Kolekcja Ferrari 1:43

Z jakiego aparatu korzystasz? używasz autofocusa czy manuala?

Canon 500D z standardowym obiektywem. Lawiruje pomiędzy AV a Manualem. Ciągle mam problem z ostrością całego modelu. Najlepiej mi wychodzi na czarnym tle.
Jakbyś miał parę porad odnośnie zdjęć, biorąc pod uwagę sprzęt który mam, to chętnie posłucham na priv 👊

Nie wiem jak w przypadku canonów, ale w nikonach jest prosty wskaźnik ostrości. W lewym dolnym rogu wizjera pojawia się kropeczka, jeśli obiekt "w celowniku" jest wyostrzony. U Ciebie też na pewno jakiś wskaźnik jest, warto zwrócić na to uwagę. Automat może sobie nie radzić z ostrością na tak małym obiekcie tak blisko.

I na sprawa, że może po prostu Twój obiektyw nie jest w stanie tak blisko wyostrzyć? Spróbuj się odsunąć z aparatem i wtedy łapać automatem, a potem zdjęcia mocniej wykadrować przy obróbce Wink

Aparat jest OK! Jaki to obiektyw? Ten kitowy 18-55? To trochę lipna sprawa jest, ale sugeruje ustawić 55 i odsunąć się z nim na ok 30cm od obiektu. Przydałoby się też mocniejsze światło dla niego... Jeżeli AF sobie nie radzi, przestaw na manual i sam pokręć.

And1 napisał:

Canon 500D z standardowym obiektywem. Lawiruje pomiędzy AV a Manualem. Ciągle mam problem z ostrością całego modelu.

Zdjęcia wychodzą Ci coraz lepsze. Aparat też masz bardzo dobry i można nim zrobić naprawdę świetne zdjęcia. Musisz tylko trochę poczytać sobie o głębi ostrości, co na nią wpływa i jak ją wykorzystać.
Tak krótko: głębia ostrości to jest ta przestrzeń, w której fotografowany obiekt będzie ostry. Głębia ma swój wymiar w odległości od matrycy, czyli minimalną i maksymalną odległość od matrycy aparatu. W tej przestrzeni wszystkie obiekty będą widoczne jako ostre. Przed i za będą już nieostre. Głębia jest uzależniona od wielkości matrycy, przysłony, migawki, czułości matrycy, ilości światła oświetlającego model, odległości od fotografowanego przedmiotu. Może brzmi to skomplikowanie, ale jak poczytasz to złapiesz o co chodzi.
W skrócie - dobre oświetlenie modelu, większa odległość aparatu od modelu, odpowiednia przysłona i dopasowany czas naświetlania. Potem zostaje wykadrować zdjęcie i model będzie ostry tam gdzie sobie założysz.

Zapraszam do mojego poradnika:
http://www.motoshowminatura.fora.pl/o-naszym-forum,50/o-robieniu-zdjec-slow-kilka-no-moze-troszke-wiecej,2692-30.html
Pozdrawiam.

Dziękuję za pomocne komentarze. Pytań wiele, ale jedno ważne. Jaka jest optymalna odległość obiektywu, od fotografowanego obiektu? Czy na zumie czy nie?

Popatrz sobie na kalkulator głębi ostrości, np taki [link widoczny dla zalogowanych]. Tam znajdziesz jaka jest głębia ostrości. Ustawiasz wielkość matrycy aparatu, ogniskową obiektywu, wielkość przysłony, odległość od obiektu i program wyliczy Ci ile wynosi głębia ostrości podając dokładnie ile cm przed i ile za ustawionym punktem ostrości elementy fotografowane będą ostre.

