Relacje z budowy

Przewody wysokiego napięcia idą wszystkie w jeden uchwyt ten dolny. W tym na górze będzie szedł gumowy czarny przewód. Patrzyłem właśnie w książce napraw Poloneza z 84 roku Very Happy

Ooo proszę! Jak to warto zapytać Very Happy

. Dzięki, muszę skorygować montaż Crying or Very sad

.

No to jedziemy dalej. Bez kleju nie podchodź. Nic oprócz felgi nie jest skręcane Sad

Nr. 23. Parę elementów do wklejenia min. przekaźniki, fajna tabliczka znamionowa, poduszki amortyzatorów, regulator napięcia i pompka spryskiwaczy.

Nr. 24. W tym numerze nic szczególnego. Dwie części felgi zbiorniczki hamulcowe i ich mocowanie.

Nr. 25. W tym numerze też nie dużo części, a jednak zirytowałem się bardzo.
Pompę do serwa zamontowałem najpierw a potem dopiero zamocowałem rurki hamulcowe - odwrotnie niż nakazuje instrukcja. Jednak problemem było podłączenie wężyków od zbiorniczków. W efekcie powiększyłem otworki w pompie i wkleiłem końcówki wężyków.

Nr. 26. W tym numerze akumulator, dętka i perę przewodów. No i w końcu jakiś element do skręcenia Very Happy

I to tyle na ten miesiąc. Nic szczególnego. Przypomniało mi się jak była burza, że nie dali śrubokręta do montażu Poloneza Laughing

Teraz już wiadomo dlaczego. Ogólnie montaż Malucha był na o niebo wyższym poziomie. Dla mnie ten Polonez jak na razie wieje tandetą. Nie dokładne części, mocowania na wcisk, które nie trzymają, małe elementy lakierowane niedokładnie chociażby rozrusznik czy teraz regulator napięcia jakoś nie powalają. Za tą cenę można by życzyć sobie więcej...dużo więcej.
PS. Przeczuwając gównoburzę od razu napiszę, że to jest moje zdanie i zapaleńcy zapatrzeni w De Agostini jak w obrazek nie muszą się z nim zgadzać Laughing

Ciąg dalszy "bez kleju nie podchodź" Very Happy

Nr. 27. W tym numerze silniczek wycieraczek, zbiorniczek wyrównawczy i kawałki pasa przedniego. Montaż ok. W sumie to nie ma o czym pisać.

Nr. 28 Jeszcze mniej do pisania. Zamontowany wentylator chłodnicy i po kawałku pas przedni. Jest też zamek maski. Zamontowany wentylator przy obracaniu haczy o chłodnicę Evil or Very Mad

Miałem to poprawiać, ale...
uznałem, że przecież tym nikt nie będzie kręcił i... olać to Cool

Nr.29. W sumie nic do pisania i nic do składania. Podłoga z plastiku(kawałek). W Maluchu była lepsza.

Nr.30. Reszta podłogi. Skręcone obie części do kupy czterema wkrętami.
PS.Śrubki z nr 28(nie wykorzystane) do użycia w późniejszym terminie mają takie samo oznaczenie jak w nr 30, a są zupełnie inne.

A na tej focie mamy ćwiarę czyli 30 numerów Poldolota Wink

Pozdro.
A Wam jak idzie montaż? Pochwalcie się Smile

Chyba mógłbym skserować/skopiować Twoje opisy i położyć je przy moich krokach montażowych z wczoraj. Nic dodać nic ująć.

Wszystko z plastiku... ciekawi mnie jak bardzo plastikowa komora silnika będzie różniła się kolorem od metalowego nadwozia...

... no to przyłóż metalową maskę silnika do plastikowej komory silnika i sobie porównasz oba odcienie.

...i wygląda to średnio bo nie jest metalowa, jak np. komora bagażnika w "Maluchu" Smile

No to jadziem
Nr.31. Nadkole i drążek kierowniczy z którym było trochę roboty. Za mały luz na wahaczu-szlifowanie drążka i za duży na wsporniku-nawiercenie otworu w drążku środkowym, żeby śruba wkręciła się głębiej. Dało się poprawić i jest ok. W numerze też jest coś co nazwano przekładnią kierowniczą...tylko, że przekładnia kierownicza w samochodzie jest po lewej stronie, a nie po prawej Cool

Nr.32. Nadkole,wspornik drążka, drążek i...wspornik układu kierowniczego, który w rzeczywistości jest przekładnią kierowniczą Laughing

Ogólnie z zamontowaniem drążka i wspornika te same problemy jak w nr.31. czyli w ruch poszła miniszlifierka. W efekcie układ kierowniczy zamontowany Smile

Nr. 33. Wahacz, hamulce,zwrotnica,sprężyna czyli komplet na lewą stronę. Montaż odbył się bez większych kłopotów. Jedynie do przykręcenia amortyzatora trzeba było użyć śrubki PM z Malucha.

Nr. 34. Wahacze dolne, belka zawieszenia, mocowania.
Cały montaż bez problemów, ale...
Co z tego, że zawieszenie na sprężynie i elementy(wahacze) wszystko ruchome jak amortyzacji brak. Zawieszenie ugina się na 2-3 mm z powodu mocowania dolnego wahacza do zwrotnicy, które nie przewiduje ruchów góra-dół, tak samo jak drążek kierowniczy Sad

Cóż.

Ogólnie wygląda wszystko fajnie. Pojawiło się sporo elementów metalowych i połączeń skręcanych.
No to czekam na kolejny miesiąc.

