Lotharowe cytryny (choć nie tylko)

Witam!
Jak już wspominałem we 'who is who', jestem bardziej czytaczem niż pisaczem i dlatego na forum mnie raczej nie widać, choć przeglądam je regularnie. Mimo, że jednak wolę czytać niż pisać, czasem odczuwam egoistyczną potrzebę wypuszczenia w szerszy świat tego, co zgromadziłem. Ogólnie zawsze fascynowały mnie cytryny, a zwłaszcza wszystkie wyposażone w legendarną hydraulikę. W naturalny sposób w centrum tegoż uwielbienia stał DS we wszelkich swoich odmianach i wariantach. Na początek zatem moje DS-y. Chwilowo wszystkie, ale to nie koniec (w najbliższym czasie planuję jeszcze 4 do nich dołączyć). Wszystkie 1:43

1. Pierwszy z pierwszych: DS z "Salon de l'Auto" w Paryżu - 1955 rok. Miniaturkę wykonał UH. Ten egzemplarz nie miał jeszcze regulacji prześwitu.

Pozostałe fotki zamieszczę jako 'klikalne' $miniaturki, bo wyklną mnie wszyscy korzystający z hsdpa i innych takich.

2. Wersja policyjna - tym razem od Vitesse. Producent nie podał daty produkcji, ale po wykończeniu widać że auto z lat 1957...1959.
[link widoczny dla zalogowanych]

3. GT19 Coupe Bossaert z roku 1964 - jedna z ciekawszych modyfikacji nadwozia DS-a wykonanych przez firmy zewnętrzne. W przeciwieństwie do dziwadeł Chaprona - udana! (Miniaturka od UH)
[link widoczny dla zalogowanych]

4. Wersja "top" DS-21 czyli Pallas z 1967. Ostatni z Pallasów przed liftingiem. Producent: Norev.
[link widoczny dla zalogowanych]

5. ID19 Familiale (1967). Jedna z 3 podstawowych wersji kombi miała cofniętą tylną kanapę i dwa składane siedzenia dla dzieci przed nią. Oprócz niej była wersja Break i Commerciale. Model od UH - jeden lepiej wykonanych na rynku jeśli idzie o oddanie szczegółów tylnej części nadwozia.
[link widoczny dla zalogowanych]

6. ID19 Break Ambulance z 1963r. Podobnie wyglądał bazowy ambulans na bazie ID. Producent: Norev.
[link widoczny dla zalogowanych]

7. DS Ambulance. Według moich informacji powinien być oznakowany jako ID, ale producent modelu (IXO/Altaya) klasyfikuje go jako DS. Daty produkcji nie podano, z wyglądu lata 60-te.
[link widoczny dla zalogowanych]

8. DS21 Decapotable. Oryginalnie... nie produkowane przez Citroena, tylko w zakładach Chaprona. Chapron otrzymywał od Citroena bazowe DS-y i przerabiał je na cabrio. Model wykonał Norev, przedstawia auto z 1970 roku.
[link widoczny dla zalogowanych]

9. ID21 Break 'Essais' - ruchome laboratorium Michelina. Model wykonało IXO dla Altaya i niestety skopali bryłę - zwłaszcza kształt tyłu jest okropny.. Tym niemniej sam model ciekawy, ze względu na auto, które przedstawia.
[link widoczny dla zalogowanych]

10. ID19 Taxi z 1968 roku. Nic dodać, nic ująć. Model od UH.
[link widoczny dla zalogowanych]

11. DS20 Ambulance "Petit" z 1973. Jest to jedna z wersji ambulansów konwertowanych ze "zwykłych" wersji przez firmy zewnętrzne: w tym przypadku przez Patricka Petit. Dach podwyższono, żeby umożliwić ustawianie kroplówek do transfuzji. Model od UH.
[link widoczny dla zalogowanych]

12. DS Fourgon Tissier "Bagagere", czyli dostawczak według Citroena. Powstawały różne odmiany tego 'jamnika', w tym przeszklone z miejscami osobowymi. Na te pozostałe modele ciągle poluję. Ten model jest od UH.
[link widoczny dla zalogowanych]

13. ID20 Ambulance de Pompiers z 1972. Kolejny typowy ambulans na bazie ID robiony w zakładach Citroena. Tym razem w malowaniu strażackim. Model od UH.
[link widoczny dla zalogowanych]

14. Wersja rajdowa z Monte-Carlo '66. Załoga: Toivonen i Mikander. Które zajęli miejsce - wszyscy wiedzą Wink

Modelik od IXO/Altaya. Dość poprawny, jak na nich.
[link widoczny dla zalogowanych]

