|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
jacek j
User
Dołączył: 20 Lut 2015
Posty: 782 Przeczytał: 58 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Wto 6:40, 06 Paź 2020 |
|
tematy w serii super |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Lucanero
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3296 Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 17:24, 08 Paź 2020 |
|
Szybko poszedłem za ciosem – kolega Kamil, u którego wypatrzyłem te amerykany jednak pozbył się swoich – dzięki temu nie czekam na kolejną przesyłkę z Hiszpanii. Jeszcze raz dzięki.
Tym razem 3 nowości – właściwie 2, ale po kolei. Seria ta sama – Americanos – fajne muscle cary ze złotej ery amerykańskiej motoryzacji.
Napisałem, że właściwie 2 nowości ponieważ El Camino już miałem – ściągnąłem go kiedyś z Chin. To chyba jakiś prototypowy model był. Zmieniałem mu koła, bo były fatalne, a teraz mam dokładnie ten sam model tylko w czarnym kolorze. Felgi są już fajne, lakier odrobinę lepszy.
1970 Chevrolet El Camino IXO:
Nowością jest już Pontiac. Wielka szkoda, że zostawili ten złożony dach – według mnie modele cabrio lepiej wyglądają w wersji otwartej.
1965 Pontiac Tempest Le Mans GTO Convertible IXO:
Jeszcze z GTO w wersji zamkniętej z Matchbox z roku 1967:
Ostatnią nowością jest Ford – mój faworyt na dziś, rany jak mi się ten model podoba – to jedna z lepszych gazetówek jaką miałem w rękach. Po za tym niesamowicie podoba mi się to Coupe – właściwie Fastback z ogromnym tyłem. Jest piękny.
1968 Ford Fairlane Torino GT Fastback Candyapple Red IXO:
Również zestawienie z Matchboxem, ponieważ posiadam Fairlane’a 500XL z roku 1966:
No cóż – znów się powtórzę – to bardzo udana seria biorąc pod uwagę ilość nowych modeli w stosunku do wypełniaczy. Będę śledził i na pewno coś jeszcze w tym temacie się u mnie pojawi.
Do zobaczenia. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucanero dnia Pon 10:34, 12 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
DJ_JeSz
User
Dołączył: 06 Sty 2014
Posty: 580 Przeczytał: 40 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 19:35, 08 Paź 2020 |
|
Świetne Amerykany 👍 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ptica
User
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 1007 Przeczytał: 21 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany:
Czw 19:50, 08 Paź 2020 |
|
Kolejne zacne doładowanie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mafo
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2020
Posty: 3503 Przeczytał: 57 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno
|
Wysłany:
Czw 20:27, 08 Paź 2020 |
|
Pięknie się prezentują te miniatury amerykańskich samochodów. Najbardziej podoba mi się Chevy El Camino. To taka kwintesencja amerykańskiego samochodu z prowincji. Tam karoseria typu Pick-Up była dominująca. Piękny model. Chyba muszę i ja pomyśleć o takim... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
HUMBER IMPERIAL
User
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 591 Przeczytał: 43 tematy
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 23:58, 08 Paź 2020 |
|
Czerwone El Camino to 14 numer serii Grandes Autos Memorables z Meksyku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucanero
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3296 Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 5:49, 09 Paź 2020 |
|
Dzięki. Zapomniałem, że ta seria była też w Meksyku. Tak czy siak muszę zostawić sobie jednego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cysior
User
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1882 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 11:47, 09 Paź 2020 |
|
Też mam czerwonego El camino - z tego co kojarzę miałem całe chromowane felgi , ale po domalowaniu środków czarnym matem wyglądaja identycznie jak w modelu w wersji czarnej...jak na wersję gazetkową jest bardzo ok wykonany
Natomiast Torino wygląda ogólnie świetnie i mógłby być tanią alternatywą dla drogiego modelu od Goldvarga. Mógłby, gdyby nie te fatalne wycieraczki, trudne do estetycznej wymiany na fototrawionki. A tak -pierwszy rzut oka i mamy jasność, że to tylko ładniejsza zabawka w najtańszej wersji a nie model. Przynajmniej ja tak to odbieram i jestem ostatnio wyczulony na ten element. To już mogliby zrobić imitację jak w el camino, albo chociaż delikatniejsze jak w minichampsach, albo w ogóle bez jak w sparku.. Ale nie - muszą wkleić w ładne autko te karykatury
Mam nadzieję, że moje marudzenie nie odbierasz osobiście
Do El camino polecam dokupienie Chevelle SS z Auto World. Pasują ze sobą świetnie; no i wykonanie bajka. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cysior dnia Pią 20:25, 09 Paź 2020, w całości zmieniany 6 razy
|
|
|
|
z!x
User
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 748 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany:
Sob 19:32, 10 Paź 2020 |
|
Jestem ciekawy jak będzie z dostępnością tych modeli w pełnych wydaniach IXO, w sensie kiedy i czy w ogóle... Takie rodzynki jak Coronet Super Bee, albo ten Torino chętnie bym nabył, mimo, że już dawno dałem sobie spokój z IXO. Wycieraczki można wymienić, ale np. ja zbieram tylko oryginalne wydania (żadnych gazetówek i żadnych modyfikacji)... W zapowiedziach nie daje mi spokoju jeszcze ten Plymouth Road Runner Superbird... :roll: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucanero
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3296 Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 19:59, 10 Paź 2020 |
|
Sam się nad tym zastanawiam - kiedy i co - z przyjemnością bym wymienił te modele na wersje gablotkowe.
