|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 24 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 11:05, 03 Sty 2023 |
|
Świetna praca, podziwiam jak zwykle, zwłaszcza pod kątem lakierowania, bo o ile wycinanie i składanie karoserii mam już jako tako opanowane, tak lakierowanie to wciąż dla mnie czarna magia.
Wypolerujesz okna (równiez polecam pasty Tamiya, obowiązkowo Fine i Finish) i będzie przepiękny model, gratuluję! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
sprzewo
User
Dołączył: 21 Gru 2012
Posty: 2704 Przeczytał: 76 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielonka
|
Wysłany:
Wto 11:06, 03 Sty 2023 |
|
Modelik
Masz jakieś zdjęcie wnętrza po konwersji? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 853 Przeczytał: 50 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 12:59, 03 Sty 2023 |
|
Dzięki Koledzy,
Niestety z oknami już nic zrobić się nie da. Nie w tym problem, że nie mam czym ich wypolerować, tylko ze wyczerpałem techniczne możliwości polerowania. Tak jak pisałem (choć chyba nikt mi nie uwierzył) okna są nieprawdopodobnie kruche i są też cienkie. Powtórzę się, są takie jak w Peugeot J7 od Eaglemoss. Tam polerowanie skończyło się tym, że mi się w trakcie polerowania okienka rozpadły w palcach na kawałeczki, a przecież starałem się być ostrożny. Tam mogłem dorobić własne okna, tu nie mogę ryzykować utraty oryginalnych okien z powodu ramek (zgrubienia na brzegach). Bez tych ramek modelik wyglądałby bardzo „łyso” a dorobić takich okienek nie potrafię. Tam też trzeba dorabiać słupek B.
Weźcie pod uwagę jak mały jest polerowany element – to ok.25 mm x 7 mm. Mój palec ma grubość 20 mm. Jak to trzymać, żeby się przy szlifowaniu nie pokruszyło? Sprawdziłem na tej części okna, która była mocowaniem do sufitu – pęka od byle dotknięcia.
Odklejanie tak delikatnego plastiku przyklejonego uprzednio cyjanopanem chyba oznacza zakup drugiego modelu dla samych okien…
Specjalnie tak dokładnie to opisuję powtarzając uwagi z oryginalnego wpisu, żeby – jeśli ktoś pokusiłby się o podobną przeróbkę – miał świadomość ryzyka.
@ - sprzewo
Nie pokażę wnętrza po przeróbce. Sorry. Wstydziłbym się. Nie przywiązuję specjalnie wagi do wnętrz i tylko dbam o to, żeby nie było widać przez okienka absurdów. Ale tu akurat nic prawie nie widać
Ale robota prosta - wyrzuciłem przegrodę i nosze, wstawiłem kanapę chyba ze złomu po Packard Viktoria i pomalowałem na brązowo. Nie miałem dobrej farby, nie chciałem tez kupować dla czegoś takiego, wiec mordowałem sie z plakatówką, którą miałem na składzie. Ładnie nie wyszło, ale z zewnatrz nie widać
@M5Q
Dach odciąłem rzazem na płasko ( tak, jak idzie dach) cienką piłką do metalu. Dbałem żeby nie uszkodzić tej części dachu, która miała zostać. Potem szlifowanie pilnikami. W planie był dach z hipsu, ale po odcięciu góry okazało się, że po oszlifowaniu pilnikami górna część nadaje się do wstawienia z powrotem. Tylko mały kawałek trzeba było sztukować.
Lewą tylna lampę zrobiłem od zera. Płaski kawałek przejrzystego plastiku obrobiony iglakami diamentowymi (czyli bardziej precyzyjnymi - nie są droższe od zwykłych). Potem nadanie barwy markerem permanentnym - z góry pomarańczowy z dołu czerwony. Na przejrzystym tworzywie albo srebrnej folii daje świetny efekt. Właśnie srebrną folią zrobiłem przednie kierunkowskazy.
Podzielę się jeszcze jednym trickiem, którego u innych nie zauważyłem. Jeśli porównacie zdjęcia tego Volvo przed zmianą i po, to powinniście zauważyć, że felgi po przeróbce się nie błyszczą. Tylko kołpaki.
