Mini-kolekcje i pojedyncze modele Lucanera

Pięknie wyglądają te miniatury w barwach "Martini". Może kiedyś mnie uda się coś takiego zdobyć do kolekcji Wink

Łukaszu, w końcu dorwałeś T2. Pamiętam, jak pokazywałem swoje, mówiłeś
że kiedyś będziesz je miał Very Happy

Z drugiej strony tak się zastanawiam, czy aby nie podpowiedziałem IXO
nowej serii wydawniczej, bo mniej więcej po kolei wypuszczają serwisówki
które prezentowałem w swoim wykonaniu od 2018 roku Very Happy

No nie, żartuję ale większość które pokazałem została wydana.

Zazdrość to rzecz straszna… ale jakże inspirująca do działania! Bez zazdrości nie było by połowy mojej kolekcji, a może więcej? Na początku mojej przygody z modelami właściwie tylko tak funkcjonowałem – coś zobaczyłem, pozazdrościłem i kupowałem dla siebie Smile

Więc gdy zobaczyłem, że Marcin „ptica” zakupił sobie Subaru Imprezę z Autoartu w wersji „plain” pozazdrościłem bardzo i zadałęm sobie pytanie: dlaczego u licha ja jeszcze tego nie mam. Nie da się tego tak po prostu kupić, więc trochę czasu upłynęło aż upolowałem to co chciałem. A nawet więcej Smile

2008 Subaru Impreza WRC „Plain Body” White AutoArt:

Z wersją cywilną:

To "nawet więcej" to kolejne Subaru Impreza ponieważ Autoart wydał oprócz białej Imprezy z 2008 wersję z 2003 roku w kultowym kolorze niebieskim.

2003 Subaru Impreza WRC „Plain Body” Blue AutoArt:

Z wersją cywilną:

Na koniec oba Subaru w wersji Plain:

Szczerze to nie kojarzę czy od AA wyszła wersja „Plain” z 2001 roku – mam wersję rajdową natomiast nie mam rajdówek z 2003 i 2008(2006). Myślę, że kiedyś się trafią. Mam nadzieję.

Do zobaczenia.

Świetne są te AA... Dużo Ci jeszcze zostało do zebrania wszystkich?

Właściwie to nie. Sam nie wiem. Mogę jeszcze poszukać wersji rajdowych z numerami i chyba właściwie to już by było wszystko. Nie wiem też do końca czy mam wszystko w zakresie tego co AA wydało w temacie australijskiej motoryzacji. Generalnie jestem mega zadowolony z tego co udało mi się zdobyć.

Łukaszu, lubię Twoją determinację i cierpliwość w dążeniu do tego, co sobie zaplanujesz Ok!

Więc gratuluję następnych modeli AA.

Kapitalne modele pokazałeś. Ok!

Lubię miniaturkę Subaru Impreza, co prawda wolę w malowaniach rajdowych, ale bez oznaczeń, ten niebieski modelik skradł moje serce. Piękny. Ok!

Lucanero napisał:

Generalnie jestem mega zadowolony z tego co udało mi się zdobyć.

Chapeau bas, podejrzewam że samych Auto Artów masz więcej niż ja wszystkich modeli Very Happy

To zaszczyt, że mogłem Cię czymś zainspirować Wink

Gratuluję, teraz ja zostałem zainspirowanym, szukam niebieskiego plain body Shocked

Trzeba się inspiraować nawzajem Smile

Te dwa modele są z kompletnie różnych wymiarów i światów, ale oba to Mercedesy więc jakoś tak do siebie pasują. Dałem się namówić na serwisówkę, która nie jest z teamu Martini, bo bardzo lubię tego Mercedesa. Jakąś taką słabość mam do tej furgonetki.
Po za tym po serwisówkach z pod znaku Martini chciałem na razie odpocząć i zakończyć ten temat.

1991-92 Mercedes 609 D Ralliart Assistance IXO:

\

Nie załatwiłem sobie jeszcze rajdówki pasującej do zestawu, ale może się kiedyś jeszcze trafi.
Drugi Mercedes to już wynalazek pod tytułem SUV Coupe i to jeszcze od Brabusa. Nie powiem, podoba mi się ten samochód. Nie musiałbym mieć Brabusa – wystarczyłby normalny GLE.

2016 Brabus 850 (GLE 63 S) Minichamps:

Jeszcze z moim GLE z Kyosho:

Fajne, fajne. Nie ma jazdy bez gwiazdy Smile

SUV-y Coupe to specyficzny wynalazek, ale te od Mercedesa mi się naprawdę podobają.

Do zobaczenia!

Zacznę od Subaru, które mi umknęło. Rewelacyjne modele. Odwzorowanie na świetnym poziomie i te wnętrze z rzucającą się w oczy klatką. Piękne

Mercedes Ralliart jak na IXO bardzo fajnie wygląda. Aczkolwiek model 609 zawsze dobrze wygląda Smile

A duet GLE bardzo ciekawy. Może trochę tylko ktoś za bardzo przyciemnił tylne szyby w Brabusie...

Kolejna ciekawa prezentacja. Najbardziej przypadł mi do gustu Brabus. Świetnie wygląda jasna tapicerka w połączeniu z czernią lakieru. Dobry zakup. Ok!

Wracam do moich konceptow. Co prawda już wiem, że to „nieprawdziwe” samochody, ale nic to. Ja je lubię Smile

Zdarzyła mi się fajna parka – z jednego roku produkcyjnego więc musiałem je zestawić. Australia i Ameryka – rok 1969. Zapraszam najpierw do Australii.

Piękny, klinowaty i gdy powstał to miał masę innowacji. Polecam artykuł w ostatnim Classicauto na temat tego samochodu.

1969 Holden Hurricane Concept Revolution Models:

Żywiczny model prezentuje się wyjątkowo dobrze. Nie ma się czego czepić.
Drugi koncept to już USA i kosmiczny Pontiac. Niesamowicie mi się podoba ten kształt.

1969 Pontiac Cirrus Concept Matrix:

Producent raczej znany z jakości więc i tutaj nie ma problemów z jakością – rzekłbym, że to raczej taka wysoka półka. Krótko: jest mega.

Do zobaczenia!

Obydwa modele kapitalnie zrobione. Patrząc na te miniatury, to jednak moje serce idzie w kierunku Pontiaca. Kapitalnie wygląda.
Świetna prezentacja Łukaszu. Ok!

Przepiękne modele. Bardziej opływowych kształtów już chyba nie da się zrobić Smile