FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 ZINC PEST - dyskusja ogólna Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
wtk
User



Dołączył: 02 Sty 2016
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Pią 22:06, 01 Lip 2016 Powrót do góry

Temat bardzo ciekawy!!

Może ktoś z forumowiczów będzie skłonny zrobić zestawienie...
Gdzie, jak i u kogo ten defekt występuje najczęściej...
Chodzi oczywiście o producentów!! Smile

Pozwoliłoby to na pewno na chłodniejsze podejście do firm zaniedbujących jakość.
Bo tę niedoskonałość traktować można jako wadę fabryczną
(lub ewentualnie jako wydymanie klientów!!! ).

P.s. Współczuję kolegom, którzy stracili swoje cudeńka, przez tę zarazę!! Sad
A raczej nierzetelność firmy producenta,,,


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
max
User



Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2606
Przeczytał: 79 tematów

Pomógł: 283 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:54, 01 Lip 2016 Powrót do góry

No i stało się Smile
Po lekturze tego tematu sprawdzałem stare "zagrożone" modele i rozsypał mi się w ręce Opel Astra F Caravan. Stara Gama sprzed kilkunastu lat. Model był nowy, nie eksponowany, przechowywany w oryginalnym pudełku (kartonowym) w suchym, przewiewnym, ciemnym miejscu. Po prostu nówka sztuka, nie śmigany Wink. Po ostrożnym wyjęciu z pudełka odpadł jeden ze słupków, potem kolejne a kiedy podniosłem model na wysokość oczu przełamał się na pół i odpadł dach. Nienaruszone zostały elementy z tworzywa i drzwi (metalowe) odlane prawdopodobnie z innego stopu.
Całość przebiegła jak wyreżyserowany, cyrkowy numer, nigdy czegoś takiego nie widziałem Smile.

A przy okazji, kupię taki model najchętniej biały, byle w jednym kawałku Wink.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez max dnia Pią 22:58, 01 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
selviano
User



Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:45, 01 Lip 2016 Powrót do góry

Właśnie w takim samym szoku byłem gdy mi się rozpadła w jednej sekundzie opisywana przeze mnie wcześniej Alfa Brera. Wszystkie wady u mnie mają modele kilkuletnie, staroci póki co ta zaraza nie ima, nie spotkałem się też przypadkami takiego rozpadu wśród 30-40 letnich modeli. Taka perspektywa nie ukrywam przeraża mnie nie na żarty, bo jakby się coś takiego wydarzyło w przypadku starych modeli to chyba bym nie przeżył tych wszystkich zabiegów żeby one zagościły w moim garażu i nie chodzi mi o wartość materialną tylko właśnie sentymentalną. Nowe modele odpuściłem sobie czasem jeszcze coś dokupię ale NIE WIERZĘ już współczesnym producentom. Jak poczytałem sobie to niemieckie forum to włos mi się zjeżył na głowie. Człowiek nie zna dnia ani godziny kiedy ten rak pojawi się w jego kolekcji. I nie ma to żadnego sposobu. Raz dwa trzy dzisiaj model tracisz ty to taka śmieszna wyliczanka, której efekt nie ma ze śmiechem nic wspólnego NA TO NIE MA RATUNKU.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez selviano dnia Pią 23:47, 01 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
pw19
User



Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świętokrzyskie

PostWysłany: Sob 4:42, 02 Lip 2016 Powrót do góry

Z serii Alfa Romeo mam 18 modeli, (14 gazetowych i 4 gablotkowe M4).
Miałem tylko z jednym problem, który już od zakupu posiadał bąble na lakierze:
ALFA ROMEO - 1900 ti N 326 MILLE MIGLIA 1954.
Taki jak tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
To było kilka lat temu. Model jest nadal w jednym kawałku, nie rozleciał się mimo wad lakieru. Miałem go wywalić, ale trzymam w celu obserwacji.
Co do Citroena CX z Noreva (kolor Sable Cendré), z moim egzemplarzem wszystko jest dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
selviano
User



Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 6:30, 02 Lip 2016 Powrót do góry

Mam też taka alfę i od samego początku ma również bąble na lakierze. Na jakimś forum wyczytałem że te mankamenty to tylko niechlujstwo producenta w przygotowaniu powłoki do malowania i nie to nic wspólnego z zinck pestem i często właśnie takie wady mylone są z tym ostatnim. Póki co mam jeszcze kilka modeli z tej serii z podobnymi przypadłościami i mam nadzieje że są to tylko wady lakiernicze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Poldi
User



Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 1656
Przeczytał: 106 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:04, 05 Lip 2016 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]


Do pooglądania Sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Poldi dnia Wto 14:06, 05 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Piotrek_EPKK
User



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6310
Przeczytał: 124 tematy

Pomógł: 284 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 14:11, 05 Lip 2016 Powrót do góry

Może jednak lepiej się nie nakręcać? Fotki z google to w 90% te z tematów na forach zagranicznych... Proponowałbym się ograniczyć do naszych doświadczeń Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Poldi
User



Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 1656
Przeczytał: 106 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:23, 05 Lip 2016 Powrót do góry

