Motomodele

[link widoczny dla zalogowanych]
Nie uważacie, ze niektóre ceny są, delikatnie mówiąc, niewspólmierne do wartości "tych arcydzieł"i włożonej pracy?
Kolega Coniek chyba miał jakiś wypadek losowy, bo Monte Carlo Cysiora bije jego "interpretację" w przedbiegach, pomimo, że jest jeszcze niewykończone.

Ceny są srogo przegięte, patrzyłem kiedyś na to monte carlo np, chyba pomalowany nawet bez zdejmoania poprzedniego lakieru, dodatkowo brak wnętrza, cena 350... żuk łączności to zwykły żuk z 3kalkami i pomalowanymi obręczami, 250... itp

I jasne że model Cysiora jest o niebios lepszy

A szczytem szczytów był ich nieruszony 125p z jedną naklejką 000001 (niby pierwszy wyprodukowany jaki zjechał z taśmy) za podobną kwotę, potem nawet po redukcji bodajże na 120 złotych się nie sprzedawał..
ps. zabierzcie tą cukiernicę ze stołu Laughing

zastanawiam się co mają wspólnego , po za opisem , Syreny 102 z Monte Carlo , skoro przód (atrapa i migacze )są od 104 . Syrena 102 miała dwie poziome "półeczki" i atrapę zakończoną "na ostro" z krawędzią nadwozia

Dokładnie. Sporo błedów merytorycznych. O ile jeszcze o niektórych modelach warszawy, gdzie konieczna była zmiana lakieru, uzupełnienie detali itp. można byłoby pomysleć, i tylko wtedy gdyby kosztowały ok 120-150 PLN, o tyle reszta to tragedia.
P.S. Dla mnie szczytem jest pobieda cabrio-przecież ten model będzie dostępny w grudniu w Avtolegendach CCCP i będzie go mozna nabyc u nas za maks. 55 PLN + koszt przesyłki Laughing

Generalnie w 80% te przeróbki ograniczają się do naklejenia kalek. Nie jest to warsztat jaki prezentowali nasi forumowicze. Na targach hobby pytałem o koguta od strażackiej nivy to dostałem następującą odpowiedź - nie da rady sprzedać samego koguta gdyż był zrobiony do ekskluzywnego projektu który obejmuje tylko jedną sztuke i nie będzie więcej. Przerost formy nad treścią. Ale jeżeli ma klientów to gratulacje, bo nie każdemu udaje się złapać takich pasjonatów.

Ps. To np. Stratopolonez powinien pójść za 850 zł (proporcjonalnie do włożonej pracy).

Nie bo stratopolonez miał zje%#$#%ny lakier:P

co do motomodeli:
panowie oprócz cen z kosmosu i zerowego poziomu wykonania modeli prezentują jeszcze niski poziom kultury - trzykrotnie już pytałem o kolor trabanta monte-carlo w związku z moich zainteresowaniem ta marką i ich twierdzeniem m.in. na aukcjach, że modele wykonują według dokumentacji zdjęciowej - niestety brak odpowiedzi Sad

czy ktoś chce jeszcze prawidłowe kalki na "rekorda"?
cena okazyjna 350zł - wykonane według dokumentacji zdjęciowej i filmowej!!!!

Witam,
Dotąd tylko czytałem forum, ale zarejestrowałem się, bo uważam, że przesadzacie z oceną Motomodeli. Mam kilka i są moim zdaniem naprawdę bardzo dobrze wykonane. Oczywiście nie kupiłem Fiata 125p nr 1 ani Warszawy Karola Wojtyły w której nie zgadza się kolor, ale oprócz tego powstało kilka naprawdę znakomitych sanitarek, a rajdówki są również na dobrym pozimie - żadnch "ale" nie mam do lakieru, naklejki spoko, na półce wygląda do bardzo dobrze. Mam porównanie - znam modele digitala (rewelacja), wojreja (świetny Żuk) i modele RT (kompletna tragedia).

Co do wierności - zobaczcie zdjęcie Syreny z Monte Carlo (342) - mimo, że jest to 102, to atrapę miała już od 103 (czyli takiej jak 104).

Faktem jest, że wnętrz nie robią - szkoda. Faktem jest, że jest za drogo w wielu przypadkach. Ale komunikację mam dobrą, a jeden z kolegów z Motomodeli był w szpitalu, stąd problemy z mailami, więc ostrożnie z tym osądem o brak kultury.

