Warszawa 223 ( składak ) - prezent świąteczny ;)

Robiona na prezent dla Ojca Wink

Tak się złożyło, że IST wypuścił identyczną wersję kolorystyczną jaką miał Smile

Model jego pierwszego samochodu Wink

Zgodny w każdym detalu z oryginałem - ten sam kolor nadwozia, kolor tapicerki. Zderzaki przemalowane z chromu na czerń, podobnie jak dekle kół. Dorobione dwa tylne światełka odblaskowe na zderzaku, dorobione dwa kierunkowskazy boczne z przodu, wyrzucone dwa okrągłe lusterka i dodane jedno czarne prostokątne. Do tego tablice rejestracyjne i napis na podstawce Wink

Jeszcze brak anteny na błotniku, ale jutro dorobię Wink

I poprawka malowania dekli ( już mam super cieńki pędzelek kupiony w sklepie z artykułami dla malarzy, to wjadę do samej krawędzi dekielka Smile

) I boczne kierubki też jutro zmienię, bo wyszły wielkie ( to biała naklejka pomalowana przezroczystą farbą pomarańczową Revella ) Taką właśnie Ojciec miał...Ktoś ją popsuł malując zderzaki na i dekle na czarno, dodając boczne kierunki, więc to nie moja inwencja, lecz odtworzenie oryginału Wink

Kalki - xiędzu - podziękowania Wink

Oj ucieszy się Kwadratowy

Ładna inicjatywa Smile

Bardzo ładnie wygląda model a pomysł jeszcze lepszy.Ojciec się napewno bardzo ucieszy

ciekawy pomysł na święta Wink

Gratulacje

Czyżby pomysł kolega ściągnął ode mnie? Smile

Ja powiem inaczej dobre wykonanie, a ojciec wzruszy się na 100%

Super pomysł na prezent Ok!

Zrobiłem kiedyś podobny z tym, że tablice rejestracyjne były z inicjałami i datą urodzenia solenizanta Smile

PabloXXVI napisał:

Czyżby pomysł kolega ściągnął ode mnie? Smile

Nie wiem, ja swój wymyśliłem jeszcze w październiku Smile

Hmmm w 1988 roku Twój tata kupił Warszawę do jazdy czy lubił Warszawę?

Do normalnej jazdy Smile

Jego pierwsze auto. Choć zawsze je lubił i lubi do dziś. Po dwa, trzy razy do roku jeżdziliśmy ze Śląska na pomorze ( pod Koszalin ) - w wakacje, ferie zimowe, na święta Smile

Tylko raz zawiodła z tego co pamiętam Smile

Był to jak pamiętam totalny składak - podwozie z M20, nadwozie z 223, silnik z lat 80-tych bodajże z Żuka Wink

A najgorsze z tego wszystkiego, że po niej przesiedliśmy się do...Malucha Smile

No to nieźle w tamtych czasach (heh sam jestem z 1988 roku ;d) jeździć Warszawa użytkowo no po prostu troszkę dziwnie brzmi dlatego że to chyba już wtedy był dość rzadki widok.

Z tego czasu pamiętam, że sąsiad w klatce obok miał dwie sztuki jeszcze Smile

Ale tak to nie pamiętam, żebym gdzieś widział po drodze...

Piękna, warta ze wszech miar pochwały inicjatywa, Qlig. Gdybym ja miał zrobić dla ojca prezent w postaci modelu jego pierwszego auta, byłby to maluch z 1978 roku. Model w bardzo podobnym kolorze wyszedł w KAP-ie, do tego kaleczki tablic od Xiędza i finito. Ty się dużo bardziej napracowałeś, bo Wasze auto odbiegało różnymi szczegółami od oryginału. Wielkie brawa!