Autor |
Wiadomość |
don_Cristobal
User
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 645 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin (Setidava)
|
Wysłany:
Nie 15:44, 26 Mar 2017 |
|
No niestety - przykry obowiązek - do sypiących się modeli dołącza Mercedes Unimog 404S Red Cross od Schuco (taki jak na foto). Kabina + rama.
Oj zabolało |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Finster
User
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 573 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kobyłka
|
Wysłany:
Nie 20:17, 26 Mar 2017 |
|
O kurcze, faktycznie mogło zaboleć... a mógłbyś wkleić foto? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
don_Cristobal
User
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 645 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin (Setidava)
|
Wysłany:
Nie 21:42, 26 Mar 2017 |
|
No nie wiem...żałobę mam A tak na poważnie to próbuję to jakoś desperacko połapać. Spękania są na masce i na pasie przednim. Wysmarowałem maskę od środka grubo klejem epoksydowym - jak popęka do reszty, to przynajmniej w pył się nie rozsypie
Ale byłoby za dobrze - przy próbie złożenia trzasnęła rama - obie podłużnice. Pękły oczywiście w najsłabszych miejscach - tam gdzie są dziurki do osadzenia detali. Na razie to ocalało zalukrowałem cyjanoakrylem - taki szkielet zewnętzrny. W sumie wiem, że „po ptokach” ale tak po prostu odpuścić nie mam sumienia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
selviano
User
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 1:06, 27 Mar 2017 |
|
Nie chcę Cię smucić - skleiłeś w tym miejscu, pęknie obok. Sytuacja beznadziejna.Mi właśnie idzie Alfa 75 z Metro Alfa Sport Collections. Tak jak bardzo się cieszyłem, że model zagościł u mnie tak coraz bardziej w wyniku zaistniałych faktów rośnie u mnie żelazne postanowienie: ŻADNEJ CHIŃSZCZYZNY WIĘCEJ !!!! już na mojej półce. Wolę już nie mieć jakiegoś modelu, niż żeby był przez chwilę ciesząc oczy a potem czuć tą bezradność i wielkie rozczarowanie, nie mówiąc już o tym że czuję się potwornie oszukany. Skupię się tylko na starych modelach. Co miało się rozpaść już się rozpadło w tym temacie przynajmniej to jest pewne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
don_Cristobal
User
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 645 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin (Setidava)
|
Wysłany:
Pon 11:41, 27 Mar 2017 |
|
Tak jak mówisz - w jednym miejscu złapie, to w drugim trzaska - ale pomaga użycie naszego firmowego otwieracza - dystans do sprawy się łapie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
modelarzZG
User
Dołączył: 16 Paź 2016
Posty: 120 Przeczytał: 92 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany:
Sob 19:58, 01 Kwi 2017 |
|
Dzisiaj zajrzałem do syreny 100 i passata z KAP i wygląda to tak, że syrena nadal ma lekko popękany lakier na dachu (nie zmienia się to od kilku miesięcy),a passatowi zapadł się dach. Gdy wziąłem go za dach, ten odpadł i rozpad się na kilka elementów, potem dość delikatnie pukałem nim w stół i passat całkowicie się rozleciał |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez modelarzZG dnia Sob 19:59, 01 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
fogarty
Moderator
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 1257 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 21:21, 03 Kwi 2017 |
|
Piotrek_EPKK napisał: |
Problem nie dotyczy wszystkich modeli świata, także od paniki byłbym daleki. Tak samo jak nie jest pewne, że każdy egzemplarz feralnej Syreny się rozpadnie |
carollac napisał: |
P.S.Obejrzałem zdjęcia, które zrobiłem w chwili zakupu Syreny. Już na nich widać delikatne rysy na przednim, prawym błotniku i na dachu przy przedniej szybie. Czyżby z wadami wyjechała już z fabryki?
|
Zgadzam się z przedmówcami.
Z ciekawości wyciągnąłem z garażu trzy kartony kultowych (od 56 do 131) i wszystkie modele są w porządku, także Syrena i Passat. Przechowywane w blistrach w zamkniętych kartonach w temperaturze od 6 do 20 stopni .
Stawiam więc na wady określonych partii modeli - nie ma potrzeby przejmować się "na wszelki wypadek".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
arekgru
User
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Swarzędz
|
Wysłany:
Pon 21:24, 03 Kwi 2017 |
|
Tez tak myślałem...
