|
Autor |
Wiadomość |
MARCO
User
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 3971 Przeczytał: 28 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Nie 9:09, 05 Lip 2020 |
 |
To jednak były piękne auta. Nie to co teraz wszystko na jeden wzór tylko znaczek inny. Czekam na pokaz następnych modeli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Poldi
User
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 1689 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 9:38, 05 Lip 2020 |
 |
No niestety, czasy prawdziwej motoryzacji już chyba minęły bezpowrotnie. Nie ma już takich aut, które przyciągają i cieszą oko. Nawet Włosi się popsuli... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2656 Przeczytał: 24 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 10:17, 05 Lip 2020 |
 |
Hola hola, nie zgodzę się! Takiej różnorodności jak w drugiej połowie XXw. nie było w motoryzacji nigdy wcześniej ani później. Spójrzcie na amerykańskie krążowniki, na włoskie super auta czy japońskie pozornie nudne wozy z lat 70tych. A przed wojną? Niezależnie czy to luksusowy Rolls, czy wyścigowe Bugatti, wszystkie wyglądały jakby były zrobione wg jednego wzoru: długi kadłub silnikiem z przodu i obowiązkową prostokątną lub owalną chłodnicą, na końcach osie z mocno wystającymi kołami. Opcjonalnie nad nimi błotniki i jakąś zabudowa przestrzeni pasażerskiej (a jeśli idziemy w luksus to cała kabina staje się zwykłym powozem z doczepionym silnikiem). Większość samochodów tej ery, niezależnie od marki, czy kraju pochodzenia, wygląda jak różne konfigurację zbudowane z tych samych klocków, w różnych skalach.
Owszem, są piękne, owszem, są imponujące. Ale w porównaniu do tego co technologia karoseryjna i materiałowa dala motoryzacji po wojnie, różnorodność początków automobilizmu była znikoma. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez smigi dnia Nie 10:18, 05 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Francik
User
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 1319 Przeczytał: 44 tematy
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ortowice
|
Wysłany:
Nie 12:13, 05 Lip 2020 |
 |
Dziękuję za komentarze, ale głównie odniosę się do ostatniego.
Poprzednicy napisali "Nie to co teraz", "Nie ma już takich aut", myślę że nie chodziło im o lata 50-te, czy 70-te, ale o współczesność. Piszesz że przedwojenne miały wystające koła, a reszta ta sama, a ja powiem że od 50-tych lat aż do teraz koła były schowane (chociaż pierwszy taki samochód był dużo wcześniej), a reszta ta sama. Czyżbyś rozróżniał tylko te dwa typy, chyba nie. Każde dziesięciolecie miało swoje charakterystyczne cechy, a i to jest jeszcze bardzo ogólnie. Rozumiem że masz swój ulubiony okres, zresztą jak każdy. W każdym okresie były samochody prawie takie same, jak i perełki wyróżniające się na tle innych. Dzisiaj tych perełek jest bardzo mało (a mam w swojej kolekcji ostatni model wydany w 2019 roku). Wynika to z tego że kiedyś były osobne firmy karoseryjne, które do seryjnych podwozi stosowały unikatowe karoserie. Nie ma co porównywać technologi, a nawet trzeba początki motoryzacji chwalić, że z niczego potrafili coś tak wspaniałego zrobić.
Napisałeś coś takiego "owszem są piękne, są imponujące", a ja powiem że nie tylko te, jeżeli dam radę przez parę lat pokazywać wam moją kolekcję, a wy wytrzymacie oglądać, to zobaczycie jeszcze niejeden piękny model z różnego okresu czasu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Poldi
User
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 1689 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 12:58, 05 Lip 2020 |
 |
Chodzi mi przede wszystkim o współczesność, lata nawet 30, 40, 50, 60, 70 nawet i jeszcze warunkowo 80 - te, to oddzielne rozdziały dot. rozwoju pięknych i ciekawych aut, które jeszcze to coś w sobie miały.
