JarekS - Demoludy, Autobusy, Minikolekcje

Fajne zestawy Ok!

No to "jedziemy" z kolejnym tematem Smile

Kiedyś pokazywałem minikolekcję Deloreanów z Powrotu Do Przyszłości (stroma 10 galerii - TU), która właśnie wzbogaciła się o drobne dodatki - figurki Doctor'a Brown'a i Marty'ego McFly. Figurki są żywiczne, wyprodukowane przez firmę Cartrix, oczywiście w skali 1/43 i są dostępne dla wszystkich trzech części filmu. I tak właśnie urozmaicają moje Deloreany, które stoją na oryginalnych podstawkach:

Powrót do Przyszłości - część I - modele Vitesse / figurki Catrix:
[link widoczny dla zalogowanych]

Powrót do Przyszłości - część II - modele Vitesse / figurki Catrix:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Powrót do Przyszłości - część III- modele Vitesse / figurki Catrix:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I tu ciekawostka - figurki z części pierwszej i drugiej są kupione pojedynczo, natomiast figurki z części trzeciej są kupione jako komplet z zegarem z wieży z Hill Valley:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zresztą, kto zna serie, ten wie... Smile

Pozdrawiam.

Jarku, mistrzem nie jestem Very Happy

, a Twoje zestawy mają zadawalać i sprawiać radość przede wszystkim Tobie Very Happy

I pewniw tak jest.
Figurki faktycznie fajnie dopełniają Delorean`y Ok!

Świetny pomysł z figurkami. Ok!

Bardzo mi się podoba takie urozmaicenie modeli. Muszę i ja pomyśleć o takich... Smile

Dość długo przyszło mi czekać na Volvo F89 od IXO - TR004, czyli jednego z pierwszych ciągników europejskich od IXO, dla mnie w najadniejszych barwach.
Kolega, z którym się wymieniłem na inny model, ponad rok szukał oryginalnej gablotki, którą gdzieś schował. No ale wreszcie znalazł i model trafił do mojej kolekcji. Jako, że jest to jeden z pierwszych modeli IXO z tej serii, nie ma mocowania do podstawki na śrubach, ale jest skręcany na drutach... Żenada. Ale poza tym, model bardzo ładny:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Nie pokazywałem wcześniej, ale do mojej kolekcji trafiają również wybrane Polonezy z serii Legendy FSO - Caro, Plus, Atu, Truck, etc...
Z racji tego, że jeździłem Polonezem Caro, mam sentyment... Modele są dobrze znane, więc nie będę robił szczegółowej relacji.
Minikolekcja na dzień dzisiejszy wygląda tak (z uzupełnieniem o 2 KAP-y):
[link widoczny dla zalogowanych]

I tak...
Polonez Caro Plus:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Polonez Caro Orciari:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Polonez Atu:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Polonez Kombi Plus:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Polonez Cargo:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Polonez Truck Plus:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Polonez Truck DC:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Polonez Analog:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Polonezów Caro i Radiowóz z KAP nie prezentuję, bo są po prostu słabe.

Pozdrawiam.

Zapraszam na kolejną porcję nowości w kolekcji z ostatnich kilku miesięcy.
Na początek ciężarówki - ciągniki - amerykańskie i europejskie od IXO.

Na pierwszy ogień - Kenworth Bullnose - na pierwszego Bullnose'a w kolorze bordowym (najładniejszym), nie załapałem się. To jeden z pierwszych ciągników siodłowych od IXO, wydany w czasie, kiedy jeszcze ich nie zbierałem. Drugą wersją kolorystyczną, był czarno-czerwony Bullnose, którego kupiłem i prezentowałem wcześniej, ale to malowanie od początku mi nie pasowało. Następnie IXO wydało Bullnosa białego, który niewiele lepiej wyglądał od czarno-czerwonego, aż w końcu doczekaliśmy się wersji niebieskiej. I ta wersja bardzo mi się spodobała, więc czarno-czerwony poszedł do lamusa Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Następny model - GMC 950 - w pierwszej wersji kolorystycznej (żółto-czerwonej) wyjątkowo mi nie pasował, więc go odpuściłem. Druga wersja, biało-granatowa, jest już o niebo lepsza, więc trafiła do kolekcji:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny model, który mnie nie przekonał od razu, to Mack B61 w wersji trzyosiowej. Nie podobały mi się kolory, w których był wydany. W końcu przekonałem się do zielonego z czerwoną ramą:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Następny model - GMC General SFBA - kupiony został z pełną świadomością i satysfakcją zaraz po pojawianiu się w sprzedaży:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