15. DS21 z maratonu Londyn-Sydney. Załoga: Bianchi i Ogier. Nie ukończyli rajdu, jako że na ~100 mil przed metą przy dużej szybkości staranował ich rozpędzony mini. Stracili pierwszą pozycję, auto i nieco zdrowia. Tak czy inaczej - do historii przeszli.
[link widoczny dla zalogowanych]

Na razie tyle. To jak dotąd wszystkie DS-y które stoją u mnie. W planach są naturalnie kolejne. Oprócz DS-ów mam tez kilka innych cytrynek, żeby nie były osamotnione. O nich jednak innym razem.

Pozdrawiam!

Super kolekcja DS-ów Smile

Piękne auta które nawet teraz przyciągają wzrok. A gdzie DS prezydencki Laughing

Kolekcja mała, ale ciekawa. Bardzo fajnie ogląda się stricte tematyczne zbiory. Jeden motyw przewodni to podstawa.

Na razie mała. Cały zbiór to ~200 sztuk, z czego Cytryny to tylko jeden z głównych motywów. Na nim jednak planuję się głównie skupiać.
Prezydencki będzie, "najsampierw" chcę się zaopatrzyć w 2 szt. DS-a (cabrio i zwykły) z 'popielniczkami' na błotnikach od Rio. Potem jeden z ambulansów Currusa i - być może, jeśli będzie dobra cena - ambulans w wersji holenderskiej. Presidentielle i Chaprony w dalszej kolejności Smile

Dzięki za dobre słowa. Pozdrawiam!

Świetny zbiorek Smile

Sam jestem fanem Citroena więc neibywale cieszy me oko taka kolekcja Smile

Jednak nie zgodzę się jakoby Coupe Bossaert był ładniejszy od Chaprona Razz

Tył pierwszego w ogóle nie pasuje do koncepcji DSa, światła, odsłonięte koła i dach dołożony na siłę, jakby awaryjny hardtop.. Wg mnie najbardziej eleganckim i najbardziej udanym Coupe na bazie DSa jest LeParis i Concorde Coupe w wersji bez tylnych płetw Very Happy

Obie od Chaprona Cool

A odnośnie odsłoniętych kuł to ciekawi mnie dlaczego w rajdówce London-Sydneyb są odsłonięte. Poprawa chłodzenia ?

A mnie właśnie chaprony wydają się profanacją Smile

Koła w rajdówce są odsłonięte prawdopodobnie celem na ułatwienia serwisowania w warunkach polowych - to był rajd długodystansowy więc załoga pewnie nie raz musiała je demontować na poboczu.

W sumie racja Wink

Owszem, sporo modeli od Chaprona wygląda komicznie-zwłaszcza wszelakie limuzyny-kanciate i pokraczne. Ale akurat Coupe i Decapotable są majstersztykami dizajnu wg mnie.

Mały update.
Jako że historia Cytryny to nie tylko DS, staram się też dbać nieco o to, żeby cały czas rosnący zbiór DS-ów miał jakieś tło. Dążę do tego, żeby to tło stanowiły ważniejsze modele ze stajni Citroena. I tak na dzień dzisiejszy zbiór cytrynek uzupełniają:

11CV AL z 1936 (od UH) oraz...
[link widoczny dla zalogowanych]

... nowsza wersja 11-tki, czyli BL (Vitesse) z końca okresu produkcji. Na jednym z modeli Avantów z końca produkcji testowane były pierwsze wersje zawieszeń hydropneumatycznych.
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie mogło zabraknąć dziecka pana Boulangera, czyli wszechstronnej Kaczki (Norev)...
[link widoczny dla zalogowanych]

... i jednej z mutacji kaczki, czyli plażowego Mehari (IXO), który nieodmiennie kojarzy mi się z żandarmami z Saint-Tropez:
[link widoczny dla zalogowanych]

CX, czyli bezpośredni następca DS-a. Wersja 2400 Pallas z ~1976 (IXO). Bez lusterka, ale to nic - prędzej czy później coś mu dopasuję Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardziej współcześnie, czyli ZX (solido). Oryginalnie srebrny, obecnie czerwony. Po "remoncie" bo był w fatalnym stanie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Xantia z 1993 (UH) zamyka listę modeli jeśli idzie o roczniki - wszystkie nowsze odpuszczam.
[link widoczny dla zalogowanych]

Planuję dokupić do nich jeszcze model GS, CX Prestige, CX Break i oczywiście SM.