Pozdrawiam,

Na przestrzeni dobrych paru miesięcy próbowałem się dowiedzieć czegoś (i nie tylko ja) poprzez alegro o modelu na sprzedaż, potem poprzez forum i GG na temat pomocy i zamówienia czegoś - i raz mi nawet kolega odpisał , ale zaraz odesłał do drugiego i słuch po nich zaginał.. Wtedy z pewnością w szpitalu nie leżeli..

Widziałem ich modele na żywca, owszem lakier ładnie się błyszczy (tylko czemu jest aż tak grubo że pozalewane są detale - nie ściągają lakieru?) i kogutki fajne, ale cała reszta..nawet nie chce im się zmienić wycieraczek, zaczernić grila, dodać antenę czy chlapacze, maznąć listwę, wsadzić normalnego halogena a nie pół kulki z naklejką.... o nieruszonym wnętrzu to szkoda gadać..
Jeśli Tobie odpowiada model za 22 zł z nowym lakierem i paroma naklejkami za kilkanaście złotych i zapłacenie za całość 10 razy więcej to fajnie, ale ja jakbym miał tyle wydać to naprawdę wymagał bym znacznie, ZNACZNIE więcej..

I jak się nie umie samemu przerobić kultowego to lepiej pogadać z kimś z forum i za mniejsze pieniądze potrafią zrobić znacznie lepszy model niż motomodele.. takie są fakty

Tak jak wspominałem, ze mną są w kontakcie na bieżąco.

Oczywiście poprawiać można każdy najdrobniejszy detal. Zwracam uwagę, że w rajdówkach grill jest zaczerniony, w pogotowiach są idealnie (!) wykonane listwy, ja np/ nie muszę mieć każdego modelu z antenką (po co?), holgeny mają logo producentów i uważam, że są fajne w wersji z zasłonietą szybką.

Zgoda co do wnętrz.

Pytałem kiedyś również forumowicza z MiniAutoForum czy wykonałby drugie wnętrze 125p Rekorda (zrobił świetne) - nie, sorry, nie mam czasu. Więc gotowe modele czasem są lepszą opcją, przecież nie będę gościa błagał.

Cysior ma rację. Niestety, ale w porównaniu np. do PMA, które uważam za jedne z lepszych modelików 1:43-to wybacz Norman, ale nie ma porównania. A PMA kupisz w przedziale 120-150 PLN. Nie wspomnę już o IST, których kilka mam i nie kosztowały więcej niż 90 PLn, a powstaja równolegle z Kultowymi i mają fototrawione detale, dopracowane wnętrza czy malowanie szczególików. Ale pomijajac kwestię ceny, jako takiej, a kierujac się jakościa wykonania i pracochłonnością konwersji na przykładzie Akropolisa-jesli ten z Motomodeli kosztuje 350 PLN, to kolega Cysior, jesli będzie kiedyś chciał sprzedać swój, to powinien za niego wziąc min. 1000 PLN.
A co do kontaktu z Panami z Motomodeli, to tak sie składa że też odwiedzam MiniAuto Forum i widzę, jak wiele pytań o warsztat skierowanych do twórców z tej manufaktury pozostaje bez odpowiedzi.

czasem odnoszę wrażenie, że kontakt oni utrzymują tylko z tymi, którzy kupili ich modele (?) - jesteś norman trzecią osobą, która mówi o bezproblemowym kontakcie z nimi i wszystkie te osoby łącznie z tobą zrobiły u nich zakupy...
znam kilkanaście osób osobiście i drugie yle z for internetowych, którym szanowni panowie nigdy nie odpowiedzieli na zadane im pytanie...
systemem allegro - 3 pozytywy, kilkadziesiąt negatywów - marny bilans...
a ich modele - jak sam napisałeś - na półce, z daleka wyglądają ładnie ale...
przysłowia mądrością narodu, a jedno z nich mówi "diabeł tkwi w szczegółach" a tu panowie modelarze po prostu polegli...

Cieszę się z bardziej stonowanych wypowiedzi. Zapewniam, że karetki wyglądają super również z bliska. IST czy PMA to trochę inna kategoria, mówimy o konwersjach...

Słuchajcie kończmy tę dysputę bo to nie zmierza do nikąd. O gustach się nie rozmawia a Normana prosimy o zdjęcia i niech każdy oceni sam w zaciszu domowym Wink