Jasne, i oby tych naszych dowiadczeń było jak najmniej lub ich w ogóle nie było. Temat jest jednak ciekawy i zakres również. A jak widać, nie tylko modelarstwo zostało tym problemem dotknięte.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SlawekH
Moderator



Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 1746
Przeczytał: 65 tematów

Pomógł: 99 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 15:16, 05 Lip 2016 Powrót do góry

Z moich własnych doświadczeń - u mnie w zeszłym roku rozpadł się się kompletnie na kilkanaście części wskutek zinc-pest'u całkiem markowy model - mianowicie Opel Rekord E Berlina z Schuco. Dokładnie taki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Awarię poprzedziły nierówności na całej powierzchni lakieru.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2794
Przeczytał: 87 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:09, 05 Lip 2016 Powrót do góry

Dzięki za informację, szukam tego modelu, a widziałem właśnie kilka ewidentnie złych lakierniczo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tracker
User



Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Kalwaria

PostWysłany: Wto 20:03, 05 Lip 2016 Powrót do góry

Jako, ze przeszedłem na ciemną stronę mocy, czyli zająłem się modelami aut zawodowo - kilka moich obserwacji.
Rozlatują się modele różne i z różnych lat. Miałem u siebie Opla GT z GAMY, który trzymał sie tylko dzięki bezbarwnemu lakierowi. Miałem też UAZa ze starej serii Rosyjskiej z lat 80tych, który był w totalnych kawałkach. Rozleciał się w fabrycznym pudełku.
Bardziej martwi mnie skala 1:18, gdyż coraz więcej modeli tej wielkości trafia do mojego warsztatu. Nie ważne czy to Ferrari z Hot Wheels czy Mercedes z Auto Art lub Bentley z Minichampsa. Po zdjęciu lakieru okazuje się, ze powierzchnia metalu jest cała w mikropęknięciach, purchelkach lub ubytkach. O ile ratowanie Modelu wartego na rynku powyżej 500 euro ma jeszcze ekonomiczne uzasadnienie to remont Ferrari, które w sklepie kosztowało 150zł już raczej nie.
Jakiś czas temu byłem w hurtowni z zabawkami by zobaczyć co nowego z modeli. Proponowano mi całą paletę (!) Cadillaców w skali 1:32, które kupili w ciemno. Okazało się, ze wszystkie ( kilkaset szt. ) mają już ślady purchli i pęknięć na lakierze. Nawet przy cenie około 7zł/szt nieopłacalne było wchodzenie w ten "biznes".
Ot, tyle ode mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Falcon
User



Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 22:31, 05 Lip 2016 Powrót do góry

Pytanie w czym jest tak na prawdę problem ze Znalem? Jeśli to tylko oszczędności związane z zanieczyszczonym cynkiem to rzeczywiście porażka (niestety nasza)... ale może problem leży także w czym innym i np. taki PMA & inni producenci właśnie z tego powodu przerzucają się powoli na żywice? Dokładność większa i "nieśmiertelność" modelu zapewniona Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Falcon dnia Wto 23:04, 05 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
autobusy_prl
User



Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 1443
Przeczytał: 67 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:41, 05 Lip 2016 Powrót do góry

I wyjdzie na to że żywica będzie GÓRĄ Smile
choć z żywicą też jest różnie - raczej nie wystawiać w nasłonecznione miejsca (oczywiście na dłużej) .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Raf
Moderator



Dołączył: 08 Sie 2012
Posty: 2057
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 174 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oszczepowice k. Brzęczewa

PostWysłany: Śro 8:00, 06 Lip 2016 Powrót do góry

Pierwsze slysze, zeby zywica byla niesmiertelna.
Tak naprawde - nie wiemy co bedzie z tymi modelami
za jakis czas, a ze jest podatka na warunki,
to bank.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pw19
User



Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świętokrzyskie

PostWysłany: Śro 10:06, 06 Lip 2016 Powrót do góry

Tracker, czy oprócz Ferrari 456 w kolorze szampańskim, inne Hot wheelsy 1:18 też są "zagrożone" ? Mam ich trochę i zaczynam się martwić. Zresztą cały Twój post bardzo mnie zaniepokoił, bo wiesz, tutaj każdy pisze o jakiś pojedynczych sztukach, a Ty napisałeś jakby ta zaraza miała zjeść znaczne większą ilośćmodeli. I tylko jest to kwestia czasu.
Co do żywicy. Wiem że te modele lubią pękać ale nie tak same z siebie, tylko jak upadnie czy inne tego rodzaju zdarzenia. Metalowy model jak spadnie to najwyżej się poobija, lusterka odlecą i tyle (oczywiście jeśli ZnAl jest "zdrowy").
No i pękniętą żywicę można skutecznie posklejać, od nowa pomalować, i nic już wiecej nie będzie pękać (chyba że kolejny wypadek/upadek).
Słońca nie lubi większość przedmiotów, nie tylko żywicznych. Plastik od słońca może się zmiekształcać, z czasem staje się kruchy. Guma parcieje. Farby blakną, lakiery żółcieją.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin