Nowości w kolekcji Abarth098

[link widoczny dla zalogowanych]

W sezonie 2021 Hyundai w World Touring Car Cup zastąpił [link widoczny dla zalogowanych] modelem Elantra. Duet kierowców BRC Hyundai N Lukoil Squadra Corse tworzyli od 2018 roku Gabriele Tarquini i Norbert Michelisz. W 2021 kierowcy wygrali po jednym wyścigu i na koniec sezonu znaleźli się odpowiednio na 12 i 8 miejscu. W klasyfikacji zespołów BRC Hyundai N Lukoil Squadra Corse zajęło 6 miejsce, a na 5 znalazł się zespół Engstler Hyundai N Liqui Moly Racing Team, w którym startowali Luca Engstler i Jean-Karl Vernay również korzystający z modelu Elantra. Przed finałową rundą sezonu Gabriele Tarquini w wieku 59 lat przekazał informację o zakończeniu kariery po finałowej rundzie sezonu 2021 WTCR na torze Adria Raceway w Soczi. Model Elantra podobnie jak i30 został wydany przez IXO. Z dostępnych odmian zdecydowałem się na model przedstawiający auto, którym w ostatnim sezonie startów jeździł Gabriele Tarquini.

Świetny model. Niezły unikat trafiłeś... Gratuluję udanego polowania.

Elantra jest bardzo dobrze dostępna, ale trzy poprzednie rzeczywiście trzeba było upolować Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziś rano z grupy faceebookowej Samochody PRL- Kolekcja Hachette skala 1:24 dowiedziałem się o ukazaniu się nowej serii Kultowe Maluchy wydanej w formie testu w wybranych rejonach Polski przez Hachette. Podobnie jak w przypadku testu kolekcji Samochody PRL ten trafił również w moje strony, ale jest zauważalnie szerzej dostępny również w okolicznych miejscowościach, więc warto sprawdzic u siebie nawet jeśli wcześniejsze testy tego wydawnictwa były w jakiejś miejscowości niedostępne. W pierwszym numerze otrzymaliśmy model Polskiego Fiata 126p z początków produkcji znanego już z serii Kultowych Aut PRL-u, jednak z nieco innym odcieniem lakieru, zauważalnie większą ilością detali oraz dołożonym hakiem holowniczym. Najbardziej interesuje mnie numer 2 kolekcji, w którym zapowiedziany jest model z Rajdu Akropolu 1984. Zapowiedzi kolejnych modeli zawarłem poniżej, a najbardziej nieprecyzyjna jest zapowiedź numeru 5, ponieważ z dodatkowej gazetki wynika, że ma być nim Fiat 126p Bombel, ale w dołożonej ulotce ten sam model jest opisany jako prezent z 20 przesyłka dla prenumeratorów. Z tego względu według mnie istnieje możliwość na ukazanie się w tym numerze odmiany Milicyjnej lub pługu śnieżnego, chyba że test podobnie jak w przypadku 1:24 zakończy sie po 4 numerze.

Więcej zdjęć tak jak zawsze na mojej stronie Wink

Mój wujek miał takiego i to dokładnie w tym kolorze. To była maszyna! Very Happy

Dzięki za rzeczową prezentację nowości, teraz już wszystko wiadomo co i jak Very Happy

Bardzo fajny ten maluszek. Muszę jutro sprawdzić, czy u mnie jest dostępny, bo mam ochotę go nabyć...

Maluch z 1 numeru to model zdecydowanie warty zainteresowania, sczególnie jeśli ktoś tak jak ja nie miał w kolekcji odmiany znanej z KAP. Osobiście najbardziej czekam jednak na rajdowy nr 2 Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Bernard Fiorentino w 1971 startował w Rajdowych Mistrzostwach Francji, gdzie jego pilotem był Maurice Gélin. Fiorentino pozostawał związany od połowy 1968 roku z marką Simca i w 1971 kontynuował rywalizację za kierownicą projektu Simca CG Proto MC. W rywalizacji korzystał z pojazdu z nadwoziem w nadwoziu Coupé oraz Spider, a konstrukcja pozwalała nawiązać walkę z Alpine. Drogę do tytułu Mistrza Francji po 7 zwycięstwach zatrzymało złamanie kostki po wypadku podczas Tour de France, gdzie startował dla producenta modelem MS650. Po powrocie przystąpił modelem CG Proto MC w zamkniętym nadwoziu Coupé do dwóch wydarzeń rangi ERC, z których pierwsze zakończył na 2 miejscu, a drugiego nie ukończył po uszkodzeniu koła. W ostatnim starcie sezonu 1971 powrócił do otwartego nadwozia Spider i przystapił do rajdu Critérium International des Cévennes, stanowiącego rundę mistrzostw Francji. Rywalizację zakończył na 2 miejscu ze stratą 12 sekund do zwycięzcy i na tym samym miejscu znalazł się w klasyfikacji końcowej sezonu. Miniatura CG MC 2200 Spider pojawiła się w jednej z zagranicznych serii gazetowych i gdy po raz pierwszy zauważyłem ten model bardzo mi sie spodobał. Niestety ceny za jakie model był wystawiany były dosyć wysokie tak jak to często już bywa w przypadku gazetowych modeli z zagranicznych serii i model sobie cały czas odpuszczałem. Prezentowany egzemplarz zauważyłem niewiele później jeszcze w 2022 roku u znajomego na Pomorskiej Giełdzie Modeli Samochodów i dzięki znacznie niższej cenie model dołączył do kolekcji.

