T-34/85

prlman55 napisał:

jest świetna alternatywa i to nawet dwóch firm
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

HobbyBoss to "pustak" - sama skorupa z zawieszeniem od modelu RC
Trumpeter to model z pełnym wnętrzem (przedział silnikowy, przedział bojowy ect.)
A producent obu modeli jest ten sam - HobbyBoss to jedynie taka "ekonomiczna" marka Trumpetera...

Dlatego zróżnicowana cena Smile

Jakim trzeba być cepem aby wydawać rosyjski czołg z rosyjskimi oznaczeniami w czasie kiedy putin wybiera się na wycieczkę po europie - tak mnie się nasunęło po przejrzeniu zawartości numeru z kalkomaniami.
Koszt produkcji polskich kalkomani musiał przerazić wydawnictwo.
Szkoda że nie wypuścili T-72 z oznaczeniami wyzwolicielskiej armii czerwonej, o przepraszam, z oznaczeniami separatystów z Doniecka.

Rzeczywiście wstrząsające. Zwłaszcza, ze gdyby nie ZSRR to nie byłoby tego czołgu w PL barwach Very Happy

Radzę ochłonąć od polityki i mediów Wink

mrdt napisał:

Jakim trzeba być cepem aby wydawać rosyjski czołg z rosyjskimi oznaczeniami w czasie kiedy putin wybiera się na wycieczkę po europie - tak mnie się nasunęło po przejrzeniu zawartości numeru z kalkomaniami.
Koszt produkcji polskich kalkomani musiał przerazić wydawnictwo.
Szkoda że nie wypuścili T-72 z oznaczeniami wyzwolicielskiej armii czerwonej, o przepraszam, z oznaczeniami separatystów z Doniecka.

zgadzam się, że zrobili faux pas! Ale weryfikacja należy do rynku, ludzi...
Ja ogólnie nie widzę sensu tej kolekcji...

mrdt napisał:

Koszt produkcji polskich kalkomani musiał przerazić wydawnictwo.

"Jakim trzeba być cepem", żeby chcieć naklejać polskie oznaczenia na model czołgu w wersji nigdy przez Wojsko Polskie nieeksploatowanej?! Tu akurat wydawnictwo postąpiło jak najbardziej prawidłowo, choć mam wątpliwości, czy aby "Armia Czerwona" taką wersję używała? Raczej by mi tu pasowały oznaczenia wietnamskie.

ale o jaką wersję tu chodzi? Przecież czołg w takiej konfiguracji pewnie tak na prawdę nie istniał - każde kalki były równie dobre Wink

Poza tym powiedzmy sobie szczerze, że większość chętnych na ten model ma gdzieś, jego poprawność merytoryczną. A postawienie rudego 102 na półce - bezcenne Very Happy

Arek napisał:

mrdt napisał:

Koszt produkcji polskich kalkomani musiał przerazić wydawnictwo.

"Jakim trzeba być cepem", żeby chcieć naklejać polskie oznaczenia na model czołgu w wersji nigdy przez Wojsko Polskie nieeksploatowanej?! Tu akurat wydawnictwo postąpiło jak najbardziej prawidłowo, choć mam wątpliwości, czy aby "Armia Czerwona" taką wersję używała? Raczej by mi tu pasowały oznaczenia wietnamskie.

Hmmm, a cóż to za wersja nieeksploatowana nigdy przez Wojsko Polskie? Widzę, że dużo wiesz na ten temat, może napisz coś więcej o tej wietnamskiej wersji.

Przecież polskie oznaczenia też masz. A jeśli chodzi o sytuację na Ukrainie to nie wiem co to ma do rzeczy bo oni nie podjęli decyzji o wydawaniu kolekcji z dnia na dzień.

Chodzi raczej o to, że model przedstawia bardzo późną wersję produkcyjną, z niektórymi elementami zunifikowanymi już z T55... Którą to zresztą wersje produkowano i w Polsce Smile

Kolega od wersji wietnamskiej nie odpowiedział ale może rzeczywiście chodziło o koła z T-54. W sumie nie ma się czym podniecać. Słaby, zabawkowy model kiepskiego czołgu Wink