FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Model własny [projekt - realizacja - dystrybucja] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Dziwny Mag
User



Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 109 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wlkp

PostWysłany: Śro 22:57, 17 Sie 2011 Powrót do góry

No to z jednej strony mamy konkluzję, że większa ilość modeli zejdzie tylko przy niskiej cenie, a z drugiej prostą kalkulację, że (generalnie) bardziej opłaca sie komuś wykładającemu kapitał zrobić i sprzedać przykładowe 3 tysiące sztuk danego modelu z marżą 500% niż 10 tysięcy sztuk z marżą 100%. W pierwszym przypadku inwestuje kwotę trzykrotnie mniejszą, a zysk osiąga więĸszy...

Wcześniej Simon pytał, jak analogiczna sytuacja wyglada na tzw Zachodzie... Generalnie ludizska zakładają firme i robia swoje- tzn zamawiaja modele i je sprzedają... "Chłodna" kalkulacja Wink
Mniejszy projekt, od początku nastawiony na bardzo silną współprace z przysżłymi klientami, przywołała jakiś czas temu Banshee - mam na myśli firmę która ruszyła z produkcją modeli motorowerów Puch.
I znam jeszcze jeden niszowy projekt - ciężarówka Berliet GLR w skali 1:24. Całość zrealizowało dwóch francuskich kolekcjonerów - świezo upieczonych emerytów Wink Model bardzo bogaty w detale - koniec końców też wyszlo im to jako firma, tyle, że nastawiona wyłącznie na ten jeden projekt.

Podsumowując - musi sie komuś chcieć wszystkiego dopilnować (najlepiej być na miejscu, w przykładowych Chinach, i na bieżąco KONTROLOWAĆ każdy etap (przy modelu wysokiej jakości jest to konieczne), i musi sie komuś chcieć wyłożyć swoje pieniądze... z jednej strony niewielkie, jak na niektóre przesięwzięcia, bo można spokojnie już coś zwojować zaczynając od kwoty rzędu 100 tysięcy PLN... Z jednej strony... Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dziwny Mag dnia Śro 23:01, 17 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
sirPablo
User



Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 497
Przeczytał: 25 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południowe rubieże mazowasza

PostWysłany: Czw 7:05, 18 Sie 2011 Powrót do góry

A ja tak sobie myślę że mozna spróbować nawiązać współpracę z Nashavtopromem.
Może by się skusili i coś na próbę "naszego" u nas wydali a najlepiej coś takiego co i w ZSSR jeździło to by się pewnie i Rosjanie skusili.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Falcon
User



Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 7:13, 18 Sie 2011 Powrót do góry

Dziwny Mag napisał:
No to z jednej strony mamy konkluzję, że większa ilość modeli zejdzie tylko przy niskiej cenie, a z drugiej prostą kalkulację, że (generalnie) bardziej opłaca sie komuś wykładającemu kapitał zrobić i sprzedać przykładowe 3 tysiące sztuk danego modelu z marżą 500% niż 10 tysięcy sztuk z marżą 100%. W pierwszym przypadku inwestuje kwotę trzykrotnie mniejszą, a zysk osiąga więĸszy...

Wcześniej Simon pytał, jak analogiczna sytuacja wyglada na tzw Zachodzie... Generalnie ludizska zakładają firme i robia swoje- tzn zamawiaja modele i je sprzedają... "Chłodna" kalkulacja Wink
Mniejszy projekt, od początku nastawiony na bardzo silną współprace z przysżłymi klientami, przywołała jakiś czas temu Banshee - mam na myśli firmę która ruszyła z produkcją modeli motorowerów Puch.
I znam jeszcze jeden niszowy projekt - ciężarówka Berliet GLR w skali 1:24. Całość zrealizowało dwóch francuskich kolekcjonerów - świezo upieczonych emerytów Wink Model bardzo bogaty w detale - koniec końców też wyszlo im to jako firma, tyle, że nastawiona wyłącznie na ten jeden projekt.

