|
Autor |
Wiadomość |
Bushi
User
Dołączył: 10 Lip 2014
Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 15:36, 16 Lip 2014 |
|
Fogarty, są znakomite. Aż trudno uwierzyć, że to 1:43, a przecież wiem, że tak. Oglądanie zdjęć takich modeli to sama przyjemność. Pełne uznanie za sposób robienia zdjęć - dają znakomity ogląd bryły, malowania, szczegółów. Jak zwykle u Ciebie - pełen profesjonalizm. Masz "oko" do modeli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
fogarty
Moderator
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 1257 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 8:02, 17 Lip 2014 |
|
No to kontynuujemy prezentację nowości .
Cudo od Matrixa, świetnie wykony model.
Nash Rambler Palm Beach by Pininfarina, 1956 - Matrix, 1:43
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KLAssurbanipal
User
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 410 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 10:13, 17 Lip 2014 |
|
Ekstra model. Też muszę sobie coś sprawić od Matrixa, ale póki co cena wyższa od Neo mnie trochę odstrasza. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
fogarty
Moderator
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 1257 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:49, 22 Lip 2014 |
|
KLAssurbanipal napisał: |
... Też muszę sobie coś sprawić od Matrixa, ale póki co cena wyższa od Neo mnie trochę odstrasza. |
"Uśredniona jakość" Matrixa jest obecnie wyższa od Neo. Jest to w tej chwili mój ulubiony producent i oczywiście polecam .
A teraz coś cieszącego oczy.
Długo szukałem tego modelu (jak wiele starszych Sparków to już HTF), a jak w końcu kupiłem, wypłynął w dobrej cenie drugi egzemplarz, więc mam dwa.
Wiesiu, jak go chcesz, to jest Twój, jak nie to będzie "emerytalną lokatą kapitału".
Delahaye 135 Figoni & Falaschi Grand Sport, 1936 - Spark, 1:43
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
fogarty
Moderator
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 1257 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 11:58, 25 Lip 2014 |
|
Dla odmiany dużo uboższy model, ale pasuje mi do Golfa:
VW T3b Caravelle Synchro - Premium ClassiXXs, 1:43
VW Golf II Country, 1990 - Neo Models, 1:43
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bushi
User
Dołączył: 10 Lip 2014
Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 15:44, 25 Lip 2014 |
|
Wybacz, Fogarty, ale po obejrzeniu zdjęć modelu Delahaye 135 Figoni - te modele powyżej nie robią wrażenia. Są o.k. Ale Delahaye jest wspaniały. Co następny prezentowany przez Ciebie model, to ładnieszy. Masz kapitalną kolekcję i wyszukujesz prawdziwe perły. Gratuluję i... zazdroszczę.
Natomiast cały czas jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć - naprawdę oddają bryłę modelu, detale, które chciałbym obejrzeć. Są takie... kompletne i profesjonalne.
Z prośbą o jeszcze - i z pozdrowieniami -
Bushi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mp91
User
Dołączył: 05 Sie 2012
Posty: 598 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Pią 16:23, 25 Lip 2014 |
|
Bardzo mi sie podoba Golf Country, świetnie sie prezentuje w tym kolorze, widać kawał porządnego modelu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 23:34, 30 Lip 2014 |
|
Bushi ma rację. Delahaye przyćmiewa urodą całą resztę. Piękny model ! |
|
|
|
|
fogarty
Moderator
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 1257 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 18:55, 08 Sie 2014 |
|
Dzisiaj nieco bardziej efektowny nowy nabytek:
Packard 733 Standard 8 Sport Phaeton, 1930 - Neo Models, 1:43
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bushi
User
Dołączył: 10 Lip 2014
Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:45, 08 Sie 2014 |
|
Cześć, Fogarty.
Jeszcze nie ochłonąłem z wielokrotnego oglądania zdjęć Delahaye, a Ty znów pokazujesz perełkę. Sam samochód, Packard 733 Standard 8 Sport Phaeton, to szczyt elegancji lat 30-tych. On ma to nieuchwytne "coś", po prostu ma klasę. Wiele lat temu miałem w rękach książkę ze zdjęciami i opisem tego samochodu i wtedy byłem pod wrażeniem. Myślę, że także dlatego masz ten model w swojej kolekcji - bo to był po prostu piękny, sportowy samochód tamtych lat z "duszą". Styl i elegancja. No i osiągi, jak na tamte czasy.
Natomiast sam model - zadziwia (mnie przynajmniej) starannością wykonania. Detale i ta deska rozdzielcza, zegary, wycieraczki, piękna, przezroczysta szybka... Neo pokazało klasę. Piękny model. Dzięki tym zdjęciom można sobie wyobrazić model na półce. Imponujący.
Sorry, że wciąż tak chwalę, ale naprawdę kilka z prezentowanych przez Ciebie modeli przypadło mi do gustu i dzięki Tobie wertuję teraz nie tylko stronki sklepów, które robią modele bolidów F1 (bo to moja działka, jak wiesz), ale patrzę na stronki dobrych firm robiących modele "szlachetnych" samochodów sportowych i użytkowych, które mają "duszę".
