|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
archivsoft7
User
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 164 Przeczytał: 75 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 19:47, 16 Paź 2017 |
|
Jak zwykle zaprezentowałeś coś zaskakującego, czego nikt inny na forum nie pokazywał. Właśnie za takie coś lubię ten temat. Od siebie dodam tylko, że 7-krotny mistrz NASCAR nazywał się Dale Earnhardt, Ralph był jego ojcem. |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 19:54, 16 Paź 2017 |
|
Jeszcze nie raz tak pewnie zaskoczę
Co do tych imion, to właśnie nie byłem pewny. Wychodzi na to, że Dale na drugie imię mógł mieć Ralph. Dzięki za informację |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
archivsoft7
User
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 164 Przeczytał: 75 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 16:40, 17 Paź 2017 |
|
Aktualnie w NASCAR ściga się syn Dale'a, Dale junior. Z tym, że jak teraz sprawdziłem na Wiki to zarówno Dale senior jak i junior na pierwsze imię mają Ralph, ale bardziej znani są pod swoim drugim imieniem, więc tak jakby obaj mamy rację. |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 18:53, 17 Paź 2017 |
|
I wszystko już w pełni jasne |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 18:22, 28 Paź 2017 |
|
Jason Bargwanna sezon 2002 serii V8 Supercar Championship spędził po raz ostatni w zespole Garry Rogers Motorsport, w którym zadebiutował w 1998 roku. W 2002 zdobył dwa miejsca na podium, w tym wygrał w drugim wyścigu na torze Surfers Paradise. W klasyfikacji końcowej sezonu znalazł się na 13. miejscu, po czym przeniósł się do zespołu Larkham Motor Sport.
Na początku sierpnia, będąc jedynym licytującym, wygrałem za cenę początkową 5 modeli od Classic Carlectables wystawionych w jednej aukcji. Aukcję wyłapał dopiero trzeci z filtrów, jakie stosuje do wyszukiwania modeli australijskich i kilka dni wcześniej chciałem go usunąć, gdyż wcześniej znajdował zawsze to samo co pozostałe. Najprawdopodobniej sprzedający z Niemiec wystawił modele w nieco innej kategorii i pewnie dlatego byłem jedynym zainteresowanym. Modele postanowiłem zaprezentować zaczynając od najstarszego, a tym okazał się Holden VX Commodore z roku 2002, wspomnianego na wstępie kierowcy. Model wymagał przyklejenia elementu klatki bezpieczeństwa, oczywiście po tej stronie, gdzie w drzwiach przednich znajduje się szyba. Na odkręcenie podwozia w modelach Classic Carlectables jeszcze nie mam pomysłu, a problem stanowi śrubka z przodu schowana pod zderzakiem. Problem udało się jednak rozwiązać, nanosząc klej przy pomocy rozgiętego spinacza i dociskając element wkrętakiem do czasu wyschnięcia. Życzyłbym sobie tak niewielkich uszkodzeń w ostatnim czasie, ale do tych prezentacji jeszcze dosyć dużo kupionych wcześniej modeli pozostało
Zestawienie Classic Carlectables z AutoArt wypada bardzo dobrze, gdyż bryły są bardzo zbliżone. O ile jakość spasowania elementów oraz malowania w AutoArt wypada korzystniej, o tyle zainteresowałem się odmiennymi światłami z tyłu i producent zastosował reflektory z wersji VT z pomarańczowymi kierunkowskazami, podczas gdy w VX wyłączone nie były widoczne.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
OpelFAN
User
Dołączył: 12 Paź 2016
Posty: 1288 Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Sob 20:29, 28 Paź 2017 |
|
Miło popatrzeć na kolejnego Australijczyka, ładny model Jednak patrząc na oba dla mnie lepiej wypada AA |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 18:19, 29 Paź 2017 |
|
Niebawem jak można się spodziewać kolejne, natomiast co do producentów to każdy z nich wykonał model z zachowaniem cech dla siebie charakterystycznych |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 22:35, 03 Lis 2017 |
