mafo - modele 1:43

Piękne i arcyciekawe modele... Jeden po drugim...

andy ns i toner7 dzięki. Ok!

Miło, że modele się podobają. Smile

Dziś idziemy do roku ubiegłego. Kolejna edycja wyścigów WEC (World Endurance Championships) i 24-godzinny wyścig na torze w Le Mans. Tym razem nasza rodzima piekarska firma wystawiła dwa samochody. W barwach Inter Europol Competition wystartowały samochody Oreca-07 z silnikiem Gibson, jeden z numerem 34, a drugi z numerem 43. Za kierownicą zespołu z nr 34 zasiadali: Polak - Jakub Śmiechowski, Brytyjczyk - Alex Brundle oraz Meksykanin - Esteban Gutierez. Natomiast za kierownicą zespołu z nr 43 zasiadali: Brazylijczyk - Pietro Fittipaldi, Duńczyk - David Heinemeier Hansson oraz Szwajcar - Fabio Scherer.
Zespół z nr 34 zakończył wyścig na 17 pozycji w klasyfikacji generalnej i jednocześnie na 13 pozycji w swojej klasie, przejeżdżając 365 okrążeń, a zespół z nr 43 uplasował się na 18 pozycji w klasyfikacji generalnej i jednocześnie na 14 pozycji w swojej klasie, przejeżdżając 364 okrążenia toru.

Modele tych samochodów wyprodukował Spark.

Na początek Oreca 07 Inter Europol Competition nr 34 - 24H Le Mans 2022

Ferrari 488 klasa sama w sobie. Można na niego patrzeć godzinami 👍

Masz rację And1, można na te sportowe modele Ferrari patrzeć godzinami i się nie nudzą... Smile

Wracając do prezentacji teraz drugi model -
Oreca 07 Inter Europol Competition nr 43 - 24H Le Mans 2022

Maćku, choć to nie moje klimaty to zajewiskowe są te kolory, takie trochę rozdwojenie jaźni jak u Jokera w Batmanie. Piękne modele. Smile

Dzięki Kędzior za wpis. Też nie jestem fanem tych prototypów, ale skoro polska załoga trafiła do wyścigów WEC i startuje regularnie na wszystkich torach tych wyścigów, to nie mogło zabraknąć modeli w tych barwach w mojej kolekcji wyścigowych pojazdów.

Na koniec pozostało pokazać wspólne fotki startujących w Le Mans pojazdów naszych "turbopiekarzy" ...

Znawcą tematyki wyścigowej nie jestem, ale modele robią wrażenie. Są bardzo dobrze wykonane, kolorowe i ogólnie same w sobie nietuzinkowe. Piękna kolekcja Smile

Wysłany: Czw 21:00, 09 Mar 2023

Dzięki And1 za wpis. Ok!

U mnie taka nowość z kolekcji gazetkowej, tym razem z Francji.
Peterbilt z ładunkiem drzewa, tzn z jednym pniem... Niestety, pień jest mocno plastikowy i będzie wymagał albo wymiany, albo szpachlowania łączeń i waloryzacji…

Peterbilt 281 produkcja Altaya-DeAgostini.

Wysłany: Czw 21:20, 09 Mar 2023

Niesamowita maszyna. Zapewne wymienisz mu to drzewo kiedyś i wtedy będzie pełen kozak Smile

Wysłany: Czw 22:09, 09 Mar 2023

Szkoda czasu na waloryzację i szpachlowanie tego czekoladowego batonika. Dużo lepiej będzie się prezentował ładunek prawdziwych gałązek. Wycieczka do parku albo lasu i na pewno uda się znaleźć proste kawałki drewna, które równo poprzycinane dadzą fajny efekt. Ja bym tam widział dużo cienkich kawałków, a nie taki gruby pniak, ale poeksperymentuj i na pewno znajdziesz fajne rozwiązanie. Model bardzo w porządku tak poza tym Smile

Wysłany: Czw 23:17, 09 Mar 2023

W126 napisał:

Ja bym tam widział dużo cienkich kawałków, a nie taki gruby pniak

Widzisz... Cały urok w tym, żeby to był właśnie taki gruby pień. Drobne gałązki, to najczęściej spotyka się na naszych drogach. A właśnie w USA i Kanadzie transportuje się takie duże pnie... Popatrz na to zdjęcie znalezione w necie...

Wysłany: Pią 5:37, 10 Mar 2023

Troche szpachli, lakier + kilka pigmentów i będzie ok.

Wysłany: Pią 10:26, 10 Mar 2023

Piękny zestaw "turbopiekarzy" Ok!

A na naczepę zdecydowanie zrób pień z naturalnego drzewa Smile

Wysłany: Pią 11:37, 10 Mar 2023

Maćku, też go mam i faktycznie jest super. Z tym naturalnym pieńkiemto należy chyba wybrać sezonowane drewno bo nam się kółka rozjadą Smile

Wysłany: Pią 13:21, 10 Mar 2023

Duże pnie na pewno też się wozi. Nie mówię, że nie. Po prostu mi się bardziej podoba ładunek cieńszych, ale wiadomo, że to kwestia gustu. Na pewno zrobisz tak, że będzie dobrze. Miałem na myśli taki ładunek, jak na tym zdjęciu.