Czarna Perła

Generalnie, ten model jest absolutnie nieopłacalny, koszt powyżej 2000 zł, a model słaby. Na różnych forach szkutniczych pokazali zdjęcia czarnej perły z serii japońskiej, nie jest warta nawet połowy ceny, ja bym się w to na pewno nie pchał

Ja chce kupić pierwsze 3 numery obowiązkowo i zobaczyć co i jak.

Jutro zrobie zdjęcia normalnym aparatem bo będę miał - dziewczyna mi przywiezie :p To zrobie ładne zdjęcia wszystkiego.

Po złożeniu mam galionu mam kolejne pytanie ale to już jak zdjęcia wgram =p

Osobiście wydaje mi się że jednak interes z jednej strony opłacalny z drugiej mniej. Po pierwsze nie płacisz jednorazowo tych 1/2 tyś w zależności jaki statek chcesz kupić do modelarzu Wink

Wygląda to tak jakby na system ala 'ratalny' więc tutaj można chyba być wyrozumiałym Wink

Druga rzecz to jeżeli wykończenie jest naprawde takie jakie prezentują na tych wszystkich zdjęciach - to uważam że jest wart, może nie ceny ale zainteresowania chociażby :p Wiadomo nie jest to idealny oryginał Czarnej Perły, chociażby taki mały szczegół że żagle są jasne nie czarne Wink

No i trzecia rzecz to raczej dla zagorzałego fana Piratów myślę że te minusy (o których pisał nie będę ;p) są do wybaczenia i wiele osób mimo wszystko skusi się na zakup modelu ... Ja jestem jednym z nich, przynajmniej chce spróbować, po 3 numerach podejme ostateczną decyzję, co prawda 3 numery zbyt wiele mi nie powiedzą ale napewno dadzą jakiąś wizje.

Dzwoniłem do wydawnictwa, Pani na moje pytanie które zadałem wcześniej też tu na forum, odpowiedziała (cytuje): Wydaje mi się że będą elementy wykończenia całych masztów i innych elementów podstawy budowy modelu.

Szkoda tylko że w jej głosie nie było pewności siebie tylko chwila zastanowienia no i ten brak pewności Wink

Hmm wynika z tego że masz za dużo $$ Smile

ja bym tego nie kupił, jak już byś tak bardzo chciał to jak ktoś wspomniał są całe gotowe. Czy lepsze nie wiem, ale myślę na pewno nie gorsze. Na ebayu z resztą można kupić to samo co daje Hachette za 100 funtów...

Model zvezdy za 100 dolców:
[link widoczny dla zalogowanych]
I wspomniane wcześniej coś ala Hachette:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak więc zastanów się bo kolekcja będzie trwała długo... Różnie może być a wręcz może być tak że nie będzie chętnych i przestana wydawać zostawiając Cie na lodzie. No to chyba tyle;p

Przyznam że tego nie widziałem ... I jestem pod wielkim wrażeniem. Tak jak napisałem mam zamiar kupić 3 sztuki i potem podjąc ostateczną decyzję. Szukałem czegoś na temat w internecie, jedyne forum na którym mogłem się samemu udzielić jest to, jak widać nie będę chyba tego żałował Wink

Zastanawia mnie jedno, na jednej z aukcji widnieje:

The boat size:830MM×650MM×145 MM

Rozumiem, długość, wysokość i ? szerokość ? dziwne, troche wąski ten statek ze szkieletu który obecnie mam to już jest 17/18cm. Jak dojdzie do tego obudowa boczna statku będzie to ok 19cm ... Jakby nie było ok 20 cm szerokość statku to lepiej wygląda niż 14 cm ? Wink

Albo ja nei umiem szukać niczego na ebayu albo faktycznie jest tam zerowy opis... pierwszy model z Twoich linków, jest drewniany czy plastikowy ? Very Happy

Bo drugi ewidentnie widać że z drewna, co bardziej mi pasuje Wink

P.S. arturg, uderzyłeś we mnie powiem mocno z tymi modelami Very Happy

Jak wcześniej zastanawiałem się czy będę to "kolekcjonował" tak teraz zastanawiam się czy warto kupić tą 3cią część Very Happy

Czy nie lepiej uzbierać więcej kasy i za grosze kupić faktycznie model Wink

Faktycznie według opisu model jest za wąski aczkolwiek być może to błąd w opisie. Należałoby napisać e-mail do sprzedającego. Co do tego modelu za 100 $ to model plastikowy.

Piewszy model to plastik. Ta kolekcja nie ma kompletnie sensu, dasz 2-3 tyś za model wart góra 300 zl, to że na raty rozłożone, troszkę małe pocieszenie Confused

poczytaj na szkutniczych forach to Ci to z glowy wybiją szybko

a tutaj (wprawdzie nie czarna perła no ale podobne rozmiary) piękny model, 2-3 razy tańszy od Perełki (zakładając że nie przerwą serii w połowie tak jak napisał arturg):

[link widoczny dla zalogowanych]

także serio, daruj sobie bo szkoda pieniędzy

Fakt model piękny ten co podałeś, jednak nie lubie amerykańskiej flagi (nie to że rasizm Very Happy

)

Daruje sobie, i to w sumie dzięki Wam ;p Dobrze zrobiłem wchodząc do rozmowy nie jestem zawodowym modelarzem, tak więc łatwo o błędy z mojej strony - kto pyta nie błądzi.