|
W 2005 roku Jason Bright opuścił zespół Paul Weel Racing, a jego miejsce zajął Greg Murphy. Zespół podpisał trzyletnią umowę sponsorską z firmą Supercheap Auto. W kwestii nadwozia prowadzono dalszą współprace z zespołem Holden Racing Team, otrzymując tym samym najnowsze nadwozie o oznaczeniu VZ, jednak silniki pochodziły odtąd od Perkins Engineering. Greg Murphy zdobył 1500 punktów i zajął 11. miejsce, tracac 1 punkt do miejsca w pierwszej dziesiątce. Najbardziej udane były weekendy na torze Pukekohe Park Raceway, gdzie wygrał wszystkie 3 wyścigi oraz Surfers Paradise Street Circuit, gdzie podczas trzech wyścigów stanął na każdym z miejsc na podium. Pomimo, że znalazł się na podium jeszcze 4 razy to nieukończone wyścigi, w tym te najwyżej punktowane, spowodowały, że w klasyfikacji uległ kierowcom, którzy w całym sezonie nie zdobyli nawet jednego miejsca na podium. Drugi kierowca, a zarazem właściciel zespołu, Paul Weel, zdobył 500 punktów mniej, co pozwoliło zająć mu 22. miejsce.
Model malowaniem Supercheap Auto robi ogromne wrażenie, którego zdjęcia w pełni nie oddają
Na sezon 2006 do zespołu Paul Weel Racing dołączył Cameron McConville, zastępując na miejscu podstawowych kierowców właściciela zespołu. Drugim kierowcą pozostał Greg Murphy, dla którego sezon okazał się jeszcze mniej udany niż poprzedni. Jedno miejsce na najniższym stopniu podium i zebrane według nowej punktacji 1710 punktów pozwoliło zająć zaledwie 24. miejsce w klasyfikacji kierowców, podczas gdy Cameron McConville, pomimo że nie stanął na podium ani razu, zdobył 2099 punktów i był 13.
Malowanie zespołu na sezon 2006 uległo zmianie, jednak na modelu robi tak samo dobre wrażenie, jak to z 2005
Auta z sezonów 2005 i 2006 świetnie razem wyglądają
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abarth098 dnia Pią 22:36, 03 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 14:36, 12 Lis 2017 |
|
Mark Skaife w 2007 roku spędził dziesiąty sezon startów dla zespołu Holden Racing Team w serii V8 Supercar Championship. W sezonie tym zadebiutował nowy Holden VE Commodore. Skaife zdobył tym autem 10 miejsc na podium, z czego wygrał w czterech wyścigach i zdołał zająć 8. miejsce w klasyfikacji kierowców pomimo zerowego dorobku w dwóch najwyżej punktowanych rundach, spowodowanym opuszczeniem Sandown 500 z powodu operacji wyrostka robaczkowego tydzień przed wyścigiem, oraz odpadnięciem z wyścigu Bathurst 1000 w wyniku wypadku. Do szóstego miejsca, na którym znalazł się drugi kierowca HRT, Todd Kelly, zabrakło 2. punktów. W klasyfikacji zespołów Holden Racing Team znalazło sie na 3. pozycji.
Kolor modelu, o ile ciekawie wygląda w rzeczywistości, o tyle trudno było mi uzyskać chociaż zbliżony na zdjęciach. Ten sam problem widać jednak również wśród zdjęć prawdziwego auta. Na zdjęciu w opakowaniu jest bardziej zbliżony do rzeczywistości niż na tych poniżej
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abarth098 dnia Nie 14:54, 12 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
emer
User
Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 2373 Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 19:24, 12 Lis 2017 |
|
A jak to jest w nim z wydechem? Widać 2xportki wychodzące z 4 par cylindrów Czyli powinny być 4 rury. a są 3... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 19:59, 12 Lis 2017 |
|
Jak widać zamontowali zwyczajnie 3 rury wychodzące z tłumika i model to odzwierciedla. Nie bardzo rozumiem, dlaczego koniecznie musiałyby być 4 końcówki w tłumiku. Wydech modelu jest jak najbardziej w porządku w odniesieniu do rzeczywistego auta.
Znalazłem też na szybko zdjęcie [link widoczny dla zalogowanych] z podobnym wydechem |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abarth098 dnia Nie 20:08, 12 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 18:32, 14 Lis 2017 |
|
Rok 2008 był dla Mark’a Skaife’a ostatnim sezonem trwającej od 1998 roku współpracy z Holden Racing Team i jednocześnie ostatnim pełnym sezonem startów. Decyzje o zakończeniu startów w pełnym wymiarze Skaife ogłosił 29 października, a pod koniec roku sprzedał swoje 50% udziałów w zespole Tomowi Walkinshawowi, który był współzałożycielem zespołu w ramach wspólnego przedsięwzięcia Tom Walkinshaw Racing (TWR) z marką Holden w 1987. Nie był to zbyt udany sezon dla pięciokrotnego mistrza, szczególnie na tle nowego zespołowego partnera, którym został mistrz sezonu 2007, Garth Tander. Jedynym zwycięstwem dla Skaife’a był wyścig na torze Phillip Island Grand Prix Circuit, podczas którego dzielił się autem z partnerem zespołowym. Na koniec sezonu w klasyfikacji kierowców Mark Skaife był 14. podczas gdy Garth Tander znalazł sie na 3. miejscu. W klasyfikacji zespołów Holden Racing Team znalazło sie na 4. pozycji.
Model różni się od tego z poprzedniego sezonu praktycznie wyłącznie malowaniem. Tym razem ciekawie wyglądającym i jednocześnie trudnym do uzyskania na zdjęciach kolorem nie jest jednak już kolor bazowy. Jest to ostatni z pięciu modeli wygranych w jednej aukcji
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 22:04, 18 Lis 2017 |
|
Na sezon 1979 do zespołu Ferrrai dołączył Jody Scheckter. Kierowca pochodzacy z RPA zajął miejsce, które zwolnił przechodzący do Lotusa Carlos Reutemann. Drugim kierowcą Ferrari pozostał Gilles Villeneuve. W pierwszych dwóch wyścigach skorzystano z używanego rok wcześniej modelu 312 T3, jednak w trzeciej rundzie w RPA zadebiutował 312 T4. Bolid nadal bazował na konstrukcji 312T z 1975, jednak nawet w stosunku do 312 T3 z 1978 przeszedł znaczne modyfikacje pod względem aerodynamiki. Szeroki silnik Ferrari Tipo 015 3.0 V12 180° nie pozwalał zaprojektować nadwozia w taki sposób, aby optymalnie wykorzystać znany z Lotusa efekt przyziemienia, jednak nowa konstrukcja okazała się udana. Dwa pierwsze starty 312 T4 zakończyły się dubletem kierowców Ferrari. Podczas Grand Prix Włoch Ferrrai ponownie zdobyło dublet. Dzięki temu zwycięstwu Scheckter wygrał mistrzostwa kierowców, a Ferrari mistrzostwo konstruktorów na dwie rundy przed końcem sezonu. W 1979 panowała zasada, zgodnie z którą do klasyfikacji końcowej liczyły się tylko cztery najlepsze wyniki z pierwszych siedmiu wyścigów i najlepsze cztery wyniki z pozostałych ośmiu wyścigów. Zgodnie z tą zasadą na koniec sezonu Jody Scheckter znalazł się na pierwszym miejscu (51 punktów). Gilles Villeneuve ukończył sezon ze stratą czterech punktów i zajął drugie miejsce. Warto wspomnieć, że Jody Scheckter byłby mistrzem również wtedy, gdyby do klasyfikacji końcowej liczone były wszystkie wyniki sezonu. Scheckter był ostatnim mistrzem Formuły 1 z zespołu Ferrari do czasu zdobycia tytułu mistrzowskiego przez Michaela Schumachera w 2000 roku.