International Eagle Cabover - piękny:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny model - White 7400 - jest nieco pokraczny, ale nie mogło go zabraknąć w kolekcji:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Ostatni z "amerykańców" również wzbudził u mnie mieszane uczucia - mowa o Peterbilcie holowniku. Pierwszego - białego - nie kupiłem. Przy zielonym, złamałem się... Model jest drogi i dodatkowo nie należy do serii TR (ciągników), a do serii TTR (ciągników z naczepami). Różni się przede wszystkim tym, że nie ma podstawki z witrynką - jest sprzedawany w pudełku z wkładką typu blistr. Myślałem, że w rękach model zrobi dobre wrażenie, ale niestety, przeliczyłem się... Mimo, że posiada pewne elementy ruchome, to jednak cała ta zabudowa wygląda bardzo zabawkowo... Model jest po prostu za drogi w stosunku do jakości i topornego wykonania.
No, ale skoro kupiłem, to niech stoi w gablotce:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Dwa ostatnie ciągniki, to już pojazdy znane z europejskich dróg. Piierwszy to Volvo F12 Glogetrotter, czyli wersja z wysokim dachem. Pierwszego Globetrottera - białego, przegapiłem i długo czekałem na wznowienie. W końcu pojawiła się druga wersja - czarna i podoba mi się jeszcze bardziej, niż ta pierwsza biała:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Na koniec Iveco Turbo Star 190-42 - dla mnie to jedna z ładniejszych ciężarówek lat osiemdziesiątych - model ładny, ale trochę za bardzo "wypasiony" - bez kominów, kołpaków i anten (lub z bardziej finezyjnymi antenami) wyglądałby lepiej. Ale ogólnie podoba mi się:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

CDN.

Do kolekcji niedawno trafił kolejny Ikarus wykonany przez Demprice. To mój pierwszy model tej firmy, ale Demprice to firma, która powstała po zakończeniu działalności ClassicBus. Szczegółów tej "zamiany" nie znam, ale Demprice produkuje te same modele, co wcześniej wypuszczało ClassicBus - z tych samych form i tak samo perfekcyjnie wykonanych. Cześć z ich modeli ma nowe malowania, część wychodzi w tych samych barwach. Oprócz modeli wypuszczonych wcześniej przez ClassicBus, pojawiły się również w wykonaniu Demprice modele identyczne, ale uzupełnione o jakieś elementy, np. klimatyzator dachowy w niektórych Ikarusach 259. Czasem różnica między tym samym modelem ClassicBus a Damprice jest taka, że ClassicBus miał podstawkę z gablotką, a Demprice ich nie ma - przychodzi w pudełku z wkładką typu blister.
I tak też jest w przypadku mojego modelu - Ikarusa 256.55. Wcześniejsze modele ClassicBus Ikarusów 256.54 i 256.55 miały podstawki, a kupiony niedawno Ikarus 256.55 z Demprice tej podstawki nie ma.
Modele Demprice są dostępne na rynku od pewnego czasu, jednak dotychczas ceny za nie były kosmiczne. Od niedawna natomiast obserwuję trend spadkowy - pojawiły się modele za rozsądniejszą cenę (poniżej 200 Euro) i w dodatku z bezproblemową dostawą z Niemiec.
Od dawna marzył mi się Ikarus w kolorach "orbisowych" i w końcu się na takiego zdecydowałem. Początkowo wahałem się, czy zostawić go w stanie fabrycznym, jednak ostatecznie postanowiłem założyć kalki "ORBIS" od Polskimodel. O ile kalki Polskimodel bywają różne pod względem wykonania, to akurat te są bardzo dobrej jakości - bardzo cienkie i bezproblemowo się nakładały.
Ogólnie mówiąc, model jest fantastyczny. Poza tym, co na zewnątrz, model jest świetnie wykonany w środku - precyzyjnjnie i finezyjnie. Ciężko sfotografować wnętrze, może kiedyś się uda przy jakimś demontażu, jednak jako smaczek, na jednym ze zdjęć jest pokazana odwzorowana półka siatkowa nad siedzeniami. Model ma też ładne podwozie z odwzorowanym od spodu silnikiem.
Model nie jest tani - kosztuje 3-4 razy tyle, co Modimio, SovA czy Premium Classixxs, ale żaden z tych alternatywnych producentów nie umywa się do Demprice/ClassicBus. Jeśli ktoś waha się przed zakupem z powodu wysokiej ceny, to jakość naprawdę rekompensuje z nawiązką taki wydatek.
Zapraszam zatem do obejrzenia zdjęć.

