Mini-kolekcje i pojedyncze modele Lucanera

Kolekcja odlotowa ! Zazdroszczę Ci pozytywnie ilości miejsca na modele. Liczyłeś kiedyś z ciekawości ile masz sztuk tych wspaniałości? Laughing

Zacna kolekcja. Moja to pikuś przy twojej Smile

Ale cały czas do przodu Smile

Lucanero napisał:

Tak by to wyglądało w skrócie. Kto widział ten wie Smile

Widziałem, ciężko "odzobaczyć" Very Happy

Ilość i różnorodność robi piorunujące wrażenie! Very Happy

Przepiękna kolekcja Smile

Katalogujesz to sobie jakoś? Ja przy moich kilkudziesięciu sztukach czasem się gubię co faktycznie mam a co nie, a tutaj to jest temat nie do ogarnięcia chyba bez jakiegoś porządnie zrobionego arkusza Laughing

Pewnie Photoshop Wink

No to tajemnica radosna objawiona, wydawało się że nie tak dużo, mniej niż na liście, ale ponad 1600 sztuk pykło

Dzięki za komentarze.
Postaram się odpowiedzieć na pytania po kolei. Tak w ogóle to zapomniałem o jednej gablocie, gdzie trzymam polskie Kultowe i parę dodatków, ale tak jak mówiłem – to nie jest cała kolekcja.

Kędzior – mam nadzieję, że to pomogło Smile

Wtk – dzięki.

Sławku – nie wiem co to jest, wygląda jak jakaś skrzynka narzędziowa. Nie ma za co!

Mafo, Andy – dziękuję.

Pawmarss – oczywiście, że tak – no można założyć, że jest jakiś margines błędu, bo czasem coś sprzedam i zapominam wykreślić z listy.

Smigi – mam katalog w Excelu – założyłem go już dawno temu i to bardzo pomaga. Generalnie wiem co i gdzie mam, ale czasem katalog pozwala to szybko odnaleźć, sprawdzić dokładnie kolor, wersję, rocznik itp. Jednak przyznaję się, że przy ilości ponad 2300 przydałby się porządny remanent, który zresztą mam w planach. Czasem robię remanent (sprawdzam wszystko z listą w ręce czy np. nie sprzedałem czegoś) jednej marki.

Jacek j – no to mnie rozgryzłeś – szczególnie przy Minichampsach – zrobiłem zdjęcie ściany z jednym modelem, a potem kopiowałem jak cegiełkę i zmieniałem czasem kolor. Tak naprawdę mam 3 modele PMA Smile

Pozdrawiam wszystkich i wracam do modeli – ściana z PMA, którą widzieliście już uległa zmianie – cały czas coś tam przestawiam (oczywiście w Photoshopie).

Do lat trzydziestych jeszcze wrócę, ale dziś mam dla odmiany lata pięćdziesiąte i jedną z moich ulubionych marek.

1952 Mercedes 300 Cabriolet Minichamps:

Oraz przy okazji od razu:

1955 Mercedes 300 B Minichamps:

Do pełni szczęścia jeszcze eSka się należy. Wymieniłem ostatnio niebieską bez kartonika i podstawki na zieloną w pełnym opakowaniu.

1954 Mercedes 300S Cabriolet Seegrün Minichamps:

Model kupiłem razem z modelem SLK – fajne zestawienie samochodów, które dzieli dokładnie 50 lat…

Model SLK jest ciekawym i dość rzadkim przykładem modelu z otwieranym, funkcjonalnym sztywnym dachem. Podobny mechanizm można jeszcze znaleźć w Mercedesie SL oraz w Oplu Tigra.

2004 Mercedes SLK Andraditgrün Minichamps:

Nie jest łatwo, trzeba być delikatnym.

Ale da się.

Cabrio jednak najlepiej wygląda bez dachu.

Wystarczy Mercedesów na dzisiaj.

Wesołych Świat wszystkim życzę!

Łukaszu, pomału wracam do zbierania rajdóweczek... Very Happy

Za niedługo Cię dogonię... Laughing

Stare Mercedesy piękne. Klasyki pełną gębą. Natomiast SLK świetnie zrobiony. Ruchome elementy zawsze mi się podobały w modelach.

Bardzo podobają mi się te Mercedesy z lat pięćdziesiątych. Najbardziej bliski memu sercu zielonkawy 300S Cabriolet Smile

Wesołych

Jak z latami 50 nie jest mi kompletnie po drodze, to te Mercedesy są prze-genialne.

Nie mogłem się dziś oprzeć jak odebrałem dziś paczkę.

Najnowsza dostawa amerykańskich ciężarówek od IXO jest wielka… 4 wozy na raz – jeden wypust. Z jednej strony się cieszę, że tak dużo – z drugiej to wychodzi trochę drogo jak na raz. Ale z trzeciej strony tyle czekałem na jakąś nowość w temacie, że z przyjemnością kupiłem wszystkie od razu.

No to jedziemy!

Na początek te najbardziej charakterystyczne – z długimi nosami – klasyka amerykańskiego truckingu.

1976 Kenworth W900 IXO:

1980 International Transtar 4300:

Mi natomiast bardzo się podobają te ścięte nosy, kanciaste i kwadratowe COE.

1970 GMC Astro IXO:

1977 Mack F-Series IXO:

Wypust świetny – nawet nie chodzi mi o ilość, ale o różnorodność.

Ogromne podziękowania należą się też Michałowi z modeliki.pl za błyskawiczną wysyłkę. Smile

Do zobaczenia!

Jutro odbieram swoja dostawę i już nie mogę się doczekać macania Laughing

Mnie też COE podobają się szczególnie, no ale W900 to jednak jeden z najklasyczniejszych klasyków. Nie mogło go nie być w serii...

Też bardziej przemawiają do mnie te ścięte przody Wink

Gratuluję zakupów Wink

ja tam wolę te z nosem Smile

Pierwsze dwa to kolorystycznie bardzo podobne, przynajmniej na fotach.. ja raczej poczekam na inną kolorystykę, bo W900 to pewnie wyjdzie w kilku barwach..

Kenworth piękny i to w malowaniu z filmu "Mistrz kierownicy ucieka". International Transtar też wygląda zacnie. Cabovery w fajnych barwach. IXO coraz bardziej rozkręca się w amerykańskich ciężarówkach.