Podsumowując - musi sie komuś chcieć wszystkiego dopilnować (najlepiej być na miejscu, w przykładowych Chinach, i na bieżąco KONTROLOWAĆ każdy etap (przy modelu wysokiej jakości jest to konieczne), i musi sie komuś chcieć wyłożyć swoje pieniądze... z jednej strony niewielkie, jak na niektóre przesięwzięcia, bo można spokojnie już coś zwojować zaczynając od kwoty rzędu 100 tysięcy PLN... Z jednej strony... Wink


O właśnie! I w tym cały problem - kto zaryzykuje i wyłoży swoją kasę! Zrzutka, spółdzielnia, zrzeszenie więcej niż kilku osób, które wyłożą po kilka tys. minimum to mrzonka...i tu na starcie wygrywa takie DeA - może wyłożyć na marketing, dystrybucję itd. i ew. przełknąć całą porażkę po upadku serii po 2 czy 3 modelu (tak jak wycofanie się z serii lokomotyw).


sirPablo napisał:
A ja tak sobie myślę że mozna spróbować nawiązać współpracę z Nashavtopromem.
Może by się skusili i coś na próbę "naszego" u nas wydali a najlepiej coś takiego co i w ZSSR jeździło to by się pewnie i Rosjanie skusili.


to co jeszcze jeździło w ZSRR to na pewno wydadzą sami, bez naszej "pomocy" Wink nawet później niż prędzej, ale wydadzą Wink

a powinniśmy się zwrócić nie do NAP tylko bezpośrednio do Hongwella jako producenta - może będzie miał odrobinę mniejsze marże niż IXO, choć wątpię...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Falcon dnia Czw 7:14, 18 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 8:19, 18 Sie 2011 Powrót do góry

A ja bym proponowała - jak już - uderzać do tej przypomnianej przez Dziwnego Maga holenderskiej firmy od Pucha. Dlaczego? Otóż firma wypuściła cztery (o ile dobrze policzyłam) wersje motoroweru, różniące się tylko doborem detali (na wspólnej bazie: rama, koła, zbiornik paliwa, siodło, itd.). Każdy z tych modeli (jeśli, rzecz jasna wierzyć w podawane oficjalnie dane) ma nakład tylko 500 egzemplarzy, co daje łącznie 2000 sztuk. Najważniejsza jednak sprawa - cena. Za swoją sztukę zapłaciłam 49,90 EUR, czyli ca. 200 PLN.
Być może z pozoru trudno porównywać skalę złożoności modelu motocykla w skali 1:10 z samochodzikiem 1/43, ale już na prostą logikę - przysłowiowy chłopski rozum, można sobie wyobrazić, co znaczy ponad 100 - uwierzcie - naprawdę precyzyjnie (na poziomie PMA) odlanych części składających się na ww. motorower.
Tak sobie tylko dumam, może Smokee wszedłby w interes jako właściciel zbudowanego od podstaw Stara 266, który mógłby posłużyć do zrobienia skanów 3D pod tę hipotetyczną polsko-holenderską kooperację?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 8:20, 18 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Cochise
User



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 59 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrubieszów

PostWysłany: Czw 9:11, 18 Sie 2011 Powrót do góry

Z tym starem to byłby niegłupi pomysl zwłaszcza, że i niewielkim kosztem tych kilka wersji by można zrobić. Jeśli chodzi o współpracę z Nashavtopromem to nie sadze by to wypaliło, bo tak na logikę my im nie jestesmy do niczego potrzebni i raczej nie mamy nic do zaoferowania. Więc można by liczyć jedynie na ich dobre chęci tylko czy aby one są? Ciekawi mnie inna kwestia, czy jest w ogóle jakiś dystrybutor na Polskę ich modeli? Nie sa one drogie, a całkiem przyzwoite więc może wspólpracę zacząć z nimi od wejścia na nasz rynek?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 9:28, 18 Sie 2011 Powrót do góry

@Cochise: Nashvtoprom to Hongwell - Cararama pod specjalnie stworzoną do rosyjskiej serii rodzimych aut marką. A Hongwell to - to już wiadomo gałąź Dickie. Pisałam to już, ale przypomnę - na rynku niemieckim Hongwelle są pudełkowane jako Schuco Junior, bo Schuco też należy do imperium Dickie.
Falcon
User



Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 9:32, 18 Sie 2011 Powrót do góry

ale co ma do rzeczy NAP?? ta firma nie ma kompletnie w Polsce żadnej zorganizowanej dystrybucji itp! Mozna powiedzieć, ze to taki ruski dystrybutor np Hongwella Wink I nic kompletnnie poza tym! W Polsce równie dobrze kazda inna osoba mające trochę kasy mogłaby zająć sie dystrybucją! A na upartego można pogadać z Amercomem Wink
Co do stara to zdecydowanie szybciej i lepiej będzie narysować wszystko od podstaw w 3D. W zależności od użytego materiału(i technologii) do produkcji takiego Stara forma(matryca) moze/nie może być identyczna jak model matka!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cochise
User



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 59 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrubieszów

PostWysłany: Czw 9:49, 18 Sie 2011 Powrót do góry

Falcon, Banshee ja wiem że to Hongwell itd, padła propozycja co by ich skusić na "nasze autka", wydaje mi się ona jak i wam bezsensu, powiedziałem tylko dlaczego i że bardziej widziałbym drogę do powiązania ich z naszym rynkiem jak wspomniał Falcon "to taki ruski dystrybutor np Hongwella", chodziło mi o to czy u nas jest taki? Bo jesli chodzi o zaangażowanie jakiejkolwiek firmy to najpierw trzeba by jej jakiś zbyt znaleźć, zainteresować rynkiem itd. Zresztą z każdym projektem chyba najpierw trzeba mysleć o zbycie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Falcon
User



Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 12:11, 18 Sie 2011 Powrót do góry

Cochise: a mi chodziło o to, że niepotrzebne nam takie zainteresowanie zagranicznej firmy działalnością w Polsce. Jak wspomniałem przecież mamy takiego Amercoma, który idzie coraz "szerszą ławą"! Poza tym jako "dystrybutor" wystarczyłby po prostu KTOŚ z kasą (nawet nie żadne wydawnictwo itp!) kto by wyłożył pieniądze na "marketing".

Dobry byłby też Dromader, który ma już umowy z hurtowniami i marketami, tylko że trzeba by było przycisnąć Welly w kwestiach jakości...żeby nie wyszło coś w rodzaju Technoparku Wink Choć na bezrybiu u i rak ryba* Wink


*tak! wiem! była dyskusja, że produkcja byle czego nie kosztuje dużo, wiecej niż bubla, ale jak mają się sprawdzić czarne przepowiednie niektórych Forumowiczów to może lepiej żeby te wszystkie Stary, Jelcze, Żubry wyszły w formie lekko "uzabawkowionej" niż w ogóle!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Piotrek_EPKK
User



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 6328
Przeczytał: 105 tematów

Pomógł: 285 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 13:09, 18 Sie 2011 Powrót do góry

Widzę, że dyskusja trochę zmieniła podłoże Wink Fajnie jest pomarzyć, podyskutować, co by było gdyby, ale jednak trochę bujanie w obłokach się tutaj zrobiło. Jest jedna rzecz, której się nie przeskoczy i chodzi tutaj o koszta, których nie udźwignie samodzielnie nawet majętny kolekcjoner Wink W tym miejscu można zakończyć całą dyskusję Wink Co do samych modeli to również należy się zgodzić, że modelu za 300zł nikt nie kupi z ulicy, chodźby był superświetny. Z drugiej strony robić dziady za 10zł w stylu Wellego to też jest bezsens (albo robić coś dobrze, albo wcale). Powiem szczerze, że wszystko to wygląda z boku jak porywanie się z przysłowiową motyką na słońce. Polski nie można wszak porównywać do Rosji czy Niemiec Wink