Ciekawy model, taki nieoczywisty. Prezentacja świetna, aż sobie pomyślałem, że może kiedyś się na takiego zdecyduje. Ale to raczej przy okazji, bo specjalnie to raczej nie czuje "tego czegoś" Wink

Świetna Simca. Pięknie się prezentuje. Bardzo dobry zakup. Ok!

[link widoczny dla zalogowanych]

Wśród aut zgłoszonych do 13 edycji Rajdu Monte Carlo w 1934 nietypowym zgłoszeniem był nowy autobus marki Citroën o oznaczeniu modelowym T45. Sam rajd Monte Carlo był w swojej pierwotnej formie czymś zupełnie innym niż to co pod frazą rajd funkcjonuje obecnie i w przystępny sposób zostało to opisane we wpisie na temat Alpine A110 na zaprzyjaźnionym blogu Muzeum 1:43. Rajd polegał na dojechaniu zgłoszonych zawodników z różnych miast wyznaczonymi trasami do wspólnej mety w Monte Carlo, a kwestia wyniku zależała nie tylko od rzeczywistego czasu przejazdu, czy konkurencji sprawdzających osiągi pojazdu, ale również od nieobiektywnych do oceny osiągnięć takich jak strój załogi, czy wygląd pojazdu. Jednym z miast startowych w 1934 była Warszawa i właśnie tam 21 stycznia na starcie pojawił się przedprodukcyjny T45 z numerem startowym #144 z 10-osobową załogą wraz z kierowcą. Droga do Monte Carlo pomimo zimna i zniszczonych po ulewach dróg przebiegła bez większych przeszkód i ze średnią prędkością 41,27 km/h trwała około 60 godzin. Biorąc pod uwagę dodatkowe konkurencje, przed przyjazdem na metę autokar został umyty i wypolerowany, a jego pasażerowie wymienili kombinezony mechaników na eleganckie ubrania. Na odległy wynik końcowy miał wpływ przede wszystkim test przyspieszania i hamowania. Załoga uzyskała ostatecznie 98 miejsce na 114 aut, które dotarły do mety, jednak najważniejszy był uzyskany efekt marketingowy. Przed zakupem widywałem ten model, jednak nie zwracał szczególnie mojej uwagi. Na zakup zdecydowałem się błyskawicznie kiedy pojawił się w atrakcyjnej cenie na Allegro i uświadomiłem sobie wtedy, że model przedstawia autobus, który wziął udział w rajdzie. Według zdjęcia oryginału miniatura powinna mieć w tylnej części więcej elementów i inne miejsce tablicy rejestracyjnej. Kolor T45 biorącego udział w rajdzie najprawdopodobniej nie jest znany i obok prezentowanego modelu wydanego przez Hachette można też spotkać konwersje wykonane przez modelarzy w innych barwach.

Ciekawa historia! Tym bardziej, że francuski pojazd startował z Warszawie.

Przystępnie pokazana historia tego pojazdu. Fajnie że go kupiłęś Very Happy

U mnie leży gdzieś na dnie pudła ale chyba go "odkopię" Very Happy

W tym rajdzie z numerem #145 wystartował jeszcze jeden ciekawy Citroën, ale z tego co sprawdziłem nie został nigdzie wydany. Sam model pojazdu w skali 1:43 powstał, więc może z casem sytuacja się zmieni Smile

Świetna ciekawostka z tego modelu, no i fajny kawałek naszej motoryzacyjnej historii.