Dziękuję Francik za ładne uzupełnienie naszych myśli i stwierdzeń. Ja w każdym razie będę czekał na dalsze ciekawostki a Ty dasz radę, aby je pokazywać! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
razamanaz
User
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 494 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 14:39, 05 Lip 2020 |
 |
Moim zdaniem okres firm karoseryjnych był najbardziej interesujący w historii samochodu. Powodowało to, że każdy samochód danego modelu mógł być inny. Widząc fotkę takiego samochodu, wiesz od razu który to egzemplarz i do kogo należał. W przypadku auta z lat 70-tych nic takiego się nie zdarzy. Firmy karoseryjne przetrwały (z niewielkimi wyjątkami) do lat 60-tych. Przodowali w tym brytyjczycy i włosi. Jeszcze w latach 50-tych na jednym modelu Fiata budowało swoje wersje nadwoziowe 20 czy nawet 30 takich firm. Włosi mieli na to termin "fuoriserie". Dzięki temu jeden właściciel Fiata 600 mógł mieć zupełnie inny samochód niż inny właściciel 600-tki. I to bez tuningu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
emer
User
Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 2384 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 14:48, 05 Lip 2020 |
 |
Oprócz firm budujących nadwozia dla supecarów przetrwały te, które wytwarzają specjalne wersje użytkowe nadwozi: karetki, pożarnicze, karawany pogrzebowe itp. Np Binz w Niemczech. No i pewnie kilka wykonujących przedłużone wersje.
Kiedyś było łatwiej, bo samochody miały ramę, na którą dawało się nabudować cokolwiek. Z nadwoziami samonośnymi, to o wiele trudniejsza zabawa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Francik
User
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 1319 Przeczytał: 44 tematy
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ortowice
|
Wysłany:
Nie 20:03, 05 Lip 2020 |
 |
Dzięki za komentarze.
Peugeot Type BP1 Bebe 1913 r. Model firmy Norev 1 z 4 w "Set Peugeot 200 Ans" limit 1300 sztuk z 2010 roku.
Następna francuska marka, ten samochód nie jest pierwszym peugeotem, ale za to projektantem nadozia był Ettore Bugatti. W latach 1913 - 1916 wyprodukowano 3095 sztuk.
 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Poldi
User
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 1689 Przeczytał: 86 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 20:11, 05 Lip 2020 |
 |
A gdzie te Bebe?  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Cox.P
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2016
Posty: 706 Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 21:05, 05 Lip 2020 |
 |
Podziwiam Twoje modele pojazdów z początków motoryzacji i naszła mnie refleksja dotycząca umiejscowienia w nich kierownicy.
Wygląda to na pełną dowolność konstruktorów.
Weźmy np. pokazane przez Ciebie pojazdy francuskie. Pierwszy był samochód braci Michelin (Cugnota nie liczę), który miał wolant po lewej stronie – czyli był przystosowany do ruchu prawostronnego. Ale następny Renault już nie. Gwoli ścisłości: we Francji obowiązkowy ruch prawostronny dla wszystkich uczestników ruchu został wprowadzony przez rewolucyjne władze już w 1798 r. Być może w niektórych pojazdach umiejscowienie kierownicy po prawej stronie (np. takich Panhardach), których użytkownikami byli ludzie mający zatrudnionych kierowców (wtedy rzeczywiście kierowcy łatwiej byłoby wysiąść i otworzyć drzwi pasażerom) miało to sens, ale nie sądzę, że w dwuosobowym Brasier kierowca „odbierał” przyjemność z prowadzenia auta właścicielowi. Potem pokazałeś dwa kolejne Renault: AX (1908) – kierownica z prawej i AG (1910) – kierownica z lewej strony. I ostatni Peugeot BP1 – znów kierownica po prawej stronie.