Poza prezentowanym wcześniej [link widoczny dla zalogowanych] pojawiło się w tym samym czasie więcej trudno dostępnych modeli Ferrari od Hot Wheels. Jednym z tych modeli jest 312 T4 w standardowej odmianie. Wybrany przeze mnie model przedstawia nadwozie oznaczone 312 T4/040, w którym Jody Scheckter został mistrzem świata podczas GP Włoch. Krótsza odmiana 312 T4 z GP Monako pozostaje natomiast do zdobycia
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abarth098 dnia Sob 22:05, 18 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 17:44, 19 Lis 2017 |
|
Na sezon 1980 Ferrari przygotowało model 312 T5 będący nieznaczną ewolucją poprzednika i korzystało z niego od samego początku sezonu. Niewielkie zmiany spowodowane były pojawieniem się w F1 silników z turbodoładowaniem i skupienie się przez zespół Ferrari nad rozwojem takiej konstrukcji. Pomimo, że silnik Tipo 015 użyty w 312 T5 uległ delikatnemu zmniejszeniu, nadal nie było możliwe pełne wykorzystanie efektu przypowierzchniowego. Dodatkowo Ferrari nadal korzystało z przestarzałej już wówczas ramy rurowej, jednak dzięki badaniom przeprowadzonym w tunelu aerodynamicznym Pininfariny poprawiono aerodynamikę. Doatkowym problemem w sezonie 1980 były opony Michelin zoptymalizowane do samochodów z turbodoładowaniem. Kierowcami pozostali Jody Scheckter i Gilles Villeneuve, którzy przez cały sezon zdobyli zaledwie 8 punktów, dających Ferrari 10. miejsce w klasyfikacji konstruktorów, co nadal jest najgorszym wynikiem od czasu wprowadzenia klasyfikacji konstruktorów w 1958. Jody Scheckter punktował tylko podczas wyścigu na torze Long Beach, gdzie zdobył 2 punkty za piąte miejsce, a do wyścigu w Kanadzie nie zdołał się nawet zakwalifikować. Gilles Villeneuve zdobył 6 punktów za dwa piąte i dwa szóste miejsca. Po sezonie 1980 Scheckter zakończył swoją karierę kierowcy wyścigowego, a swoją decyzje o odejściu z F1 ogłosił już w połowie sezonu.
Na 312 T5 od Hot Wheels zdecydowałem się jeszcze przez zakupem 312 T4, gdyż spodziewałem się, że wyprzeda się szybciej i tak właśnie się stało. Krótko po zakupie zniknął z oferty sklepu i obecnie już trudno zdobyć ten model w wydaniu z serii Elite
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abarth098
User
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2795 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 18:16, 26 Lis 2017 |
|
Od 1981 Ferrari w wyścigach Formuły 1 korzystało z silników turbodoładowanych, a pierwszym modelem z takim silnikiem był 126 CK. Następcą, przygotowanym na sezon 1982 był 126 C2. Posiadał silnik Tipo 021 V6 120° o pojemności 1496,43 cm3 wyposażony w dwie turbosprężarki. Aerodynamika została poprawiona względem poprzednika po wielu sesjach spędzonych w tunelu aerodynamicznym Pinifarina. Monocoque wykonano z płyt warstwowych z rdzeniem o strukturze plastra miodu, zastępując w ten sposób stosowaną dotąd konstrukcję rurową. Po czterech latach współpracy z Michelin, od 1982 roku Ferrari powróciło do opon marki Goodyear. W połowie sezonu z przodu pojawiło się zawieszenie pull-rod, w którym drążek przenoszący siły drgania umieszczony jest wyżej po stronie koła i mocowany do podwozia niżej, odwrotnie niż w zawieszeniu typu push-rod. To rozwiązanie Ferrari stosowało do końca 1988 roku, czyli do końca „ery turbo” w Formule 1. Kierowcami na sezon 1982 pozostali Kanadyjczyk Gilles Villeneuve oraz Francuz Didier Pironi. Podczas GP San Marino rozgrywanym na torze Imola doszło między kierowcami do incydentu. Pod koniec wyścigu kierownictwo Ferrari pewne dubletu nakazało zwolnić swoim kierowcom i zachować zajmowane pozycje. Znajdujący się na pierwszym miejscu Villeneuve zastosował się do tego polecenia, jednak zignorował je znajdujący się na drugiej pozycji Pironi, który wyprzedził Kanadyjczyka tuż przed metą. Po wyścigu Villeneuve oskarżył zespołowego partnera o niestosowanie się do poleceń zespołowych i zapowiedział, że już nigdy więcej się do niego nie odezwie. Rzeczywiście kierowcy już nigdy więcej nie zamienili ze sobą słowa, po tym jak dwa tygodnie później podczas kwalifikacji do GP Belgii na torze Zolder, Villeneuve zginął w wypadku. Przed końcem sesji jego strata do zespołowego partnera była niewielka, więc Villeneuve pomimo prośby zespołu o zjazd do boksu chciał jeszcze raz spróbować poprawić swój rezultat i tym samym udowodnić, że jest szybszy. Przed zakrętem Terlamenbocht trafił na bardzo wolno jadącego Jochena Massa i chociaż ten próbował ustąpić mu miejsca, doszło do kolizji podczas której Villeneuve najechał na pojazd zespołu March, po czym jego 126 C2 zostało wyrzucone w powietrze i wielokrotnie koziołkując wyrzuciło z wielką siłą ciało kierowcy, które zatrzymało się dopiero na ogrodzeniu. W wyniku odniesionych obrażeń Gilles Villeneuve zmarł, a Didier Pironi wycofał się z udziału w wyścigu. Po śmierci Gilles'a Villeneuve'a Didier Pironi został pierwszym kierowcą Ferrari i po 11 z 16 wyścigów sezonu prowadził w mistrzostwach z wyraźną przewagą. Podczas deszczowego treningu o Grand Prix Niemiec na torze Hockenheimring, najechał na Renault Alaina Prosta, po czym jego Ferrari wzniosło się w powietrze, a następnie koziołkowało. Pironi doznał kontuzji nóg, przez którą został zmuszony do opuszczenia pozostałej części sezonu. Wyścig w Niemczech wygrał zatrudniony nieoczekiwanie na miejce Gilles'a Villeneuve'a Patrick Tambay, który pozostał w Ferrari również na kolejny sezon. Pironi przed wypadkiem zdobył 39 punktów, które wystarczyły do zdobycia tytułu wicemistrza. Mistrzem sezonu 1982 został Keke Rosberg z Williams’a, który zgromadził 44 punkty. Konstrukcja 126 C2 okazała się udana i w obliczu tragicznych wypadków swoich kierowców Ferrari zdobyło mistrzostwo konstruktorów. Pironi do wyścigów Formuły 1 ostatecznie już nigdy nie wrócił, po tym gdy w 1987 zginął podczas wyścigów łodzi. Po jego śmierci żona Pironiego urodziła bliźnięta, które nazwała Didier i Gilles.
Ferrari 126 C2 wykonane przez Minichamps wypatrzyłem wśród w większości uszkodzonych modeli wystawionych przez sprzedającego na Allegro. Oferowane było bez opakowania, ale na zdjęciach wyglądało dobrze, więc zdecydowałem się zalicytować. Cena końcowa była niewielka, jednak model najprawdopodobniej podczas transportu uległ uszkodzeniu, a konkretniej nadłamała się podpora tylnego skrzydła, która na zdjęciach z aukcji uszkodzona nie była. Udało się to skleić, ale pozostał widoczny ślad. Myślę, że mógłbym to pomalować i wtedy byłoby mniej widoczne, jednak i bez tego jest dosyć dobrze. Według moich ustaleń na podstawie znalezionych zdjęć, Minichamps przygotował 126 C2 Gilles'a Villeneuve'a z tragicznego GP Belgii.
Na poniższych zdjęciach zdecydowanie brakuje 126 CK z 1981, jednak postaram się z czasem ten brak uzupełnić
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|