Kolekcja Ferrari 1:43

Potwierdzam: świetny model Ok!

U mnie jest już 7 lat i nic się nie zestarzał Very Happy

A jak faktycznie będziesz Miał jeszcze wersję zamkniętą to parka będzie wyśmienita.

458 Italia Giallo Libano 2010 Fujimi

V8 4.5 --- 570 KM --- 325 km/h --- 1380 kg

"Ostateczny sen" - takim poetyckim sloganem Ferrari reklamował najnowszy "małolitrażowy" samochód.
Zakłady w Maranello od ponad 35 lat produkowały silniki ośmiocylindrowe, ale w modelu 458 doszedł on już do ściany, jeśli chodzi o możliwości rozwoju, dając 127 KM z litra pojemności i moment obrotowy wyższy o 20% od F430.
Ogólnie opisywany silnik, uznawany jest za jeden z najlepszych motorów V8 w historii.

Moc i aerodynamika to najważniejsze kwestie w budowaniu samochodów. I jak to przywykło się mówić na takie projekty, powstał kolejny durszlak na kołach, usiany wlotami, przelotami i wylotami powietrza, dzięki którym możliwe jest bezpieczne okiełznanie potwora i wykorzystanie jego osiągów.

Najdrożej sprzedany egzemplarz wersji Italia został wylicytowany w 2017 roku za kwotę 434.500 $.
Z egzemplarzem wiąże się ciekawa historia. Został on kupiony przez Justina Bibera (ten małolat co śpiewa) i przerobiony w firmie West Coast Customs. Zmieniono kolor, zrobiono poszerzenia i zamontowano "afermarketowe" felgi. A wszystko to, aby promować firmę produkującą obuwie. Włodarzom Ferrari, tak bardzo się to nie spodobało, że umieścili Bibera na swojej czarnej liście i nie będzie on już mógł kupić nic z Maranello.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I w komplecie z wersją otwartą tej samej firmy.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Do wersji otwartej dołączyła wersja zamknięta. Niestety jak go kupowałem to nie zauważyłem braku przedniego znaczka - no cóż gapiostwo.
Przy głębszej analizie stwierdzam, że modele Fujimi są bardzo fajne, ale są zrobione dość "tanio". Fujimi robi głównie modele do sklejania, a gotowe samochody są zapewne jakimś dodatkowym odłamem. Widać to po jakości materiału, bo sam nie wiem czy to żywica czy dobry plastik, a cała podłoga to po prostu jeden płaski kawałek - słabe to.

Więc jednak wolę HWE Smile

O jej, wspomnienia mi odżyły. To jedyny model Ferrari jaki prowadziłem osobiście i własnoręcznie. Nawet kolor się zgadza!

Bardzo ciekawy opis, a i model nietuzinkowy. Bardzo fajnie wygląda w żółtym kolorze. Szkoda, że (tak jak napisałeś) wykonanie nie do końca jest takie jak powinno być, ale... Czasem dobrze mieć i taki, nie do końca spełniający wymagania, model.

Faktycznie, coś "niedorobiony" ten konkretny egzemplarz Cool

Nie chciałeś "zapolować " na model w czerwieni ? Byłaby super parka.
Na podwozie nie Masz co narzekać - w żywicach to standard.
Dopiero od pewnego czasu pojawiają się jakieś trochę bardziej zdetalizowane
spody w modelach. Co do Twojego wyboru HWE to nie do końca można
porównywać modele żywiczne z metalowymi. Inne materiały, inna technika
choć czasem porównywalna jakość Smile

Tak jak mówiłem nie zmuszam się do jednokolorowych kolekcji czy par. Nawet lubię jak się różnią.
Ogólnie Fujimi jest spoko, aczkolwiek tylko jak jest dobra promocja. Bo dawać 300 i więcej PLN'ów to według mnie bez sensu. Lepiej dorzucić do Matrix'a.

Same detale też bardzo przyjemne. Wydech bajka, co ciekawe jak widać w jednym jest matowy, a w drugim na błysk. Felgi tak samo super. Jedynie karoseria mogła by być lepsza.
Myślę, że do kompletu pojawi się jeszcze Fujimi wersji GT.

Ja mam bardzo dobre zdanie o tej serii modeli z Fujimi, zresztą są to modele zrobione przez TSM. Podłoga - to wiadomy problem przy żywicach, natomiast detale to naprawdę top poziom, nie wiem ile teraz kosztuja, ale jak kupowałem je po 40euro to nie było alternatywy w podobnje cenie, looksmart potrafi być gorszy, jakiegoś matrixa nie ma co porównywać, bo nigdy nie zrobią Italii, czy Aventadora.

Wysłany: Nie 17:51, 05 Mar 2023

Fujimi to koszt rzędu 50 - 60 euro. Ja swoje mam po 25 Smile

FF Rosso Corsa 2011 HWE

V12 6.3 --- 660 KM --- 335 km/h --- 3.7 s

W Maranello zapadła decyzja, by stawić czoło wyzwaniu, jakim było stworzenie samochodu klasy Gran Turismo przyszłości - nowatorskiego wozu sportowego zupełnie innej niż dotąd konfiguracji.
Ferrari jako jedna z nielicznych marek bardzo broniła się przed napędem 4x4. Uważano, że tego typu rozwiązanie negatywnie wpłynie na prowadzenie i doda zbędnych kilogramów.

