Mini-kolekcje i pojedyncze modele Lucanera

Cudowne amerykańce Very Happy

Koniec roku to czas podsumowań i list, planów na przyszłość itp.
Ale nie w modelach Smile

tu czas sobie płynie, ja czekam na następne egzemplarze do kolekcji, które zakupione w 2019 przyjadą do mnie w 2020. Jest fajnie. Nie będę nikogo zanudzał ile modeli kupiłem w tym roku (choć to wiem), po prostu – zbieram dalej i sprawia mi to cały czas ogromną frajdę.

Nie przygotowałem na dziś nic specjalnego – to taka bardziej zbieranina rzeczy, które wcześniej do siebie nie pasowały, ale zebrane razem stworzą post.
Ot tak.

Wreszcie wymieniłem gazetówkę z Opel Collection na PMA. Lubię te klinowate supersamochody.

1974-77 Bitter CD Silber Minichamps:

Kabrio w niebieskim kolorze? Bardzo proszę! Dziękuję bardzo. Escort jest bardzo zgrabny i przyjemny w odbiorze.

1983 Ford Escort Cabriolet Geminiblau Minichamps:

Na koniec taka nowość trochę – zakochałem się w kolorze i w promocji na modellisimo. Zresztą mam w planach taką mini-kolekcję ciekawych wersji Porsche 911R, Classic, Speedster. Ta 911-stka będzie pasowała jak ulał.

2017 Porsche 911 (991) GT3 Touring Package Auratium Green Minichamps:

Na koniec życzę Wszystkim Szczęśliwego i udanego Nowego Roku!
Do zobaczenia w 2020 przy okazji prezentacji kolejnych modeli.

Porsche GT3 Touring o wiele fajniejsze od GT3 RS. Też je wypatrzyłem , ale u innego sprzedającego. Gratujuję nabytku Smile

Escort też świetny , nie wiadomo , który lepszy - czarny czy niebieski?! Pamiętam ,że dwa posiadasz Smile

Dzięki za życzenia Smile

Najlepszego w Nowym Roku!!!!!!!

Jeżeli to nie jest tajemnica to ja bym się chciał dowiedzieć ile tych modeli kupiłeś w tym roku Question

Marcin, powiem Ci jak się zobaczymy na giełdzie Smile

Witam Was najserdeczniej w nowym roku. Dziś mam Volkswageny, zapraszam serdecznie.
Po T1 i T3 w końcu załatwiłem sobie T2 i powiem szczerze, że ta wersja mi się podoba chyba najbardziej. Ciekawa wersja z podwójną kabina od razu mi się spodobała.

1972 VW T2 Doppelkabine Perlweiss Minichamps:

Zazwyczaj prezentuję koncepty w osobnych postach, ale ten VW tak tu pasuje, że szkoda by było czekać.

2011 VW Bulli Study Norev:

Bardzo ładny model (żywica) eleganckie i wymagające wnętrze, bo wszystko widać przez ogromny szklany dach.

Na koniec wszystkie moje VW T – ale tylko te od Minichampsa. Mam ochotę na więcej wersji, bo to naprawdę świetne modele.

Jakie są plany na 2020 rok? Nie wiem – zobaczymy. Na razie jedzie do mnie trochę modeli, które mam nadzieję niedługo zaprezentować. Będą i Mercedesy i BMW i sporo Porsche, kontynuuję dalej zbieranie konceptów, będą też inne ciekawostki. Jak tylko zobaczę coś fajnego od Greenlight w temacie modeli filmowych lub ciężarówek z USA od IXO to też od razu kupię.

Zapraszam serdecznie.

Łukaszu, pasowałyby jeszcze T4 i T5 (oba wypuściło PMA),
byłby fajny przegląd kolejnych generacji Smile

Cóż T2 sztosik, długo się wahałem czy go nie zostawić.Ładnie wygląda w komplecie z "rodziną". Udanych łowów w 2020 roku !

andy; T4 z PMA nie kojarzę, ale mam Schabaka jakby coś - T5 - może kiedyś - na razie nie planuję.
Dzięki za życzenia - w 2020 przyjedzie kilka nowości, sporo modeli mam jeszcze kupionych w tamtym roku, w tym momencie czekam na 18 Smile

Dziś będzie trochę mieszaniny – trochę tego i owego. Na początek model filmowy, którego na początku nie planowałem, ale jak kupiłem holownik z części 2, to dokupiłem też coś z części pierwszej,

1977 Dodge Monaco Police „Terminator” Greenlight:

Razem z Monaco z 1975 roku – jednym z samochodów pościgowych w filmie Blues Brothers

Trzeba przyznać, że te klasyczne policyjne samochody są fajne.