I żeby nie było, nie jestem pesymistą tylko realistą. A realistyczniej brzmi na przykład pomysł, żeby ewentualny "prototyp" smookego przekształcić w program budowy modelu forumowego, za który odpowuiedzialne będą osoby z forum. Każdy może coś wnieść, w końcu mamy tutaj niezłych modelarzy. Inni mogą projekt dofinansować gotówką, mogą być składki typu 50zł miesięcznie. I w ten sposób bazując na pracy czy to modelarskiej czy to zwykłej (ano bo pieniądze "gotówka" też trzeba zarobić) może powstać model forumowy ciężarówki STAR. I kiedy taka seria powiedzmy 50 egzemplarzy zaistnieje można nią "kogoś" zainteresować. I wtedy dyskusja typu Dromader, Hongwell, Welly nabierze jakiegokolwiek sensu, teraz to niestety przelewanie pustego w próżne. To jest pomysł Panowie Idea


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lucanero
Moderator



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3303
Przeczytał: 16 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 13:15, 18 Sie 2011 Powrót do góry

To jest fajny pomysł...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cochise
User



Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 59 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrubieszów

PostWysłany: Czw 13:43, 18 Sie 2011 Powrót do góry

Pomysł Piotrka świetny, jednak upierdliwie dodam uwagę od tych mniej zamożnych finansowo co by pomyśleć o urozmaiceniu wersji np o "złóż to sam" czy jakieś uproszczenia np malowane kierunkowskazy itp by jednak dotrzeć również do tych z "kieszonkowym" nie znam niestety technologii i nie wiem czy jest w ogóle sens czegoś takiego, ale może by wziąść to pod uwagę?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
prlman55
User



Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 634
Przeczytał: 27 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świętokrzyskie

PostWysłany: Czw 13:54, 18 Sie 2011 Powrót do góry

Pomysł Piotrka jest b.dobry !.Przypominam, że model Syreny Sport ( "short run" )
powstał właśnie w ilości kilkudziesięciu egzemplarzy ,i że tak to określę był to model "składkowy" czyli jeden zrobił to a drugi następne i w sumie wyszedł ładny modelik,z np. częściami fototrawionymi za cenę ok. 100 - 140 zł, a jak widzę zdolnych modelarzy z różnymi możliwościami na forum jest sporo ! Zachęcam Panowie do rozważenia ! Do dzieła , nie święci garnki lepią !Myślę , że chętnych forumowiczów do zakupu takich Starów uzbierałoby się przynajmniej kilkudziesięciu .Sam był nabył ze 3 Stary.Można by zrobić np. coś w formie przrdpłat, rat , itp.Tak naprawdę można wszystko zrobić, kwestia tylko chcenia, sił i środków Smile .Proponuję sondaż : ilu byłoby chętnych na Stara 266 ? Ja - 3 Smile pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lucanero
Moderator



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3303
Przeczytał: 16 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 14:00, 18 Sie 2011 Powrót do góry

Nie wiem ile miałby kosztowac forumowy Star - ale jeśli biorąc pod uwagę czas powstawania to można by faktycznie robic przedpłaty - np. 50 zł miesięcznie, a nie od razu cała suma. Pisałbym się na takiego Stara i taką akcję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
prlman55
User



Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 634
Przeczytał: 27 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świętokrzyskie

PostWysłany: Czw 14:16, 18 Sie 2011 Powrót do góry

Cochise napisał:
Pomysł Piotrka świetny, jednak upierdliwie dodam uwagę od tych mniej zamożnych finansowo co by pomyśleć o urozmaiceniu wersji np o "złóż to sam" czy jakieś uproszczenia np malowane kierunkowskazy itp by jednak dotrzeć również do tych z "kieszonkowym" nie znam niestety technologii i nie wiem czy jest w ogóle sens czegoś takiego, ale może by wziąść to pod uwagę?


Oczywiście , ze należałoby "wypuścić" różne wersje: np.do samodzielnego montażu, uproszczone ," high tech", na życzenie sklejone i pomalowane itd. W świecie np.1:72 żywic jest dużo i w różnych wersjach, podobnie w okrętach 1:700.jest np. firma Choroszy w Krakowie, która robi modele samolotów, okretów w tej technologii i chętni się znajdują.Klejenie żywic wbrew pozorom nie jest aż tak trudne, (tylko cierpliwości , doświadczeni modelarze pomogą ).A pomyśleć ile można zrobić wersji Stara 28 albo 200 Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin