu, że efekt jest świetny i czekam z niecierpliwością na dalsze aktualizacje Very Happy

Witam, sposób wszystkim znany sól ,lakier do włosów , lakier akrylowy .
Co do rdzewienia różnych konstrukcji to raczej tutaj reguły nie ma tak jak wszystko w przyrodzie jest dziełem przypadku .

Po udanych bojach o wykonanie kół do Ursusa trochę czasu poświęciłem też na dioramę .
Na tyle na ile czas pozwala wykonałem drogę z płyt betonowych , trochę też ogarnąłem boki dioramy ,teraz zapewne przyjdzie czas na mechanizm zsypu urobku , drzwi i okna , no i na Stara 20 co by z koleb miano gdzie urobek wsypywać .
W tak zwanym między czasie podszykowałem i figurki do dioramy .
No ale wszystko po kolei Very Happy

Trylinka zakupiona z taj stronki ,polecam bo fachowy wyrób .
[link widoczny dla zalogowanych]

I na koniec mały dodatek w rogu będzie małe złomowisko przedmiotów zbytecznych z minionej epoki

Ja... Ja... Ja... mnie... normalnie zatyyyka.
To jest rewelacyjne Very Happy

Czuje się tak jak za dzieciaka, kiedy chodziło się kapsle kłaść na tory na moście kolejowym... flashback się włączył Wink

Hehe - my z kolegami układaliśmy na torach na nasypie drobne monety Wink

Trzeba było czasai przyklejac je do szyny taśmą klejacą, zeby się nie zsunęly - to były dopiero trofea! Cool