ZINC PEST - dyskusja ogólna

Sądzicie, że zanieczyszczenie dotyczy całej partii? Moja póki co po dokładnym przyjrzeniu się ma trochę nierówny lakier, ale nie jest on gorzej położony niż na moim aucie w skali 1:1, więc nie wykluczam, że tak miała od początku.

Trzeba się uśmiechnąć, żeby nam ktoś zrobił nadwozie do laminatki... Będziemy wymieniać jak w realu. Smile

A tak serio - ponawiam propozycję z innego działu. Póki są Syrenki 100 w całości w naszych zbiorach - może jest możliwość, żeby ktoś odlał kastę z żywicy bazując na wzorze z KAPu? Model jest jednak zbyt niszowy, żeby komuś z wielkich producentów chciało się puszczać takie auto na rynek, więc nie doczekamy się następczyni. Swoją drogą mielibyśmy też okazję podłubać Syrenki 100 w bardziej codziennym malowaniu.

Współczuję bo u mnie w sumie kilkanaście modeli padło. Najbardziej żal mi starych model GAMA, które trudno odkupić. Reklamuj co się da i dopóki się da Wink

.
PS. Qlik, przez kilka miesięcy byłem daleko (i poza forum), jak tam Twoje ciężarówki, które z uwagą obserwowałem?

max napisał:

PS. Qlik, przez kilka miesięcy byłem daleko (i poza forum), jak tam Twoje ciężarówki, które z uwagą obserwowałem?

Życie zmusiło do pozbycia się wszystkich ciężarówek. Więc temat z nimi zamknięty.

Na swojej skórze jeszcze nie doświadczyłem rozpadu modeli. Nawet bardzo źle składowane radzieckie auta z początku lat 90. się trzymają w jednym kawałku, niemniej przejrzałem sobie RCForum.ru i troszkę budzi ono niepokój. Sporo jest informacji o rozpadających się NaszAvtopromach, to jednak niemało jest przypadków z rosyjskich gazetówek. Do tej pory dogrzebałem się do LUAZa, Gaza M-72, RAFa 977. Miejmy nadzieję, że całe partie nie były odlewane z tego samego badziewnego stopu...

Sami popatrzcie:
[link widoczny dla zalogowanych]

W niektórych moich KAP-ach też powoli widać takie oznaki, choć syrenka trzyma się w idealnym stanie , ale czy długo tak będzie , to sam nie wiem.

Ja rowniez miałem popękany lakier na dachu i boku Syreny 100, ale gdy tylko to zauwazylem kupiłem nową. Wtedy nie wiedziałem, że wszystkie egzemplarze mają ten problem. Póki co ta ktora mam aktualnie jest w porządku. Ale niestety ostatnio zauważyłem, że Passat B2 z kapu ma popękany lakier na masce, a wcześniej był ok.
Wasze VW też mają ten problem?

U mnie w VW jeszcze nie ma pęknięć lakieru , ale w nysie 522t zaczynają się pojawiać.

Mój passat niestety też się zaczął rozkładać. Lakier na całej masce popękany. Na szczęście pozostaje jeszcze Whitebox (może odlany z czegoś innego) i gazetówki z innych krajów. Trzymam kciuki za trwałość polskich modeli, bo tu niestety z alternatywą jest już słabo...

A u mnie takie coś Wink

najpierw spuchła, potem zaczęła się pocić (serio pod blistrem pojawiła się woda, para wodna... nie wiem co to było), potem popękał dach, a poźniej słupki wpadły do środka;)

Jak to w ogóle możliwe? Shocked

Strasznie to wygląda. Moja jeszcze trzyma się w całości bez żadnych śladów. I teraz pytanie, czy to kwestia czasu, czy po prostu możliwe było, że trafiłem na niewadliwą.

Oryginały z FSO dłużej wytrzymują Smile

Widać pzechowywanie w blistrze szkodzi im bardziej niż powietrze.

Zastanawia mnie czy sposób przechowywania modeli ma jakieś znaczenie

Wydawało mi się, że lepiej ich przechowywać nie można. W blistrach, w suchym miejscu, bez działania czynników ekstremalnych Wink

no ale chyba nie ma to znaczenia.

Jeśli to krystalizacja stopu to chyba nie ma żadnego znaczenia, ale ta wilgoć zastanawia... Chłopaki, róbcie odlewy, póki czas... Smile