FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Nowości w kolekcji Abarth098 Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2798
Przeczytał: 81 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:10, 12 Lis 2022 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]

Po nieudanym dla zespołu Scuderia Ferrari [link widoczny dla zalogowanych], w którym skupili się na przygotowaniu zupełnie nowej konstrukcji, nadszedł rok 1981, w którym zadebiutował model 126 CK. Po zakończeniu kariery wyścigowej przez [link widoczny dla zalogowanych], nowym partnerem zespołowym Gilles’a Villeneuve'a został Didier Pironi. Rewolucyjną zmianą względem poprzednika w użytkowanej odtąd konstrukcji było zastąpienie wolnossącego silnika V12 turbodoładowanym silnikiem V6. Oznaczenie CK odnosi się właśnie do odmiany modelu 126C wyposażonego w turbosprężarkę, natomiast pod oznaczeniem CX testowano też silnik V6 z kompresorem. W celu opracowania Ferrari z silnikiem turbodoładowanym już pod koniec 1979 zatrudniono Nicole Materazziego, ze względu na jego doświadczenie z turbodoładowaną [link widoczny dla zalogowanych]. Turbodoładowany silnik Ferrari okazał się najmocniejszym w stawce, jednak problemy z niezawodnością oraz trudne prowadzenie konstrukcji związane ze słabym dociskiem aerodynamicznym oraz dużym opóźnieniem turbodoładowania przeszkodziły w nawiązaniu bezpośredniej walki o tytuł mistrzowski. Gilles Villeneuve punktował w 4 z 15 wyścigów, z czego wygrał GP Monaco i GP Hiszpanii, a w Grand Prix Kanady był trzeci. Didier Pironi równiez punktował tylko w 4 wyścigach, jednak najlepszą pozycją było 4 miejsce w Monaco. Kierowcy zdobyli odpowiednio 25 i 9 punktów, dające im 7 i 13 miejsce w klasyfikacji kierowców. Ferrari w klasyfikacji konstruktorów znalazło się na 5 miejscu. Kilka razy byłym już blisko zakupu modelu 126 CK z serii La Storia Collection od IXO w metalowym opakowaniu, jednak finalnie udało się dopiero po kilku latach, gdy znajomy namówił mnie w zeszłym roku na dołożenie takiej miniatury wydanej już jako Hot Wheels Elite do paczki z jego zakupami. W ten sposób wypełniona została luka, o której wspominałem we wpisie na temat [link widoczny dla zalogowanych] z 1982.

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
And1
User



Dołączył: 08 Sie 2020
Posty: 1058
Przeczytał: 51 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 8:26, 14 Lis 2022 Powrót do góry

Chevrolet Opala, którego jakoś przeoczyłem jest świetny. Mało spotykany i w fajnym malowaniu. Super

Ferrari 126 również spoko. Miło że od HWE, bo lepiej wygląda, tylko ciężko z dostępnością.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2798
Przeczytał: 81 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:22, 20 Lis 2022 Powrót do góry

W tym przypadku HWE i IXO La Storia to zbliżone jakościowo modele, wykonane na dokładnie tych samych formach, w przypadku IXO wydane w efektowny sposób, zapakowane w [link widoczny dla zalogowanych].

Image

Z dostępnością 126 CK nie jest najgorzej i zdecydowanie mniej dostępne były wspomniane we wpisie 312 T4, czy 312 T5.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ze względu na zmiany w regulaminie technicznym w 1991 Mazda miała ostatnią szansę na zwycięstwo w 24h Le Mans autem z silnikiem wankla. Na sezon 1991 Mistrzost Świata Samochodów Sportowych producent przygotował konstrukcję bazującą na zeszłorocznym modelu 787, oznaczoną jako 787B. Nadwozie z numerem #001 startowało w pierwszych rundach Mistrzostw Świata, a na wyścig w Le Mans pojawiło się dodatkowo nadwozie #002 z numerem startowym #55, w którym kierowcami byli Volker Weidler, Johnny Herbert i Bertrand Gachot. Oprócz auta z numerem nadwozia #001 i numerem startowym #18 załogi David Kennedy / Stefan Johansson / Maurizio Sandro Sala wystartowała też ubiegłoroczna Mazda 787 załogi Pierre Dieudonné / Takashi Yorino / Yojiro Terada. W kwalifikacjach załogi zajęły odpowiednio 19, 23 i 30 miejsce, jednak w 24-godzinnej rywalizacji kluczowa okazała się niezawodność. Problemy rywali pozwoliły na przesunięcie się w górę samochodom Mazdy, w tym objęcie prowadzenia przez 787B z numerem #55, którego załoga nie oddała aż do mety. Było to pierwsze zwycięstwo w 24h Le Mans samochodu z silnikiem wankla oraz producenta z Japonii, a model 787B stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych prototypów z czasów Grupy C. W kolekcji posiadałem już model [link widoczny dla zalogowanych], natomiast zwycięskie 787B zakupiła mi moja dziewczyna, która zdecydowała się na udany model od Sparka pochodzący z gazetowej serii.