Plymouth Superbird też mi się marzy - obok Chargera Daytona wygądałby świetnie.
Na razie zamawiam gazetówki, zobaczymy co dalej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucanero
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3296 Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 12:58, 11 Paź 2020 |
|
Witam w leniwą niedzielę.
Muszę odpocząć od Ameryki Północnej – lubię, ale co za dużo to sami wiecie. Mały odskok będzie dobry. Znalazłem kilka rzeczy, które chciałem pokazać od jakiegoś czasu.
To już nie Volvo, ale wygląda jak Volvo – podobał mi się ten koncept jak go zobaczyłem, a Norev wydał finalnego Polestara – bo teraz ten samochód nazywa się Polestar.
Wolałem nazwę Volvo
2020 Polestar 1 Norev:
Model jest bardzo przyjemny w odbiorze.
Jeden z ostatnich brakujących mi Autoartów przyjechał dzięki koledze z forum, który zgodził mi się sprzedać swój egzemplarz – jeszcze raz dziękuję.
2002 Holden Commodore VY SS Phantom Black AutoArt:
4 drzwiowa wersja cywilna Holdena nareszcie dołączyła do wyścigówek.
Napisałem, że muszę odpocząć od Ameryki, ale kolejne modele już jadą więc niedługo wrócimy do złotych lat muscle cars.
Do zobaczenia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ptica
User
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 1007 Przeczytał: 21 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany:
Nie 13:00, 11 Paź 2020 |
|
Cały czas twierdzę że skrętne koła w Autoarcie robią robotę, super |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucanero
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3296 Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 13:06, 11 Paź 2020 |
|
Ja się długo do tego przekonywałem, ale teraz sobie nie wyobrażam Autoartu bez tych kół - dla mnie też to jest super i trochę jak znak rozpoznawczy firmy. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucanero dnia Nie 19:15, 11 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Francik
User
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 1230 Przeczytał: 34 tematy
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ortowice
|
Wysłany:
Nie 19:12, 11 Paź 2020 |
|
Fajne, tego polestara też muszę przygarnąć. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lucanero
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 3296 Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 19:39, 16 Paź 2020 |
|
cysior - oczywiście, że nie odbieram osobiście - każdy w modelach zwraca uwagę na inne rzeczy.
Co do Chevelle SS to bardzo lubię ten samochód, ale zawsze wybiorę metal zamiast żywicy, jeśli mam alternatywę.
Chevelle SS mam z ERTL - jest słabe, ale otwiera się maska, Matchboxa - fajny starszy model, który bardzo lubie, Greenlighta - niezly oraz bardzo dobre PremiumX. Na razie wystarczy
Nowości z serii amerykańskich muscle cars jeszcze nie przyjechały więc ciągle odpoczywamy od USA. To dobrze, bo można pojechać do Niemiec...
Od bardzo dawna nie kupiłem niczego do kolekcji BMW od PMA. Jakoś nie szukałem też specjalnie, ale przy okazji czegoś innego u tego samego sprzedawcy trafił się model, którego nie miałem, a chciałem.
Zwykła – najzwyklejsza wersja E30, w cabrio. Jest jeszcze w Coupe, ale ta mi się ciągle nie trafiła.
1989 BMW E30 320i Cabriolet Zinoberrot PMA:
Oczywiście bez zestawienia z M3 się nie obejdzie:
Fajne są te małe różnice między wersjami:
Niezmiennie zachwyca mnie otwieranie maski i silniki w tych E30 od PMA:
Czy to jest ta słynna różnica między wąską, a szeroką lampą?
Niestety sprzedawca trochę przegiął z opisem – model miał być nowy, a lakier jest spłowiały – widać to przy zestawieniu z M3 w tym samym kolorze. Choć możliwe, że model jest starszy i ma gorszy lakier – jest parę farfocli na masce, na szczęście mało widocznych. Pudełko też ma parę zadrapań, ale trudno. Ogólnie jestem zadowolony.
Tylko tego Coupe ciągle brak.
Brak Coupe nie doskwiera tak bardzo jak się siedzi w S klasie. W końcu zdobyłem Minichampsa i zamieniłem moje W220 Maisto na coś sensowniejszego.
Model mam dzięki koledze ptica – jeszcze raz dzięki za szybką akcję Marcin!
1998 Mercedes S-Klasse W220 Brillantsilber Minichamps:
BMW i Merc trafiły się z jednego rocznika - lubię takie zestawy.
Jeszcze z odmianą Coupe czyli CL:
Nie obędzie się bez mojej kolejnej mini-kolekcji – pewnie jak się domyślacie prezentującej S klasę.
Tu Minichampsy z poprzednikiem oficjalnej klasy S:
Tu całość z Autoartem W221:
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|