|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 852 Przeczytał: 54 tematy
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 8:19, 28 Cze 2020 |
|
RAFLAB napisał: |
........ jako, tako wygląda
|
Przyznaję wygląda bardzo pięknie i mogę tylko gratulować i zachwycać się
=======-
Dzidek napisał: |
A spróbuj ... Wikol.......
|
Wikol używam regularnie, ale on mi dość słabo trzyma. Wydaje mi się za słaby na okna. Bo jak wspominałem, u mnie modelik nie jest eksponatem w gablotce. Moja intencją jest, żeby można go było traktować równie"bezpośrednio" co modele KAP. Żeby się nie bać, że jak się weźmie model w rękę nie dość ostrożnie to np.okno odpadnie. A z Wikolem - wg moich doświadczeń to możliwe, szczególnie po dłuższym czasie, bo on się robi kruchy.
Chyba , że te wymienione przez Ciebie z nazwy są lepsze. Ja po prostu kupowałem wikol ... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez promens dnia Nie 8:27, 28 Cze 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
zetorski
User
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1423 Przeczytał: 83 tematy
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puszcza Kampinoska
|
Wysłany:
Nie 12:32, 28 Cze 2020 |
|
fajnie, że opisałeś swoje zmagania z tematem,
może komuś (mnie ?) się przydadzą do prac własnych...
na zdjęciach 7 i 8 są modele z atrapą z otworami,
jedyny moment wpisu z taką atrapą której nie chciałeś...
to w zastępstwie ?, bo nic nie wytłumaczyłeś tej zmiany...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 852 Przeczytał: 54 tematy
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 12:59, 28 Cze 2020 |
|
zetorski napisał: |
fajnie, że opisałeś swoje zmagania z tematem,
może komuś (mnie ?) się przydadzą do prac własnych...
|
Dzięki, taki mam cel. Niestety mało osób (prawie nikt) nie opisuje takich rzeczy, a sam chętnie bym tez z cudzych doświadczeń korzystał. Dawniej koledzy wymieniali się uwagami np. na temat malowania różnymi farbami w aerozolu, aerografem itp. Bardzo mi to kiedyś pomogło i oszczędziło dużo błędów zanim zebrałem własne doświadczenia.
zetorski napisał: |
na zdjęciach 7 i 8 są modele z atrapą z otworami,
....... nie wytłumaczyłeś tej zmiany...
|
Wykorzystałem ten moment ze zderzakami, żeby zaprezentować model z taka atrapą. Jak wcześniej pokazałem (fot 2-3) model ma 2 atrapy. Zrobiłem obie i mogę je na gotowym modelu zmieniać. Na razie podoba mi się bardziej ta siatkowa, więc finalnie zaprezentowałem taką wersję. Ale wymiana na "otworkową" to 5 sekund |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dzidek
User
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 42 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Nie 20:29, 28 Cze 2020 |
|
Efekt uzyskałeś bardzo ciekawy.
Doprecyzuję swój poprzedni post.
Nigdy nie używałem Wikolu.
Z klejów tego typu używałem Ponalu, UHU, Patexu.
Żaden nie kruszył się, a spoina była na tyle trwała, że można było bez żadnego ryzyka dotykać i naciskać na klejone elementy przez np. 20 lat istnienia modelu.
To tak na dziś.
Miłego wieczoru.
Dzidek. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
koland
User
Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 482 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 11:08, 29 Cze 2020 |
|
promens napisał: |
Nysa 501 towos
Duży kłopot miałem jednak z atrapą. Najpierw wymyśliłem, że wytnę w taśmie maskującej otwór na siatkę z obramowaniem i potem pomaluję środek na czarny półmat (Humbrolem, pędzelkiem). Nawet na tym rozmytym zdjęciu widać, że wyszło źle. Mimo, że poprawiałem krawędzie maską w płynie – i tak farba rozlała się pod spodem:
6.
Udało się zmyć atrapę denaturalem i teraz odwróciłem kolejność. Najpierw pomalowałem całość na czarno tzw. gumą w aerozolu K2, a potem zamaskowałem środek i polakierowałem Motipem w aerozolu. Krawędzie wzmocniłem czarnym pisakiem olejowym. Wyszło znośnie. |
Przy takich małych elementach proponuje jako sprawdzone u mnie rozwiązanie - markery. Olejowe chociaż przy powierzchniach dopiero malowanych nawet marker pernamenty się sprawdza i się nie ściera. Ja takich używam do malowania uszczelek w modelach. Przy skali 1:43 tym bardziej nie będziesz miał problemu z wyborem grubości końcówki.
A nyski wymiatają. Gratuluję. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 852 Przeczytał: 54 tematy
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:40, 30 Cze 2020 |
|
Panowie, skrzętnie notuję Wasze sposoby i na pewno wypróbuję.
No i dzięki za miłe słowa.
==============-
Jeszcze dopisek
Ponieważ kupiłem zestaw z drugiej ręki to dopiero po zrobieniu modelu odkryłem że to dzieło Kolegów z motoshowminiatura - firma Resin Labor.