Pozdrawiam!

Update, na razie ostatni jeśli idzie o stan na dzień dzisiejszy Smile

Tym razem auta dostawcze i lekkie ciężarowe.

Na początek najstarszy - C4F "Palace Hotel" od solido:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dalej TUB od IXO/Altaya. Ostatnio usłyszałem określenie tego pojazdu jako "prosiak na kołach". Biorąc pod uwagę kształt przodu, coś w tym jest... Wink

Dostawczaki Citroena rzadko były urodziwe, były natomiast praktyczne.
[link widoczny dla zalogowanych]

Citroen U23 - model już znany na forum od dawna.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeden z bardziej kontrowersyjnych stylistycznie i jednocześnie bardzo funkcjonalnych francuskich pojazdów, czyli HY (IXO). Szukałem jakiejś ciekawej wersji nadwoziowej i natrafiłem na mobilną pizzerię. Jest nawet menu i numer telefonu, ale nie próbowałem dzwonić Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

I na koniec znany również wszystkim gazetowy Acadiane:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Bardzo ładna kolekcja małych cudeniek. : ) Sam mam zamiar nabyć choć jednego DS-a. Smile

Jeśli zależy Ci na jednym DS-ie to polecam coś od UH - stosunek ceny do jakości jeśli idzie o DSy jest u nich bardzo dobry. Podobnie Norev. IXO mają mniejsze lub większe uproszczenia, niekiedy paskudnie szpecące - zwłaszcza okropne są tyły wersji kombi. Przyjemne są też te od Vitesse, np. pokazany przeze mnie wyżej policyjny. W 'taksówkach' Amercomu ma się również pokazać ID 19 Taxi, który wygląda na UH - całkiem fajny modelik i jeśli nie będzie mocno uproszczony, to można go śmialo polecić. Wprawdzie to nie DS tylko ID, ale zawsze Smile

Pytanie do speca - od czego zależy nazwa DS i ID?

Tańszy DS, bez bajerów :> (mniejsza moc, brak wspomagania kierownicy, zwykłe sprzęgło, zamiast jakiegoś hydraulicznie sterowanego, pozostało zawieszenie hydrauliczne) i pewnie milion innych różnic Smile

W ID z hydrauliki jest tylko zawieszenie Wink

Z tego co wiem to wizualnie niema różnicy..

Wizualnie również są różnice. Niektóre to:
1. ID ma obudowy kierunków dachowych z plastiku. Nierdzewne były tylko w wersjach topowych, jak D Super.
2. Znaczki na ID są srebrne, na DSach złote
3. Brak kołpaków na kołach
4. Malowane obwódki świateł (w wersjach sprzed 1967) w miejsce chromowanych
5. Deska rozdzielcza metalowa w kolorze nadwozia w miejsce plastików DS-a. Nie było podłokietników w drzwiach i innych bajerów (poza wersja Confort).
6. Dach w ID (plastikowy jak w DS) nie był lakierowany tylko wykonywany od razu z barwnikiem (kolor coś a'la beżowy, potem biały i stopniowo inne).
7. W pierwszych wersjach słupek B i C malowany na beżowo.
8. Odblaski na tylnych błotnikach okrągłe.

Stopniowo różnice się zacierały, lecz wiele z nich pozostało. Poza topowymi wersjami ID, wszystkie były do odróżnienia od DSów.
Gdyby wymieniać wszystkie różnice nie starczyłoby miejsca, bo ID występował w wielu wersjach, które z czasem ewoluowały, potem zresztą przemianowane na D Super.
W modelach różnica będzie jedynie w większych detalach i w kolorystyce.

Co do hydrauliki to owszem - w przeciwieństwie do DSa nie było już wspólnego układu hydraulicznego hamulców, skrzyni i zawieszenia. Oprócz zawieszenia pozostałe układy zostały wykonane w tradycyjny sposób.

Silnikowo ID zazwyczaj dziedziczył starsze wersje silników DS-a, poza modelami ID z początku produkcji, który miał zwykłe Ds-owe 1.9 hemi zasilane jednogardzielowym Solexem. W przeciwieństwie do DSa miał też tradycyjny aparat zapłonowy.

Zasada była generalnie prosta: ID miał być tanią wersją DS-a dla szeroko pojętych zwykłych śmiertelników. Do końca się nie udało, bo cena i tak przebijała konkurencję, ot choćby popularnego w tym czasie Peugeota 403.