Garaż smigi'ego

Model jak na TSM bardzo dobry. Ale Twoje foty to mistrzostwo.

Dzięki!
Maćku, bierz póki jest za normalne pieniądze (chociaż widzę ze na ck już podrożał, a był w cenie gazetówki!)

Darku, dzięki, bardzo lubię focić takie modele, zarówno kolor jak i bryła bardzo wdzięcznie wychodzą na zdjęciach Smile

Lubię oglądać Twoje wpisy do tematu, bo nigdy nie wiadomo, co Cię czeka odnośnie zdjęć Smile

Po Twoim wpisie, mega żałuję, że nie wyrwałem tego McLarena z tej akcji...

TSM od Sparka różni się czymś oprócz podstawki? Bo ja zamawiałem z CK i przyszedł ten od Sparka. (Jest w moim temacie)

Na oficjalnej stronie McLarena ten mój też był podpisany jako Spark.

Hmm no właśnie, na CK też jest opisany jako Spark, natomiast byłem przekonany że to TSM.
🤔

Spark i TSM to modele z tej samej fabryki Smile

To wiele wyjaśnia, przeglądając zdjęcia w internecie to chyba tylko logo McLaren jest w innym miejscu na podstawce. Modele są z tego co widać identyczne.

Mnie też to dość zaciekawiło bo inne modele McLarena na takich samych podstawkach są już podpisane jako TSM.

Dziś zapraszam do Włoch Smile

Założona w 1959 roku przez Argentyńczyka Alejandro DeTomaso firma początkowo zajmowała się jedynie tworzeniem prototypów i bolidów wyścigowych. Po nieudanej próbie współpracy z Carollem Shelbym w latach 60tych, powstała legendarna Mangusta, drugi drogowy model DeTomaso, jednak na historie tego modelu przyjdzie czas w przyszłości. Dziś skupimy się na kolejnej maszynie, powstałej we współpracy z amerykańskim Fordem. Detomaso już wcześniej wykorzystywał silniki Forda w swoich samochodach, tym razem jednak współpraca miała się zacieśnić, po tym jak za sterami Forda zasiadł znany z wprowadzenia na rynek Mustanga Lee Iacocca. Nowy prezes ogłosił wspólny projekt włoskiej manufaktury i amerykańskiego koncernu, a jego dziełem była pokazana w 1970 roku Pantera. Inwestycja w firmę Argentyńczyka przyniosła Fordowi również udziały w takich markach jak Ghia czy Vignale, ówcześnie należących do DeTomaso, z czasem całkowicie wchłoniętych przez Forda.
Pantera, projektowana głównie z myślą o amerykańskim rynku, borykała się z ogromnymi problemami wieku dziecięcego i ostatecznie nie spełniła oczekiwań Forda. Na domiar złego kryzys paliwowy w latach 70tych definitywnie przypieczętował decyzję o porzuceniu Pantery przez amerykanów. Jednak nie zakończyło to historii tego modelu. Wręcz przeciwnie, przechodząc kolejne modyfikacje Pantera była produkowana aż do 1993 roku, odnosząc w Europie dużo większy sukces niż za oceanem.

1970 DeTomaso Pantera - Minichamps

Nie będę się rozpisywał odnośnie samego modelu, bo wiele osób go zna Smile

Jest piękny, bardzo ładny lakier, fantastyczne felgi i światła. Brakuje tylko fototrawionych elementów, ale nie można mieć wszystkiego.

Świetny model i bardzo ciekawy opis. Lubię takie informacje. Ok!

Kapitalne zdjęcia w tym żółtym świetle. Gratuluję. Super

Przepiękny model. Kunszt stylistyczny jest na najwyższym poziomie. Tym bardziej lubię ten model, bo kiedyś miałem Fiata X1/9 (w skali 1:1) i wbrew pozorom wiele ich łączy Smile

Czyli Masz jedną Panterę Ok!

O fotkach nie wspomnę bo zrobiły model lepszy niż na żywo Very Happy

Dziękuję panowie!
Mam mam, to moje jedyne DeTomaso póki co. Marzy mi się ostatnia Pantera z 1992 roku od Sparka, ale ceny są chorrendalne niestety Sad

Podobnie wysoko cenowo jest z odmianą wyścigową od Sparka i żałuję, że nie kupiłem gazetowego Sparka kiedy był w Francji przez chwilę w sensownej cenie :roll:

modelik i zdjęcia - pierwsza klasa !!!

Dziękuję jeszcze raz! Takie komentarze są bardzo motywujące Wink

Skaczemy szybko do współczesności i dziś prezentuję Wam jeden z najnowszych modeli z Cavallino Rampante na masce.
SF90 Stradale jest samochodem naprawdę wyjądkowym, zaprezentowany dość niespodziewanie w 2019 roku Ferrari jest pierwszym przedstawicielem swojego segmentu w ofercie marki. W pełni hybrydowa maszyna w technologii plug-in, zasilana jest pochodzącym od F8 Tributo turbodoładowanym silnikiem V8 i aż trzema silnikami elektrycznymi. Maszyna dzięki temu posiada aż 1000 KM napędzających wszystkie cztery koła. Dodatkowymi korzyściami wynikającymi z takiego układu jest odchudzenie skrzyni biegów o bieg wsteczny, zastępowany silnikiem elektrycznym, oraz fakt, że bez silnika spalinowego to Ferrari jest w stanie przejechać około 25km. Będąc jednocześnie pierwszym przednionapędowym Ferrari Very Happy

SF90 jest pozycjonowane znacznie wyżej niż inne modele z V8 pod maską, jest to w zasadzie flagowy model Ferrari, jednak nie jest on limitowany tak jak LaFerrari czy jego poprzednicy.

2019 Ferrari SF90 Stradale - Bburago Signature

Jest to chyba najlepsza miniatura Ferrari jaką wypuściło Bburago. Bardzo ładnie położony lakier, zupełnie fajnie odwzorowane nadwozie, szczegółowe felgi i hamulce. Szkoda że wnętrze jest zupełnie czarne a szyby tak grube. Widać też trochę budżetowość modelu np w przednich światłach, których charakterystyczne "wąsy" (czy tylko ja mam skojarzenia z Renault Talismanem i Megane? Very Happy

) są jedynie namalowane. Choć rzuca się to w oczy jedynie na zbliżeniach Smile

Nie twierdzę, żę to jest świetny model, ma sporo braków i uproszczeń, zwłaszcza w tej cenie chciałoby się więcej detali (patrząc chociażby na gazetowe McLareny za połowę ceny BB Signature), jednak nie jest źle i stojąc w gablocie model robi fajne wrażenie Smile