Kolekcja - cichy555

Oto moja kolekcja (na razie słabsza jakość zdjęć, więc przepraszam). Toyoty rajdowe oraz Lancer na razie na podstawkach - trzeba załatwić coś do odkręcenia modeli (trójkątny gwint śrubek). Audi otrzymałem na prezent i poprzedni właściciel modelu przykleił je do podstawki. Kamazy bez lusterek - urwane jeszcze za czasów dzieciństwa.

Z czasem, nowe lepsze fotki.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Fajne Ferrarki na szczycie Wink

Z jakiej firmy?

Ładna kolekcja, sporo samochodów. Takie oglądanie własnych zbiorów, to super sprawa. Laughing

Dobrze, że zachowane masz modele z dzieciństwa. One zawsze przedstawiają dużą wartość dla samego właściciela.
Gablotka widzę funkcjonalna lidlowska. Smile

Zazdroszczę A6 Very Happy

Przyklejony kołami do podstawki? Jeśli tak, to to profanacja.

Te trójkątne śrubki spróbuj odkręcić chwytając je małymi szczypcami Wink

Ja tak robiłem.

cichy555 napisał:

Oto moja kolekcja (na razie słabsza jakość zdjęć, więc przepraszam). Toyoty rajdowe oraz Lancer na razie na podstawkach - trzeba załatwić coś do odkręcenia modeli ... (trójkątny gwint śrubek).

Raczej nie o gwint tu chodzi Wink

Odkręcaj nożyczkami:

A propos tych śrubek.
Ostatnio w sklepie modelarskim widziałem jak pewien sprzedawca złakomił się na kasę, bo przyszła kobieta i chciała czołg, który jeździ i "wszystko się w nim rusza" dla małego synka. Patrzę, a on podaje kobiecie model czołgu (bardzo ładny) dla kolekcjonerów i porusza lufą, mówiąc, że się rusza Twisted Evil

, a kobieta na to, czy także jeździ, a sprzedawca mówi: że pewnie nie, ale sprawdzimy. I już chciał odkręcać zwykłym śrubokrętem z podstawki, a tu patrzy śruby trójkątne i mówi: ach teraz takie wynalazki produkują. Razz

Zaczął szukać czym odkręcić te śruby, a kobietę w międzyczasie zainteresował jakiś model samochodu do składania i o niego poprosiła i tak trójkątne śrubki uratowały model przed niechybnym zniszczeniem. Wink

dziękuję za komentarze Smile

@smigi: oba Ferrari są z Ixo (tzn co do Californii, to się domyślam). 360 kupiona na Allegro (jest ich tam wiele zawsze), a California na ebayu od niejakiego znanego Chińczyka.

@Modelik. No właśnie mam zamiar kiedyś conieco odbudować w Kamazach. Mam też jeszcze Mercedesa z Matchboxa z dzieciństwa gdzieś, ale jest w dość kiepskim stanie, więc na razie nie stoi w gablotce, a Bburago z dzieciństwa jakoś nie pasują mi też do gablotki z tymi modelami. Z widocznych na zdjęciach z dzieciństwa są też oczywiście Moskwicze, RAF, AMO i Cadillac (ten stojący obok Forda T).

@tomasz. Z Audi w sumie nie jest najgorzej. Dostałem go 2 tygodnie temu. Kołami nie, tylko bolcem podtrzymującym. Wystarczy go chyba przepiłować po prostu.

@fogarty, QLIG. Ok spróbuję nożyczkami, szczypcami próbowałem, ale chyba zbyt mocno przykręcone są. No cóż a miejsce w gablotce powoli się kończy.

Ogółem rzecz biorąc, najbardziej interesują mnie właśnie rajdówki (nie licząc KAP) i ewentualnie samochody z Rajdów Terenowych jak Dakar, ale póki co zawitał z nich do mnie tylko Touareg. Na pozostałe trzeba szukać z czasem funduszy, zwłaszcza w obecnej dobie wydatków na inne rzeczy Wink

A czasem poluję też na inne modele, które po prostu lubię (jak właśnie Ferrari, Merol Skrzydlak itp.) albo z sentymentu (Corolla, którą sam jedździłem, bądź Citroen CX). Tak samo z Mitsubishi, które również planuję w przyszłości pozdobywać (także ze względu na taki sprzęt w skali 1:1).

Mi te trójkątne śróbki udało się rozkręcić odpowiednio dopiłowanym płaskim śróbokrętem, przy mocnym nacisku powinna puścić, ale musi być dobrze dopaasowana końcówka, żeby nie przeskakiwała w otworze.

Właśnie California mnie zainteresowała Smile

[link widoczny dla zalogowanych] - dokładnie taka i dokładnie od tego Pana kupiona. Wydaje mi się, że IXO, ale głowy nie dam.