Dyskusja ogólna.

Panowie co by nie mówić, model na pewno będzie fajny i nie jeden z Nas by się na niego skusił. Chociażby dla tej frajdy składania. I nie oszukujmy się wiele spraw zeszło by na dalszy plan gdyby nie.... cena, w realiach naszego kraju jakby nie patrzeć te 30 zł co tydzień to sporo. Na pewno będę się serii przyglądał i 3 mam kciuki za tych co mogą i będą składać Smile

.

Witam! Zarejestrowałem się na tym forum specjalnie żeby wypowiedzieć się w tym wątku.
Wczoraj otrzymałem maila od DeAgostini z propozycją zaprenumerowania modelu Warszawy, n.t. którego toczy się tu dyskusja. Zanim się zdecydowałem, postanowiłem zasięgnąć opinii innych i szczerze mówiąc te Wasze nieco mnie martwią.
W związku z tym wysłałem do DeAgostini zapytanie, czy seria ukaże się w pełni i czy nie zostanie przerwana np. w jej połowie. Jeśli odpowiedź będzie pozytywna, poprosiłem w takim przypadku o wydanie oficjalnego oświadczenia, które będzie zawierało tę informację ,co pozwoli wielu potencjalnym klientom przekonać się do zaprenumerowania wydania.
Wybaczcie,ale negocjacji cen się nie podjąłem. Laughing

Jak tylko otrzymam odpowiedź, od razu się nią z Wami podzielę.

Co do ceny to fakt, jest wysoka. Ale nie przeraża mnie do końca, ponieważ: 1. Rozkłada się to na niemal dwa lata, więc można przeżyć.
2. Nie palę fajek, więc chyba mogę sobie te pieniądze wydać na coś tak fajnego, skoro inni je przepalają i nie mają z tego powodu zbyt dużych wyrzutów sumienia. Wink

Od bardzo dawna szukałem możliwości zakupu modelu samochodu, który mógłbym sam zmontować z wielu drobnych elementów (jeśli możecie polecić jakieś inne niż ta Warszawa, piszcie śmiało!), aż tu nagle pojawiła się taka możliwość i nie ukrywam- jestem tym faktem mocno zajarany!
Jak tylko się dowiem, że na pewno będę mógł kupić wszystkie numery, wchodzę w to.

A czy to Warszawa, Polonez, Syrenka czy też 126p i inne to już ma mniejsze znaczenie. Każde zabytkowe/klasyczne auto, które jeździło po polskich drogach warto by uczcić w taki sposób. Choć pamiętajcie, że nie bez powodu to Warszawa zwana byłą Królową Polskich Szos. Smile

W ogóle strona www z rosyjskim wydaniem Pobiedy jest o wiele bogatsza.
Raz że jest tam forum, na którym oficjalnie można poruszać wszelkie kwestie, a nie tak jak my tu- gdzieś "z boku" wzajemnie dzielimy się swoimi wątpliwościami i nie wiemy, czy ktoś z DeAgostini to przeczyta.
Dwa, że jest tam dość długi filmik pokazujący, jak wygląda gotowy model.
Na stronie pobeda.deagostini. ru/ video. html (rozbiłem link na fragmenty, ponieważ system nie pozwala mi jako nowemu użytkownikowi podawać adresów www) należy kliknąć w drugi napis, który znajduje się bezpośrednio pod okienkiem z filmem tak aby podświetlił się na czerwono.

Gość

Ja osobiście tej serii kupować nie będę Od samego początku mocno się nad nią zastanawiałem. Szkoda, że nie zdecydowali się zróżnicować modeli (wiadomo koszty) u nas nie dali modelu z 1957r

dkrystian napisał:

Kolego masz jakieś fotki potwierdzające swoje spostrzeżenia ?

Swojego czasu zamieściłem zdjęcia gotowego elementu. Prócz togo co tam widać jest jeszcze maska i 3 śruby.

Natomiast z gazetek z obecnej strony deagostini wynika, że powinienem dostać o [link widoczny dla zalogowanych] więcej oraz [link widoczny dla zalogowanych]. Co ciekawe te elementy są błędnie wypisane w liście składowej numeru, ale w planie montażu występują.

Na pewno nic nie zgubiłem. Zresztą zmienił się również plan składania modelu, gdyż ja miałem zakładać koło, a obecne gazetki zostawiają to na później.

partnercom (jeśli możecie polecić jakieś inne niż ta Warszawa, piszcie śmiało!), tu masz alternatywę, na forum było to już poruszane
[link widoczny dla zalogowanych]

Kolego partnercom, witamy:) Dzięki za info o filmiku faktycznie można sobie pooglądać dokładniej. Przed zamówieniem pomyśl jeszcze, że to dwa lata zbierania. Jeśli wcześniej nie miałeś do czynienia z modelarstwem może to być ciężka próba... Mówię to z doświadczenia kolegi który też powiedział, że nie pali więc będzie kupował Bismarka i wytrzymał do około 50 numeru z tego co pamiętam;p. Znów poruszę troszkę nielegalny wątek, że gdyby to tak zbierać razem w kilka osób.... Wink

Przy okazji, kolejne numery są już na serwerze Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja się jednak zastanawiam nad prenumeratą. Tak, 2,5k za taki model to (za) dużo. Można kupić za 2 lata gotowy na allegro, ale można trafić na jakąś masakrę. No nic, zobaczy się. Dawanie drobnicy zacznie się wraz z elektryką.

