Porównania

GAZ-MM (Avtolegendy CCCP Vs Nas Avtoprom)

(RCForum.ru)

Witajcie!

Dziś pokażę Wam Porsche 911 GT3 RS w kolorze Arktissilbermetallic od Minichamps oraz od Lucky Diecast.

Ten z prawej w ogóle bubel jeśli chodzi o przednie i tylne lampy. Drugi z kolei nie ma migacza przy kole (myślę, że to tylko problem tego jednego okazu). Jaka różnica w cenie?

Minichamps ma niefortunnie zrobione klosze bocznych kierunkowskazów. Niefortunnie, bo są przezroczyste i przez to widać dziurki, do których są zamocowane. Z kolei ten od Lucky Diecast ma... białe naklejki. Shocked

Minichampsa kupiłem około rok temu za 49,95 € w Modelissimo.de, Lucky Diecast kupiłem dopiero co z drugiej ręki na Ebay za 8,00 €.

Tą różnicę w cenie widać, naprawdę widać właśnie w wykończeniach. Nie raz widzę fajne autko, ale kurcze... drogie. Za chwilę szukam u innych sprzedawców i jest, za pół ceny tamtego, ten sam kolor i nawet producent. Kupuję tańsze, a po rozpakowaniu same przekleństwa. Dlaczego to piszę? Kiedyś różne wydania były w różnych kolorach, teraz coraz częściej kolor jest ten sam lub podobny, ale bardzo okrojone modele. Trzeba uważać na każdy detal.

Porównanie Ford Focus RS WRC'02.
Po lewej AUTOart, po prawej Minichamps.
W tym przypadku, pomimo mimo kapkę lepszych detali w AA, wygrywa zdecydowanie PMA ze względu na poprawniejszą bryłę Smile

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Dziś porównanie na prośbę użytkownika Szwejk Fiatów 126p - od IXO i IST Models.

Jak widać, wnętrze wypada zdecydowanie lepiej w przypadku modelu od IST:

Kiedy tylko modele przewróci się na grzbiety, widać, że wcale się od siebie tak nie różnią:

Obu mówię nie. Po prostu IXO wykłada się na tak małych modelach, które powinny być wykonane z dużo większą precyzją. Tutaj widać, że oba "wylewają" się poza swoją bryłę. Maluch to twór specyficzny, gdzie nawet w oryginale wszystko jest pomniejszone, a linie ostre i bardzo cienkie. Być może FIAT 500 albo Mini byłyby do zaakceptowania, bo są bardziej zaokrąglone, ale tu też potrafią nieciekawie zaskoczyć niewłaściwymi proporcjami czy źle dobranymi kołami (np. FIAT 600, Multipla).
Maluch nawet w pełnej wersji IST ma wygryzienia nad oknami i skręcone koła, stąd jeszcze raz stanowcze nie dla małych pojazdów z IXO.
Miałem FIATa 500 z Hongwell / Cararama, który miał wszystko we właściwej skali, szczególnie takie elementy jak słupki, lampy, zderzaki. Jednak myślę, że najlepiej prezentowałby się wykonany przez NEO, Spark itp, czyli resin, nie diecast.

Maluch z IST gorzej wychodzi na zdjęciach, niż w rzeczywistości wygląda. Duże zbliżenia na zdjęciach wyolbrzymiają niedociągnięcia. Niedowiarkom proponuję zobaczyć i pooglądać ten model na żywo, a nie budować opinii tylko na podstawie zdjęć.
Pokrzywione felgi to wada tego konkretnego egzemplarza. W moim modelu felgi są proste.
"Beczka" obiektywu dodatkowo wypacza proporcje tych modeli na prezentowanych zdjeciach.
Pozdrawiam.

W IST-e nawet śrubka ładniejsza!

Maluch z IST-a zdecydowanie lepszy.

Witajcie ponownie.

Dziś pora na porównanie Ferrari 375 F1 od IXO i Hot Wheels Elite.

Jako bonus drugie Ferrari 375 F1 od IXO, ale w kolorze niebieskim, z numerem 8, ładniejszą szybką i garbem przy baku (większa pojemność zbiornika paliwa?):

Tyle na dziś. Do następnego!

Co za wysyp porównań Smile

Bardzo mi się podoba ten HWE

Cieszę się, że się podoba. Smile

Niedługo będzie kolejne porównanie, ale czekam aż przyjdzie do mnie model, też od HWE. Very Happy

W sezonie 1952/53 zmieniły się przepisy a co za tym idzie moc i rozstaw osi w tym modelu.
Być może wtedy też pojawił się garb na zbiorniku. Może miał chronić też głowę kierowcy w razie wywrotki? Wersje po zmianach nazywały się 375 Indy i jeździły w Indianapolis 500.
Fajne porównania.