MMR - Moje Małe Renault :)

Wycieczka rodziców do Niemiec, Berlina, zaowocowała dwoma nowymi nabytkami, pierwszy pokaże poniżej, drugi to Impala ''59 od Vitesse - być może pojawi się w innym temacie.
Wracając do nowości numero uno. Jest to Kangoo I ph.II ( chociaż Norev twierdzi, że to II generacja - o tym poniżej ), w malowaniu straży pożarnej Pompiers. Silnik 1,5 dCi 70km - środkowa moc w palecie Smile

Wykonanie, detale Kangoo opisywałem, na pierwszej stronie tego tematu, tutaj wszystko wygląda tak samo, z wyjątkiem rzeczonego malowania. Do zestawu, dołączone są kalki ( takie same miałem do modelu Express ph.III ), z różnymi oznaczeniami oraz tablicami rejestracyjnymi.

Tutaj, chciałbym powiedzieć o dwóch, problemach tego modelu. Pierwszy, związany jest zapewne z bratem - modelem Kubistar od Nissana. W zderzaku tuż pod reflektorami, znajdują się dwa, wąskie wloty powietrza, które w Kangoo nie mają prawa bytu, natomiast w Kubistarze - tak. Zapewne Norev, poszedł na łatwiznę, tworząc jedną bryłę, z przednim pasem " plug&play " - raz Renault, raz Nissan Wink

.
Drugi błąd dotyczy samej atrapy. Panowie z Noreva, wykazali się dużym niezdecydowaniem. Kangur, poza sporym liftem w 2003 ( tzw ph.II ) przeszedł minimalistyczne zmiany w roku 2005 - zmieniono wloty powietrza, gdzie przed 2005 były 4 poziome żeberka i 3 pionowe, po 2005 były ich 3 i tyle samo pionowych. Dodatkowo, czarny element wlotu powietrza, poszerzono do reflektorów. Miniaturka, dysponuje tylko 2 żeberkami. Ogólnie, cały pas przemienny z Nissanem, wykonany jest niestarannie Twisted Evil

P.S
Producent popełnił ten sam błąd jaki widuje na allegro i w opisach. Powyższy model, nie jest II generacją. Jest to wersja phase II. Druga generacja pojawiła się w 2008.
1998 - sprzedaż
2001 - minimalny lift, szersze listwy boczne, jasne wnętrze, nowe wskaźniki i kierownica. Lekka modyfikacja palety silników.
2003 - PHASE II
2005 - mikrolift - zmieniony minimalnie pas przedni, czcionkę zegarów, pomniejszono miejsce na telefon za sprawą szyberdachu ( elektryczny ).
2010 - koniec produkcji Smile

Miało być jutro, będzie dziś. Trzy nowości aut, sprzed kilkudziesięciu i kilkunastu lat. Ostatnio mam wrażenie, że na forum zapanowały niemieckie " czołgi ", na chwilę przełamię ten trend, pokazując pierwszego hatchback 'a, małego sportowca, o nadal fajnej i atrakcyjnej linii, oraz wóz składający się z TORX 'ów i kołków tapicerskich.

Zacznijmy od tego ostatniego. Mam na myśli Kangoo pierwszej generacji, samochód którego wnętrze trzyma się na wspomnianych wyżej materiałach. Prosty w budowie, upierdliwy w użytkowaniu ... Ma to swoje plusy i minusy, fakt. Ja nie traktuje samochodu jako pojazd, którym przejadę z miejsca A do B, dla mnie auto musi mieć " to coś " Wink

Producent to Vitesse.

Czas na sportowca, znanego u nas jako Megane Coupe, na niektórych rynkach - Coach. W odróżnieniu od poprzednika, charakteryzował się miękkimi oraz płynnymi liniami, a w wersji ph.I, agresywnym przodem. IMHO, wersja Coupe i Cabrio w pierwszej odsłonie, wyglądała lepiej, tak z pazurem Twisted Evil

Omawiany model, wyprodukowało Vitesse, pod maską, znajduje się serducho o pojemności 2 litrów ( 16 V ) oraz mocy 150 km.
Co ciekawe - od jakiegoś czasu na bieżąco śledzę aukcje z modelami Megane, i pierwszy raz mam styczność z modelem w kloszach na rynek francuski, pozostałe mają zwykłe, " białe ".