Jest w wielu modelach z tym problem – W modelach całe felgi są chromowane, a w samochodzie felgi były srebrne. Różnica niby nieduża, ale dla mnie bardzo widoczna. Koła inaczej wyglądają. Ja maluję takie felgi srebrnym Humbrolem 11. Kołpak omijam. Mała rzecz a cieszy, bo koła (moim zdaniem) zupełnie inaczej się prezentują.
Pozdrawiam
PS. Już kiedyś pisałem - nie mam talentu i kombinuję zawsze jak obejść swoje ograniczenia. Malowanie - mam gotowy poradnik w Word dla każdego, kto by chciał spróbować. Ja się nauczyłem malować z porad tu na forum i tylko "zebrałem to do kupy". |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez promens dnia Wto 14:01, 03 Sty 2023, w całości zmieniany 11 razy
|
|
|
|
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 24 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 14:05, 03 Sty 2023 |
|
Sam bawiłem się w polerowanie szkielet reflektorów, które w sportowych samochodach potrafią być malutkie i bardzo cienkie. Jeśli chce wypolerować tylko jedna powierzchnię (np wewnętrzna, po odcięciu bolców mocujących), przyklejam sobie taśma dwustronna takie szkiełko do czegoś i poleruje zazwyczaj patyczkami do uszu. Ilość zebranego materiału jest minimalna, więc raczej nie "przepolerujesz się" na wylot przez szybę, a dzięki przyklejeniu do większej sztywnej powierzchni masz pewność że nie pęknie, ani nie wyślizgnie Ci się ten element.
Warto spróbować na czymś innym, jeśli masz złom, to poćwicz na jakiś drobnych elementach, żeby nie uczyć się na cennej szybce. Tak będziesz miał możliwość wypracowania swojego sposobu.
Bo szkoda tych zmatowionych szyb
Swoją drogą, takie obchodzenie swoich ograniczeń jest świetne, pozwala znaleźć nowe, często prostsze sposoby. Widzisz, ja nie potrafię malować, więc zacząłem obmyślać takie przeróbki, żeby zachować oryginalny lakier |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jacek j
User
Dołączył: 20 Lut 2015
Posty: 782 Przeczytał: 58 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Wto 15:09, 03 Sty 2023 |
|
Ja w Peugeot 205 jako klosze lamp zastosowałem pudełko po TicTac. Może na tym materiale spróbuj |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 24 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 15:37, 03 Sty 2023 |
|
Plastik z tictacow jest dobry do wycinania elementów, ale jest dość miękki i elastyczny, myślę, że nie nada się do polerowania |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zetorski
User
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1423 Przeczytał: 83 tematy
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puszcza Kampinoska
|
Wysłany:
Wto 22:12, 03 Sty 2023 |
|
także i mnie zaimponowało Twoje wyzwanie oraz konsekwentna realizacja wizji |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zetorski dnia Wto 22:13, 03 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 853 Przeczytał: 50 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 12:05, 17 Sty 2023 |
|
Mercedes Benz Patentwagen - IXO
Tym razem nie pokazuję żadnych prac, tylko chciałbym zaprezentować 2 wersje modelu Benz Patentwagen z 1886 roku. Jeszcze wtedy nie Mercedes 😊
W pierwotnej wersji wydało go wiele lat temu IXO. Bardzo chciałem ten model, ale nie do końca byłem szczęśliwy, jak go dostałem. Jak to Koledzy piszą, lubię, kiedy modelik może robić „brum-brum” po stole. W tym modeliku wykonanie jest tak precyzyjne i delikatne, że strach to robić. Strach brać go „luzem” do ręki w obawie przed uszkodzeniem. Koło przednie nie bardzo się obraca, bo zacina się na widelcu, a zadzior jest tak maleńki, że nawet go nie widzę. Tylne (napędowe) koła obracają się, ale były ustawione minimalnie krzywo. Przy próbie poprawienia jedna szprycha oderwała się od obręczy. Udało mi się prawie niewidocznie przywiązać ją niteczką do pozostałych szprych. Można to nawet dostrzec na zdjęciu.