Dowód w linku http://www.motoshowminatura.fora.pl/resin-labor,158/galeria-modeli-resin-labor,20477.html
Uzupełniłem opis wykonania Nysy o tę informację. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez promens dnia Czw 8:52, 02 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 852 Przeczytał: 54 tematy
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 12:52, 30 Wrz 2020 |
|
Citroen 2CV Norev
6 lat temu kupiłem tego Citroena 2 CV Norev. Modelik niewątpliwie pięknie wykonany tyle, że ma bardzo dziwny, wystający kufer, na co przy zakupie nie zwróciłem uwagi. Pewnie zdjęcie sprzedającego ukrywało ten fakt.
Citroenów 2Cv widziałem dużo, czasem nawet z taką atrapą, jak w tym modelu (wczesne wersje), ale takiego kufra – nigdy.
1
Przeglądajac aukcje zdałem sobie sprawę, że bardzo trudno będzie znaleźć w rozsądnej cenie takiego Citroena z tą atrapą a bez tego kufra. Zależało mi na takiej atrapie, między innymi dlatego, że kiedyś zrobiłem sobie takiego Citroena z zestawu Heller. Modelik Heller miał jednak dużo wad, między innymi błędny wykrój maski, a ponadto złą, zbyt pękatą bryłę.
Doszedłem też do wniosku, że mój Citroen, z tym garbem z tyłu, jest na aukcjach niesprzedawalny.
Dojrzałem w końcu do tego, że swojego Citroena przerobić. Myślałem, że ten tył jest pusty i element wytnę, a potem wstawię płytkę. Ale okazało się, że cały kuferek jest litym metalem i trzeba go było na gładko zeszlifować.
2.
Pomalowałem ten element Revell 71. W naturze prawie nie widać różnicy koloru, chociaż odcień oryginalnego lakieru jest o ton cieplejszy.
Efekt końcowy na zdjęciach – po lewej przed zmianą, po prawej po.
3.
4.
5
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez promens dnia Sob 18:31, 31 Paź 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
emer
User
Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 2373 Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 14:09, 30 Wrz 2020 |
|
O 2CV z tyłkiem zapytaj forumowego specjalistę od Citroenów - Pawła CoxP. W jego wątku "Z szewronami na masce" pewnie coś jest na ten temat.
A przeróbka udana - najważniejsze, że masz to, co chciałeś. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cox.P
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2016
Posty: 698 Przeczytał: 70 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Śro 20:44, 30 Wrz 2020 |
|
2CV "z tyłkiem", jak to pięknie określił Marek, to tzw. wersja z kufrem - Coffre. Natomiast modele z taką atrapą były wydane zarówno przez Noreva, jak i Dinky. Tu link do tych 2CV z kolekcji guru od Citroenów: [link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cox.P dnia Śro 21:11, 30 Wrz 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 852 Przeczytał: 54 tematy
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:47, 27 Paź 2020 |
|
Maserati Bora 1971 – Grani & Partners skala 43 vs. Imai skala około 60
Ten wpis to w zasadzie kontynuacja wpisu z 01 czerwca 2017. Pisałem tam o 2 modelach do sklejania nabytych w Belgii w 1980 roku. Modeli pod każdym względem marnych. Marnych, ale jednak jakoś cennych, bo związanych ze wspomnieniami z czasów, kiedy modeli było bardzo mało i w większości cenowo były niedostępne.
Te 2 modele to Ferrari Dino 246 GT i Maserati Bora. Ferrari był w skali bliskiej 1/57 a Maserati 1/60.
1
Tu zachowany fragment opakowania Maserati
2.
Ferrari udało mi się pozyskać wtedy w 2017 roku, a Maserati dopiero teraz. Modelik produkcji Grani & Partners jest bardzo ładny.
3.
Trochę zabawkowo wyglądają felgi. Bardzo poprawiło zaczernienie wnęk (dodanie „głębi”). To zaczernienie bardzo poprawia wygląd, co chyba zdjęcia pokazują.
4.
5.
6.
Kolejne modele z bardzo dawnych czasów są w już kolekcji obecne w „jedynej słusznej skali”.
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez promens dnia Sob 20:56, 10 Lut 2024, w całości zmieniany 6 razy
|
|
|
|
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 852 Przeczytał: 54 tematy
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:50, 30 Paź 2020 |
|
2020-10 Dodge Charger 1972
Mała rzecz a cieszy.
Niedawno trafiłem na OLX po dość okazyjnej cenie modelik Dodge Charger z 1972. To zaskakująco ładnie zrobiony modelik. Jedyny mankament to atrapa – w modeliku kapiąca od chromu.
W prawdziwym aucie tak nie było, więc zdecydowałem się zrobić „głębię” grilla. Robiłem 2 razy, bo zagłębienia są bardzo płytkie. Ścierając wierzchnią warstwę starłem za pierwszym razem wszystko.
Udało się powtórzyć – już z sukcesem. Warto było.
Poniżej – po lewej przed, po prawej po operacji
1.
2.
3.
A oryginał (fot. Internet):
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez promens dnia Sob 10:33, 31 Paź 2020, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
promens
User
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 852 Przeczytał: 54 tematy
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 11:36, 25 Mar 2021 |
|
Mercedes W201 - Gama
Ten modelik zrobiłem już dobre pół roku temu, ale napotkałem duże problemy z dobrym sfotografowaniem wyniku.