I ostatnia sztuka - model R16 TX, z roku 1974. Wersja TX, byłą najbogatszą odmianą tego modelu - charakteryzowały ją podwójne przednie reflektory, klimatyzacja, czy " elektryka ", silnik 1,6 krzesał z siebie ponad 90 koni - jest moc !
" Szesnastka " pochodzi od Universal Hobbies. Na temat detali nie będę się rozpisywał, kto na bieżąco śledzi mój wątek, wie o co chodzi, jeśli nie, zapraszam do lektury o modelu R15, czy 19 16S.

Trochę detali.

Ehhh... to pierwsze Megane Coupe to było kiedyś moje marzenie w 1:1. Miałem upatrzone czarne. Nie starczyło mi kasy i wylądowałem z Fiatem jako pierwszym moim samochodem. Później to wszystko poszło jeszcze w inną stronę.
Fajny model, otwierana maska jest super.

Jeszcze przy okazji, okazało się, że mam wszystkie wersje nadwoziowe Kangoo I ph.I. Ok, 4x4 jest produkcji Norev 'a, reszta to Vitesse. Z gamy nadwozi, brakuje jedynie wersji przedłużanej Grand, jednak nikt go nie produkuje, pozostaje jedynie " hand made ".

Od lewe; 5os., Express, Pampa, oraz 4x4.

Coś ostatnio miałem przestój ... Wczoraj dojechały dwie nowości, jedna w częściach i bez części, druga cała i z głównego wątku. Kolejne dwie nowości czekają w różnych zakątkach - jedna w Anglii ( Must Have 1 - szkoda, że sprzedawca poleciał w kulki i wciąż " wisi " mi 7 funtów ... ) druga - mam nadzieje, że w Poznaniu.

Dla informacji - kolor OV 396 " Żółty cytrynowy ", kołpaki 14" Auquarius " silnik 1,2 8V ( 58 km ) lub 16 V ( 60 km ) Smile

Narazie wczorajsza ...
Kangoo La ' Poste 2001 - 2003 produkcji Noreva.
Co by nie kłamać - moje pierwsze " pełnowartościowe " Kangoo spod logo Norev, wcześniejsze Gendarmerie to " gazetówka " a drugi - 4x4 ( znaczne różnice w nadwoziu, zawieszeniu ).
To chyba najlepsza i najdokładniejsza pod względem odwzorowania dostępna miniaturka. Główną wadą, tak czy siak, jest boczna listwa, sprzed mikroliftingu z 2001. Powinna być szersza. Wnętrze OK, beżowe z czarnymi wstawkami. Miałem zarzuty do tablicy liczników, sprawdziłem i występowały ( na 99% Smile

) wersje bez obrotomierza ... chyba.
Można doczepić się do dziwnego przodu - konkretnie - lamp. Takie dziwne, zaoblone. Uporam się z lepszym światłem, dam starcie Norev vs. Solido vs. Vitesse. Pierwszy raz, tak naprawdę, spotkałem się z wadami lakieru w Norevie. Na krawędziach drzwi, progów, widać przebijający metal, dopiero jednak przy bliższym spotkaniu, czy bliskich fotografiach.
Phase I wożą ciężkie rzeczy, belka do regeneracji Wink

Renault Kangoo 1.4 ,1998r obrotomierza brak. Wink

MaSCott napisał:

Phase I wożą ciężkie rzeczy, belka do regeneracji Wink

Jak widac na zdjeciach rzeczywiscie tył "siedzi" ...pewnie dlatego ze Kangur załadowany paczkami Very Happy

Tak

W Gendarmerie też jest ta przypadłość. Nie będę tego poprawiał, Kangury mają pozostać 100 % oryginał, tak samo jak pozostałe Renówki.