Nr.35. Zawieszenie, zwrotnica i hamulce z prawej strony. Ogólnie bez większych problemów do przykręcenia amortyzatora w nadkolu trzeba było użyć śrubki PM z Malucha(tak jak w Nr. 33)

Nr.36. Nic wielkiego w tym numerze. LED jednej strony reflektorów. Jeden drążek reakcyjny i przegub wału. Wkręty dodane do przykręcenia drążka do zawieszenia nie pasują i znowu z pomocą przychodzą wkręty z Malucha. Wkręty KM pasują jakby stamtąd były.

Nr.37. Części mało. Drugi drążek reakcyjny, LEDy na drugą stronę reflektorów i sanki miski oleju. Do drążka tak jak w poprzednim numerze pasuje wkręt KM.

Nr.38. Części jeszcze mniej. Tylko stabilizator i czujnik pilota sterowania. Stabilizator w wahacze trzeba włożyć pęsetą.

To by było na tyle Smile

A ja znów musiałem dzwonić do DeA, ale tym razem to moja wina...
Składałem 39-42 i przy okazji uszkodziłem prawy drążek reakcyjny z numeru 37 - końcówka się złamała, poduszka i nakrętka drążka "poszły gdzieś w świat"...
Na szczęście numer 37 jest dostępny i udało się zamówić dodatkowy...
Koszty rosną, podobnie jak rozczarowanie...
No ale odwrotu już nie ma.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam.

U mnie też kolejne numery złożone. Może to dziwne, ale ogólnie dobrze mi się go składa. Wolał bym śrubki od kleju, no ale... Wink

Czasami trochę własnego pomyślenia i poprawienia, dobrze też, że zostały śrubki od Malucha i można czasami ich użyć (przy zawieszeniu się przydały)

Nr 39. W tym numerze osłona przedniego pasa, którą wkleiłem na całej szerokości bo na tych trzech kołeczkach nie było to za stabilne. Sanki misy oleju OK. Elementy układu kierowniczego też w porządku.

Nr.40. W tym numerze tłumiki. Wszystko złożyło się dosyć dobrze, aczkolwiek złożone tradycyjnie na klej bo na tych śrubkach się wszystko kiwało. Jeden tłumik u mnie ma skazę taką nadlewkę od formy z boku. Trudno. Nie jestem aż tak wybredny.

Tak wygląda stan modelu po 40 odcinkach.

Nr.41. W tym numerze trochę elementów od ręcznego i reszta wydechu.
Tutaj też nie było żadnych problemów z montażem. Jedyne co można się przyczepić to w instrukcji jest napisane"linka... prawego tylnego koła" po mojemu to jest lewego Wink

w którymś numerze wyżej było błędnie napisane oznaczenie śrubek(nie pamiętam w którym).
Wydech już zamontowany.

Nr.42. Tutaj mamy nie dużo bo tylko wał napędowy. Fajnie zrobiony bo łamie się na przegubach. Fajny też jest wałek ataku Very Happy

Zostało na później coś elektronicznego.

To tyle z Poloneza. Jak ktoś chce obejrzeć jak składam to...
https://youtu.be/AEEXLuSMUNo
PS. Przyszły mi trochę wygniecione i pogięte gratisowe 4 numery syreny.
Nie oglądałem tego bardzo dokładnie, ale nie wygląda to źle Smile

Do zobaczenia za miesiąc przy kolejnych 4 numerach.

Wczoraj dotarły do mnie kolejne numery, 43-46. Montaż generalnie przebiegł bez zakłóceń. Dla bezpieczeństwa niektórych części przed "samodemontażem", tam gdzie to oczywiście możliwe było, zastosowałem kropelkę kleju.

Przy okazji wczorajszego montażu, zauważyłem właśnie, że niektóre elementy osprzętu silnika, te tylko wciśnięte, luzują się i wychodzą. Należy to ponownie zabezpieczyć klejem...

Tak jak pisałem już kiedyś przy składaniu silnika, że to co bez kleju musiałem ponownie rozebrać i skleić. Było minęło. Kolejne numery złożone.
Nr. 43. W tym numerze obudowa mostu i kawałek linki ręcznego. Ogólnie mało pracy bo trzeba było wkleić linkę od ręcznego i... tyle.

Nr. 44. W tym numerze bebechy mostu, jeden drążek, jedno mocowanie i jeden amortyzator.
Most jest świetny. Przekładnia kątowa to strzał w 10. Kręci się jak trzeba. Super Smile

Zamontowany jest też wałek ataku razem z wałem napędowym z poprzedniego numeru. Trzeba było jednak usunąć farfocle z wałka ataku i koła talerzowego bo przy kręceniu tryby potrafiły się zaciąć.

Nr. 45. W tym numerze reszta części do tylnego mostu. Mamy drugie mocowanie, amortyzator i drążek. Most powędrował do podwozia. Zawieszenie ugina się, ale ciekawe czy nadal będzie tak jak będą resory. Coś mi podpowiada, że resory dadzą sztywne jak w maluchu i będzie guzik z amortyzacji.

Nr. 46. Tutaj znowu malutko. W tym numerze tarcza kotwiczna,zacisk hamulcowy, piasta i coś elektronicznego. Szybki montaż i po wszystkim. Zacisk oczywiście przyklejony(linka też)

To tyle w tej paczuszce Wink

Ciekawi mnie jak będzie wyglądało kiedy podłogę się przykręci. Póki co wygina się i nie jest zbyt stabilnie. Miejmy nadzieję, że się wszystko usztywni po skręceniu.

Kiedyś gdzieś ktoś pokazywał customowy zestaw metalowych resorów do jakiegoś modelu ciężarówki. Pewnie tutaj nadałoby się coś podobnego, bo sztywne zawieszenie w tej skali, cenie i przy takim poziomie skomplikowania modelu to trochę lipa

Swoją drogą, ten most będzie czymś napędzany? Czy te zębatki w środku są dla sztuki? Very Happy