Rysy na syrenie pojawiły sie praktycznie z dnia na dzień... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
selviano
User
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 1:40, 04 Kwi 2017 |
|
fogarty napisał: |
Stawiam więc na wady określonych partii modeli - nie ma potrzeby przejmować się "na wszelki wypadek".
|
Coś w tym jest co piszesz, ale ten proces pojawia się tak nagle i jest tak destrukcyjny, że trzeba mocno zastanowić się nad sensownością stwierdzenia "nie znasz dnia ani godziny". I jeśli tak jest jak piszesz, to jest nadzieja, że nie wszystko stracone. Ale taka loteria to dość stresująca sprawa.Tak na marginesie mam kilkanaście modeli autentycznie włoskiego producenta modeli"Brumm" tam nawet nie ma śladu jakiejkolwiek wady lakierniczej a modele są z co tu nie mówić ze średniej półki. Mam i bardzo stare jaki najnowsze produkty. Wszystko utrzymane na jednym standarcie, czy model reklamówka czy to model "gablotowy". Widziałem film jak produkują modele i myślę, że wszystko zależy od samej produkcji. Jeśli wszystko odbyło się zgodnie z normami możemy spać spokojnie. I w przypadku tego włoskiego producenta odbywa się to wszystko w iście "domowej" atmosferze, natomiast co do wyrobów dostawcy Dea zastosowano inne standarty i pytanie czy całą partię feralnych modeli wyprodukowano w jednym ciągu produkcyjnym, czy też robiono kilka podejść. Jeśli w jednym to prędzej czy później wszystkie się rozlecą i nic nie będzie miało na to wpływu A i jeszcze wracając do KAP podobno też modele te z reklamacji są wolne od wad już kilka razy się spotkałem z takim stwierdzeniem tyle, że są może po prostu młodsze i na nie też przyjdzie czas, albo rzeczywiście pochodzą już z innej produkcji i wtedy ich posiadacze mogą się czuć wybrańcami..... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
arekgru
User
Dołączył: 10 Lut 2013
Posty: 251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Swarzędz
|
Wysłany:
Wto 7:50, 04 Kwi 2017 |
|
Obyście mieli rację..... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pavellz
User
Dołączył: 15 Gru 2014
Posty: 435 Przeczytał: 51 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Wto 14:23, 04 Kwi 2017 |
|
Nie sadze, zeby producentowi sie oplacalo dzielic produkcje na partie. W kazdym razie moje oba passaty tak samo zaczely sie deformowac. Jedynym ratunkoem byc moze bedzie zakup z rumunskiej serii. Kolorystyka i czas wydania inny wiec jest szansa ze mikstura w kadzi byc moze zawierala poprawna ilosc olowiu lub magnezu...
Chociaz syrena poki co cala... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pavellz
User
Dołączył: 15 Gru 2014
Posty: 435 Przeczytał: 51 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Pią 17:59, 07 Kwi 2017 |
|
Obejrzyjcie Peugeota 404... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pavellz
User
Dołączył: 15 Gru 2014
Posty: 435 Przeczytał: 51 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Pią 19:25, 07 Kwi 2017 |
|
i volvo 144... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MS
User
Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 18:33, 09 Kwi 2017 |
|
@pavellz - masz już jakieś zaawansowane objawy na tych dwóch modelach?
Peugeot jest u mnie od początku na cenzurowanym (pisałem o nim na str. 8 i 9 tego wątku).
Volvo 144 dopiero teraz wypakowałem z blistra (też tłusty) - jeden z ładniejszych modeli w serii...
Na obu póki co niczego nie stwierdzam, są pewne nierówności, ale mogą to też być małe "brudy lakiernicze". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pavellz
User
Dołączył: 15 Gru 2014
Posty: 435 Przeczytał: 51 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 20:48, 09 Kwi 2017 |
|
W peugeocie zapada mi się powoli dach, nad czym bardzo boleję, bo model bardzo ładnie zrobiony, ale już kolejny zamówiony...
Na Volvo lakier na dachu się powoli marszczy - jeszcze nadzieja, że to tylko wada lakiernicza, ale nie sądzę.
Oprócz tego mam pojedyncze (1 mm) bąbelki, wyglądające np. na zastavie 1100, których chyba (głowy nie dam) wcześniej nie było. Jak coś się ciekawego zadzieje - dam znać.
Tak sobie patrzę i Peugeot i Volvo to dwa kolejne numery. Passat i Łuaz (w Rosji również mający problemy z zinc pestem). Może oni jakoś partiami je odlewali z zapaskudzonego stopu? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pavellz dnia Nie 21:20, 09 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|