Image


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abarth098 dnia Nie 11:24, 20 Lis 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mafo
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3504
Przeczytał: 57 tematów

Pomógł: 83 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

PostWysłany: Nie 12:28, 20 Lis 2022 Powrót do góry

Mazda bardzo fajna. Nie do końca lubię te "gazetowe" serie ze Sparka, bo mają czasem mocno widoczne uproszczenia, ale z drugiej strony stosunek ceny do jakości jest dobry.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2798
Przeczytał: 81 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:53, 20 Lis 2022 Powrót do góry

Kilka modeli z tej gazetowej serii rzeczywiście nie jest wystarczająco dobrych, a szczególnie nie podobają mi się felgi w modelu Bugatti 57G z 1937. Generalnie da się jednak z tej serii wybrać satysfakcjonujące egzemplarze, szczególnie jeśli uda się je kupić w dobrej cenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2798
Przeczytał: 81 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:04, 25 Lis 2022 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]

Bernard Darniche to kierowca, o którym wspominałem już przy okazji wpisów na temat [link widoczny dla zalogowanych], jednak startował z sukcesami również w rajdach. Pierwsze zwycięstwo w rajdzie rangi Mistrzostw Świata zdobył w 1973, natomiast na drugie musiał poczekać do 1975, kiedy wraz z pilotem Alain’em Mahé odnieśli zwycięstwo w Rajdzie Francji. Załoga wystartowała wówczas Lancią Stratos zespołu Team Chardonnet, a Bernard Darniche kontynuował rajdowe starty tym modelem w późniejszych latach, zostając m. in. Rajdowym Mistrzem Europy w 1976 i 1977 kontynuując w większości startów współpracę z Mahé. Miniaturę Lancii Stratos z Rajdu Francji 1975 wydało HPI, a model wypatrzyłem podczas zeszłorocznej listopadowej [link widoczny dla zalogowanych] w Sopocie. Z czasem zauważyłem, że w miniaturze występuje problem topienia się farby w kontakcie z gumową oponą i pomalowałem podejrzaną felgę bezbarwnym lakierem przy okazi tego samego zabiegu w przypadku opysywanego już [link widoczny dla zalogowanych] od TSM. Z tego co zauważyłem, tutaj problem jest o tyle mniejszy, że dotyczy wyłącznie farby, a nie całych felg. Ogółem model sprawia bardzo pozytywne wrażenie, jak chyba każde HPI i to właśnie modele tego producenta nakłoniły mnie do skupienia się na skali 1/43.

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2798
Przeczytał: 81 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:00, 27 Lis 2022 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] w sezonie 2011 w brazylijskiej serii [link widoczny dla zalogowanych] kontynuował starty w zespole Eurofarma RC. Na koniec sezonu uplasował się na 2 miejscu klasyfikacji kierowców, co stanowiło najlepszy wynik od czasu zdobycia mistrzostwa tej serii w 2008 roku. Miniaturę pochodzącą z brazylijskiej serii wypatrzyłem u znajomego wystawioną na polskim Allegro i uznałem za ciekawostkę wartą zakupu.

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2798
Przeczytał: 81 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:26, 04 Gru 2022 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]

W 1976 roku [link widoczny dla zalogowanych] wziął udział w dwóch wyścigach Formuły 1, które nie były częścią Mistrzostw Świata. W wyścigach tych korzystał z [link widoczny dla zalogowanych] przekazanego przez Enzo Ferrari zespołowi wyścigowemu Scuderia Everest, znanemu w późniejszym czasie jako [link widoczny dla zalogowanych]. W Race of Champions na torze Brands Hatch Martini miał wypadek podczas okrążenia rozgrzewkowego, w którym samochód został poważnie uszkodzony i nie przystąpił do rywalizacji. W BRDC International Trophy na torze Silverstone zajął 10 miejsce. Model z gazetowej serii po raz pierwszy zobaczyłem w niemieckim sklepie CK-Modelcars, w którym była wówczas organizowana na forum akcja zakupowa i jak widać zdecydowałem się na zakup. Miniatura dotarła z nienajlepiej zawiniętą kalkomanią czerwonych pasów na wlocie powietrza z tyłu, przez co odstawała aż za sam wlot. Krótko przed zrobieniem zdjęć postanowiłem to poprawić i z pomocą kleju oraz płynu do kalkomanii udało się. Z tego co ustaliłem, w czarnym malowaniu wlotu powietrza kierowca startował podczas BRDC International Trophy.

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2798
Przeczytał: 81 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:32, 13 Gru 2022 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]

W sezonie 2019 Ott Tänak i Martin Järveoja kontynuowali współpracę w Rajdowych Mistrzostwach Świata z zespołem Toyoty. Po sezonie 2018, który ukończyli na 3 miejscu tym razem zdobyli w tym składzie tytuł Mistrza Świata. W drodze do tytułu wygrali 6 rajdów i punktowali w każdej z rozegranych imprez. W nowej kolekcji Rally Cars od De Agostini pierwszym numerem została właśnie Toyota Yaris WRC mistrzowskiej załogi sezonu 2019, przedstawiająca auto w specyfikacji z Rajdu Chile, który stanowił drugą wygraną tego duetu w opisywanym sezonie. Z pomocą znajomych miniatura dotarła do mnie już w zeszłym roku, w czasie gdy seria pojawiła się w wybranych miejscach w Polsce jako test. Gazetowa odmiana Yarisa oczywiście odbiega detalami od prezentowanego [link widoczny dla zalogowanych], jednak jest to aktualnie opracowana przez IXO forma, więc mimo uproszczeń jest całkiem dobrze, szczególnie że pierwszy numer kosztuje tylko 14,99.

