Kolekcja Ferrari 1:43

Potwierdzam, stare dobre PMA Smile

Teraz coś do niego do pary Very Happy

Jest i czeka na swoją kolej. Wersja budżetowa 😃

550 Maranello 1996 Maisto

V12 5.5 --- 485 KM --- 320 km/h --- 4.4 s

Zadanie przekazane technikom - jak obwieszczono podczas prezentacji 550 - ki, było szczególnie trudne: zaprojektować i zbudować samochód mogący sprostać wymaganiom klientów Ferrari, takim klientom, którzy optując za dającymi emocje osiągami, nie zamierzają jednak rezygnować z łatwości prowadzenia i komfortu. Klientów tych przyciągały najnowocześniejsze rozwiązania techniczne do przedsiębiorstwa, które zawsze traktowało projektowanie jako estetyczne rozwiązanie wymagań dotyczących osiągów i które zawsze budowało swoje samochody z wyrafinowanym mistrzostwem.

Umieszczenie silnika z przodu w maranello powinno budzić większe zdziwienie niż taka jego lokalizacji w 456-ce, ponieważ ten samochód był prawdziwie szczytowym osiągnięciem w tej klasie. Był mocniejszy, bardziej kompaktowy i lżejszy. Luksus był pełny: skórzana tapicerka, klimatyzacja, bliźniacze poduszki powietrzne, elektryczna regulacja siedzeń i lusterek, elektryczne szyby.

Silnik, który został zamontowany jest uważany za najlepszy jaki Ferrari montowało w drogowych samochodach. Ale to co najbardziej zdumiewało to osiągi w jeździe miejskiej. I tak: od 80 do 115 km/h na 3 biegu przyspieszenie wynosiło zaledwie 2,3 sek., od 130 do 160 km/h na 4 biegu - 2,8 sek.

Wyprodukowano ponad 3600 sztuk.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Model odkupiłem od kolegi smigi. Ma on bogatą historię, która jest najlepiej opisana tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Ciekaw jestem ile jeszcze kolekcji zwiedzi ten konkretny egzemplarz 550tki Very Happy

To naprawdę jest Maisto? Wygląda nadzwyczaj dobrze!

smigi myślę że już żadnej. Kolekcja ma u mnie dożywocie 😋

Bartek. może to zasługa modernizacji poprzednich właścicieli.

Wymienisz kiedyś na PMA Razz

Bardzo ładnie wykonany model. Jak na produkty Maisto wygląda rewelacyjnie. A i opis, jak zwykle, bardzo ciekawy.

288 GTO Evoluzione 1986 Jouef Evolution

V8 2.9 BiTurbo --- 650 KM --- 370 km/h --- 940 kg

Niewiele osób słyszało o Ferrari 288 GTO Evoluzione. Jeszcze mniej miało okazję zobaczyć ten samochód na żywo. To wyjątkowy projekt w portfolio włoskiej marki z Maranello – został opracowany z myślą o startach w rajdowej grupie B, jednej z najbardziej ekscytujących w całej historii motorsportu…

W tamtych czasach inżynierowie mieli prawdziwe pole do popisu – nie istniały bowiem jakiekolwiek większe ograniczenia dotyczące samochodów. W efekcie producenci tworzyli prawdziwe drogowe bestie. Jednak Ferrari trochę spóźniło się z modelem 288 GTO Evoluzione lub FIA pospieszyło z rozwiązaniem legendarnej grupy B, co nastąpiło w 1986 roku. Właśnie ta decyzja pozbawiła wyjątkowy model z Maranello szans na rywalizację w innymi producentami na trasach rajdów.

Silnik miał w sumie 3 wersje. Finalna o oznaczeniu Tipo F114 CK miała większe turbosprężarki pracujące pod ciśnieniem 1,7 bara, nową jednostkę sterującą Magnetti Marelli, nowe kolektory dolotowe i wałki rozrządu o wysokim skoku. Pozwalało to osiągnąć pierwszą setkę w mniej niż trzy sekundy!

Zewnętrznie dokonano znacznych zmian w oryginalnym nadwoziu Pininfarina i tylko profil kabiny zachował oczywiste podobieństwo do drogowego modelu 288. Ponieważ ogólny projekt został zaprojektowany wyłącznie z myślą o funkcjonalności, piękno nie było na pierwszym miejscu.