Chodzi o modelik Mercedes W201 produkcji Gama. Jedyny na rynku model wersji standardowej 190tki w wersji z tzw. „szerokimi listwami”. Modelik dla mnie ważny, bo chodzi o samochód, którym jeździłem 17 lat. Od lat miałem taki modelik w kolorze srebrnym, który kupiłem w 1992 roku, czyli znacznie wcześniej niż nabyłem sam samochód. Nie przemalowywałem go między innymi dlatego, że nie miałem odpowiednich kolorów. Ale równie ważny był inny czynnik – wszystkie te modele od Gama (zarówno mój, jak i te widziane w Internecie) mają oszklenie i reflektory z plexi przejrzystej, ale jednak o wyraźnie niebieskim odcieniu. I to bardzo przeszkadza.
Przypadkiem trafiłem na youtube filmik o wykonaniu kabiny do modelu samolotu poprzez wytłoczenie jej na ciepło na „kopycie” z drewna z pustej plastikowej butelki po napojach. Poprzez podgrzewanie elektryczną opalarką.
Pomyślałem, że może dałoby się to zrobić dla „oszklenia” i też ułatwić sobie pracę poprzez zrobienie „kopyta” z glinki artystycznej.
1.
Za każdym razem zrobiona potem wytłoczka z butelki była za mała, mniejsza od oryginału. Dopiero po paru dniach wpadłem na to, że pewnie glinka się kurczy przy wysychaniu i że nigdy „kopyto” z glinki nie będzie dobre.
Zabrałem się za struganie kopyta z drewna. Okazało się, że nie jest to bardzo trudne, jeśli drewno jest odpowiednio miękkie.
Kiedy zrobiłem kopyto, pomyślałem, że zamiast wytłoczki z butelki zrobię dużo ładniejsze „oszklenie” z przezroczystego, modelarskiego plexi. Trzeba tylko delikatnie podgrzać i wygiąć plexi na kopycie.
Jak widać nic z tego nie wyszło. Plexi ZAWSZE wyginało się w kierunku strumienia gorącego powietrza opalarki
2.
3.
Trzeba było wrócić do tworzenia wypraski z butelki po napojach. Dopiero piąta była dostatecznie dobra.
Trudności są takie, że wbrew wstępnemu wrażeniu butelki mają tworzywo nierówne, a czasem wyprofilowane celowo w napisy, jak np. Schweppes. Jak się to trafi, to szyby modelika będą nierówne.
Jednym słowem, trzeba poeksperymentować, a klucz do tego, jak się to robi, jest na obrazku powyżej. Wepchnąć klin z drewna, tak, żeby rozszerzył butelkę i naciągnął plastik na kopycie. Potem delikatnie opalamy opalarką, aż tworzywo się skurczy i naciągnie.
W ten sposób udało się zrobić nowe, bezbarwne szyby. Co do modelika – udało się w miarę niedrogo kupić drugi model 190tki do przemalowania:
4.
Do malowania użyłem autentycznego, samochodowego lakieru w sprayu, który specjalnie na ten cel zamówiłem. W kolorze mojej 190tki.
Dużo czasu zajęło mi dobranie koloru na dolny pas samochodu, ale w końcu się udało. Zdjęcie niestety wciąż nie oddaje kolorów modelika. Bo modelik ma kolory jak w oryginale, ale nie udaje mi się tego dobrze ująć w kamerze. W ogóle ten modelik na zdjęciach wygląda „słabo” a w rzeczywistości przyzwoicie. Np. w ogóle nie udaje mi się oddać kolorów przy zdjęciach z przodu. Góra wygląda na całkiem czarną, a jest to tzw. „rauchsilber”- palone srebro.
5.
Niemniej widać, że szyby wyszły.
Przy okazji – dzięki temu modelikowi, a także małej korekcie w Mercedesie W204 od Schuco wszystkie moje prywatne samochody są już we właściwych kolorach w kolekcji
6.
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez promens dnia Sob 20:56, 10 Lut 2024, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2606 Przeczytał: 22 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Czw 11:53, 25 Mar 2021 |
|
Rewelacja!
Sam kilkukrotnie próbowałem bawić się w tłoczenie szyby z butelki ale nigdy mi się nie udało uzyskać zadowalającego efektu, u Ciebie wyszło naprawdę świetnie
Pytanie co do lakieru samochodowego, bo z tego co widzę ten lakier to metallic. Czy metaliczne drobinki są bardzo widoczne na żywo w modelu tej skali? Jaki podkład stosowałeś? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
emer
User
Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 2373 Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 13:56, 25 Mar 2021 |
|
Kapitalna relacja, świetny wynik. Gratulacje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pan_Samochodzik
User
Dołączył: 19 Kwi 2017
Posty: 552 Przeczytał: 64 tematy
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 14:37, 25 Mar 2021 |
|
Do pełni szczęścia brakuje jeszcze ładnej tablicy rejestracyjnej
Ale i tak super wyszło! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|