 |
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
Historyk1985
User
Dołączył: 04 Paź 2020
Posty: 351 Przeczytał: 53 tematy
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobrodzień / Lubliniec / Kluczbork
|
Wysłany:
Śro 14:29, 05 Lut 2025 |
 |
4 lipca 1943 - tzw. "katastrofa w Gibraltarze" - czyli kolejny "temat rzeka". Nie zajmowałem się tą sprawą więc nie wiem na ten temat nic więcej poza publikacjami oficjalnymi. Choć przyznam, że prokurator Ewa Koj z IPN rozbawiła mnie trochę z tą ekshumacją - wykopać zwłoki, zrobić oględziny po czym stwierdzić mniej więcej, że: "czaszka nie jest przestrzelona więc go nie zastrzelili"
Szum medialny - nic z tego nie wynikło, a kasa na wszystko poszła... Co jak co, ale ja na swoje "teorie spiskowe" przewalam kasę z własnego portfela
Przepraszam za to moje ironizowanie
Jeszcze co do sprawy kard. Gulbinowicza - to jest najlepszy przypadek "alternatywnej rzeczywistości" wykreowanej przez SB - przeglądałem papiery ze śledztwa z PRL-u i tam wszystko racjonalnie wskazywało na zwarcie instalacji elektrycznej w aucie... Była tylko jedna poszlaka, ale "była wiarygodna, jak sen wariata" i niemożliwa do zweryfikowania. Mimo to prokurator Andrzej Witkowski zaczął drążyć sprawę na początku lat 90-tych... i okazało się, że ustalił sprawców - trzech esbeków (kumpli od Piotrowskiego, ale nie przewijali się oni już w procesie toruńskim) wybiło szybę w przednich prawych drzwiach nowiutkiego Forda Granady należącego do Kurii, wlało 20 litrów benzyny z kanistra schowanego w reklamówce zakupowej, podpaliło i zwiali nieoznakowanym 125p, który miał rejestracje bardzo podobne do rejestracji identycznego 125p należącego do mieszkanki sąsiedniej miejscowości... (czyżby jakaś operacyjna analogia z Fiatami 125p WAB 6031 i WAB 6061 ???). Później ekspertyzy Państwowej Straży Pożarnej zostały sfałszowane i było, że zwarcie instalacji było... Sęk w tym, że udowodniono winę esbekom i poszli siedzieć za to na początku lat 90-tych...
Wszystko dzięki prokuratorowi Witkowskiemu, który siedział przy sprawie po naście godzin dziennie przez ładnych parę miesięcy... a mimo to przyprawia mu się gębę mitomana i fantasty...
Dlatego też 100 razy bardziej wierzę Witkowskiemu mówiącemu, że w Białobrzegach dokonano morderstwa niż Pleskotowi piszącemu o wypadku komunikacyjnym  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
W126
User
Dołączył: 03 Lut 2021
Posty: 2421 Przeczytał: 90 tematów
Pomógł: 185 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 17:49, 05 Lut 2025 |
 |
No i o tym właśnie pisałem na początku, że w tym kraju z badaczy tego typu spraw najpierw próbuje się robić oszołomów, a dopiero potem się analizuje do jakich faktów doszli. Być może część z nich faktycznie fantazjuje. Ale jakoś nikt tych historyków do więzień nie wsadza za zniesławianie ważnych ludzi w państwie. Przykład wspomnianego przez Ciebie Sumlińskiego. Nie wiem, czy wierzyć w jego opowieści, czy nie. W niektóre na pewno tak, bo są udokumentowane. Gość jest po prostu momentami kontrowersyjny i specyficzny. Miał różne epizody w życiu. Ale jeśli opowiada brednie, a politycy są w stanie to udowodnić, to dlaczego jeszcze nie siedzi, tylko swobodnie pisze kolejne książki? Chłopaka, który stworzył w sieci stronę Antykomor skazuje się w sądzie, a Sumlińskiego nie? Usuwa się jego filmy, oskarża o plagiaty, o jakieś nieistotne nieścisłości i inne duperele, ale żaden polityk nie wytoczył mu procesu w temacie, który jest motywem przewodnim książek? Trochę dziwne.
Jak już tak skaczemy po datach, to ciekawą sprawą z lat minionych jest katastrofa budowlana po wybuchu gazu w wieżowcu w Gdańsku, która wydarzyła się długo po upadku PRL, bo w 1995 roku. Są opinie, że wybuch był efektem działania funkcjonariuszy UOP. Być może nie zamierzali zawalić całego wieżowca, a jedynie doprowadzić do wycieku gazu, który zmusiłby do ewakuacji mieszkańców budynku, dając funkcjonariuszom otwartą drogę do przeszukania pustych mieszkań. A że wybuchło, to cóż... sprawa się rypła. Chociaż nawet gen. Polko twierdził, że nie zdziwiłby się, gdyby wybuch był zamierzony od początku. Nie takie numery służby specjalne robiły. A wszystko po to, by dostać się do mieszkania pewnego pułkownika, który zamieszkiwał ten blok i miał tam przetrzymywać dokumenty obciążające Wałęsę. Na to też są notatki funkcjonariuszy. Wielu ważnych ludzi się oburzało na takie sugestie, ale ostatecznie nie wiadomo jak było.