Nie zoom tylko ogniskowa! Masz trochę lipny obiektyw, ale próbuj na maksymalnej, tak jak napisałem 30-40 cm od obiektu. Jak zacznie łapać ostrość to wtedy pomyślisz nad Av i głębią ostrości Wink

Dziękuję wszystkim za cenne porady i zainteresowanie. Na początek zweryfikuję odległość i wykadrowanie przy obróbce, bo na to nie zwróciłem uwagi.

smigi napisał:

California piękna, choruje na ten model, ale w czerwieni jest ciężko dostępny... Sad

Podziwiając Twój temat i kolekcję Ferrari, zauważyłem że zbierasz same czerwone i czarne 😃.
Co do California to czerwona już do mnie jedzie. Ta ładniejsza z okrągłymi reflektorami 👍

Czerwona wersja Californi wyszła w wersji gablotkowej od IXO - oj naszukałem się tego swego czasu. Warto było!

250 GTO 1962 Verem

V12 3.0 --- 290-300 KM --- 265 km/h

To był bardzo skomplikowany okres dla Ferrari. Nie tylko spowodowany pojawieniem się Forda w wyścigach i rosnącym zagrożeniem ze strony Porsche, ale głównie za sprawą twórców reguł, którym jednak Ferrari często grał na nosie.

Ford za sprawą ekstrawaganckiego Teksańczyka Carrolla Shelby, najpierw kierowcy a potem konstruktora legendarnej Cobry bił Ferrari na głowę.

I to właśnie model 250GTO stał się przedmiotem jednego z największych oszustw w wyścigach. Regulamin CSI mówił, że warunkiem uzyskania homologacji było zbudowanie co najmniej 100 samochodów. Tymczasem Ferrari, zbudował 39 GTO, twierdząc, że nie jest to żaden nowy samochód, tylko lekko zmodyfikowana wersja 250GT SWB. Dzięki popraciu organizatorów, którzy nie wyobrażali sobie wyścigów bez Ferrari, strategia zespołu okazała się skuteczna i niespełniający wymogów homologacji samochód GT stał się samochodem GTO - "Omologato".

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Model od Verem'a jest świetny. Ma bardzo ładną linie, dokładnie odzwierciedlony układ wydechowy, fajne wnętrze, a co ciekawe otwierane drzwi.

Zdjęcia chyba lepsze. Problemem była odległość. Teraz jeszcze popracuję nad światłem i późniejszym wykadrowaniem, bo tego jeszcze nie czuję.

Model rzeczywiście ciekawy i wygląda całkiem ładnie, chociaż ze względu na wiek ma sporo uproszczeń.

Z tymi homologacjami to ogólnie były niezłe przekręty. Zdarzały się np akcje, że ze 100 przygotowanych samochodów firma wyprodukowała tylko 50 i mówiła, że drugie 50 jest na innym parkingu, kiedy komisja się tam wybierała, żeby to sprawdzić, wszystkie 50 wozów było przetransportowywanych jak najszybszą drogą na drugi parking i tam liczono je jeszcze raz Very Happy

Ciekawy model kultowego dziś samochodu osiągającego sporą wartość. Nie lubię otwieranych elementów w modelach metalowych, bo zawsze zostawiają dużą szparę i wygląda to nieciekawie.

250 LM 1963 Bang

V12 --- 3.3 --- 330KM

Kolejna próba naginania przepisów przez Enzo Ferrariego. W kolejnym sezonie wyłożył homologację na 250 LM. Model ten został zbudowany zaledwie w kilku egzemplarzach, ale Enzo argumentował, że jest to rozwinięcie GTO. Tymczasem 250 LM miał silnik umieszczony centralnie i nowym niemal do ostatniej śrubki osprzętem.
Tym razem jednak twórcy przepisów byli nieugięci i nie zgodzili się na udział w klasie GT, a model LM startował w klasie prototypów, gdzie został rozgromiony.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

250 GTO Series II 1964 IXO

V12 --- 3.0 --- 300KM

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Przy okazji dość ciekawe porównanie ubogiego modelu Ixo z naprawdę fajnym, wykonanym na wysokim poziomie modelu od Bang'a.