Garaż smigi'ego

Dziś szybki powrót do Corvette trzeciej generacji:)
C3 było najdłużej produkowaną Corvettą w historii. Model był obecny blisko 15 lat na rynku i przeszedł dwa duże liftingi oraz niezliczoną ilość mniejszych modyfikacji.

1973 Chevrolet Corvette C3 Stingray - BoS

Wybitny w swoim wykonaniu żywiczny model Corvetty przedstawia model przejściowy. Dość ciężko było mi ustalić prawidłowy rocznik, ponieważ wg wikipedii pierwszy lifting C3ka przeszła w 1968 roku, zrezygnowano wtedy z chromowanych zderzaków, na ich miejsce pojawiły się plastikowe o bardziej zintegrowanej formie, a tylny pas stał się wypukły. W 1974 roku przeprowadzono kolejne duże zmiany, przedni zderzak stał się bardziej ostry, tylny pas zyskał "kaczy kuper" a wąską, pionową szybę zastąpiono charakterystyczną giętą, będącą jednocześnie klapą bagażnika.
W prezentowanym modelu mamy natomiast przedni pas po pierwszym liftingu, a tył jeszcze sprzed. Po przekopaniu internetu udało mi się znaleźć ogłoszenie z modelem właśnie w takiej konfiguracji opisanym jako rocznik '73 i tego się trzymam Smile

Co do samego modelu trzyma on poziom wykonania niemal zbliżony do opisywanej wyżej C2ki. Piękne felgi i lakier, mnóstwo detali, zwłaszcza w kolorowym wnętrzu. Producent nie ustrzegł się jednak przed kilkoma merytorycznymi błędami. W oczy rzuca się lekko nieproporcjonalny tył, za szeroki w stosunku do oryginału. Bardzo dobrze widać to w porównaniu z modelem IXO, gdzie tył delikatnie zwęża się ku końcowi. Drugim błędem jest linia podziału przedniego zderzaka, zamykane światła powinny nieco na nią nachodzić, w modelu jednak jest ona prosta poniżej linii świateł.
Są to jednak drobiazgi, które z jednej strony nie przystają do modelu tej klasy, ale z drugiej zupełnie nie rzucają się w oczy i nie ujmują nic samemu modelowi Smile

Piekna jet ta Corvette, a i model zacny. Podoba mi się. Fajnie, że dodałeś trochę szczegółów z produkcji oryginału. Dużo ciekawsza jest wtedy prezentacja modelu.

Piękny model, gratuluję👍
A przednim zderzakiem się nie przejmuj. Model jest opisany jako rocznik 1973 tzn, że przedni zderzak z prostą, górną krawędzią jest jak najbardziej prawidłowy.
Zderzak z wyższą środkową częścią (co sprawia wrażenie "wpadających" w zderzak reflektorów) pojawił się po lifcie w drugiej połowie 1974 roku. Model jest ok 🙂

Kurcze, rzeczywiście!
Chyba się nie przylozylem w researchu do tych liftingów i roczników 🙈

Świetnie wyglądający model. Rewelacja.

Tło powinno mieć inny kolor, niż fotografowany przedmiot... Na co wchodzi Smigi i mówi "Corvette C3 Stingray - BoS" Wink

Model jest śliczny, ale sposób w jaki go zaprezentowałeś - jeszcze lepszy! Very Happy

Ponownie dziękuję za miłe słowa! Padam

No to lecimy dalej z Ameryką Smile

Dziś prezentuję piątą generację kultowej Vette. Produkowana w latach 1997-2004 C5 była ostatnią korwetą (i jednym z ostatnich samochodów w ogóle) z charakterystycznymi otwieranymi światłami które towarzyszyły temu modelowi od 1963 roku.

1997 Chevrolet Corvette C5 - Minichamps

Czerwona Corvetta produkcji PMA dość mocno odstaje kolorystycznie od starszych modeli, które udało mi się zebrać w odcieniach niebieskiego. Mimo tego prezentuje się naprawdę fajnie, ładna bryła i felgi, nieźle zdetalowane, choć smutne czarno-szare wnętrze. No i bardzo lubię stylistykę tego modelu. Kultowe otwierane światła wyglądają fenomenalnie, a całość, opływowa i muskularna, mocno siedzi w amerykańskim stylu końca lat 90tych.

PS. może ktoś chciałby się zamienić za niebieską C5 PMA?

PS2. Magu, specjalnie dla Ciebie dzisiaj tło kontrastowe maksymalnie jak się da Razz

Piękna. Coś takiego ma mój klient, w skali 1:1 Smile

Robi wrażenie na żywo. Uwielbiam te starsze auta. Mam do nich sentyment.

