Lucanero 2025

Pierwszy model AD 2025 został już oficjalnie zakupiony, ale oczywiście będę kontynuował przedstawianie wcześniejszych zakupów.

Postanowiłem też trochę zmienić temat. Założyć nowy wątek na Nowy Rok. Będzie to samo, ale ostatni temat bardzo się rozrósł.

Zapraszam więc oficjalnie do tematu "Lucanero 2025".

Na początek tego roku wybrałem/zebrałem do kupy całe tegoroczne doładowanie wersji kolorystycznych Porsche Targa.
Postanowiłem dołączyć do kolekcji modele z z firmy Herpa i życzliwiej spojrzałem na kolor żółty.

Zaczynamy od wersji 997 po lifcie i trudnego do zdobycia koloru. Taki trochę brązowy. Ładny. Tym razem wygrałem licytację, bo wcześniej ze dwa razy srogo poległem.

2008 Porsche 911 Targa 4S 997.2 Macadamiametallic Minichamps:

Przechodzimy do wersji 991. Dilerskie wydanie przedliftowej 911 w czerni. Końcowa cena wygranej licytacji trochę mnie zaskoczyła, ale faktycznie nie jest to często widywany model.

2013 Porsche 911 Targa 4S 991 Schwarz Minichamps:

Do tego dołożyłem czarną poliftową 911-stkę – tym razem od Herpy, na szczęście tym razem nie było tak drogo Smile

2015 Porsche 911 Targa 4S 991.2 Schwarz Herpa:

Porównanie wersji przed i poliftowej w czerni (oraz PMA i Herpy). Herpa ma metaliczny lakier, ale słabo to widać w obiektywie.

Znów Herpa, znów polift, ale tym razem wersja GTS. No muszę przyznać, że ten kolor jest ciekawy, szczególnie w połączeniu z felgami pod kolor.

2016 Porsche 911 Targa 4 GTS 991.2 Racinggelb Herpa:

Porównanie wersji 991.2 i 992 w żółci:

Jest jeszcze żółta 991 od PMA, ale na razie nie kupiłem.

Na koniec ostatnia generacja czyli 992. Tego już trochę u mnie było, ale miejsce dla jeszcze dwóch zawsze się znajdzie.

2020 Porsche 911 Targa 4S 992 Achatgrau Minichamps:
2020 Porsche 911 Targa 4S 992 Racinggelb Minichamps:

Wystarczy... ale jeszcze parę zostało do zdobycia Smile

Wszystkim życzę dobrego roku i zapraszam na kolejne aktualizacje.

Do zobaczenia!

No NIE! Porsche owszem, ale nie jestem w stanie zmierzyć się z czymś takim: 991.2 i 992. To nie na moją głowę. A jest Porsche 911.1.'_1 przedliftowe oznaczane również jako 992.17/99-I?

Przyjemne Porszawki Ok!

Żółty bardzo ożywia prezentację Very Happy

Co do oznaczeń to ja już dawno się w tym pogubiłem,
kiedyś próbowałem to ogarnąć ale bez odpowiedniej
literatury i internetu ani, ani ....

911 nigdy za mało. W żółtym też rewelacja

Herpowski pięknie się prezentuje. Świetny zakup.

Witam po małej przerwie. Dziś dwa ciekawe koncepty Jaguara. Dzieli je parę ładnych lat i myślę, że to będzie ciekawe zestawianie. Najpierw lata sześćdziesiąte i włoskie spojrzenie na angielską klasykę.

1967 Jaguar Pirana Bertone Matrix:

Teraz trochę historii – Pirana bazowała na Jaguarze E-type – Bertone zbudował nadwozie. W modelach widać to po zostawionych charakterystycznych centralnych rurach wydechowych.

Projekt po modyfikacjach skończył jako Lamborghini Espada – też fajny model.

Koncepty z lat bardziej nam współczesnych też mogą się podobać. Jaguar pokazał ten hybrydowy koncept w 2010 roku, a w 2015 samochód wystąpił w „Spectre” – odsłonie przygód Jamesa Bonda. Swoją droga to bardzo ciekawa hybryda – elektryczne silniki plus turbina gazowa.

2010 Jaguar C-X75 Spark:

Dość trudny do zdobycia Spark jednak został przeze mnie upolowany. Jakby się człowiek uparł to nawet można ten model nazwać filmowym chociaż w Spectre występował Jaguar w kolorze pomarańczowym.

Do zobaczenia!

Bardzo ciekawe obydwa modele. Widzę, że kolekcja konceptów rozrasta się regularnie.

Jaguar Pirana Bertone Matrix
Ok!

Cx75 jest przepiękny. Wielka szkoda, że Jaguar odpuścił ten projekt, zwłaszcza że względu na szalenie ciekawy napęd, o którym wspomniałeś.
Ciekawostka natomiast jest, że samochód ten wyjechał na drogi publiczne w... 2024 roku. Otóż okazało się że Iam Callum (projektant prototypu) odkupił modele stworzone na potrzebu Spectre i na ich podstawie wytwarza na zamówienie wykończone, zasilane silnikiem V8, wyposażone w zupełnie nowe wnętrze egzemplarze pod własną marką.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jaguar Pirana przypomniał mi jak przymierzałem się do osobnej kolekcji
opartej na samochodach z całego świata ale zaprojektowanych przez
włoskich stylistów. Jak zacząłem zgłębiać temat - wymiękłem i odpuściłem Very Happy

Jakiś czas temu dzięki ogromnej wyprzedaży modeli Ebrro (swoją drogą to chyba koniec tego producenta) uzupełniłem swoją kolekcję o sporo japońskich modeli. Dziś same Hondy – z różnych lat i w różnym stylu, ale mam słabość do tej marki.

Na początek fajny zestaw: S550 – mały uroczy roadster oraz 50 lat młodszy koncept do niego nawiązujący.

1963 Honda S500 Ebbro:

2013 Honda S660 Ebbro:

I razem:

Bardzo fajny set.

Lata 70-te i piękne klasyczne japońskie coupe.

1970 Honda Coupe 9S Ebbro:

Na koniec trochę sentymentalny model, bo Jazzem trochę jeździłem (co prawda poprzednią generacją, ale kolor się trochę zgadza)

2007 Honda FIT/Jazz Ebbro:

To nie koniec japończyków i Hond, ale to kiedy indziej. Na dziś wystarczy. Pozdrawiam wszystkich byłych i teraźniejszych Hondziarzy.

Do następnego!

1963 Honda S500 Ebbro
Ok!

Świetne miniaturki. Hondy nie często spotykane są w modelach, więc każda w kolekcji daje frajdę. Ok!

Dokładnie! Hondy są rzadkie w naszej skali więc lubię wszystkie. Niedługo pokażę jeszcze trochę w temacie Type-R.

Super.