Mini-kolekcje i pojedyncze modele Lucanera

Tu wkradł się błąd. CLA to również Kyosho. Wink

Klasyczny mercedes to jest to Ok!

nie przeszkadza nawet wysokosc, ale obecna klasa S ,tez swietna. Osobiscie wole coupe. Szczegolnie w czarnym kolorze. Mam nadzieje ,ze takie zdobadziesz dla kontrastu z cabrio Wink

z!x napisał:

Tu wkradł się błąd. CLA to również Kyosho. Wink

No właśnie Kyosho widziałem a Minichampsa nie, dlatego się nim zainteresowałem.

Do opisu faktycznie wkradł się błąd - już poprawiam.
CLA to oczywiście Kyosho.

Dziś będą Escorty.
Długo odkładana mini-kolekcja Fordów Escort w końcu zaczęła się jakoś rozwijać więc coś mogę zaprezentować.
Mam już parę Escortów z Vanguardsa - moim zdaniem bardzo fajne modele, ale chciałem mieć też coś z PMA.

Zaczęło się od okazji na allegro:

Ford Escort Mk.III Cabrio Minichamps:

Potem przyszła wersja XR3i III generacji.

Ford Escort XR3i Sonnenrot Minichamps:

Druga generacja odnalazła się w UK i została sprowadzona dzięki pomocy nieocenionego pako3110.

Ford Escort MK.II Spanishrot Minichamps:

Wersje wyścigowe zawsze podobały mi się ze względu na poszerzenia więc doszła jeszcze wersja z DRM.

Ford Escort RS1800 DRM 1976 K.Ludwig Minichamps:

Z wersją wyścigową.

i z wersją Ghia z Vanguardsa - bardzo fajnym modelem w bardzo fajnym kolorze.

Przyjechał jeszcze jeden Mk.II - tym razem coś pomiędzy wersją zwykłą, a wyścigową.

Ford Escort RS1800 Minichamps:

Od wersji podstawowej różnie się paroma elementami.

Na koniec jeszcze przedstawiciel MK.V w słusznej wersji.

Ford Escort Cosworth Minichamps: 

Zostało mi jeszcze trochę do znalezienia w temacie RS i MK.I, ale pierwsze kroki zostały zrobione Smile

DRM jest świetny i też o nim myślę Smile

DRM bomba, piękny model, pogratulować jego ale i innych Escortów, trochę się ich nazbierało Smile

Wszystkie są świetne, ale moje serce skradł Escort Cosworth. Uwielbiam ten samochód ;D

Rewelacyjne te Fordy!

Pozdrawiam!

Piotr

Bardzo fajne doładowanie. Najbardziej podoba mi się RS1800. Te niebieskie paski dodają mu smaczku.

Lista poszukiwanych modeli znowu się powiększyła Wink

Gratuluję i zazdroszczę.

Łukaszu świetne modele i minii kolekcja, rozbuduj ją jeszcze Smile

w sumie nie było ich za wiele, chyba że dołączysz do tego kombiaki Wink

Mk I i II mają swój urok i smaczek.
A Mk III kabrio przypomniał mi moja przygodę z prawdziwym autkiem,
mile zresztą wspominaną.

Cosworth super!
...ale na żywo wygląda ten spoiler na wiejski tunnig, jeśli ktoś by nie wiedział, że to tak ma być Smile

Po przerwie.

Spakowałem moją kolekcję modeli samochodów z Bonda do pudeł i trochę za nią tęsknię. Aby jakoś znieść rozłąkę kupuję czasem wydania Minichampsa.

Ostatnio trafił do mnie kultowy Aston.

Aston Martin DB5 “Goldfinger” Minichamps:

Model jest bardzo ciekawy. Figurka na fotelu katapultuje się - wewnątrz jest zamontowana mała sprężynka wyrzucajaca fotel wraz z pasażerem. Niestety u mnie nie działa to w pozycji normalnej - coś nie łapie na dole.
Model ma świetnie pokazane Bondowskie gadżety - wyraźnie widać płytę kuloodporną z tyłu, wysuwane noże do opon itp.
Do model jest dokładany dach.
Naprawdę cacko.

Zanim kupiłem DB5 z Bonda, kupiłem też “cywilnego” DB5 - trudno mi przejść obojętnie obok “British Racing Green”

Aston Martin DB5 British Racing Green Minichamps:

Razem wyglądają bezbłędnie.

Astonów będzie jeszcze więcej, ale to później. Następnym razem pokażę coś bardziej współczesnego.
Oprócz Astonów kilka fajnych rzeczy czeka na sesję zdjęciową więc do zobaczenia wkrótce.

Klasyczna zieleń rządzi Wink

Też mi się chyba zielony bardziej podoba wizualnie Smile

Dziś zapowiedziany wcześniej ciąg dalszy Astonów.
Tym razem bardziej współcześnie.

Aston Martin One-77 Whitebox:
 

Whitebox szału nie robi. Słabe światła przednie i ogólny odbiór. Ale nie straszy też jakoś bardzo.

O wiele mnie straszy drugi model Smile

TO już TSM w wersji z jakichs targów. Przyjechał nawet w okolicznościowym pudełku i małej torebeczce z logo Astona Smile

Aston Martin DB11 TSM:

Metaliczny lakier jest odrobinę gruboziarnisty, ale może mi się wydaje. Tak jakoś dziwnie wyszedł na zdjęciach.
Te nowe Astony są naprawdę piękne.