Ikarus 256.55 Demprcie:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

I w towarzystwie Ikarusa 256.54 z Classicbus, różniącego się (poza malowaniem) przednim zderzakiem:

[link widoczny dla zalogowanych]

A teraz coś z innej beczki...
Ponieważ od dawna ciągnie mnie do ciągników (rolniczych), a nasz Ursusek gazetowy ma spory potencjał, to zrobiłem sobie 2 takie zestawy ciągników na wspólnych podstawkach (i w witrynkach):

1. Zestaw zatytułowany 100-lat Ursusa.
W Internecie znalazłem trochę fotek z tego wydarzenia i wzorując się na zdjęciach, postawiłem do wspólnej witrynki trzy modele Ursusów z różnych lat produkcji. Pierwszy z nich to Ursus C-45 z Schuco - jeśli ktoś lubi traktorki, to polecam ten model, bo jest świetnie wykonany. Ten model Ursusa jest bez poprawek. Drugi z modeli, to Ursus C-325 z Hachette - model znany, również całkiem ładny i nie wymagający poprawek. Mój dostał tylko kalkę uzupełniającą C-325 na maskę z Polskimodel. Trzeci z modeli to KAP-owski "ciapek" z usuniętym dachem, pomalowanym na szaro korpusem (silnik), usuniętą przednią ośką i poprawionymi reflektorami.
Zetaw prezentuje się tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

2. Zestaw, który nazwałem "Trzech muszkieterów PRL-owskich małych gospodarstw", czyli modele trzech najbardziej popularnych małych traktorków na wspólnej podstawce, jakie można było spotkać w polskich gospodarstwach rolnych. Pierwszy z modeli to T-25 Władymirec z Hachette - model poprawiony do wersji częściej spotykanej u nas w Polsce - z białymi felgami, przednim grillem i dachem. Drugi to Zetor z testowej serii Kultowe traktory, praktycznie w stanie fabrycznym, a trzeci to znów "ciapek", ale z dachem i ponownie, jak wcześniej, z pomalowanym na szaro korpusem, usuniętą przednią ośką i poprawionymi reflektorami.
Wygląda to tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

Takie upychanie modeli do wspólnych/osobnych witrynek jest też dla mnie "lekarstwem" na kończące się miejsce w gablotkach...

Pozdrawiam.

Niewiem czy to efekt zdjęć czy ten C-330 jest rzeczywiście zielony seledynowy, ale zestaw pięknie wyszedł

Jarku, w nawiazaniu do Iveco, wrzuce taka ciekawostke:

[link widoczny dla zalogowanych]

C-330 w realu jest ładnie żółciutki, więc to na pewno efekt zdjęć. Zauważyłem wcześniej, że to samo się stało na zdjęciach, na których był Polonez Analog. Też wyszedł taki limonkowy. Fajny pomysł z tymi podstawkami pod traktory. Trójka Ursusów podoba mi się bardziej. Szkoda, że dziś fabrykę praktycznie zaorano pod osiedle mieszkaniowe i nikt nie pomyślał, żeby zrobić tam porządne i duże muzeum z prawdziwego zdarzenia. To samo niestety dotyczy FSO. Byli ludzie, którzy o to walczyli, ale miasto wiedziało lepiej, a kasa za grunt musi się zgadzać.

Ikarusy rewelacyjne. Najwyższa półka.

Tak, rzeczywiście z żółtym jest drobny problem.
Światło, przy którym robię zdjęcia, nie do końca jest neutralne. Znaczy to z lamp fotograficznych jest, ale zawsze jest trochę oświetlenia pokojowego... Po podbiciu kolorów i balansie cieni/jasności żółty zaczyna się rozjeżdżać.
Muszę spróbować zmienić barwę tonalną przy obróbce.

Turbostar w 1/12 piękny...
Pasowałby do Ikarusa w 1/12, jak tenże już wyjdzie

Pozdr.

Kolejna kapitalna prezentacja. Super

Amerykańce świetne. Szczególnie International Eagle Cabover. Pięknie wygląda w tych kolorach. W serii gazetkowej wydali go w beżowym kolorze, bez żadnych dodatkowych malowanych elementów i wygląda słabo... Drugi świetny to GMC General SFBA. Bardzo fajnie wygląda w tym lakierze. Obydwa podobają mi się.
Natomiast jakby Iveco Turbo Star był w kolorze żółtym to sam z chęcią przygarnąłbym takiego do swojego garażu.

