Ursusy dwa... C-385 - 2WD i 4WD. Już trzy!

Brawo TY

Dzięki Koledzy za pozytywne komentarze.
Oczywiście, jak wspomniałem, są pewne uproszczenia i niedociągnięcia, ale z ogólnego wyglądu jestem bardzo zadowolony. Przyczepy rolnicze są dość proste i w dodatku podobne do siebie, można spokojnie "z przymrużeniem oka" powiedzieć, że jest zbliżona do Autosana.
W samym pługu najtrudniejsze jest docięcie samych skibów z blachy (w sposób powtarzalny) a później gięcie ich w dwóch płaszczyznach. Ja też dość długo biłem się z myślami, czy się za taki pług brać, ale ostatecznie zadanie okazało się łatwiejsze, niż się wcześniej wydawało. Rodzajów pługów jest mnóstwo, z różną ilością skibów, mniej lub bardziej zaawansowanych - bardzo łatwo znaleźć szczegółowe zdjęcia pługa, który chce się "zmodelować".
Po ukształtowaniu skibów, poskładanie pługa w całość, to już tylko kwestia docięcia i dopasowania profili.
Takie proste konstrukcje potrafię sobie wystrugać, ale do zrobienia jakichś bardziej zaawansowanych kształtów, nie jestem niestety tak dobry, jak kolega Holt - podziwiam Cię za to, co tworzysz od podstaw. Ja nie mam takich umiejętności, narzędzi i pewnie zapału...
Pozdrawiam.

Wyrazy uznania za wykonane przez Ciebie modele. Jedno małe wyjaśnienie w kwestii nazewnictwa części pługów. Te części to lemiesze, a nie skiby. Skiby powstają po przejściu pługa, bo to warstwa ziemi odwrócona właśnie przez lemiesz. Pozdrawiam.

Ok, dzięki za sprostowanie.
Nie znam się zbytnio na sprzęcie rolniczym.
Zasugerowałem się tym, że powszechnie używa się pojęcia: pług dwuskibowy, trzyskibowy - z Twoich wyjaśnień zatem wynika, że chodzi o ilość rzędów przerzuconej ziemi Smile

Pozdrowienia.

Tak właśnie jest. Sporo rzeczy pamiętam jeszcze z czasów, kiedy jeden miesiąc wakacji spędzałem na wsi, gdzie było tzw. Kółko Rolnicze z dużą ilością sprzętu do robót polowych. Jak pisałeś o wykonywaniu w/w lemieszy z puszki po Coca-Coli, to myślałem, że chciałeś wykorzystać gotowy kształt profilu bez gięcia. Ale było inaczej.

Tak, chodziło o to, żeby w jednej płaszczyźnie lemiesze były już wygięte - stąd owalny kształt blachy z puszki Coca-coli, jako materiał, ale tej małej - 0,2l. Finalnie okazało się, że trzeba było przywrócić pierwotny kształt owalu, bo podczas wycinania kształtu lemieszy, nieco się odprostowały Smile

Pług jest robiony "na oko", bez trzymania się konkretnych wymiarów, więc docinanie i doginanie również było takie, żeby mniej więcej zgadzało się wizualnie z istniejącym pługiem.
Pozdrowienia.

Odkopię stary temat, bo do dwóch wcześniejszych Ursusów, dołączył trzeci C-385 - z serii Kultowe Traktory. Oczywiście nie obyło się bez szybkiej robótki, czyli skromnej waloryzacji.

I tak, najwięcej Ursusik zyskał po wymianie kół na koła z Resin Labor - kompletne felgi z oponami przód/tył, dodatkowo dostałem już pomalowane (dziękuję!). Różnica kół oryginalnych i od Resinów jest taka (opony są gumowe):
[link widoczny dla zalogowanych]

Wprawdzie dostałem też (od Resin Labor) przednie obciążniki, ale postanowiłem zrobić po swojemu - przednie mocowanie pługa (pałąka) wypiłowałem i dorobiłem co trzeba z hipsu, zrobiłem też przedni zaczep z blaszki:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dostałem rónież tylny zaczep przyczepy, który zamontowałem. Dodakowo założyłem belkę od Zetora (kit IGRY):
[link widoczny dla zalogowanych]

Największym problemem był prawy wlot powietrza z boku maski - po usunięciu reflektora były spore ślady kleju i nierówności, które brzydko wyglądały. Nic się z tym nie dało zrobić, więc oba wloty (z obu stron) wyciąłem i wstawiłem wloty z kitu IGRY. Mają mniej "żeberek", ale i tak wyglądają dużo lepiej, niż to co było po usunięciu reflektora z prawej strony.
Ponadto, zamontowałem lusterka z blaszki do Stara i w starych zapasach znalazłem boczne lampki/migacze na błotniki.
Z tyłu dorobiłem długie chlapacze, tabice rejestracyjną i założyłem inne tylne lampy (z Jelcza W317 KCPRL).
Nie podejmuję się natomiast usunięcia przetłoczeń wycieraczek, żeby założyć wycieraczki fototrawione, bo to się raczej nie uda - szyby są prawdopodobnie jednym odlewem razem z ramkami, więc usunięcie samych wycieraczek nie uda się ze względu na brak możliwości precyzyjnego wyszlifowania i wypolerowania tuż przy ramce. Ale te oryginalne imitacje wycieraczek nie wyglądają wcale tak tragicznie.

Ursus po zmianach prezentuje się tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I dołączył do wspólnej podstawki:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrowienia.

Teraz 4 skiby i do roboty. Wspaniały model.

Bardzo ładny👍

W końcu wygląda jak należy. Szkoda, że aż tyle elementów z różnych źródeł trzeba mieć, żeby go doprowadzić do ładu. Też uważam, że oryginalne wycieraczki wcale nie są złe i od razu jak je zobaczyłem, to stwierdziłem, że nie ma potrzeby przy nich dłubać. Bardzo fajne trio.

Bardzo ładnie wyszedł Twój Ursus. Ja do mojego mam już brakujace elementy, więc muszę kiedyś go dokończyć, bo mimo zmian, przy Twoim wygląda biednie Smile

U Jarka znane modele nabierają nowego blasku Very Happy

Jarek, jak zawsze z przyjemnością otwieram Twoje wątki i oglądam konwersje. To jest to - kupić coś, co może mieć każdy, i wykonać coś czego nie ma nikt Smile

Gratulacje Smile

Dzięki wszystkim za miłe słowa Smile

Ten Ursus, to taki przerywnik w pracach nad dwoma Jelczykami 317 na warsztacie, które dłubię od kilku miesięcy i trochę mnie już zmęczyły.
Ciekaw jestem jak będzie wyglądać zapowiadany 1204 i czy będzie wymagał dużo pracy Smile

Pozdrowienia.

I tutaj widać jak zmiana kilku elementów robi z gazetkowego bardzo realistyczny model. Szacun Jarku za przeróbki. Super