Wewnątrz skromnie wyposażony kokpit został pozbawiony wszelkich zbędnych materiałów, w tym całej tapicerki i tłumienia dźwięków.
Podstawowa deska rozdzielcza GTO została zachowana, ale została wyposażona w nowe oprzyrządowanie i odsłoniętą tablicę bezpieczników.
Oryginalne skórzane fotele zostały odrzucone na rzecz ognioodpornych kubełków wyścigowych z uprzężami Sabelt.
Dostęp wymagał wspinania się po wysokich progach kompozytowych. Ta ekstremalna atmosfera została tylko nieznacznie stonowana w kolejnym F40.

Zbudowano tylko pięć egzemplarzy GTO Evoluzione (plus prototyp na standardowym podwoziu GTO).
Prototyp i pierwsze dwa właściwe Evoluzione zostały wyprodukowane w 1985 roku. Ferrari intensywnie używało tych samochodów do testów.
Słynny francuski kolekcjoner, Pierre Bardinon, otrzymał jeden z oryginalnych samochodów rozwojowych, drugi został zatrzymany przez Ferrari. Ostatnie trzy egzemplarze zostały ukończone w 1988 roku i sprzedane klientom VIP.
Jeden trafił do wydawcy Style Auto, Enrico Capitanio.
Kolejna została sprzedana belgijskiemu importerowi Ferrari, Jacques Swaters'owi.
Piąty i ostatni egzemplarz został zakupiony przez rodzinę królewską Brunei, która w tamtym czasie stała się największym na świecie nabywcą samochodów z najwyższej półki.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Model odkupiony od kolegi SlawekH - dzięki Smile

. Bardzo fajny i rzadko spotykany w Polsce. Jak zwykle zadziałała ślepota i nie poprawiłem opony Smile

Bardzo ciekawy opis. Model też ciekawy, ale jakoś ta stylistyka mi się nie do końca podoba. Ten obcięty tył jakoś mi tu nie podchodzi... Poza tym to świetna prezentacja. Ok!

Lewa opona spadła z felgi.

A swoją drogą wygląda jak "pokrak" Wink

Może i wygląda jak "pokrak" ale w takim modelu zwraca się uwagę na mnogość i różnorodność całych elementów i detali.
Jak pisałem u siebie - mało jest tak zdetalizowanych modeli na rynku.
I naprawdę jest świetny - mimo niedokładności w "stanie złożonym" Smile

To prawda. Ten model urzeka dopiera jak się popatrzy na detale. Szczególnie silnik.

456 M GT-GTA 1998 IXO

V12 5.5 --- 442KM --- 5.2 s

Gruntownie zmodernizowany pojazd o nadwoziu Gran Turismo wywodził się z modelu 456 GT/GTA z lat 1992-1998. Wprowadzone zmiany dotyczyły zarówno nadwozia, jak i zespołów samochodu. Z zewnątrz nową wersję najłatwiej rozpoznać po charakterystycznej części przedniej, w której wyróżniał się zmieniony zderzak z lampami, pomiędzy którymi umieszczono kratę wlotu powietrza przesuniętą znad chowanych reflektorów na przedniej masce, wykonanej z włókna węglowego.

Na środku obręczy, po raz pierwszy, umieszczono srebrnego, chromowanego „Cavallino” (czyli konia) na matowym podłożu, który podkreśla elegancki wystrój samochodu.

Zmieniony kokpit oraz eleganckie skórzane obicie wnętrza Conolly’ego, w którym wyróżniały się zwłaszcza przednie fotele o pięciostopniowej regulacji z funkcją pamięci kształtu dopełniały rasowego wyglądu.

Większe bezpieczeństwo czynne zagwarantowano dzięki unowocześnionemu zawieszeniu z amortyzatorami o elektronicznie sterowanej sile tłumienia oraz zastosowaniu układów ABS i ASR.
Model 456 MGT / MGTA oferowano w 16 kolorach, a od marca 2002 roku – z lakierem o dwóch odcieniach.

Wyprodukowano 688 modeli 456M GT i 650 modeli wersji GTA.

Dość niedawno bo 21 listopada tego roku na aukcji Guikas Collection model z manualną skrzynią, przebiegiem 25 700 km i kolorze Grigio Alloy sprzedano za 92 000 euro.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Na ostatnim zdjęciu ze swoim bratem w wersji bez litery M. Jak zwykle w mojej kolekcji jest różnorodność. Raz się trafia model lepszej firmy, a raz bardziej dostępnej i w niższej cenie.

Ciekawie wygląda w ciemno-niebieskim lakierze. Patrząc na zdjęcia to całkiem dobrze zrobiony jest ten model przez IXO.