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
And1
User



Dołączył: 08 Sie 2020
Posty: 1058
Przeczytał: 51 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:07, 13 Gru 2022 Powrót do góry

Mimo że gazetówka, to trzeba przyznać że całościowo jest nieźle. Będziesz kupował całą serię?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2798
Przeczytał: 81 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:09, 13 Gru 2022 Powrót do góry

Zamówiłem prenumeratę i zobaczymy jak będzie dalej, ale już widzę, że część modeli będzie do dalszej odsprzedaży Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abarth098 dnia Wto 22:09, 13 Gru 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2798
Przeczytał: 81 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:17, 14 Gru 2022 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]

W sezonie 1997 Krzysztof Hołowczyc wraz z pilotem Maciejem Wisławskim startowali w rajdach Subaru Imprezą, reprezentując zespół Mobil1 Stomil Olsztyn. Największym sukcesem tego roku były starty w rundach zaliczanych do [link widoczny dla zalogowanych], zakończone zdobyciem tytułu mistrzowskiego. W 1997 do klasyfikacji Mistrzostw Europy zaliczane były aż 53 rajdy, punktowane jednak w zróżnicowany sposób, oparty o wyznaczony [link widoczny dla zalogowanych] w zależności od rangi zawodów. Wśród rajdów z najwyższą rangą znalazła się 54. edycja Rajdu Polski. W zawodach oczywiście wzięli udział Krzysztof Hołowczyc i Maciej Wisławski, kończąc je na 3 miejscu. Miniatura ich auta znalazła się w nowej kolekcji od De Agostini i podobnie jak Toyota Yaris trafiła do mnie w czasie trwania testu kolekcji. Nie byłem pewny, czy znajomym uda się zdobyć dla mnie ten model, więc przepłaciłem na Allegro, a ostatecznie zostałem z dwoma egzemplarzami, gdyż w cenie kioskowej również do mnie trafił. Model powstał na bazie dosyć już starej formy IXO, która idealna nigdy nie była, jednak trzeba przyznać, że prezentuje się wystarczająco dobrze. W przypadku chociażby zapowiadanego w numerze 7. [link widoczny dla zalogowanych] już wiadomo, że niestety tak dobrze nie będzie, gdyż widać w zapowiedzi, że model powstał również na bazie doskonale znanej, ale niestety nieudanej bryły od IXO.

Image


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abarth098 dnia Śro 19:17, 14 Gru 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
And1
User



Dołączył: 08 Sie 2020
Posty: 1058
Przeczytał: 51 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:30, 14 Gru 2022 Powrót do góry

Uwielbiam ten egzemplarz. Przypomina mi super fajne lata 90 i pojedyncze epizody na rajdach w roli widza. A Hołek w babci to kwintesencja tych czasów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez And1 dnia Śro 21:22, 14 Gru 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mafo
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3504
Przeczytał: 57 tematów

Pomógł: 83 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

PostWysłany: Śro 21:00, 14 Gru 2022 Powrót do góry

Modelik bardzo fajny. Mam sentyment do tego Subaru, właśnie dzięki Hołowczycowi, który zasiadał za kierownicą tegoż. Też udało mi się kupić jak był test tej kolekcji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abarth098
User



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 2798
Przeczytał: 81 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:50, 18 Gru 2022 Powrót do góry

Oby w kolekcji pojawiło się więcej takich ciekawostek, bo typowych modeli rajdowych jest wszędzie dużo i nie ma problemu z ich ostępnością Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

John Cleland zadebiutował w brytyjskich wyścigach BTCC w 1989 w zespole Vauxhall Motorsport, zostając w tym samym roku mistrzem serii za kierownicą modelu Astra, znanego w pozostałej części europy jako Kadett E. Z myślą o nowych przepisach obowiązujących od 1991 i znoszacych znaną dla serii rywalizację aut różnych klas w jednych mistrzostwach, już na sezon 1990 zespół przygotował model Cavalier trzeciej generacji (Opel Vectra A). Z auta korzystano do 1995 i właśnie w ostatnim roku John Cleland zdobył za jego kierownicą drugi tytuł mistrzowski. Miniatura tego auta pojawiła się w serii British Touring Car Champions od ATLAS. Pomimo dobrej dostępności, z zakupem tej konkretnej miniatury długo zwlekałem. Nie podobały mi się przede wszystkim nienaturalne reflektory, z chromowanym obramowaniem, które w rzeczywiścości [link widoczny dla zalogowanych]. Przy braku alternatywy model można jednak uznać za zadowlający i na pewno nie jest to najgorzej opracowana pozycja wśród tych wydanych w tej serii.

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin