Modele Sławka w skali 1/43

Gratuluję i zazdroszczę, zdobyć taki rarytasik na naszym rynku Shocked

ptica- tym bardziej cieszy fakt, że to w Polsce. Mam bzika na punkcie co niektórych modeli Smile

i naprawdę codziennie wpisuję je na Allegro. Druga opcja to Giełda w Warszawie, tam też można co nieco upolować Smile

P.S. Wymieniłem zdjęcia Barchetty, na białym tle wyraźniejsze zdjęcia mi wyszły Smile

Sławku, nie musisz wpisywać codziennie, wystarczy że raz wpiszesz a potem klikniesz "obserwuj wyszukiwanie". Od tej pory codziennie będziesz dostawał od allegro @ z nowymi ogłoszeniami pasującymi do tego wyszukiwania Wink

Działa także z filtrami Wink

Jeśli chodzi o Barchettę jest to jedno z moich małych marzeń w 1:1, Barchetta sprzed liftingu jest po prostu pięknym autem! W dodatku zbudowana na podzespołach Punto I więc musi jeździć bardzo przyjemnie i jest tania w utrzymaniu. Szkoda, ze blacharsko nie dość ze typowa włoszczyzna, więc większość egzemplarzy już zjedzona, to na dodatek mało tego wypuścili i zwyczajnie nie ma części zamiennych a modeli w dobrym stanie jest jak na lekarstwo Sad

Co do modeliku prezentuje się naprawdę fajnie, gratki! Smile

smigi- chyba już mam taki charakter , ze lubię sobie utrudniać życie Smile

. W moim przypadku jeśli chodzi o Fiaty spełnionym marzeniem (dawno temu) w 1:1 było Bravo I generacji. Miałem najlepsza wersję HGT z pięciocylindrowym silnikiem 20V. Ten wiśniowy należał do mnie, drugi egzemplarz mojego najlepszego Kolegi :

Też jeździłem HaGieTką! Czarną Very Happy

Hehe... ja miałem granatową taką jak ta druga na tym zdjęciu Wink

Potem był kolejny wynalazek Stilo 2.4 20V ABARTH Razz

smigi , ptica - HGT , to była rakieta na kołach. Wszystko było ekstra w tym samochodzie. Przełożenia skrzyni biegów, skrócone przełożenie układu kierowniczego. Do tego miałem u siebie kompletny wydech "Supersprinta". Szkoda ,że żadna firma nie wypuściła typowo Bravo HGT w 1:43. Trzeba się pocieszyć zwykłą w "Fiat Story" , albo "Norev" w zielonym kolorze - na taką właśnie poluje. Czasem HaGieTka śni mi się jeszcze po nocach Smile

Fajne modeliki Ok!

Barchetta, X1/9....
ale też wcześniej pokazany "płaski jak naleśnik" biały Jaguar Smile

pozdr

Barchetta jest świetna - muszę ją wpisać na listę do zakupienia.

Sławku, ogólnie gratuluję nowych nabytków a przede wszystkim włoskich Smile

Barchetta na duży plus bo wiem jak trudno zdobyć PMA.
Co bo Brawo 1:1 to również woziłem się takim wózkiem przez tydzień i również miło to wspominam.

Edit:
Łukaszu, myślałem że już Masz Barchettę Smile

To samo pisałeś przy prezentacji mojej pomarańczowej Very Happy

Nie znalazłem jeszcze tej Barchetty. Ciągle szukam zielonej Wink

zetorski - dziękuję za uznanie dla mojej kolekcji , z każdego mojego modelika jestem bardzo zadowolony Smile

andy ns - na Barchettę naprawdę długo polowałem. Mam nadzieję , że natrafię w przyszłym roku na kilka Włoskich autek z mojej listy Smile

Lucanero- myślałem ,że do kolekcji zdobędę kiedyś pomarańczową Barchettę , ale cieszę się bardzo z czerwonej. Ponadto zauważyłem , że czerwona od pomarańczowej różni się felgami.

Korzystając z czasu "posuchy" w mojej kolekcji , która potrwa do "Giełdy" w marcu zaprezentuje dziś dwa modeliki , które zostawiłem sobie właśnie na taką okazję. Zapewne większość uzna je za nudne, ale zasługują na prezentację tak jak każdy inny modelik w mojej kolekcji.

Przez przypadek natrafiłem ostatnio na zachowany egzemplarz "europejskiego Corvette" w jednym z warsztatów w moim mieście i od razu pojawił się uśmiech na mojej twarzy , gdyż przypomniał mi się mój modelik z Vitesse :

Jak wszyscy zapewne wiedzą , Opel GT pojawił się w cenniku Opla w 1968 roku. Zaprojektowany został przez Amerykanina , który to przywiózł ze sobą do Russelsheim nową atmosferę i standardy. To pod jego wodzą otwarto w 1964 roku nowoczesną placówkę projektową "Opel Design Center" , wzorowaną na tej z Detroit. Tym projektantem był Claire MacKichan. Do pracy nad Oplem GT główną rolę twórczą odegrał zespół kierowany przez Erharda Schnella. Proces projektowy zasługiwał na uwagę głównie dlatego , że droga od koncepcji do auta produkcyjnego trwała sześć lat , a więc dłużej niż samochód był w sprzedaży. Gotowy prototyp "Opel GT Experimental" zaprezentowano podczas salonu we Frankfurcie w 1965 roku. Samochód miał być jednorazowym pokazem możliwości "Opel Design Center" , jednakże o budowie auta seryjnego zadecydował entuzjazm publiczności. Zdecydowano się wdrożyć Opla GT do produkcji. Do tego czasu miną jeszcze jednak trzy lata. Seryjny Opel GT debiutował w 1968 roku. Silniki z jakimi występował to 1,1 oraz 1,9L (90KM). SKrzynie biegów to albo czterostopniowa ręczna lub automat. Produkcję zakończono w 1973 roku.

Opel GT - VITESSE

Drugi z modelików to Lamborghini 350GTV ze Starline , czyli pierwsze Lamborghini jakie powstało i w dodatku w jednym egzemplarzu. W pewien sposób mnie urzekło , ma coś w sobie co mnie przyciąga Smile

Lamborghini 350GTV - Starline

Do zobaczenia!

350GTV z starline jest świetne sam mam je tylko zielone z otwartymi lampami;-) opel GT to zkolei jeden z moich najulubieńszych Opli w historii, gratuluję! I może kiedyś do mojej kolekcji także trafi Opel GT

Koło mojego osiedla stoi zielony, totalnie zdekompletowany i zdezelowany GT. Jakoś nigdy mnie nie przekonywały te europejskie substytuty muscle carów, jak GT czy Capri, zawzse patrzyłem na nie przez pryzmat "podróbek" Razz

Choć trzeba przyznać, że GT z tymi swoimi światłami wygląda ciekawie Wink

Co do Lambo, to fakt, jest to pierwszy samochód tego producenta. A konkretnie prototyp, wersja produkcyjna 350GT pojawiłą się rok później i wyglądała nieco inaczej.

Ciekawostką jest że oryginalny 350GTV nie posiadał silnika. Po prostu się nie zmieścił Very Happy

Ciekawostką nr dwa, z której zdałem sobie sprawę dopiero teraz, jest to, ze zarówno Opel GT jak i Lambo 350GTV mają podobne mechanizmy otwierania świateł, z tą różnicą, zę w Oplu światła "przewracają się" na bok, a w Lambo robią fikołka do przodu Very Happy