Autor |
Wiadomość |
Grexik
User
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 870 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Sob 21:38, 05 Maj 2012 |
|
Piotrek daj jakąś fotkę tych Twoich skarbów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:39, 05 Maj 2012 |
|
Nie jesteś sam.
Ciężkie, szare kartony, aw nich grube tysiące.
Kolekcjonerstwo to plaga |
|
|
|
|
Piotrek_EPKK
User
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6320 Przeczytał: 121 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 21:46, 05 Maj 2012 |
|
Grexik napisał: |
Piotrek daj jakąś fotkę tych Twoich skarbów. |
Naprawdę chcesz oglądać szare kartony |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Piotrek_EPKK dnia Sob 21:46, 05 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Grexik
User
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 870 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany:
Sob 21:51, 05 Maj 2012 |
|
Nie, gablotkę. A w sumie wielkość i ilość szarych kartonów też mnie ciekawi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
miki rempejcz.
User
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 647 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Pomiechówek
|
Wysłany:
Sob 21:51, 05 Maj 2012 |
|
W moim przypadku, gablota bez drzwiczek ( co też mnie podkusiło? ) jest tak, że co najmniej raz w tygodniu trzeba wziąć pędzelek i wszystkie poodkurzać, kultowe i 4x4 to łatwe i nawet przyjemne, ale ciężarówki to jest wyzwanie . A i większa satysfakcja jak się patrzy na model, którego się nie widziało jakiś czas.
Generalnie, jak kto lubi, mi odpowiada tak jak mam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Piotrek_EPKK
User
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6320 Przeczytał: 121 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 21:54, 05 Maj 2012 |
|
Grexik napisał: |
Nie, gablotkę. A w sumie wielkość i ilość szarych kartonów też mnie ciekawi. |
Wierz mi, że wygląda to dość tragicznie. Mniej więcej tak jakbym zaraz miał się wyprowadzić i wszystko miał w nich spakowane A gablotka to nic szczególnego - Lidlowa, każdy widział. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
daro84
User
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 761 Przeczytał: 30 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
|
Wysłany:
Nie 7:09, 06 Maj 2012 |
|
Gablotka to wiadomo jaka jest, ale zawartość |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 7:25, 06 Maj 2012 |
|
wojtek napisał: |
Nie jesteś sam.
Ciężkie, szare kartony, aw nich grube tysiące.
Kolekcjonerstwo to plaga |
To może, chi, chi, tak nieśmiało zapytam - zaprosimy na nasze forum jakiegoś psychologa-terapeutę, specjalistę od uzależnień - kompulsywnych zachowań typu shopoholizm modelarski? Będzie miał żniwa, że hej i jakąś tematyczną odmianę od kiecek, torebek, butów . |
|
|
|
|
grochu71
User
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 808 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciechocinek/Toruń
|
Wysłany:
Nie 7:30, 06 Maj 2012 |
|
Jestem z wykształcenia terapeutą uzależnień. Wpadłem w zbieractwo po pas, po szyję.... Jeszcze głowa wystaje i myśli kupić nie kupić.
Wołasz , masz.
To w czym mogę pomóc? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez grochu71 dnia Nie 7:32, 06 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 7:37, 06 Maj 2012 |
|
grochu71 napisał: |
Jestem z wykształcenia terapeutą uzależnień. Wpadłem w zbieractwo po pas, po szyję.... Jeszcze głowa wystaje i myśli kupić nie kupić.
Wołasz , masz.
To w czym mogę pomóc? |
Dostaniemy jakąś zniżkę w honorarium za terapię grupową? A Ty, Grochu, nie powinieneś w związku z własnym stanem, lecieć w te pędy do supervisora? |
|
|
|
|
grochu71
User
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 808 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciechocinek/Toruń
|
Wysłany:
Nie 8:02, 06 Maj 2012 |
|
Z terapią będzie kłopot. Ja wpadłem po uszy. Zaraziłem zbieractwem i klejeniem swoich synów. A i przyszła Małżonka nie krytykuje zbieractwa i dłubania. Przeciwnie. Częstokroć popiera. A i potrafi z okazji "jakiejś okazji" modelik sprezentować. Ja każden jeden tutaj w myślach "ślinię" się na widok nowego nabytku.
Wygląda na to, że kiepska była by moja pomoc. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wojciech1500
User
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 1416 Przeczytał: 31 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 8:19, 06 Maj 2012 |
|
Henx napisał: |
Ja również nie rozumiem takiego zbierania "do szuflady". Fakt, każdy robi jak uważa, ale to podobnie jak z samochodem, kupię, ale nie będę jeździł, bo przebieg, częściej olej trzeba zmienić, coś się popsuje... to po co kupować? |
No z samochodem wiele osób tak robi, np. mam w rodzinie Poloneza, który stoi od 33 lat w ciepłym garażu pod kocykiem.... I satysfakcja z posiadania jest jeszcze większa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Henx
User
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 125 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Nie 8:32, 06 Maj 2012 |
|
Chodziło mi o "normalny" samochód. Jakbym miał takiego Poldka w rodzinnym garażu też by stał pod kocykiem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wojciech1500
User
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 1416 Przeczytał: 31 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 8:55, 06 Maj 2012 |
|
No tak, tylko, że on zawsze służył i służy jako normalny, jedyny w rodzinie samochód, niemniej jednak jest bardzo szanowany. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 19:44, 01 Wrz 2012 |
|
Jestem dopiero na poczatku, ale juz sobie obiecalam, ze dla potomkow nic nie bedzie - bo to, tak czy tak, naprawde nie bedzie wiecej warte z czasem...
TO JEST DLA MNIE, a nie do szuflady.
Do gabloty, bez slonecznego wpadu.
A za 48 lat, jak wyblaknie - to juz mnie nie dotyczy. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 19:46, 01 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|