Jak będziesz miał chwilę napisz, czym się kierujesz, dobierając do kolekcji akurat te, a nie inne samochody i modele. Sam zastanawiałem się nad swoimi wyborami i doszedłem do wniosku, że jest to coś więcej, niż tylko "podoba mi się". Nieraz widzę jakiś bolid i "chodzi" za mną miesiącami, wiem, że powinien być na półce. I wtedy cena nie jest aż tak wielkim priorytetem. Innym razem jest jakiś, obiektywnie ładny, rzadki, niby pasuje do mojej kolekcji, mam okazję kupić nawet całkiem tanio i odpuszczam, bo to nie to. I zwykle nie żałuję. Myślałeś kiedyś o tym? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bushi dnia Pią 20:47, 08 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
fogarty
Moderator
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 1257 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 22:04, 08 Sie 2014 |
|
To jest rzeczywiście trudno uchwytna kwestia. Zawsze twierdziłem, że jestem zbieraczem, nie kolekcjonerem, więc mogę sobie pozwolić na twórczy nieład w zbiorku. Obecnie tematem przewodnim są powiedzmy "piękne modele pięknych/niezwykłych oryginałów", chociaż trafiają się modele "typowych" aut, które z jakichś powodów utkwiły mi w pamięci. To jest więc pierwsze kryterium, drugie to jakość samego modelu. Dostępność modeli jest nieporównywanie większa niż dziesięć lat temu, wysyp nowości jest ogromny, więc nie kupię przeciętnego modelu oryginału, który pasowałby do kolekcji. Prędzej czy później ktoś go zrobi na odpowiednim poziomie. Tu musi zadziałać "chemia" .
Inna sprawa to starsze modele, np. Minichampsów. Często są dość toporne, ale "na PMA się wychowałem w zakresie 1:43". Ostatnio kupiłem z wyprzedaży 10 Minichampsów, które chciałem mieć, ale nie miałem wystarczającego parcia, aby płacić typową cenę.
Z zasady nie inwestuję w produkty Ilario, BBR, Looksmart itp. Są drogie, nie mam pewności jak będą wyglądały za powiedzmy 20 lat. Zresztą jakość modeli ze średniej półki z roku na rok idzie w górę, więc można poczekać.
Jeśli chodzi o F1 to najchętniej kupuję modele z "okresu Senny", ale nie tylko. Czasem jest to nawet konstrukcja średnio udana, ale "z historią". Ostatnio wprawdzie zaniedbałem "wyczyny" - za dużo środków pochłaniają cywile, ale jak na aukcji od złotówki pojawił się de Tomaso, to zalicytowałem i wygrałem. To w końcu de Tomaso, bez osiągnięć na torze, ale zawsze de Tomaso .
De Tomaso 505/38 Ford - PMA, 1:43
#22 Piers Courage, Frank Williams Racing Team
DNF GP South Africa 1970
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fogarty dnia Pią 22:07, 08 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Bushi
User
Dołączył: 10 Lip 2014
Posty: 195 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 22:47, 08 Sie 2014 |
|
Fajnie, dzięki. Czyli trochę podobnie, jak ja.
de Tomaso - ze stajni Franka Williamsa... krótko trwała ta współpraca Frank vs. de Tomaso. Kilka wyścigów w 1970...
Williams... Lubię ten team. Ale ten króciutki mariaż Franka z de Tomaso był w pierwszym "podejściu" sir Franka do swojej stajni (1966-76). Ten model symbolizuje 1970, w sumie tragiczny sezon dla tej stajni, która wtedy nazywała się "Frank Williams Racing Cars". Piers Courage, absolwent szacownego Eton College, przystąpił do sezonu z nadziejami. Niestety pierwszych czterech wyścigów nie kończył, a w piątym poniósł śmierć. Ten charakterystyczny kask... znaleziono z dala od płonącego de Tomaso.
Miło obejrzeć ciekawy bolid z historii F1. "Zgrabnie" zrobione szczegóły silnika. Fajny model. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bushi dnia Pią 22:49, 08 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
MaSCott
User
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2612 Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin
|
Wysłany:
Sob 10:04, 09 Sie 2014 |
|
Gratuluje Packarda, z jednej strony, choruję na tą markę ( co prawda z późniejszego okresu, tak od połowy lat 40 -tych, do końca ery, prawdziwych Packardów, a nie Studebakerów ), z drugiej - genialne zestawienie kolorystyczne ! Nic dodać, nic ująć, elegancja pełną gębą.
Przy okazji tego modelu, widać, że Neo idzie z wykonaniem do góry.
I dzięki za dużo zdjęć, dobrej jakości - nie raz, nie idzie znaleźć nic więcej, niż fabryczne foty modeli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
fogarty
Moderator
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 1257 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 17:10, 13 Sie 2014 |
|
Dzisiaj dla odmiany coś zardzewiałego. Stosunek wielkości gablotki do wielkości modelu chyba rekordowy .
Hispano Suiza 45CR (15-45CV) - Type ´Alphonso XIII´ Voiturette, 1911 - PMA, 1:43
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucanero
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3296 Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 17:20, 13 Sie 2014 |
|
O rany, podstawka jest wielkości A4?
Piękna rdza, ale strzelam, że to model żywiczny? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|