Tego modelu też jakoś specjalnie nie planowałem, ale trafiła się fajna okazja cenowa więc nie zastanawiałem się jakoś za długo.

2006 Boeckmann Horse Trailer Minichamps:

Bardzo przyjemny model z otwieranym elementem. Żeby ciągnikiem zawsze nie była Gelenda tym razem znalazłem coś amerykańskiego. Brakuje tylko siana na pace i konia w skali 1/43 Smile

No właśnie, brakuje tylko konia Wink

Zestaw typowo amerykański.
Miałem kiedyś tą przyczepę i się jej pozbyłem, a teraz szukam do modelu Volvo z hakiem.

Model mam już od pewnego czasu, właściwie bardzo długo, ale jakoś nie było okazji wcześniej go zaprezentować. Dlatego, że bardzo długo zbierałem się, by zebrać całą serię czyli tzw. Linea Bianco od Minichampsa.
Minichamps wypuścił trzy podobne serie: Linea Bianco, Giallio (żółty) i Opaca. Żółtego nie lubię, a Opaca jest nierówna – niektóre modele z tej serii są szare, niektóre czarne – łączy je matowe wykończenie. Najbardziej przypadła mi do gustu seria Bianco, szczególnie że lubię białe modele i pierwszy model z serii (przypadek taki) Porsche Carrera S czekał na półce.

2004 Porsche 911 Carrera S 997 Linea Bianco no 1. Minichamps:

Przy okazji różnych wcześniejszych zakupów do kolekcji trafił Jaguar XK Coupe – numer 12 – ostatni z serii.

2005 Jaguar XK Coupe Linea Bianco no 12. Minichamps:

Potem przyplątał się Mercedes – nr 10 w serii:

2005 Mercedes CLS Linea Bianco no 10. Minichamps:

Ostatni model na dziś to już nabyty z premedytacją do mini-kolekcji „Linea Bianco” pierwszy Bentley. Nr 6 w serii.

2005 Bentley Arnage Linea Bianco no 6. Minichamps:

Seria zawiera różne marki – najwięcej jest właśnie Bentley-ów. Wolałbym żeby każdy model prezentował inny samochód, ale Minichamps wymyślił to sobie inaczej. W serii jest więc 4 Bentleye, 2 Mercedesy, 2 Porsche i jeden: Jaguar, BMW, Lamborghini oraz Aston Martin.

Seria liczy 12 modeli więc mam już 1/3, ale niedługo ten stan się zwiększy co z przyjemnością zaprezentuję.

Fajna seria i fajne modele, muszą się świetnie prezentować razem na półce! Choć mam wrażenie że ciut za dużo tego białego lakieru. Bentley prezentuje się świetnie - fajnie wyglądają chromowane detale i felgi, a i sama bryła ładnie pasuje do koloru, nie mam wrażenia jakby był zbyt jednolity Smile

W Porsche zacięły się wycieraczki Very Happy

Śniegu nie ma, to chociaż u Łukasza zrobiło się biało Wink

smigi - muszę sprawdzić te wycieraczki - faktycznie dziwnie odstają.
ptica - jakoś trzeba ratować tę zimę. Smile

Witam w piątek.
Po ponad miesiącu oczekiwania dotarł trzeci Rover z Camel Trophy – w końcu zrobili Range’a. Model nie jest tak spektakularny jak poprzednie modele, ma mniej wyposażenia dodatkowego i nie ma takiego efektu wow, ale może dlatego, że to już trzeci model.
Nie zrozumcie mnie źle – model jest świetny czego można było się już spodziewać po wersji cywilnej.

1981 Range Rover Camel Trophy Sumatra Almost Real:

Całość jak zwykle w gustownej szkatułce.

Są już 3!

Jeszcze z wcześniej już wspomnianym cywilem, też Almost Real

Jeszcze raz na koniec wszystkie razem, bo nie mogę się na nie napatrzeć Smile

No to za spokojny piątek panowie. Do następnego.

Almost Real to jednak jest to Shocked

Gratuluję i zazdroszczę Very Happy

Mega😳😁