Porównania

Dziś porównanie dwóch kolejnych Skód - tym razem to Felicie Kombi od Abrex (zielona) oraz z serii Legendy Skody (czerwona).
Szczegółową prezentację modelu od Abrex zaprezentowałem w swojej galerii: KLIK

Oba modele to różne generacje Falicii - przed i po lifcie, ale różnią się tylko przodem oraz detalami. Doskonale widać różnice w poziomie wykonania - dokładność montażu czy odcięcia detali od wyprasek są znacznie lepsze w modelu Abrexa, niż w modelu gazetowym. Czarne wnętrze modelu gazetowego jest praktycznie niewidoczne, w modelu Abrex to wnętrze jest ładnie wyeksponowane. Gładka tylna szyba modelu gazetowego prezentuje się dużo słabiej w porównaniu do szyby z widocznych ogrzewaniem w modelu Abrex. Czerwony gazetowy wydaje się nieco zalany farbą, Abrex ten lakier ma cieniutki, przez co detale karoserii są ładniej widoczne. Dodatkowo, lakier w modelu Abrex'a to metalic z bardzo drobnym ziarnem, przez co model praezentuje się świetnie w tym malowaniu. W podwoziu również znajdziemy więcej detali w modelu Abrex niż w gazetówce. Jedyny mały plusik na korzyść Skody gazetowej, to koła. O ile felgi (ten sam wzór) ma nieco bardziej finezyjne model Abrexa, to w modelu gazetowym mamy wyeksponowane tarcze hamulcowe, których w Abrexie nie ma. Ale to niewielki plusik, a całościowa ocena nie pozostawia wątpliwości - model Abrexa jest o klasę wyzej.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam.

Zaskakująco nierówne są te modele Abrexa. Wydana kilka lat temu Skoda 1201 ich produkcji wygląda przy tej Felicii jak nieporozumienie. Oby ta najnowsza premiera była zapowiedzią zmian w jakości kolejnych modeli - widać jest jednak pole do rywalizacji z gazetówką.

Świetne porównanie👍
Tych modeli nie zbieram ale dzięki za solidną porcję wiedzy.

Jak zapewne wszystkim wiadomo, w Czechach zaczęła się ukazywać seria gazetowa, bliźniacza do naszych "Kultowych ciężarówek z epoki PRL-u". Pierwszym modelem w czeskiej serii jest Tatra 813 6x6, która w naszej serii ukazała się ponad rok temu. Na pierwszy rzut oka oba modele są takie same, jednak po bliższym porównaniu okazuje się, że kilka różnic jest i to nie tylko dotyczących malowania. Oczywiście pierwsze rzucają się w oczy tablice rejestracyjne, w naszej czarne - polskie, a w czeskiej żółte - czechosłowackie. Logo "TATRA" na masce w naszej było czarne, w czeskiej jest białe. Inaczej są pomalowane haki z przodu i z tyłu, a także stopnie wejściowe do kabiny, w naszej na czarno, w czeskiej na pomarańczowo. Podwozie w naszej było całe pomarańczowe, w czeskiej jest częściowo czarne. Co do tych różnic kolorystycznych, to porównując z dostępnymi archiwalnymi zdjęciami eksploatowanych u nas samochodów, należy stwierdzić, że czeski model jest bliższy oryginałom, gdyż napis był jasny (możliwe, że biały), a haki i stopnie w kolorze nadwozia, czyli pomarańczowe. Po co więc w naszym modelu to wszystko było czarne?

To jednak nie koniec różnic, gdyż chyba najistotniejszą są zupełnie inne opony, które różnią się wyglądem zarówno powierzchni bocznej, jak i bieżnika. Opony w naszym modelu, miały z boku jakieś dziwne pierścienie, których nie mają opony w wersji czeskiej, nie widać ich także na zdjęciach oryginałów, więc także można przyjąć, że te nowe opony są bliższe prawdzie. Co do bieżnika, to obawiam się, że prawidłowy nie jest ani jeden, ani drugi. I jeszcze taka drobnostka, element znajdujący się pod tylną belką zderzakową z lewej strony (chyba stopień, nawiasem mówiąc powinien być z obu, bo na zdjęciach oryginałów widać, że występuje po obu stronach), w naszej edycji posiadał otwór, a w czeskiej, z niepojętych względów, został zaślepiony!

Wkleiłbym tu fotki porównawcze, ale ponieważ na tym forum nie ma takiej możliwości, to na sesję porównawczą zapraszam [link widoczny dla zalogowanych]

Odświeżę nieco temat fotkami, które niedawno zrobiłem. Wink

Na początek kilka modeli w barwach Falken Motorsports.

Porsche 911 (997-2) GT3 R - 2011
Minichamps vs. Spark

Jeden model przedstawia wersję z wyścigu 24h Nürburgring 2011 a drugi z VLN z tego samego roku, ale generalnie to prawie ten sam samochód.