Zdecydowano więc, że przednia oś będzie jedynie wspomagała tylną, dostarczając na asfalt do 20% mocy. Zamontowano drugą, niewielką skrzynię biegów przed silnikiem i to ona odpowiada za dołączanie przednich kół, kiedy tylne sobie nie radzą. To rozwiązanie faktycznie działa i waży o połowę mniej niż inne tego typu systemy.

Finalnie powstał niezwykle komfortowy samochód z całym magazynem elektronicznych gadżetów poprawiających prowadzenie. Spowodowało to, że FF jest najcięższym dotychczas zbudowanym Ferrari. Waży 1790 kg. Zbytnio mu to nie przeszkadza, bo jest szybszy od takiego potwora jak 599 GTO.

We wnętrzu po raz pierwszy użyto nowej skórzanej tapicerki firmy Frau.
Wyprodukowano 2291 modeli. Najdrożej sprzedany egzemplarz uzyskał 215,000$.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

HWE jak zwykle stanął na wysokości zadania. Dobre proporcje, dużo detali i fajne wnętrze. Felgi też in plus, aczkolwiek mogły by być trochę większe.

Wysłany: Nie 21:23, 05 Mar 2023

Kolejny świetny model z koniem na masce... Przyjemnie się ogląda tak zdetalowane modele.

Wysłany: Sob 16:58, 11 Mar 2023

375 America Vignale 1953 Masterpiece #304 of 333

V12 4.5 --- 300 KM --- 7.1 s --- 303 km/h

Po tym jak model 340 America przetarło szlaki, zastąpił go jeszcze lepszy i bardziej pożądany głęboko zmodernizowany model 375 America. Zamontowano w nim ten sam wielkoblokowy silnik dwunastocylindrowy, który tak się dał we znaki Alfie Romeo w czasie niedawno zakończonego sezonu Formuły 1.
Sam wóz jest ciekawy o tyle, że mechanicznie nie różni się niczym od modelu 250 Europa. Był zwykle w układzie 2+2 i powstał aby zaspokoić ambicję najbardziej wymagających klientów w tamtym czasie.
Wyprodukowano według różnych źródeł 10 albo 12 egzemplarzy. Z czego 3 wyszły z biura projektowego Vignale.

Pokazywany przeze mnie model to 375 America Vignale z numerem 0337 AL. Zostało po raz pierwszy zaprezentowane na targach motoryzacyjnych w Turynie w 1954 roku. Ten samochód został sprzedany przez Luigi Chinetti Motors w Nowym Jorku pierwszemu właścicielowi Johnowi Shakespeare'owi, głównemu kolekcjonerowi znakomitych samochodów, w tym wielu Bugatti. W latach 60' Ferrari zostało sprzedane, a nowy właściciel zainstalował silnik Chevroleta i układ jezdny Oldsmobile. Samochód wielokrotnie zmieniał właścicieli, a cena wzrosła z około 12 000 USD początkowo do ponad 750 000 USD w 2007 r. Obecnie jest w pełni przywrócony do pierwotnej konfiguracji z oryginalnym fabrycznym silnikiem i kolorystyką.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Model od Masterpiece jest fenomenalny. Piękna linia, okraszona wieloma dokładnymi detalami.
Sama dynastia 375 całkiem nieźle mi idzie. Już niedługo kolejna wersja tego modelu, a w między czasie muszę poszukać kogoś kto mi przerobi 375 MM Smile

Wysłany: Sob 19:10, 11 Mar 2023

Bardzo ładne doładowania! Smile

458 to jedna z moich ulubionych współczesnych serii, fantastycznie minimalistyczna Very Happy

FF jest brzydkie jak noc, sam długo czaiłem się na ten model, ale samochód nie podoba mi się tak bardzo, że zadowoliłem się gazetówką Wink

375 wygląda naprawdę świetnie, chociaż nie moja kolorystyka..

A co trzeba zrobić z 375MM ?

Wysłany: Sob 19:50, 11 Mar 2023

Dzięki
FF jest w sumie całkiem spoko. A 375 faktycznie drugi egzemplarz od Vignale ma lepszą kolorystykę. Zakup tego był podyktowany świetną ceną 😁

smigi napisał:

A co trzeba zrobić z 375MM ?

Zmienić kolor karoserii i wnętrza tylko. Niby podstawa, no ale nie dla mnie 🧐

Wysłany: Sob 22:18, 11 Mar 2023

Bardzo ciekawie wygląda ten model w dwukolorowym lakierze karoserii. A i ilość detali ogromna. Świetny zakup. Ok!

Wysłany: Nie 9:48, 12 Mar 2023

Stylistycznie niektóre modele mogą się nie podobać, to normalne.
Tutaj oglądamy i oceniamy modele prawdziwych pojazdów przy okazji
dowiadując się coś o nich i ich historii. Do mnie FF nie za bardzo
przemawia choć model jest bardzo dobry. Podobnie stylistyka projektów
Vignale jest kontrowersyjna ale nie można odmówić jej elegancji, polotu
i pięknego zdetalowania. A przecież to są lata 50-te. A nasza motoryzacja
gdzie wtedy była ? Modelik świetny Ok!

Wysłany: Nie 21:47, 12 Mar 2023

modelik 375 Masterpiece = piękny
Ok!