660 napisał:

Trochę martwi mnie fakt, że "wydawca zastrzega sobie prawo do zmiany długości kolekcji" Confused

Jakie doświadczenia mają koledzy, którzy kompletowali tego typu serie z DeA Question

Czy seria została wydłużona Question

Patrząc na stronach internetowych składaków, to takie kolekcje nigdy nie były przedłużane. Jedynie pamiętam, ze Subaru RC i Ferrari RC miały pod koniec kilka numerów tuningowych.

Ktoś na forum kiedyś wspominał, ze prenumerata tu umowa pomiędzy mną a wydawcą. Czy w razie urwania kolekcji, jeśli mam prenumeratę, to mogę liczyć na (100%) zwrot kasy? Nawet jeśli bym musiał oddać to, co mi przysłali? Pytam, bo niezbyt się w tym orientuję.

kali199, dzięki za informację o Citroenie, ale nie tyle skala dla mnie się liczy, a to żeby model składał się z metalowych elementów. Niestety auto, które mi zaproponowałeś jest wykonane z plastiku. Z doświadczenia wiem, że modele metalowe są znacznie trwalsze i tego właśnie szukam. Smile

Co do czekania na kolejne wydania to mnie często nie ma w domu, więc powiedzmy będę sobie coś tam składał raz na miesiąc. Poza tym lubię zajmować się czymś, co wymaga ode mnie cierpliwości. To pozwala nad sobą pracować i nie poddawać się własnym emocjom. Wink

O ile w montażu modelu nie będzie jakichś nieodwracalnych etapów, to po złożeniu całości można rozebrać samochód do ostatniej śrubki , dokładnie posegregować i skatalogować wszystkie elementy, a następnie złożyć go jeszcze raz.
Biorę pod uwagę taką ewentualność. Smile

Uwaga! Otrzymałem odpowiedź od DeAgostini. Wklejam w całości:

"Szanowny Panie,

Dziękujemy za przesłane sugestie, które zostały przekazane do działu
redakcji. Jednocześnie gwarantujemy, że kolekcja Warszawa M-20 ukaże się w
całości. Nigdy w naszym wydawnictwie nie przerwaliśmy wydawania kolekcji,
która składała się z elementów do montażu modeli.

Pozdrawiam,
BOK De Agostini,
P... K... <--- [Imię i nazwisko edytowano.]

W przypadku odpowiedzi na tę wiadomość prosimy o załączenie
dotychczasowej korespondencji mailowej."

Wspomniane w mailu sugestie dotyczą mojej prośby wydania oficjalnego komunikatu na stronie www, że kolekcja ukaże się w całości.

Kupiłem pierwszy numer, ale mam zastrzeżenia co do jakości. W kiosku były 3 do wyboru, jeden z nich na masce miał zonka - kroplę farby. Pozostałe 2 trochę niedokładnie wykonane ozdoby maski z przodu. Myślę że można zbierać do pudełka, ale chyba lepiej otwierać i sprawdzać bo po dwóch latach może być ciężko z reklamacją

Co do odpowiedzi pani z BOKu to skoro tak jest to po co na stronie adnotacja że zastrzegają sobie możliwość zmiany długości kolekcji... Zdaje się jednak, że należy to rozumieć, że kolekcje skrócą lub wydłużą ale ukaże się w całości. Co do jakości fakt można by się spodziewać więcej (tzn jakość emblematów nie jest najlepsza), ale tak chyba ma być. Jutro wyciągnę elementy z pudełka i dokładniej się przyjrzę Smile

Warszawa - fajny model się zapowiada. Wszyscy gadają - więc też dorzucę od siebie. Model jest za drogi - a jaki ma być ?? Za 10 zł za numer ?? Za darmo ?? I tak się znajdą osoby, które będą narzekać. 100 numerów i adnotacja, że mogą zmienić ilość numerów - dali ostrzeżenie, że może coś będzie (na plus i na minus) - ale zawiadomili i dali info. I na koniec info od użytkownika partnercom, że kolekcja wyjdzie cała. Patrząc na DeAgostini to (wg mnie) wydają serie kompletne - był Victory, teraz inszy żaglowiec idzie, wcześniejsze kolekcje doprowadzono do końca. Sam zbierałem model śmigłowca rc - trwało to 3 lata, koszt duży - ale założyłem, że nie mam kasy na kompletny model i na taki sposób zbierania mnie stać. Taką kolekcję należy traktować jako zakupy na raty i tyle. Zbieram też Tygrysa - co miesiąc dostaje przesyłkę z 4 numerami, model zacznę robić jak przyjdą mi wszystkie numery. A Warszawa - interesująca, wymagająca mniej nakładów pracy niż śmiglak i Tygrys. No i coś polskiego.

kali199 napisał:

tu masz alternatywę, na forum było to już poruszane
[link widoczny dla zalogowanych]

To jest model do sklejania, a nie do montażu. To nie jest żadna alternatywa, to zupełnie inna bajka. Tu trzeba sobie części wycinać, sklejać, szpachlować, malować... Zresztą skleja go aktualnie fati65, choć bardziej się tym chwali na innym forum...

Witam, także zabieram się za budowę Warszawy. Założyłem nawet bloga w którym będę opisywał wszystko co związane z modelem (link znajduje się w moim profilu). Mam doświadczenie w modelarstwie od 12 lat i będzie to coś dla mnie innego bo bawię się głównie w plastik i drewno.

Podłączam się do wypowiedzi "huml 'a" nie spojrzałem na maskę i jest tragicznie pomalowana. =/ Będzie trzeba bardzo dokładnie oglądać części a najbardziej narażona jest na to karoseria i jej elementy zewnętrzne...