Wczoraj, przy okazji wizyty u forumowego kolegi Francika ( dzięki za pomoc i długą dyskusje przy gablotkach Wink

) odebrałem nabytek z MTP '13. Modus nigdy nie był moim pragnieniem, w kwestii modelu. Nadarzyła się ciekawa promocja więc czemu nie.
Odstąpiłem nieco od reguły, i wybrałem modelik w ciekawym dwukolorowym malowaniu z grafiką ( do wyboru był także Niebieski Menthe ). Informacji o tym konkretnym egzemplarzu nie znalazłem wiele, na opakowaniu jest napisane " 2004 Running Show Car Lyon ", zapewne był to model koncepcyjny, ale w niczym nie odbiega od seryjnego. Opis na podstawce też wiele na to wskazuje - wersja 1.5 dCi Privilege.
Cóż, ciekawe urozmaicenie, w postaci rzadkiego modelu.
Producent to Norev, zapakowany w gablotkę i tekture dla dealerów. Wykonania na dobrym poziomie, jak przystało na współczesne Norevy. W niczym mnie nie rozczarował, a za cene 30 zł, ciężko dorwać coś równie ciekawego.

Dziś otrzymałem przedwcześniej prezent Mikołajkowy, właściwie jest to Part One, Part Two nastąpi we właściwy dzień ... chyba Wink

Powoli kończę zamykanie gamy modelowej Megane I phase I oraz phase II. Dziś dotarł Classic ( sedan ) phase I 1996 - 1999, pełna opcja RXT. Producent Vitesse. O wykonaniu nie będę się rozpisywał, Classic prezentuje ten sam poziom co pozostałe Meganki.
Modelik prawdopodobnie nowy, nie nosił śladu paluchów na karoserii czy szybach. Do pełni szczęścia, brakuje tylko tekturowego opakowania - może ktoś posiada, i chciałby mi podarować Hyhy

Do zebrania został hatchback 5D, oraz Cabrio z dachem, oraz bez niego. W Anglii czeka już Megane Scenic.

Masz może jakiś model Safrane ph II? Miałem taką prawdziwą i mam do niej ogromny sentyment Wink

Safrane żadnej nie mam. Jakoś nie specjalnie rajcuje mnie ten model, a ilekroć miałem kupić, zawsze znajdowałem coś innego Wink

W 1/43 wypuszczało je Universal Hobbies jako Baccara Biturbo oraz Vitesse ( gorzej wykonane, niż UH ). Z " osiemnastek " jakiś rok temu, pojawiło się żywiczne Otto-Models, a niezłym rarytasem jest Solido.

Może - a raczej na pewno - kiedyś ją kupie. Wink

Przed Safranką była 25. Norev wypuścił moim zdaniem bardzo ładny model 25 po liftingu. Myśle że to punkt obowiązkowy w Twojej kolekcji.
Renault to też bliska mi i lubiana marka. Mój pierwszy wózek to w opłakanym stanie R-4 1.1GTL, a rodzice do ślubu jechali wuja R-16.

Pozdrawiam.

Tak, o R25 po lifcie wiem Wink

Kilka dni temu, wypuścili bordowego. Wcześniej czaiłem się na takiego pistacjowego lub błękitnego, jednak były ciężkie do zdobycia i ceny też lekko porażały.
Warty kupna jest jeszcze 25 phase I od IXO ( ale pełnowymiarowa, bordowa ), mało ich, ale o dziwo jeśli się trafiały to w dobrych cenach.

Ogółem ze starych " R " mam już niewiele do zebrania. Jeśli licząc po jednym przedstawicielu ( generacji ) danego modelu, to brak mi;
6, 7, 11, 17, 20, 25. Najgorzej z 17, Norev to niezły bubel, a IXO - tylko rajdowe. Trzeba będzię coś z tym fantem począć Hyhy

Na razie będę się skupiał, na dokończeniu pierwszej generacji Megane, oraz dokupić dwa brakujące 19 ph.I - Cabrio oraz 16S.

R20 też jest ciężka do zdobycia. Kiedys produkował modelik Norev, a teraz chyba nikt.
Edit: zdjęcie ze strony producenta: