msnrc - modele w skali 1:43

Andy ns, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to jutro będzie kolejna włoszczyzna. Wink

Wszystkie Gallardo prezentują się świetnie! Diablo ma trochę dziwny kolor, ale też dobre. Planujesz jeszcze rozszerzyć zbiór Lambo w swojej kolekcji?

Szwejk, niewątpliwe! Na pewno w przyszłości nabędę (albo dostanę w prezencie Very Happy

) Diablo w wersji ze spojlerem. No i Diablo w wersji bezdachowej od Minichamps. Jako, że podobają mi się też inne Lambo, jak np. Aventador, Huracán, Murcielago (ten mi się podoba trochę mniej, ale ma swój urok) i Asterion, to chętnie będę je powoli kolekcjonował w różnych wersjach. Venevo i Sesto Elemento mi się nie podobają, więc raczej nie zagoszczą na moich półkach. Natomiast Countach, pomimo, że brzydki, to jednak jest na swój sposób legendą i chętnie chociaż w jednym egzemplarzu zobaczę go na swoich półkach. Smile

Ostatnio natknąłem się na Lamborghini Centenario. Wygląda dosyć ciekawie i też myślę, żeby wcielić go do swojej armii. Jednak, mimo wszystko, Lamborghini nie są teraz moim priorytetem. Wink

Teraz próbuję dorwać model pewnego niemieckiego auta, ale czekam na okazję, bo póki co jego cena waha się między 400 a 500 zł, a to model w skali 1:43.

Czerwone M3 jest mega!
No i M3 i Gallardo z 24h Nurburgring...lubię to Laughing

Kolego świetnie modele tu prezentujesz. Ciężko mi się zdecydować na jakiegoś faworyta, bo wszystkie są super! Gratuluję kolekcji Wink

Electromara, HitFan, dzięki Panowie! Jutro też postaram się nikogo nie zawieść. Smile

Witajcie.

Nadszedł czas na dokładkę włoszczyzny. Dziś pokażę Wam moje Ferrari. Pamiętam, że już będąc małym dzieckiem pokochałem design Pininfariny. Byłem zauroczony najpierw modelami Ferrari F40, potem Ferrari F50, pomimo, że były to zaledwie marnie wykonane modele Maisto bądź Bburago.

Zacznę więc od mojej największej włoskiej miłości (zaraz za Monicą Bellucci).

24. Ferrari F40 (Czarny) - Hot Wheels Elite:

Następny model jest nieco gorszej jakości, ale wciąż mnie cieszącej i zadowalającej. Tym bardziej, że ma bardziej "prawidłowy" i godny Ferrari kolor.

25. Ferrari F40 (Czerwony) - IXO:

Nie mogło również zabraknąć tegoż modelu w żółci. Niestety, póki co, dorwałem taki tylko plastikowy od Herpy. Skusiły mnie otwierane elementy, ale kiedy wyjąłem go z gablotki, ogarnęła mnie niemal rozpacz.

26. Ferrari F40 (Żółty) - Herpa:

Nie ukrywam, że od jakiegoś czasu poluję na F40 w wersji light weight. Oczywiście w wersji z białym lakierem, który totalnie mnie urzekł. Pluję sobie w brodę, że go nie wziąłem, kiedy w Carmodel był za 40 €. Ale jeszcze go kiedyś upoluję!

Pora znowu wskoczyć na wyższą półkę, żeby zaprezentować godnego następcę.

27. Ferrari F50 (Czarny) - Hot Wheels Elite:

I teraz o jedną półkę niżej, do modelu równie cieszącego oczy jak F40 od Altaya.

28. Ferrari F50 (Żółty) - IXO:

Chciałem jeszcze F50 w kolorze czerwonym i upatrzyłem sobie egzemplarz od Hot Wheels Elite na Modelissimo, ale ktoś mi sprzątnął ostatni sprzed nosa. Ale jeszcze kiedyś go dorwę (model, nie tego złego człowieka, który mnie ubiegł).

Jednak nie koniec to klasyków. Cofniemy się teraz o 11 lat wstecz. Modele te były tanie i dostępne w dwóch najwłaściwszych kolorach, więc bez wahania kupiłem oba.

29. Ferrari Testarossa (Czerwony) - IXO:

30. Ferrari Testarossa (Żółty) - IXO:

Teraz pora na coś nowszego i równie pięknego.

31. Ferrari 458 Italia (Czerwony) - IXO:

Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie nabył wersji torowej. Jednak, jak przystało na Ferrari, bez log sponsorów. Zamiast tego klasyczna czerwień.

32. Ferrari 458 Italia GT2 (Czerwony) - Hot Wheels Elite:

Teraz pora na takiego "zwyklaka". Ot, klasycznie czerwone, niczym nie wyróżniające się Ferrari. Kupiłem, bo kosztowało 2 €. Wink

33. Ferrari 360 Modena (Czerwony) - IXO:

Na koniec najstarsze okazy. Do tego jednocześnie torowe, klasycznie czerwone, cabrio i na swój sposób piękne.

34. Ferrari 375 F1 - José Froilan Gonzàles - IXO:

Teraz tylko zmiana producenta...

35. Ferrari 375 F1 - José Froilan Gonzàles - Hot Wheels Elite:

W porównaniu do poprzednich marek, tej było całkiem niemało. Jednak nie spoczywam na laurach! Już zamówiłem jeden model w forumowej akcji Modelissimo/CK-Modelcars i wciąż poluję na to białe F40 i czerwone F50.

msnrc napisał:

Jutro też postaram się nikogo nie zawieść. Smile

Mnie nie zawiodłeś Very Happy

Super modele! HWE najlepsze, Altalya trzyma poziom, ale wnętrze Herpy i spasowanie drzwi przywodzą mi na myśl zabawkę. No cóż, nie dziwię się że byleś niezadowolony.

Jeżeli się nie mylę, modele Altalya pochodzą z "Ferrari Collection", którą to serie gazetową wypuściło wydawnictwo "Eaglemoss". Jednak modele są nieźle odwzorowane i jako szczęśliwy posiadacz Modeny z tej serii, twierdzę że na żywo prezentują się dużo lepiej niż na zdjęciach.

Tak, zgadza się, Altaya to modele z serii gazetowej "Ferrari Collection", która w Polsce nie miała wielkiego popytu i skończyła się chyba na 7 numerach. Sam mam 4 modele z tej serii i naprawdę, jak na gazetówkę są wg bardzo dobrze wykonane Smile

msnrc - pogratulować ładnych rumaków, mnie też bardzo się podoba F40 Wink

Zacne modeliki Smile

Ładne starsze wyścigówki.
Co do F40 z Herpy to jednak uważam że jest to klasyka modeli,
weźcie jeszcze pod uwagę czas jego powstania, to ładne parę lat temu,
na swój czas to był naprawdę wypasiony model. Oczywiście porównując
z dzisiejszymi zywicami czy metalem odstaje, ale ja mam go już ponad
10 lat i raczej się go nie pozbędę Wink

Ja też będę bronił F40 z Herpy. To fajny model, a skasowanie np drzwi jest super.

Dzięki za miłe słowa, Panowie. Smile

Szwejk, OpelFAN, w dzień, w którym napisaliście swoje posty, odkryłem to samo, tj. fakt, że te Ferrari pochodzą z serii "Ferrari Collection" wyprodukowanej przez Eaglemoss. Dzięki tej wiedzy nabyłem pewne ciekawe trzy modele z tej serii i już na nie czekam. Niestety "chwilę" poczekam, bo idą z daleka. Ale nie zawiedziecie się! Inni, mam nadzieję, też nie.

Andy ns, Lucanero, rozumiem, że Wam mogą się podobać, ale mnie zniechęciło przede wszystkim słabe odwzorowanie (niektóre elementy nie są dokładnie w skali 1:43 i to tworzy ogólny brzydki obraz). Poza tym otwierane elementy, które otwierają się za bardzo (drzwi mogą się otworzyć jak drzwi od kabiny kierowcy w autobusie, czyli prawie o 180°). To, że model jest wykonany z plastiku, to już pominę, bo to jednak nie aż taka tragedia. Ale gablotkę muszę pochwalić. Sposób zamykania, w porównaniu do gablotek innych firm, jest super. Smile

Witajcie ponownie. Smile

Dziś nie będzie zbyt wielu modeli, ale za to ładne. Very Happy

Dziś trochę dalekiego wschodu, a konkretniej Japonii.

Pierwszy z modeli, które dziś zaprezentuję, został przeze mnie kupiony w pierwszej puli kupionych modeli (obok BMW M3 GT2, srebrnego Porsche 911 GT3 RS i niebieskiego McLarena 12C GT3). Podoba mi się Nissan Silvia tej generacji i znalazłem go tylko w takiej wersji, która w moim osobistym odczuciu wygląda jeszcze lepiej.

36. Nissan Silvia (S15) Keioffice 2003 - DISM:

Drugi (i ostatni na dziś) model kupiłem ze względu na 3 powody:
- występowanie w grze wyścigowej, w którą dużo gram,
- dużą promocję, a co za tym idzie stosunkowo niską cenę,
- estetykę (podoba mi się ten samochód),
- wysoką, jak przystało na Premium X, jakość wykonania.

37. Nissan Skyline GTR #25 - A. Olofsson/D. Brabham/N. Hattori - Premium X:

No, to tyle na dziś. Miłego oglądania! Wink

msnrc napisał:

Szwejk, OpelFAN, w dzień, w którym napisaliście swoje posty, odkryłem to samo, tj. fakt, że te Ferrari pochodzą z serii "Ferrari Collection" wyprodukowanej przez Eaglemoss. Dzięki tej wiedzy nabyłem pewne ciekawe trzy modele z tej serii i już na nie czekam. Niestety "chwilę" poczekam, bo idą z daleka. Ale nie zawiedziecie się! Inni, mam nadzieję, też nie.

Przed zakupem kolejnych modeli z tej serii radzę poczytać wątek na tym forum poświęcony tej serii. Niektóre modele ukazały się w dwóch wersjach, różniły się one odwzorowaniem detali i malowaniem wnętrza. Cztery lata temu nie miałem tej wiedzy i kupiłem uboższą wersję modelika. Teraz przy szperaniu za modelami tej serii szukam zawsze wersji bogatszej.

Szwejk, dobrze wiedzieć. Mi natomiast udało się odkryć, że niektóre modele posiadają dwie wersje kolorystyczne... a nawet 3.