Nowości w kolekcji Abarth098

Bardzo fajny ten Opel w angielskim wydaniu. Ok!

[link widoczny dla zalogowanych]

W sezonie 2003 Nico Rosberg startował przede wszystkim w zawodach Formuła 3 Euro Series, gdzie w zespole Team Rosberg swojego ojca zajął 8 miejsce. W sezonie tym zadebiutował również w Grand Prix Makau, gdzie przystąpił do rywalizacji z Carlin Motorsport. Dallara F303 zespołu Carlin napędzana była silnikiem Mugen, co stanowiło odmianę względem startów z silnikiem Opla w Team Rosberg. Do GP Macau Rosberg zakwalifikował się na 7 miejscu, jednak krótko po starcie pierwszej części rywalizacji był jednym z trzech kierowców, którzy najechali na uszkodzony po kontakcie z barierą bolid rywala, w wyniku czego jego Dallara przewróciła się do góry kołami. W drugiej części rywalizacji Rosberg odrabiał straty, jednak w wyniku błędu uderzył w barierę, co zakończyło jego rywalizację. Miniaturę Rosberga z GP Macau 2003 wydał Minichamps i o chęci zakupu takiej miniatury wspomniałem we wpisie na temat [link widoczny dla zalogowanych]. Nie spodziewałem się wówczas, że okazja zakupu tego modelu pojawi się tak szybko, jednak w pewnym momencie cena spadła aż o około 50% początkowej i mimo, że nie załapałem się na aż tak dużą obniżkę to nadal udało się kupić model w zdecydowanie zadowlającej kwocie. Nieco gorzej miniatura wypadła pod względem montażu, szczególnie na tle bardzo udanego [link widoczny dla zalogowanych]. Kalkomania z logo Hugo Boss po prawej stronie położona jest nienajlepiej i ingerencji wymagało przednie zawieszenie, które nieco doginałem, po czym prostowałem i wklejałem od nowa drążek amortyzacji z lewej strony, gdyż pierwotnie wygięty był w łuk. Po tych zabiegach model stoi w miarę równo na wszystkich kołach i prezentuje się tak jak widać na poniższych zdjęciach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zmiany w przepisach technicznych Formuły 1 na sezon 1983 spowodowały konieczność wprowadzenia przez zespoły kluczowych zmian w swoich konstrukcjach. Główną odmianą było wprowadzenie płaskiej podłogi w celu ograniczenia efektu przyziemienia. Zespół Scuderia Ferrari przebudował z tego względu udaną konstrukcję [link widoczny dla zalogowanych], która przekształciła się w model 126 C2B z charakterystycznym i skutecznym tylnym skrzydłem. Atutem nowej konstrukcji był też silnik, który otrzymał jeszcze więcej mocy niż poprzednik. W późniejszej części sezonu do rywalizacji wprowadzono podobny wizualnie model 126 C3, a obie przygotowane konstrukcje były udane, dzięki czemu kierowcy zespołu cały czas liczyli się w walce o tytuł w klasyfikacji kierowców. Zawodność w końcowej części sezonu przyczyniła się do tego, że René Arnoux ukończył sezon na 3 miejscu, a Patrick Tambay był 4. Dzięki dobrym i zbliżonym wynikom obu kierowców zespół Scuderia Ferrari zdobył kolejny tytuł w klasyfikacji konstruktorów. Na temat modelu Ferrari 126 C2B pisałem już podczas [link widoczny dla zalogowanych], jednak kupiłem wówczas model [link widoczny dla zalogowanych]. W zeszłym roku udało się zakupić jeszcze jeden egzemplarz, tym razem kompletny.

Zapraszam też do [link widoczny dla zalogowanych]

Wszystkiego dobrego w nadchodzącym nowym roku!