Znalazłem coś podobnego na ebayu tj niby to czarna perła, ale też ma swoje minusy, jednak spodobała mi się chyba najbardziej ze wszystkich, no i w sumie najwięcej kosztuje - w przeliczeniu na Polskie to ok 1 tyś ;>

[link widoczny dla zalogowanych]

Rozmiary statku też zadawalające: The ship size: 920MM×205MM×820MM

Mogę dodawać linki <radocha> Very Happy

Edit:

Te modele co kolega wyżej wypisał mi wcześniej w przeliczeniu na polskie złote Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

No i ta perła, którą pokazałeś ma sens - widziałem ją wczoraj na jakimś forum tylko linka nie dali. Za tysiąc zł dostajesz model do ręki i o wiadomej jakości. Tylko obawiam się, że jeśli nie jesteś modelarzem, to sobie zwyczajnie możesz nie poradzić. model jest z drewna i nie jest to prosta sprawa. Być może mądrze by było kupic plastikowy, jest łatwiejszy po prostu

Kwestia też czy zwykłe podstawy odnośnie modelarzu wystarczą, bo to że nie jestem - to fakt, jednak nie oznacza to że nigdy nie miałem z tym przyjemności (robiłem różne makiery wcześniej poligonu wojskowego czy lotniskowców tyle że to była własna wena twórcza) - o instrukcje się też nie martwię j.angielski to akurat żaden problem. Jestem typem majsterkowicza, nie wiele mi to też pomoże tak jakby to było z doświadczeniem.

Czy ten model w granicach 1 tyś, pozostaje w efekcie końcowym taki jaki jest na zdjęciach ? Czy jest on do malowania ? Widząc fotki ma to "swój urok" i troche obawiam się że farbki/lakeir mogłyby zepsuć cały efekt - więc nawet jakby sugerowali wykończenie lakierem to chyba lepiej go zostawić takim jakim jest prawda ? Smile

Ten tańszy model też niezły, ale brakuje w nim tego uroku upiorności Very Happy

Kuszący jest ten model ... muszę przemyśleć całą sytuację ;>

Jedno jest pewne, rezygnuje z wersji wydawnictwa :p ... Będę przez cały czas myślał i szukał informacji różnych ew. porozmawiam ze sprzedającym na ten temat :p I pod koniec grudnia może podejmę decyzje o odkładaniu kasy. Jeżeli się zdecyduje, to będę chciał robić dla siebie fotograficzne relacje z postępu prac, gdyby dało to radę mógłbym się tym podzielić na forum gdyby mi pozwolili Very Happy

Samo powstanie tego modelu napewno też by trwało, bo nie poswięcałbym mu całego wolnego czasu =p

Ech ... Ja to się muszę zawsze rozpisać :p

Ten za tysiaka dostajesz w "kolorowych" częściach - drewno różnych odcieniach drewna, nawet żagle są białe - to oznacza, że cały model trzeba malować na czarno/ brudzić na różne sposoby. Dodatkowo trzeba pamiętać, że w przeciwieństwie do modeli plastikowych (które zwykle są ok) tutaj na pewno nie wszystko będzie dobrze pasować, mnóstwo rzeczy trzeba będzie dociąć, dopasować itp, część może dorobić itp.

Kilka osób zakupiło już ten model są zadowoleni - przynajmniej sądze to po komentarzach Wink

Nawet na zdjęciach widać że części są 'kolorowe' głupie pytanie zadałem Very Happy

Myślę że to fajna sprawa jak będą rzeczy które będzie trzeba podszlifować, dopasować, dociąć itp to sprawi że budowa statku będzie jeszcze bardziej atrakcyjna. Gorzej jak ktoś spierniczy coś całkowicie Very Happy

Plastikowe modele średnio mnie interesują, jakoś zawsze kojarzyło mi się "plastik, to plastik" Very Happy

Wiesz 1 tyś to relatywnie dużo, ba 400 zł na model plastikowy zvezdy to też nie mało... Nie oszukuj się będziesz zadowolony z z tego modelu i będzie on efektowny tylko wtedy, jeśli skleisz go na poziomie.... Malowanie to trudna sprawa, szczególnie modeli takich jak ten statek, gdzie coś musi być zabrudzone, zardzewiałe itd itd... Radzę lepiej poczekać może pojawi się coś w mniejszej skali? Może stanieją, a na pewno w między czasie nabierzesz doświadczenia.

Co prawda to prawda, co do złożenia modelu czuje się pewnie, gorzej właśnie z malowaniem Very Happy

Napisałbym że powierze to babci która jest malarką Very Happy

No ale przecież nie oddam jej w ręce mojego statku - babcia by na nim jeszcze na nim tęcze zrobiła Very Happy

Zobaczymy co z tego będzie, na razie trzeba czekać, zanim zdecyduje, zanim uzbieram, zanim kupie, troche minię - wszystko się może zmienić =D A tymczasem idę zbieram się do roboty ych :p W nocy będę miał o czym myśleć!

Pozdr.! I Dzięki wielkie za pomoc! Do następnego Smile