Podoba mi się Twój pomysł z ciągnikami rolniczymi Ok!

Fajnie wygląda szczególnie ten zestaw rocznicowy Very Happy

Super doładowanie Smile

Sety traktorów prezentują się świetnie.

Dzięki Koledzy za komentarze.

Dziś zapraszam na wycieczkę w Tatry Laughing

Pierwszym z trzech szczytów, jest Tatra 815 GTC - skrót od Grand Tourist Caravan, czyli pojazd wykonany w jednym egzemplarzu, stojący obecnie w muzeum Tatry w Koprzywnicy, którego widziałem i dotykałem, a który przez 3 lata (1987-1990) uczestniczył w podróży dookoła świata, odwiedzając 67 krajów, pokonując około 200 tysięcy kilometrów. Ten samochód to prawdziwa legenda Tatry, a ja jestem w niej zakochany od czasów, gdy jako zabawka firmy KDN trafiła w moje ręce.
Dziś w gablotce stoi lepsza wersja ówczesnej zabawki, choć nie doskonała, ale i tak już przeze mnie poprawiona. Model to gazetówka DeAgostini wydana póki co tylko na rynek czeski. Mam nadzieję, że kiedyś będzie wydana w wersji gablotkowej, bo pojazd jest na pewno godny takiego upamiętnienia.
Mój model ma założone dodatkowe kalki, uzupełniające braki reklam m.in. producentów alkoholi, bo niestety taki mamy teraz idiotyczny klimat... Dodatkowo wymieniłem opony na bardziej realistyczne - z Tatry 813 balastowej i poprawiłem górne halogeny (na pałąku). Być może z czasem pomyślę o fototrawionych wycieraczkach. Ale już teraz model mi się podoba, a wygląda tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Drugi z dzisiejszych szczytów Tatr, to Tarta T148 UDS 110, czyli koparka teleskopowa - model firmy SSM. Miałem wcześniej już UDS'a 114 na podwoziu Tatry T815 i sama koparka niczym się nie różni. UDS to naprawdę udany model - koparka jest w pełni funkcjonalna - wysuwana część teleskopowa, obrotowa łyżka, oczywiście obrotowa sama koparka i wysuwane podpory. Model występuje w kilku wersjach kolorystycznych, mnie pasuje taka żółto-niebieska. Sama Tatra, to oczywiście standard SSM - bardzo finezyjna, z dokładnym wnętrzem i podwoziem (z ramą rurową). Tania nie jest, ale warta swojej ceny. Ja dodatkowo swoją kupiłem po obniżonej cenie, bo sprzedawana była przez sklep, jako towar drugiego sortu, czyli z wadami. Wadą w mojej Tatrze była wypadnięta przednia szyba, którą wystarczyło tylko założyć. Sama szyba jest montowana bezklejowo - trzymała słabiej "na wcisk" i musiała wyskoczyć gdzieś w transporcie. I o dziwo, nawet się nie porysowała, mimo, że latała luźno wewnątrz gablotki. Dzięki temu mam pełnowartościowy model za dobre pieniądze.
Prezentuje się tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Z bliźniaczym UDS-em 114:

[link widoczny dla zalogowanych]

W pracy:

[link widoczny dla zalogowanych]

I z pozostałymi moimi Tatrami T148:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnim dzisiejszym szczytem jest dość nietypowa Tatra, a mianowicie T163 Jamał od SSM. Tatry T163 to duże ciężarówki, głównie wywrotki, przeznaczone do poruszania się po drogach publicznych, ale występują także jako wozidła na budowach czy kopalniach. Jak się dobrze jej przyjrzeć, to kabina wygląda tak, jakby do kabiny Tatry T815 doklejono nos...
Dla mnie pojazd ciekawy i obowiązkowo musiał trafić do kolekcji. Można kupić wersję tańszą z AIST, bez gablotki, ale za to w lepszych (chyba) kolorach. Jak każda Tatra z SSM, model jest szczegółowy, z pięknie odwzorowanym podwoziem z charakterystyczną ramą rurową. Prezentuje się tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze dla porównania wielkości z modelem T815:

[link widoczny dla zalogowanych]

To na razie tyle z nowości w kolekcji. Wprawdzie jest jeszcze kilka modeli, ale najpierw trzeba zrobić sesję zdjeciową, a na to ostatnio ciągle brakuje czasu.
Pozdrawiam.