Od pewnego czasu jest dostępna nowa wersja tego modelu – też IXO – chyba z jakiejś serii gazetowej na Zachodzie. Z tego, co dało się zobaczyć na zdjęciach, modelik w nowej wersji ma koła zrobione bardziej topornie. Są z plastiku a nie z druciku jak w pierwszej wersji. Pomyślałem, że jeśli będzie mógł stać na półce zamiast w gablotce, to takie pogorszenie jakości chętnie zniosę.
Kupiłem modelik i poniżej porównanie obu wersji – po lewej starsza, precyzyjniejsza, po prawej nowsza.
Zaeksperymentowałem ze zdjęciami, żeby można je było obejrzeć w pełnej rozdzielczości (po kliknięciu linka pod zdjęciem).
1.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
2.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
3.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Różnica jednak ogromna, a modelik z plastikowymi szprychami wcale nie jest bardziej odporny na uszkodzenia. Też musiałby stać w gablotce.
Poza szprychami modeliki prawie się nie różnią. Ten starszy jest nieco precyzyjniej spasowany.
Dla tych, którzy nie mogli mieć go w ręku, ciekawostką jest, że w obu wersjach koło zamachowe obraca się i porusza ruchomym korbowodem. Cooool !
Poniżej jeszcze zdjęcie, jak mały jest to modelik i jak precyzyjnie musiał być wykonany w obu wersjach.
4.
PS1. Oczywiście zachowam w kolekcji ten starszy.
PS2. Ten nowszy też ma koła tylne ustawione nieco krzywo, ale w żadnym z nich to nie razi.
PS3. Wygląda na to, że kiedy odwołanie do zdjęcia na fotosiku jest bezpośrednie, albo jeśli jest linkiem do pełnego rozmiaru na fotosiku, to nasze forum domaga się zalogowania. Nie wiem jak to przeskoczyć.
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez promens dnia Wto 18:34, 17 Sty 2023, w całości zmieniany 7 razy
|
|
|
|
mafo
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3503 Przeczytał: 59 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno
|
Wysłany:
Wto 20:29, 17 Sty 2023 |
|
Obydwa modele ciekawe, starszy bardziej mi się podoba, przez te filigranowe elementy.
Powiedz czy nie lepiej byłoby tą ułamaną szprychę skleić, zamiast wiązać nitką? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jacek j
User
Dołączył: 20 Lut 2015
Posty: 782 Przeczytał: 58 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Śro 7:45, 18 Sty 2023 |
|
Szprychy robią robotę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 853 Przeczytał: 50 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 21:13, 18 Sty 2023 |
|
To przekracza moje umiejętności. Nie dałbym rady skleić. Nie ma jak tego przytrzymać, a ta szprycha - oderwana od obręczy (na szczęście trzyma się piasty) - odstaje na zewnątrz i sprężynuje. To jest jak grubość nitki, ale ma sztywność drutu ze sprężynki. Całe to koło jest wielkości paznokcia.
Nie mam jubilerskich zdolności niestety ... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez promens dnia Śro 21:15, 18 Sty 2023, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
mafo
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3503 Przeczytał: 59 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno
|
Wysłany:
Śro 21:31, 18 Sty 2023 |
|
Rozumiem.
A szkoda, bo jak koło jest wielkości paznokcia to jest w sumie duże. No ale ja patrzę często przez skalę 1:87, gdzie elementy są dużo mniejsze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cox.P
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2016
Posty: 698 Przeczytał: 61 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Śro 22:00, 18 Sty 2023 |
|
promens napisał: |
...Nie mam jubilerskich zdolności niestety ... |
To się musisz uśmiechnąć do kolegi Wojciecha1500. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
W126
User
Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 2234 Przeczytał: 71 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 23:38, 18 Sty 2023 |
|
A gdyby tam kapnąć odrobinę Extra Thin Cementu, który wniknie w szczelinę i sklei szprychę, a dopiero po zaschnięciu kleju pozbyć się nitki? Oczywiście uważać, żeby nie zalać nitki klejem, bo już się jej nigdy nie zdejmie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2796 Przeczytał: 89 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 8:57, 19 Sty 2023 |
|
Z tym klejem bym nie ryzykował tak drobnego elementu. Kiedyś rozpuścił mi znacznie większą podporę spojlera. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|