C5 i C6 swego czasu były bardzo popularnymi Corvettami w Polsce. Też bardzo lubię ten okres, pewnie z tego względu że sam dorastałem w latach 90tych i wtedy zacząłem poznawać motoryzację Smile

Miałem wcześniej pytać gdzie wstęp i rozwinięcie .... Very Happy

Ja też lubię ten model Corvety.
U nas jeździła taka sama w żółtym, ładnym kolorze ale chyba w tamtym roku
gościu ją skasował dość okrutnie.

Piękny model pięknego samochodu. Wygląda rewelacyjnie na Twoich zdjęciach. Ok!

Taka oto Corvettą, tylko convertible w pomarańczowym kolorze udało mi się przejechać jako pasażer na pierwszych wakacjach w Szwecji.
Dobrze wspominam.

Dziś cofamy się do początków marki Corvette. W latach 50tych na popularności zyskała stworzona przez General Motors seria wystaw Motorama, na których prezentowane były projekty i prototypy samochodów, w dużej mierze inspirowane erą kosmosu i atomu. Niewiele z tych wymyślnych wizji pojawiało się jednak na drogach publicznych, na których królowały duże, ciężkie limuzyny i kombi, oraz samochody z poprzednich dekad. Włodarze GM widząc rosnącą popularność europejskich, małych, lekkich sportowych samochodów postanowili wprowadzić również na swój rynek podobną maszynę. Opracowywany pod kryptonimem "Opel Sports Car" dla zmylenia konkurencji i dziennikarzy, niewielki roadster ujrzał światło dzienne w 1953 roku jako Chevrolet Corvette. Napędzana rzędową "szóstką" pierwsza seria Vette nie zyskała popularności i, zwłaszcza po premierze konkurencyjnego Forda Thunderbirda, niewiele brakowało aby na tym modelu skończyła się historia całej serii. Na szczęście już trzy lata później pojawiła się wersja z nowoczesnym silnikiem V8 i karoserią po gruntownych zmianach. Zniknęły skrzydła zakończone światłami z tyłu oraz siatki zasłaniające przednie reflektory. Na burtach nadwozia pojawiły się owalne panele w często kontrastowym do reszty nadwozia kolorze, cała karoseria zyskała więcej wyrazistości i chromowanych elementów, a opcjonalnie można było dokupić hardtop czyniący z roadstera małe coupe. Kolejna modyfikacja przyszła już w 1958 roku. Pojawiło się jeszcze więcej chromu i agresywnych dodatków, takich jak boczne ogromne wloty powietrza czy dodatkowe elementy przy przednim zderzaku i podwójne przednie światła. Ostatnia modyfikacja generacji C1 miała miejsce w 1961 roku zupełnie zmieniając tylną część nadwozia. Pojawiły się charakterystyczne podwójne okrągłe światła, które były z tą serią przez kolejne sześć generacji aż do roku 2013.
Ostatecznie Corvette stałą się ikoną, przez 9 lat produkcji dała podwaliny pod kultową wersję C2 i kolejne generacje są produkowane nieprzerwanie do dziś.

1958 Chevrolet Corvette C1 - Neo

Prezentowany model od Neo przedstawia przedostatnią wersję Corvette C1, pełną chromu, wręcz barokową. Zadziwiające jest jak malutki to jest samochodzik. Z zaledwie 4,3 m długości plasuje się poniżej obecnych kompaktów. Kto by pomyślał, że niepozorny roadster z relatywnie małym silnikiem mający konkurować z samochodami pokroju MG czy małych włoskich sportowych aut przez prawie 70 lat produkcji wyrośnie na pełnoprawny supersamochód z centralnie umieszczonym silnikiem i konkurujący z Ferrari czy Lamborghini.
Wracając do modelu - jest przepiękny. Ponownie cudowny, niebieski lakier idealnie podkreśla klasyczne kształty, bardzo podobają mi się wszystkie chromy, zwłaszcza w okolicach oszklenia, są idealnie położone i robią niesamowity efekt.

Rewelacyjny model pokazałeś. Kapitalnie jest wykonany. Nie wiem dlaczego, ale jeszcze nie mam żadnej miniaturki C1 w tej skali. Muszę to nadrobić.

C1 zawsze mi się podobała. Fajna linia, może trochę zbyt obła, ale całokształt jest super. Fajną ma rejestrację - dodałeś ją sam, czy była razem z modelem? Jeżeli to ameryka, to z przodu chyba nie potrzebna jest Smile

Zdjęcia jak zwykle niesamowite, szczególnie pierwsze - wygląda jak prawdziwa. Z fajnego kąta to uchwyciłeś, muszę poćwiczyć z Ferrari Smile

Jakbyś otwierał szkolenie z fotografii modelowej to ja się piszę Wink