Czekam na kolejne prezentacje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2656 Przeczytał: 24 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pon 11:45, 06 Lip 2020 |
 |
Panowie, ja nie mówię o tym co się komu podoba czy nie, bo każdy ma prawo do swojego gustu. Nie zgodzę sie jednak ze stwierdzeniem, ze dziś różnorodność jest mniejsza niż w takich latach 30tych XX w. Owszem, większość producentów idzie w unifikację, coraz więcej jest bezpłciowych, modnych SUVów, ale samochody wciąż się mocno różnią od siebie. Auta miejskie to zazwyczaj jedno, lub dwubryłowe hatchbacki, im bardziej luksusowe aspiracje danego segmemntu, tym więcej klasycznych limuzyn się tam pojawia, nie brakuje sportowych wozów z centralnie umieszczonym silnikiem, albo klasycznych, długich coupe. W latach 30tych wszystkie auta wyglądały identycznie, różniąc się tylko detalami i skalą. Ja wiem, że takie wrażenie wynika z tego, że nie jestem znawcą motoryzacji tamtych lat, a są ludzie, którzy po kształcie błotnika potrafią nawet określić do kogo dany samochód należał, ale nie zmienia to faktu że ograniczenia technologiczne narzucały jak samochody wyglądały i tyle.
Tak jak wspominałem - różnorodność wtedy praktycznie nie istniała, jeśli porównać motoryzację przed i powojenną. Ale definitywnie nie zgodzę się, z twierdzeniem, że dziś piękne i unikatowe wozy już nie powstają. Powstają nadal, po prostu poza nimi jest też morze bezpłciowych wozideł, których kiedyś nie było (bo nie były nikomu potrzebne).
Przepraszam za offtop
A wracając do tematu i ostatniego modelu - nie wiedziałem nawet, że Bugatti robił też co dla innych marek Ktoś wie dokładniej czy ten Peugeot był jakimś jednorazowym wybrykiem, czy Bugatti zajmował się też karoserowaniem dla innych marek? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Francik
User
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 1319 Przeczytał: 44 tematy
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ortowice
|
Wysłany:
Pon 20:09, 06 Lip 2020 |
 |
Poldi - Na przednim siedzeniu, bez fotelika, no co ty.
Cox.P - Chyba jednak była dowolność, bo patrząc na modeliki które jeszcze zaprezentuję, jest raz tak, raz tak. Wiem tylko że Austro-Węgry miały ruch lewostronny do II wojny światowej, no i kraje pod nich podlegające, dlatego skody miały tak długo kierownicę po prawej stronie.
smigi - Każdy ma prawo do własnego zdania. Jak dotrzymasz do późniejszych lat to może i Ty znajdziesz tu jakąś perełkę (bo jak już pisałem perełki były w każdym okresie).
Russo-Bałt S 24/40 Limousine 1914 r. Model firmy Radon.
 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
smigi
User
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 2656 Przeczytał: 24 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pon 20:23, 06 Lip 2020 |
 |
Oczywiście, że wytrzymam, może nie wyraziłem tego jasno jak dotąd, ale Twoje kolekcja już teraz prezentuje się niesamowicie i z zaciekawieniem zaglądam tutaj jak tylko pojawia się coś nowego
Ot po prostu nie jestem fanem tych dziadziusiów, mimo że darzę szacunkiem ten okres motoryzacji  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
zetorski
User
Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 1507 Przeczytał: 101 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puszcza Kampinoska
|
Wysłany:
Pon 20:33, 06 Lip 2020 |
 |
te Russo-Bałty miały dramatyczną historię niemiecko-rosyjską,
ponoć tylko dwa egzemplarze się zachowały do dziś (wyczytałem
w wikipedii).
Wszędzie gdzie jest spisana historia tych samochodów,
mają one oznaczenie literowe C przed numerem ? (a nie S, które
było chyba tylko do oznaczeń samolotów produkowanych przez firmę).
Były też samochody z oznaczeniami D, K, M, T.... ale nie S....? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Francik
User
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 1319 Przeczytał: 44 tematy
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ortowice
|
Wysłany:
Pon 20:55, 06 Lip 2020 |
 |
To ma być S a nie C, jeżeli miałeś do czynienia z językiem rosyjskim to chyba nie masz wątpliwości jak litera jest na zdjęciu.
 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|