[link widoczny dla zalogowanych]

Do wyścigu 24h Le Mans w 2010 roku obok zespołu fabrycznego Aston Martin Racing egzemplarz modelu Lola Aston Martin B09/60 wystawił również francuski zespół Signature Plus, znany obecnie jako Signatech. Kierowcami auta z numerem 008 zostali Pierre Ragues, Franck Mailleux oraz Vanina Ickx. Auto należące do klasy LMP1 ustawiło się na starcie na 11 miejscu, jednak zakończyło rywalizację na 302 okrążeniu w wyniku incydentu. Do kolekcji trafiła miniatura pochodząca z serii gazetowej. Najbardziej dyskusyjny wydaje się w niej kolor felg, jednak możliwość dołożenia do paczki tego modelu w niskiej cenie przyspieszyła decyzję o zakupie.

LeMans-owe modele samochodów to ja lubię. Świetnie wyglądają z taką ilością reklam na karoserii.

Duża powierzchnia reklamowa daje w ich przypadku wiele możliwości Very Happy

Ferrari 126 C2B jaki to producent?
A Aston Martin wygląda bezbłędnie. Fajne malowanie i ogólnie cała bryła.

Jest to gazetowe IXO w tym przypadku Smile

No proszę, wygląda nadspodziewanie dobrze, szczególnie z tymi kołami.

W zasadzie wszystkie te starsze Ferrari F1 z gazetek są dosyć udane. Czesto to dokładnie te same formy co seria La Storia w metalowych "książkach", a później Hot Wheels robił na tych samych formach modele serii Elite. Gazetowe odmiany mają czasami np. zubożone wewnętrzne części opon, albo jakieś inne detale.

[link widoczny dla zalogowanych]

Do wyścigu 24h Nürburgring w 2011 roku Volkswagen Motorsport obok dwóch egzemplarzy Scirocco napędzanych CNG przygotował też 3 egzemplarze modelu Golf z okazji 35-lecia odmiany GTI. Z modelem Scirocco producent podtrzymał zwycięstwo w swojej klasie z poprzedniuego sezonu, natomiast wszystkie 3 egzemplarze Golfa niestety nie ukończyły rywalizacji. Egzemplarz Golfa załogi Johnny Herbert / René Rast / Patrick Bernhardt / Mark Blundell z numerem #235 wypatrzyłem na OLX i gdy dobra cena jeszcze nieco spadła zdecydowałem się na zakup. Miniatura od Sparka dotarła bez anteny dachowej, jednak uznaje to za niewielki problem względem świetnej całości.

Bardzo ładny modelik. Świetnie wygląda w tym malowaniu. A antenę zawsze można sobie dorobić.

Wygląda naprawdę świetnie. Wpływa na to też ogólnie fajna wyścigówka.

Skoro poprzedni model tak się spodobał to tym razem pokaże coś gorszego Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

W 1972 fabryczny zespół FSO przystąpił po raz drugi do Rajdu Monte Carlo. Jedno z aut otrzymali Robert Mucha i Lech Jaworowicz, którzy ukończyli rywalizację na 24 miejscu klasyfikacji generalnej. Miniatura 125p tej załogi została wydana już dobre kilka lat temu w zachodniej serii gazetowej o tematyce Rajdu Monte Carlo. Model niestety jest nieudany na tyle, że długo wzbraniałem się przed jego zakupem i trafił do mnie dopiero kiedy pojawiła się możliwość zakupu za niewielką kwotę. Wadą miniatury jest to, że model powstał na bazie nowszej odmiany auta i na siłę przedstawia wcześniejszą wersję 125p. Widać to przede wszystkim po wąskich tylnych lampach namalowanych na wkładce, wstawionej w miejsce formy przygotowanej dla dużych lamp nowszej odmiany oraz po szerokich kloszach przednich kierunkowskazów ze światłem pozycyjnym. Myślę, że bardzo prawdopodobne jest pojawienie się tego modelu w serii Rally Cars, jednak liczę na to, że jeśli tak się stanie to otrzymamy model z nadwoziem zgodnym z oryginałem.

Rzeczywiście, przeróbka nie do końca realna, ale jak to mówią - na bezrybiu i rak ryba.
Czasem trzeba mieć i taki model w kolekcji jako uzupełnienie i przypomnienie historycznych startów Polaków w rajdach w latach 70 ubiegłego wieku.