Ja ze swojej strony napiszę tylko tyle, że nie jestem ani śledczym, ani historykiem, ani nie poświęcam specjalnie czasu na czytanie akt i historycznych dokumentów. Wiem jednak z różnych źródeł, bo kiedyś mocno się tym interesowałem i sam różnymi metodami się dowiadywałem, jakie cuda potrafili robić policjanci mniej więcej 15 lat temu. Teraz pewnie też, ale już nie mam dojść do informacji i nie śledzę tematu. A skoro policjanci mogli, to co dopiero agenci ABW, a dawniej funkcjonariusze UOP i SB. Są na świecie rzeczy, o których się filozofom nie śniło. Niestety nie wszystko można udowodnić.
Na pewno nie można sobie stawiać na dzień dobry tezy i próbować dopasowywać do niej faktów. To dotyczy obydwu stron sporu. Niektórzy badacze zakładają, że coś się stało, a potem wybiórczo oceniają dowody, pomijając inne. Ale niestety dokładnie to samo robią ich przeciwnicy, którzy betonują się na stanowisku, że coś się nie stało i nie docierają do nich żadne nowe fakty. Powodzenia w badaniach i dużo obiektywizmu życzę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Historyk1985
User
Dołączył: 04 Paź 2020
Posty: 351 Przeczytał: 53 tematy
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobrodzień / Lubliniec / Kluczbork
|
Wysłany:
Sob 1:43, 08 Lut 2025 |
 |
Sęk w tym, że Sumliński siedział - fakt, że krótko i niesłusznie...
Bo to było tak - poznał pewnego esbeka - Aleksandra Lichodzkiego licząc, że może od niego wyciągnie jakieś informacje na temat ks. Popiełuszki. Znajomość ich trochę trwała, aż pewnego razu płk Lichodzki wygadał się conieco na temat sprawy wypadku w Białobrzegach - powiedział Sumlińskiemu, że przyczyną śmierci Trafalskiego i Piątka było właśnie to przesłuchiwanie przez nich w dniu 14 listopada 1984 ks. Wacława Lewkowicza oraz Jana Zaleskiego...
...Lichodzki liczył, że Sumliński doprowadzi go do polityków PiS (Macierewicza) i uda mu się w ten sposób załatwić pozytywną weryfikację podczas rozwiązywania WSI. Sumliński nie miał takich możliwości, a Lichodzki wrobił Sumlińskiego w rzekomą próbę sprzedania tajnych dokumentów (raport z likwidacji WSI). Po tym Sumliński był najbardziej inwigilowanym dziennikarzem w Polsce... Ostatecznie wyszedł z więzienia i wygrał proces z płk Lichodzkim...
Całą sprawę przedstawił później Sumliński w książce: "Z mocy bezprawia..."
Była też później awantura między Cenckiewiczem a Sumlińskim, bo Cenckiewicz niezbyt elegancko przedstawił historię Sumlińskiego w TV Republika, a Sumliński też się po tym nieźle odgryzł Cenckiewiczowi...
W sumie to dzięki Sumlińskiemu podjąłem trop w sprawie tego wypadku samochodowego, bo mjr Wiesław Piątek był bardzo zaangażowany w śledztwie w procesie toruńskim i tych wątków z jego udziałem były dziesiątki, jak nie setki. To, co dowiedziałem się dzięki książce Sumlińskiego było bardzo dobrym naprowadzeniem na trop, bo wszystko zaczęło układać mi się w logiczną całość. To, do czego doszedł Sumliński swoimi dziennikarskimi metodami to udało mi się potwierdzić poprzez setki godzin kwerend w archiwach IPN - więc potwierdzam to, choć badałem sprawę zupełnie inną drogą...
W sumie wątek przesłuchania ks. Lewkowicza był jedynym wątkiem, który łączył obu esbeków (Trafalskiego i Piątka). W całym procesie w 1984 roku płk Trafalski osobiście przesłuchiwać miał (jeśli wierzyć dokumentom) tylko ks. Lewkowicza, a akcja w Białobrzegach była "polowaniem na ich obu". Analizowałem też teczki personalne wszelkich osób związanych z tą sprawą i ta akcja w sprawie ks. Lewkowicza to była specjalność Trafalskiego, który zawsze zajmował się zwalczaniem struktur opozycji politycznej...
...a jeszcze jedna ciekawostka - Trafalski zginął dokładnie w dniu swojej 23 rocznicy wstąpienia do SB... (przyjęto go do SB 30 listopada 1961, a zginął 30 listopada 1984)
Jest już taka sprawdzona metoda służb - jeśli ktoś za dużo wie / za dużo robi - to się:
a) najpierw przemilcza to, co robi (embargo informacyjne)
b) jeśli informacje przebijają się do opinii publicznej to przyprawia mu się gębę oszołoma i fantasty, aby zdezawuować autora tych rewelacji (patrz działania wobec prokuratora A. Witkowskiego)
c) jeśli obie powyższe metody nie są skuteczne to się "używa ciężarówki ze żwirem" (patrz załatwienie europosła Filipa Adwenta w 2005 roku w wypadku jakieś 35 km od Białobrzegów - wypadku, który w 90% był kopią wypadku samochodowego z 30 listopada 1984)
d) jeśli sprzątnięcie kogoś miało by sprawić, że zrobił by się za duży szum, który potwierdził by tylko wiarygodność ofiary, to się ofiarę wrabia w jakieś świństwo, żeby przez kolejne 25 lat nie mógł wyjść zza krat i w ten sposób "unieszkodliwia" (sprawa Tomasza T. z Dobrodzienia) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Historyk1985 dnia Sob 2:01, 08 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
 |
|
 |
|