Różnice są wyraźnie widoczne pomiędzy pojazdami z lat późniejszych.

Porsche 911 (991) GT3 R - 24h Nürburgring 2016
Minichamps vs. Spark

Porsche 911 (991) GT3 R - 24h Nürburgring 2017
Minichamps vs. Spark

Porsche 911 (991) GT3 R - 24h Nürburgring 2018
Minichamps vs. Spark

Porsche 911 (991-2) GT3 R - 24h Nürburgring 2019
Ixo vs. Minichamps vs. Spark

BMW M6 (F13) GT3 - 24h Nürburgring 2017
Minichamps vs. Spark

BMW M6 (F13) GT3 - 24h Nürburgring 2018
Minichamps vs. Spark

Jak widać, w przypadku modelu z 2011 r., Spark jeszcze jakoś dawał radę. Potem, z jakiegoś powodu, zieleń na modelach Sparka stała się zbyt blada względem oryginału.

Teraz kilka Bawarek, które szczegółowiej pokażę za jakiś czas w swoim temacie.

BMW Z4 (E89) GT3 - BMW Team Schubert - 24h Nürburgring 2013 - #19
Spark vs. Minichamps

BMW Z4 (E89) GT3 - BMW Team Schubert - 24h Nürburgring 2014 - #19
Spark vs. Minichamps

BMW Z4 (E89) GT3 - BMW Team Schubert - 24h Nürburgring 2014 - #20
Spark vs. Minichamps

Współczesne Sparki mają u mnie bardzo dobrą opinię, ale w przypadku BMW Z4 GT3 Spark zrobił bardzo brzydką kupę. Kupiłem te modele z ciekawości i na pewno je sprzedam.

Cześć,

dziś z mojej strony kilka prosiakowych porównań międzyskalowych (1:43 vs. 1:64).

Na początek zwycięzca 24h Le Mans 2018 w swojej klasie, najbardziej prosiakowaty z prosiaków. Oba modele od Spark:

Po lemansowym porównaniu, kilka porównań z 24h Nürburgring i jedno z VLN.

24h NBR 2019 (Spark vs. Tarmac):

24h NBR 2019 (Minichamps vs. Tarmac):

24h NBR 2019 (Ixo vs. Tarmac):

VLN 2018 (Ixo vs. Tarmac):

Bardzo ciekawa prezentacja. Porównanie świetne. Ok!

Dziękuję, Macieju!

Dziś kolejne porównanie międzyskalowe, z tym, że tym razem będzie to 1:43 vs. 1:87. Bohaterami dzisiejszego posta będą McLareny.

Coupé:

Cabrio:

Bardziej jako ciekawostka, niż porównywanie na serio, ale być może kogoś to zainteresuje Wink

Diablo Fujimi vs Detail Cars

Diablo Fujimi vs AutoArt

Oczywiście są to trzy zupełnie różne modele, z innych lat, innych półek cenowych i wykonanych zupełnie inaczej. Detail Cars jest najbardziej "zabawkowy" z całej trójki. Widać też że producent najbardziej borykał się z materiałem, model jest złożony dość niechlujnie, do tego gruba warstwa lakieru i detale namalowane jakby odręcznie. Drzwi nie domykają się, zawieszenie jest za wysokie, a kółka jakby trochę za małe. Przy Fujimi wygląda bardziej jak zabawka niż model. Z drugiej strony mamy Autoarta, który wykonany jest niemal perfekcyjnie. Ogrom detali, elementy nadwozia dla lepszej precyzji wykonane z plastiku i idealnie spasowane z metalowymi częściami, do tego mnóstwo maleńkich detali. Ten model mógłby być śmiało przeskalowany nawet do 1/18 i nadal nie miałby się czego wstydzić.

I pośrodku Fujimi, miniatura wykonana niezwykle precyzyjnie, kosztem ogromnej delikatności. Niektóre elementy są tak cienkie, że plastik wręcz prześwituje. Jednocześnie mamy wyśmienite proporcje i otwierane elementy bez widocznych szpar, o ile uda się je idealnie domknąć - np maska jest niemal całkowicie luźna na zawiasach i swobodnie da się ją przesuwać "góra-dół". W zasadzie jedyną szparę widać między drzwiami a przednimi nadkolami, ale to było wymuszone konstrukcją zawiasów i sposobem otwierania drzwi, choć w odbiorze zupełnie nie przeszkadza.

Każdy z tych trzech modeli jest dla innego typu kolekcjonera. Jeśli ktoś chce świetnego modelu - lepszego niż AA nie znajdzie. Jeśli zależy mu na unikacie i otwieranych elementach... warto polować na Fujimi. A jeśli rolę gra cena, szuka dobrego kompromisu to polecam np model UniversalHobbies z serii 007. Detail Cars przegrywa z nim w praktycznie każdym aspekcie i jeśli nie zależy Ci na podniesionych drzwiach, to nie ma sensu się za nim oglądac Wink